Strona 2 z 5
Re: Jaki monitor do 4 tys. zl (internet, tekst)?
: 28 grudnia 2017, 22:42 - czw
autor: Czornyj
Życie Pana nie oszczędza. Konica-Minolta CA310 rozkalibrowuje się po dwóch latach o 2 ∆E, i1D3 rozkalibrowuje się po dwóch latach o 5-12∆E... Teraz monitory z 14-o bitową LUT mają większe odchyłki, niż byle parch ogarnięty 8-o bitową LUT karty graficznej.
Może żyły wodne pod biurem? Może linia wysokiego napięcia 110kV w ogródku? Może jakieś zdolności metafizyczne? Łyżeczki aby się Panu nie wyginają w rękach? Może pora rozejrzeć się za egzorcystą?
Re: Jaki monitor do 4 tys. zl (internet, tekst)?
: 28 grudnia 2017, 23:17 - czw
autor: Tom01
Podyskutuje Pan z pomiarami, czy będzie znów bez sensu szydził? W tej chwili robię kolejny EA245WMi. Wiem, ciemna noc, ale więcej roboty przede mną niż za mną, i wyniki są w normie. Jutro biorę na stół trzy kolejne i znów się zobaczy. Jak pisałem, nie mam pojęcia co może być przyczyną defektu, ale objaw jest powtarzający się i charakterystyczny. Użyłem nawet kompletnie innego przyrządu, aby wyeliminować sterownik i również lipa. Jeśli ma Pan jakiś pomysł, proszę się nie krępować. Jeśli nie, proszę mi oszczędzić, po raz kolejny, wymądrzania się.
Swoją drogą, Panie Marcinie, mówił Pan o setkach pomierzonych monitorów EA i wszystkie takie same, zero pikseli, identycznie kalibrujące się itd. Kuźwa, to jest po prostu science fiction! Zwykłe prawdopodobieństwo nie działa w tym wypadku. Ja na zrobionych na pewno nie w setkach, zdążyłem już trafić na piksele, brak reakcji na programowanie, jakieś prążki latające po ekranie i teraz ten powtarzający się wypadek z "odskokiem". Każdy sprzęt, nawet najlepszy, ma jakiś rozrzut, jakąś awaryjność. Przykładowo, siedzę w tej chwili przed PA322UHD z pikselem. Kilka m-cy wstecz miałem przypadek trzech pod rząd (sic!) PA302W z pikselami. Monitory za worek pieniędzy i sytuacja, która w Pana zeznaniach się w ogóle nie zdarza. Pamiętam przy tym, że kiedy miałem zwiększoną ilość wadliwych CX240, to było zupełnie w porządku, normalne. Pewnie dlatego, że to było EIZO. Kalibratory się Panu też nie rozjeżdżają, w ogóle kurde, idealny świat. Apeluję o trochę umiaru z tym lukrowaniem.
Re: Problem z liniowością NEC serii EA
: 28 grudnia 2017, 23:50 - czw
autor: Czornyj
Po Pańskich ostatnich rewelacjach nt. i1D3 straciłem mnóstwo czasu na to, by potwierdzić coś, czego od początku byłem pewien, tj. upewnić się że:
1) kolorymetry XYZ klasy wzmiankowanej Konica Minolta CA-310 itp. praktycznie się nie rozkalibrowywują, chyba że np. solidnie się nimi pierdolnie, czy coś tego autoramentu.
2) kolorymetry i1Display Pro również praktycznie się nie rozkalibrowywują, nawet naprawdę vintage i potwornie styrane
3) w związku z pkt. 1-2 naprawdę nie chce mi się kolejny raz dać zaprząc w kierat Spółdzielni Pracy Daremny Trud by dowieść, że EAxx5 z 14-o bitową LUT kalibruje się tak, jak zwykł się kalibrować.
