Strona 2 z 2
Re: Wybór drukarki: Pro-1000 vs Pro-100s vs Pro-10S
: 26 kwietnia 2020, 12:32 - ndz
autor: unesco
To prawda, o dziadkach z LuLi też. Co do tuszu, nie miałem na myśli właściwości archiwalnych (50 lat vs 100 lat vs 200 lat, who cares), ale efekt końcowy. To co widziałem na matowym papierze było fantastyczne.
Re: Wybór drukarki: Pro-1000 vs Pro-100s vs Pro-10S
: 26 kwietnia 2020, 13:32 - ndz
autor: Czornyj
unesco pisze: ↑26 kwietnia 2020, 12:32 - ndz
To prawda, o dziadkach z LuLi też. Co do tuszu, nie miałem na myśli właściwości archiwalnych (50 lat vs 100 lat vs 200 lat, who cares), ale efekt końcowy. To co widziałem na matowym papierze było fantastyczne.
A to się zgadza - pod względem gęstości czerni na matach HP faktycznie daje radę lepiej niż Canon/Epson razem wzięci. Niestety kosztem delikatności nadruku - przeciera się i rysuje od samego patrzenia :/
Re: Wybór drukarki: Pro-1000 vs Pro-100s vs Pro-10S
: 26 kwietnia 2020, 14:31 - ndz
autor: mikedh
unesco pisze: ↑23 kwietnia 2020, 09:00 - czw
ta informacja była znana już 2-3 miesiące temu
ciekaw jestem jak będą umieszczone karty w P900, czy dalej wkładane poziomo i czy dalej 1/5 tuszu będzie zostawała nie do użytku
to co przeczytałem z Twojego profilu użycia drukarki mówi wprost, że Ty nie potrzebujesz pigmentówki A2, taka drukarka jak Pro1000 czy P800 będzie na wyrost do Twoich potrzeb, zaryzykowałbym stwierdzenie, że drukarka A3+ z dolewanym atramentem byłaby ok dla Ciebie
niestety w druku atramentowym nie ma środka, nie da się tanio i dobrze. jest albo tanio i tak sobie, albo drogo i bardzo dobrze. Ty potrzebujesz czegoś pomiędzy, a tego pomiędzy nie ma. pewna ewentualnością byłoby kupienie używanej pigmentówki i użycie jakichś lepszych zamienników, ale jest wtedy zabawa z profilowaniem papierów.
Może mało wyraźnie napisałem że zależy mi na jakości i trwałości wydruków. Dlatego od wielu lat używam oryginalnego tuszu Canon w MG6250 (zresztą w MP970 nadal siedzą oryginały). Canon'owski Chromalife ma opie mega trwałego. Natomiast tusze z butli "na dolewkę" to zupełnie nie ta liga czy to w przypadku Epsona czy Canona. Dlatego zrezygnowałem z zakupu L7180 (nowy Epson A3)
Z zamienników "wyleczyłem" się już dawno za czasów Conon'a IP5200. Podobnie z zaienniakami tonerów- obecnie w firmie stosuje tylko oryginały HP- testowałem różne . Żaden nie ma startu w jakości wydruków i "spokoju głowy" (całkowity brak problemów na OEM). Myślę że zakup używki (duże ryzyko, najczęściej brak FV) i kombinowanie z zamiennikami to nie dla mnie.
Kusi mnie pigment, możliwość drukowania panoram (kusi mnie pro-1000 po porostu
. A2 czasem się przyda do plakatów w pracy.
Z racjonalnych rozwiązań jest Pro-100s. Na oryginałach mam trwałość, generalnie efekt który znam (ma PM i PC jak moja "stara" MP970 plus dwa szare- więc jak mnie skusi BW powinno być ok). Minusem jest nadal małe karty oraz mniejszy to brak panelu z ekranem- drukarka stoi w innym pokoju niż PC- często odpalam bezpośrednio z drukarki druk deseniu dysz itp. Pro-100s trochę archaiczny model przypominający mi poczciwą IP5200.
Mam jeszcze takie pytania odnośnie pigmentu (bo temat dla mnie nowy):
1) Trwałość mechaniczna wydruków. Wydruk na papierze foto błyszczącym (samoprzylepnym) - czy "pociągnięcie" po całości CO zwiększy odporność mechaniczną wydruku na zadrapania? Czy będzie porównywalna do odporności wydruku tuszem barwnikowym?
Re: Wybór drukarki: Pro-1000 vs Pro-100s vs Pro-10S
: 26 kwietnia 2020, 15:52 - ndz
autor: Czornyj
CO wyraźnie zwiększa odporność tuszu na zadrapania, ale oczywiście nadruk nie jest tak odporny jak wydruk atramentami barwnikowymi wsiąkającymi w strukturę papieru, bo cząsteczki pigmentu są ze 100x większe i zostają na wierzchu podłoża..
