mva.pl

Tak.

Świetna wiadomość po co w takim razie producent daje możliwość podłączenia kablami hdmi i dvi?

https://www.amazon.com/Cable-Matters-Di ... B018YHTUNI Czy coś takiego lub jakiś inny adapter nie załatwi sprawy?

Jakim cudem adapter ma dorysować brakujące piksele?

Może być też blaszak z DVI DualLink. Takowe mają wszystkie dedykowane karty graficzne. Natomiast płyty główne najczęściej mają tylko SingleLink.
DisplayPort jest najnowszym i najlepszym łączem, więc warto taki stosować.
PS. Liczba osób, która popełnia tego typu niedopatrzenie jest dość spora.

Generalnie, podłączanie do laptopów zawodowych, wypasionych monitorów o dużych rozdzielczościach to kompletne nieporozumienie. Można to jeszcze zrozumieć przy Macach, ale "normalnych"? Bzdura.

A co z rozwiązaniem opisanym tutaj: https://www.google.pl/amp/www.pcadvisor ... 659/%3Famp
Mój laptop ma kartę graficzna intel graphics 3000 wiec według tego artykułu powinno się udać

Jest to pewien sposób, ale:
1. Rzadko kiedy udaje się zmusić kartę do pracy z nietypowymi parametrami.
2. Nie wiadomo czy monitor się zsynchronizuje.
3. Przy mocno obniżonej częstotliwości odświeżania, będzie Pani widzieć skoki przy przesuwaniu myszy.

Problem nie leży w samym procesorze graficznym, który też specjalnie mocny nie jest, co w transmiterach i ścieżkach na płytach głównych i w laptopach. Kilka dadatkowych ścieżek czy gniazdo DP w laptopie, nie mówiąc o dedykowanej pamięci VRAM, stanowią dla typowych laptopów przeszkodę trudną do pokonania. Z punktu widzenia ich producentów, najlepiej by były zastąpione czymś lepszym przy byle okazji czy potrzebie. To taki jednorazowy, nienaprawialny, nierozbudowywalny gadżet.

Raczej tak. Takie kwestie winny być wyjaśniane na etapie zakupu. Sam często o to pytam nabywców , bo potem są właśnie takie problemy.

Tak jak pisałam na początku, nie znam się, jest to mój pierwszy profesjonalny monitor, zobaczyłam że są trzy różne metody, którymi można go podpiąć i niestety nie przyszło mi do głowy, że tylko jedna może być właściwa. Zwłaszcza, że nie natknęłam się nigdzie na taką informację a przy zakupie też nie było o tym mowy.
W każdym razie jeśli jest to jakieś wyjście to chyba warto spróbować metody o której pisałam wyżej zanim zainwestuje kolejne kilka tysięcy w nowy komputer. Zastanawia mnie tylko ostrzeżenie które się wyświetla Czy rzeczywiście jest duże ryzyko, że po takiej zmianie wszystko stanie w płomieniach?

Zamierza Pani Przekroczyć parametry pracy układu. Z dymem raczej nie pójdzie, ale jest zrozumiałe, że producent umywa ręce w razie awarii. Jeśli już, proponuję ustawiać częstotliwość odświeżania na 30Hz, ale wówczas nie wiadomo czy monitor się wzbudzi.

Tom01 pisze: ↑

31 marca 2017, 12:53 - pt

Nieprzypadkowe sklepy są wymienione przez przedstawicielstwo EIZO i część z nich jest godna zaufania.

CX271 w zasadzie już nie ma. W magazynie polskiego przedstawicielstwa EIZO już pusto. Ten i ów reseller ma jeszcze nowe, ale trzeba szukać. Ja mam, ale nie gwarantuję że przypadkowo wybrany sklep będzie miał i będą to naprawdę nowe a nie z wystawy czy zwrotów.

Hmmm... a dlaczego TUTAJ nie ma wymienionego sklepu monitory.mastiff.pl ?

GrzesiekR pisze: ↑

10 kwietnia 2017, 15:40 - pn

Hmmm... a dlaczego TUTAJ nie ma wymienionego sklepu monitory.mastiff.pl ?

Dziwne. Jest za to w dziale "Sklepy lokalne". Muszę wysłać prośbę o poprawienie.