Wyniki walidacji są takie, jakby ktoś nie wyłączył autodopasowania luminancji, czy coś równie megadurnego - każda osoba mająca choćby procent naszego doświadczenia doskonale wie, do czego służą kreski walidacyjne i że świadczą wyłącznie o niestabilności w procesie kalibracji wywołanej jakimś błędem w sztuce, bo walidacja nie jest sprawdzianem jakości, a jedynie sprawdzianem powatarzalności pomiaru, mającym zweryfikować czy w trakcie pomiaru kalibracyjnego wszystko było ok.
Re: Problem z liniowością NEC serii EA
: 28 grudnia 2017, 23:59 - czw
autor: Tom01
Aby nie być gołosłownym, widać piksel tu gdzie myszka? Czerwony. Na monitorze za 14 tys. Przed chwilą zrobione zdjęcie na tle poprzedniego posta. To jest właśnie realny świat a nie jakiś Matrix.
- Zrzut ekranu 2017-12-28 o 23.49.48.png (605.36 KiB) Przejrzano 4789 razy
Ad. 1 CA-310 mam niedługo. Pierwszy raz zaczął mi się rozjeżdżać w widoczny sposób. Może i ktoś nim pierdolnął, ale wątpię. CA-210 natomiast mam już długo i po 2 latach pokazuje zupełnie nieadekwatną dokładność do swojej klasy. Do tych mierników mam dwie sondy, różnica względna między nimi wynosi 1dE. Ot kurde, jakość...
PS. Rekalibracja tego sprzętu kosztuje 1 tys EUR netto. Za drugą sondę +30%. Domyśla się Pan, że nie jestem szczęśliwy z tego powodu.
Ad. 2 Moje I1D3, leżące w szafce mówią co innego. Pokazywałem Panu porównanie dwóch kilkuletnich. Względnie świeże są znakomite.
Ad. 3 Nie wiem co chciałby Pan dowodzić. Monitory robione IDENTYCZNIE i jedne wykazują odskok, w tym samym miejscu, drugie nie. Myśli Pan że nie sprawdziłem wszystkiego co się dało? Stawiam jeden, wszystko jest ok, średnie dE ułamkowe. Stawiam drugi, numer seryjny różniący się o 1 i jeb! Krecha do dE=2. Ten sam komp, monitory tak samo skonfigurowane, ten sam czujnik i wersja softu. Zmieniam kompletnie całe stanowisko, te same dwa monitory i dokładnie taki sam objaw. Żeby było ciekawiej, robię pomiar przy zadanej jaskrawości o 10 mniejszej i odskoku nie ma. Wracam 10 do góry i znów jest. Tylko na "felernym" egzemplarzu. W ogóle nie zwróciłbym uwagi, gdyby to był jeden a jak pisałem, 20-30% tak się zachowuje.
Re: Dziwny problem w niektórych NEC serii EA
: 29 grudnia 2017, 00:23 - pt
autor: max
Proponuję się przespać, odpocząć, odetchnąć, owieczki policzyć. Potem znowu zacząć od nowa.
Re: Problem z liniowością NEC serii EA
: 29 grudnia 2017, 00:28 - pt
autor: Czornyj
1) Ogromny pech, Konica-Minolta Polska stoi na stanowisku, że te sensory u innych klientów praktycznie się nie rozkalibrowywują. Maciek Koper po dwóch latach receretyfikował Jeti SpecBosa 1211 i też mu się nie rozjechał, a referencyjnym 1211 koryguje swoje Kleiny oraz i1D3 i też dlaczegoś nie chcą mu się rozjechać. Albo znacznie droższa Konica-Minolta jest przepłaconym paździżem, albo jednak spadła ze stołu.