Re: Wybór drukarki: Pro-1000 vs Pro-100s vs Pro-10S
: 27 kwietnia 2020, 09:15 - pn
autor: unesco
mikedh pisze: ↑26 kwietnia 2020, 14:31 - ndz
Może mało wyraźnie napisałem że zależy mi na jakości i trwałości wydruków. Dlatego od wielu lat używam oryginalnego tuszu Canon w MG6250 (zresztą w MP970 nadal siedzą oryginały). Canon'owski Chromalife ma opie mega trwałego. Natomiast tusze z butli "na dolewkę" to zupełnie nie ta liga czy to w przypadku Epsona czy Canona. Dlatego zrezygnowałem z zakupu L7180 (nowy Epson A3)
Z zamienników "wyleczyłem" się już dawno za czasów Conon'a IP5200. Podobnie z zaienniakami tonerów- obecnie w firmie stosuje tylko oryginały HP- testowałem różne . Żaden nie ma startu w jakości wydruków i "spokoju głowy" (całkowity brak problemów na OEM). Myślę że zakup używki (duże ryzyko, najczęściej brak FV) i kombinowanie z zamiennikami to nie dla mnie.
Kusi mnie pigment, możliwość drukowania panoram (kusi mnie pro-1000 po porostu
. A2 czasem się przyda do plakatów w pracy.
(...)
Wystarczająco wyraźnie napisałeś. Ja nie miałem na myśli zamienników barwnikowych, czy "tusze z butli na dolewkę". One nie nadają się do sensownej pracy patrząc z perspektywy pigmentowej. Miałem na myśli ew zamienniki pigmentów. Tu jest dużo lepiej, drukarki są tańsze, bo używane, można trafić na dobry egzemplarz - nie jest tak trudno, a można się nauczyć druku (wg opisu, wierz mi, jesteś na początku samego początku...). Chyba, że nie lubisz dłubać...
Pro1000 ma teraz rozszerzony zakres do 120 cm długości. Trochę podobnie jak kiedyś 3880 do niecałego metra. Dopiero P800 może drukować nieskończenie długie panoramy (oczywiście praktycznie sens ma 3-4-5 metrów, potem ze względu na brak podsysu i prowadzenia papieru jak w dużych ploterach, papier z roli się wykrzywia). Ja drukowałem bez problemu 3 metry, wtedy widać jak brakuje szerokości 24 i więcej cali
Re: Wybór drukarki: Pro-1000 vs Pro-100s vs Pro-10S
: 27 kwietnia 2020, 20:55 - pn
autor: mikedh
unesco pisze: ↑27 kwietnia 2020, 09:15 - pn
Wystarczająco wyraźnie napisałeś. Ja nie miałem na myśli zamienników barwnikowych, czy "tusze z butli na dolewkę". One nie nadają się do sensownej pracy patrząc z perspektywy pigmentowej. Miałem na myśli ew zamienniki pigmentów. Tu jest dużo lepiej, drukarki są tańsze, bo używane, można trafić na dobry egzemplarz - nie jest tak trudno, a można się nauczyć druku (wg opisu, wierz mi, jesteś na początku samego początku...). Chyba, że nie lubisz dłubać...
Pro1000 ma teraz rozszerzony zakres do 120 cm długości. Trochę podobnie jak kiedyś 3880 do niecałego metra. Dopiero P800 może drukować nieskończenie długie panoramy (oczywiście praktycznie sens ma 3-4-5 metrów, potem ze względu na brak podsysu i prowadzenia papieru jak w dużych ploterach, papier z roli się wykrzywia). Ja drukowałem bez problemu 3 metry, wtedy widać jak brakuje szerokości 24 i więcej cali
"Tusze z butli" - miałem na myśli modele Epsona jak L1800 (z stałym zasilaniem atramentem (CISS) ) oraz Canona (tu bardziej biurowe i ekonomiczne 4-ro kolorowe). Nastawiam się na zakup nowej bo wtedy "wiem co mam" a ewentualne problemy to gwarancja.
Czytałem twoje wpisy na temat atramentu w P800 (na Luli czy dprewiew- od nadmiaru czytania nie pamiętam źródła
Przez chwile myślałem jak nie "duży Canon" to może P800
Przeczytałem całą masę opinii na temat Epsona i Canona- wynika z tego że trzeba trafic na udany egzemplarz.
Re: Wybór drukarki: Pro-1000 vs Pro-100s vs Pro-10S
: 27 kwietnia 2020, 21:15 - pn
autor: mikedh
@
Czornyj
Trafiłem na taki wpis na Luli
Mark D Segal w temacie o Pro4000 :
"...After the first 50ml ink dump I experienced with the Pro-1000 I got in touch with Canon tech support and I was advised to leave the printer turned on always (sleep mode being OK) and as long as it is not shut-down it will not commission that cleaning cycle using 50ml of ink, nor will it consume much electricity. I have had in this mode for several months now and there has been no massive cleaning episode. When I print with it, it just wakes up as I insert the paper into the feeder..."
link
https://forum.luminous-landscape.com/in ... c=119457.0
Pisze to osoba "sceptycznie" nastawiona do Canon'a
Czy może to Pan potwierdzić np: w Canon Polska, lub innym wiarygodnym źródle? Czy pozostawienie włączonej drukarki oraz wydruk np: testu dysz powiedzmy 3 x w tygodniu uchroni przed dużym cyklem czyszczenia ("major cleaning cycle" - 58ml)?
Re: Wybór drukarki: Pro-1000 vs Pro-100s vs Pro-10S
: 28 kwietnia 2020, 08:56 - wt
autor: unesco
mikedh pisze: ↑27 kwietnia 2020, 20:55 - pn
"Tusze z butli" - miałem na myśli modele Epsona jak L1800 (z stałym zasilaniem atramentem (CISS) ) oraz Canona (tu bardziej biurowe i ekonomiczne 4-ro kolorowe). Nastawiam się na zakup nowej bo wtedy "wiem co mam" a ewentualne problemy to gwarancja.
Czytałem twoje wpisy na temat atramentu w P800 (na Luli czy dprewiew- od nadmiaru czytania nie pamiętam źródła
Przez chwile myślałem jak nie "duży Canon" to może P800
Przeczytałem całą masę opinii na temat Epsona i Canona- wynika z tego że trzeba trafic na udany egzemplarz.
Tusze do serii L Epsona to low-costowa berbelucha. Trudne do profilowania, nietrwałe itd. Pewnie z Canonowskimi jest podobnie.
Generalnie, Pro1000 to dużo bardziej nowoczesna drukarka, w wielu cechach przewyższająca Epsona. P800 konstrukcyjnie ma więcej niż dekadę, tylko tusze ma nowe. Z drugiej strony ta cecha powoduje, że jest stabilna i przewidywalna, mimo wielu wad. Znam wielu ludzi którzy nadal drukują na 3880 czy większych odpowiednikach (7880, 9900) i nie zmieniają ich, robiąc na nich fantastyczne wydruki. Bo tutaj liczy się wiedza jak tego narzędzia używać. One wszystkie są wyśrubowane i jakąkolwiek nie kupisz, będzie dobrze.
W Epsonach, co do trafienia udanego egzemplarza (nt. Canona nie mam wiedzy), to głownie kwestia podajnika do luźnych kartek, czy zostawia delikatny ślad na papierze, czy nie, oraz kwestia tzw
pizza wheel marks, które są mniej lub bardziej widoczne. Reszta jest powtarzalna. Obie powyższe cechy dotyczą głównie grubych papierów barytowych dla tuszu PK, widoczne w czarnej czerni przy bardzo silnym oświetleniu, np. bezpośrednim słońcu.
Re: Wybór drukarki: Pro-1000 vs Pro-100s vs Pro-10S
: 28 kwietnia 2020, 09:33 - wt
autor: Czornyj
mikedh pisze: ↑27 kwietnia 2020, 21:15 - pn
@
Czornyj
Trafiłem na taki wpis na Luli
Mark D Segal w temacie o Pro4000 :
"...After the first 50ml ink dump I experienced with the Pro-1000 I got in touch with Canon tech support and I was advised to leave the printer turned on always (sleep mode being OK) and as long as it is not shut-down it will not commission that cleaning cycle using 50ml of ink, nor will it consume much electricity. I have had in this mode for several months now and there has been no massive cleaning episode. When I print with it, it just wakes up as I insert the paper into the feeder..."
link
https://forum.luminous-landscape.com/in ... c=119457.0
Pisze to osoba "sceptycznie" nastawiona do Canon'a
Czy może to Pan potwierdzić np: w Canon Polska, lub innym wiarygodnym źródle? Czy pozostawienie włączonej drukarki oraz wydruk np: testu dysz powiedzmy 3 x w tygodniu uchroni przed dużym cyklem czyszczenia ("major cleaning cycle" - 58ml)?