2) Mam w tym momencie zgromadzone 7 sztuk i1D3, jeden referencyjny funkiel-nówka z pudełka Rev B wersja 2 (czyli trzecia wersja z wszystkimi bajerami), reszta styrane, stare rząchy rev A, w tym kilka vintage 2011 z początku produkcji. Wszystkie dlaczegoś mierzą bezbłędnie. Wszyscy koledzy na całym świecie z branżuni też zeznali, że ich archaiczne i1D3 mierzą w punkt. No znowu peszek, jest Pan jedyną osobą którą okrutny los doświadcza rozkalibrowywującymi się i1D3
3) Proszę mi sprzedać i przesłać na mój koszt taki problematyczny monitor, to z łatwością dowiodę oczywistych oczywistości. Być może zbyt długo kalibrował Pan EIZO, którego długie lata był Pan apologetą i z tego tytułu brak Panu doświadczenia z NEC, być może to kwestia złej poEIZOWEJ aury, może EIZO montuje w wyświetlaczach aerozole upośledzające kalibracje NECów - wszystko jest bardziej prawdopodobne, niż pikowe odchyłk 2∆E na walidacji sprzętowo kalibrowanego monitora z 14-o bitową LUT.
Re: Problem z liniowością NEC serii EA
: 29 grudnia 2017, 00:47 - pt
autor: Tom01
Czornyj pisze: ↑29 grudnia 2017, 00:28 - pt
wszystko jest bardziej prawdopodobne, niż pikowe odchyłk
Nie wiem, czy Pan czuje, ale w tym momencie naraża swoją reputację. Nie jest mądrze stanowczo twierdzić coś, czego się samemu nie doświadczyło. Specjalnie poświęcę swój czas i nagram Panu kompletny film z kalibracji dwóch takich egzemplarzy, dobrego i niedobrego. Postaram się to jutro zrobić. Jeśli zechce Pan to potwierdzić samodzielnie, wystarczy zmierzyć kilka szt. Z trzech ostatnich dostaw, wszystkie miały identyczną przypadłość.
Re: Dziwny problem w niektórych NEC serii EA
: 29 grudnia 2017, 00:58 - pt
autor: Czornyj
Pierdylion razy "był Pan łaskaw narażać moją reputację" na łamach tego forum, wiec teraz j.w. - proszę mi sprzedać w cenie detalicznej problematyczny monitor z wysyłką na mój koszt, to z przyjemnością rozwikłam Pański problem - moje doświadczenie z monitorami NEC jest wręcz bogatsze, niż bym sobie życzył, SVII znam na pamięć, aż śni mi się po nocach. Być może ślepa wiara w NEC Display Solution nie jest zbyt mądra, ale przez wieeeele lat jako grafik/fotograf/inżynier koloru, pracując, kalibrując i sprzedając monitory tej firmy mam do jej produktów niemal ślepe, fanatyczne zaufanie
Re: Dziwny problem w niektórych NEC serii EA
: 29 grudnia 2017, 01:06 - pt
autor: max
A że się może głupio zapytam: walidacja czujnikiem jest w tym samym punkcie ekranu co była kalibracja, czy gdzieś "ździebko" obok?
Re: Dziwny problem w niektórych NEC serii EA
: 29 grudnia 2017, 01:10 - pt
autor: Tom01
Kalibracja i walidacja w SpectraView II odbywa się w procesie ciągłym, więc nie byłoby nawet kiedy przewiesić czujnika. W EIZO walidacja jest osobnym pomiarem i taki trick byłby możliwy. Tu nie. Inna sprawa, że kąt widzenia czujnika jest na tyle duży, że niewrażliwy na miejsce pomiaru.
Poza tym, kalibracja tego typu jest manualnie trywialna. Nie mam pojęcia co Panie Marcinie chciałby Pan rozwiązywać. Powtarzam po raz kolejny. Jeden monitor - ok, Drugi monitor - odskok. I tyle. Proste jak budowa cepa. Zresztą, zobaczy Pan na filmie. Wysłałem opis zjawiska i wyniki do chłopaków z NEC DS. Zobaczymy co się wymyśli.
Re: Dziwny problem w niektórych NEC serii EA
: 29 grudnia 2017, 01:15 - pt
autor: max
Wyłączyć testowo DUC/DUE/ColorComp?
Re: Dziwny problem w niektórych NEC serii EA
: 29 grudnia 2017, 01:15 - pt
autor: Czornyj
max pisze: ↑29 grudnia 2017, 01:06 - pt
A że się może głupio zapytam: walidacja czujnikiem jest w tym samym punkcie ekranu co była kalibracja, czy gdzieś "ździebko" obok?
Jak nie trudno się domyślić - tam, gdzie walidator jest łaskaw sensor sobie umieścić. Jest zwyczaj pozostawiać go na swoim miejscu, ale fizycznie nic nas do tego nie zmusi
Re: Dziwny problem w niektórych NEC serii EA
: 29 grudnia 2017, 01:21 - pt
autor: Tom01
max pisze: ↑29 grudnia 2017, 01:15 - pt
Wyłączyć testowo DUC/DUE/ColorComp?
Wyłączone. Czujnik oświetlenia, obecności i inne automatyczne szpeje - też.
Re: Dziwny problem w niektórych NEC serii EA
: 29 grudnia 2017, 01:34 - pt
autor: Czornyj
Tom01 pisze: ↑29 grudnia 2017, 01:10 - pt
Poza tym, kalibracja tego typu jest manualnie trywialna. Nie mam pojęcia co Panie Marcinie chciałby Pan rozwiązywać. Powtarzam po raz kolejny. Jeden monitor - ok, Drugi monitor - odskok. I tyle. Proste jak budowa cepa. Zresztą, zobaczy Pan na filmie. Wysłałem opis zjawiska i wyniki do chłopaków z NEC DS. Zobaczymy co się wymyśli.
Ja też nie mam pojęcia i rad byłbym tego dociec za wszelką cenę, bo raczy Pan sugerować, że niektóre sztuki monitorów NEC serii EA są po sprzętowej kalibracji bardziej gówniane, niż programowo skalibrowane kwintesencje ciekłokrystalicznej spierdoliny
Mamy to bowiem pewien fascynujący fenomen przeczący prawom fizyki, sugerujący, że albo szacowny NEC DS byl coś łaskaw najpotworniej zjebać w SV II (w co znając prywatnie Willa Hollingwortha nie bardzo chce mi się wierzyć) , albo w monitorze coś jest zjebane, albo Pan był łaskaw coś zjebać.
Re: Dziwny problem w niektórych NEC serii EA
: 29 grudnia 2017, 01:49 - pt
autor: Tom01
Niczego nie sugeruję. Problem jest mi wybitnie nie na rękę i wbrew insynuacji, nie jest celową antyreklamą. Dostępność tych modeli od kwartału w dystrybucji jest kiepska, a ja mam zobowiązania dostaw przygotowanych jako ColorTuned, do odbiorców. Przez herezje z częścią z nich mam opóźnienia, czyli czyste straty. Gdybym się tak nie certolił ze swoją wersją CT, co Pan kilkukrotnie krytykował, mógłbym w ogóle tej "ciekawostki" nie wykryć. Pisałem, że pojawia się wybiórczo, przy konkretnych zestawach parametrów. Można zrobić kalibrację do 80 nitów i pięknie a przy 70 lub 90, kwas. Coś jest zjebane ewidentnie i byłoby prościej, gdyby przyczyna była po mojej stronie. Jednak, po szeregu takich samych objawów, czterech czujnikach, dwóch kompletnych stanowiskach pomiarowych, nie mam bladego pojęcia, co mógłbym spieprzyć. To nie jest technika kosmiczna.
Powtarzam: Zaraz po trafieniu na pierwszy, zacząłem eliminować potencjalne przyczyny. Pierwszy odruch to czujnik, soft. Wyeliminowałem po kolei wszystko i nic. Uznałem, że walnięty monitor i tyle. Wielkie mi co. Ale potem w kratkę następny i następny.
Re: Dziwny problem w niektórych NEC serii EA
: 29 grudnia 2017, 09:40 - pt
autor: max
Jeszcze komputer zmienić, choć nie mam pojęcia co mógłby przekłamywać.
Inne wejście np. DVI zamiast DP lub odwrotnie, choć też sensu nie widzę.
Monitor podłączyć do tego samego uziemionego gniazdka co komputer stacjonarny (też uziemiony).
Zaktualizować sterowniki od GPU.
Zmienić wejście USB.
Zmienić kabel sygnałowy.
Co tylko da się jeszcze wymyślić, a wydaje się kompletnie bez związku.
Re: Dziwny problem w niektórych NEC serii EA
: 29 grudnia 2017, 10:14 - pt
autor: GrzesiekR
Ciekawa sytuacja i dyskusja, choć niepotrzebna ta szydera ze strony Pana Czornyja. Pan Tomasz wykonuje dużo roboty, której inni się nie podejmują, a czuję, że nie jest doceniany za to.
Swoją drogą, sam bym zobaczył filmik Toma.
Re: Dziwny problem w niektórych NEC serii EA
: 29 grudnia 2017, 10:25 - pt
autor: max
Jak to nie jest doceniany? Kilka stówek za każdą robotę. Sam bym sobie życzył takiego doceniania.
Czornyj ma doświadczenie, jakiego my nie będziemy mieli za 1000 lat. Niech mówi co uważa, a nie co się Tobie podoba, niezależnie od tego, kto będzie bliżej rozwiązania zagadki.
Re: Dziwny problem w niektórych NEC serii EA
: 29 grudnia 2017, 10:32 - pt
autor: GrzesiekR
max pisze: ↑29 grudnia 2017, 10:25 - pt
Jak to nie jest doceniany? Kilka stówek za każdą robotę. Sam bym sobie życzył takiego doceniania.
Wiadomo, że za pracę się płaci
Chodziło mi również o całokształt, nie tylko o tą konkretną sytuację.
Tutaj na forum atakujesz i podważasz go na każdym kroku.
max pisze: ↑29 grudnia 2017, 10:25 - pt
Czornyj ma doświadczenie, jakiego my nie będziemy mieli za 1000 lat. Niech mówi co uważa, a nie co się Tobie podoba, niezależnie od tego, kto będzie bliżej rozwiązania zagadki.
Natomiast jakoś tak się składa, że NIGDY nie śmiesz podważyć nawet słowa swojego mentora - Pana Czornyja. Ktoś tu chyba nie jest do końca obiektywny, co nie?
Oczywiście, że może mówić co uważa, ale kultura powinna tu obowiązywać.
Re: Dziwny problem w niektórych NEC serii EA
: 29 grudnia 2017, 10:41 - pt
autor: Tom01
Panowie, oczywiście, że robię to dla pieniędzy, to przedsięwzięcie komercyjne. Proszę jednak porównajcie:
NEC EA245WMi-CT - graficzne.pl - 2055 zł
https://graficzne.pl/p15403,nec-multisy ... owany.html
NEC EA245WMi-CT - monitory.mastiff.pl - 2074 zł
https://monitory.mastiff.pl/monitory-ne ... mi-ct.html
Przypominam, że "mój" CT jest wygrzewany, ma sprawdzane piksele i eliminowane duże defekty nierówności, ma obmierzonych kilkanaście scenariuszy pracy bez potrzeby rekalibracji monitora, dołączona cała baza plików SpectraView II, nie tylko profil, dołączony porządniej wydrukowany wzornik, eleganckie, specjalnie robione emblematy ColorTuned, klient dopytany o podłączenia i zaproponowane od razu odpowiednie okablowanie. Gdzie Max, te kilka dodatkowych stówek?