Nie spotkałem się z dużymi cyklami czyszczenia w normalnej eksploatacji, tylko nagłe wyłączenie prądu bez wyłączenia drukarki powoduje ostre czyszczenie. W Canon PL niewiele można się dowiedzieć, bo zwykle sami niewiele wiedzą - a nawet jak wiedzą niekoniecznie mogą o tym mówić
Re: Wybór drukarki: Pro-1000 vs Pro-100s vs Pro-10S
: 29 kwietnia 2020, 19:23 - śr
autor: mikedh
Czornyj pisze: ↑22 kwietnia 2020, 10:43 - śr
PRO4000 po prostu zużywa śladowe ilości tuszu na konserwację, znacznie mniej niż PRO1000 czy jakikolwiek sobie bądź Epson. O ile na początku Canon potwornie dał dupy z głowicami PF-10, o tyle po tym, jak cichaczem uporali się z fakapem te plotery stały się całkowicie bezproblemowe i zdecydowanie najtańsze i najwygodniejsze w eksploatacji ze wszystkich obecnych rozwiązań.
Czy można jakoś rozpoznać które serie drukarek lub głowic PF-10 są obarczone ryzykiem? Co dokładnie działo się z tymi głowicami? Padały w okresie gwarancji czy później. Pytam pod kontem możliwości zakupienia felernej sztuki.
Czornyj pisze:
Nie spotkałem się z dużymi cyklami czyszczenia w normalnej eksploatacji, tylko nagłe wyłączenie prądu bez wyłączenia drukarki powoduje ostre czyszczenie. W Canon PL niewiele można się dowiedzieć, bo zwykle sami niewiele wiedzą - a nawet jak wiedzą niekoniecznie mogą o tym mówić
Rozumiem:) Odnośnie dużego czyszczenia znalazłem potwierdzenie- szczegóły poniżej.
Może wygląd na to ,że napaliłem się na Pro-1000 "jak szczerbaty na suchary", ale znalazłem info że można trochę opanować schemat auto czyszczenia. Przez co zakup Pro-1000 może nie być takim złym pomysłem:) Mam tu na myśli przede wszystkim duży cykl czyszczenia- te 58ml tuszu kilka razy w roku generuje duże koszty.
Sabin starał się rozszyfrować logikę czyszczenia głowicy w Pro-1000. Na kilku forach opublikował swoje spostrzeżenia. Zamieścił również arkusz danych na googlu (linki na końcu).
Moje wnioski (miało być w skrócie;) - rozbudowałem dla tych co nie mają ochoty czytać źródła.
Logika czyszczenia jest dużo bardziej zawiła niż ma to miejsce w serii Pro-10 i Pro-100 (pewnie Pro-1 też), gdzie jest timer 60-120-180-240godzin od ostatniego wydruku.
1) Pozostawienie drukarki włączonej (ON) pozwala uniknąć czyszczenia zgodnie z "timerem ON/OFF"- drukarka liczy ile czasu upłynęło od ostatniego włączenia -ale tylko wydruk resetuje ten timer (zgodnie ze słowami "canonów się nie wyłącza"). Czyli jak dobrze zrozumiałem można zrobić 10x On/OFF w czasie do 4h od wydruki bez generowania "waste ink". Natomiast po 4 dniach od wydruku każde ON/OFF generuje 3,2g (czyli 10x jedno za drugim On/OFF =32g tuszu na czyszczenie).
2) Wyłączenie w menu "Auto nozzle check" oraz " Ink maintenance" czyli 1-szej i 3-ciej pozycji pozwala znacznie zredukować czyszczenie - Nie wyłącza całkowicie agitacji tuszu i czyszczenia ale mocno ogranicza i pozwala bardziej kontrolować. Nie chodzi tu o to żeby zajechać i zatkać głowicę ale Sabin nie zauważył negatywnych skutków. Drukarka pomimo wyłączenia tych funkcji i tak czyści głowicę ale moim zdaniem dużo bardziej racjonalnie. Według ustaleń Sabin minimalizuje się czyszczenie między wydrukami.
3) Od Firmware'u Ver. 2.040 podobno zniknął problem dużego czyszczenia po 45dniach bez drukowania. -dalej nie wiemy co w tej kwestii zmienia FW 3.01.
oficjalne info:
https://www.canon.pl/pro/news/pro-1000-firmware-update/
4) Zanik prądu powoduje wywołanie dużego cyklu czyszczenia (58ml). Sabin opisał sytuacje zaniku prądu i rozładowania się UPS'a , który zabezpieczał drukarkę. Duży zrzut wystąpił po instalacji nowego MC-20. Myślę że instalacja nowego MC-20 nie wywołuje dużego czyszczenia (nie jest przyczyną) a jedynie drukarka "czeka" aż będzie miała miejsce na zużyty atrament (odracza wykonanie).
Linki do źródeł:
1)
https://docs.google.com/spreadsheets/d/ ... =260240771 -link do arkusza danych- wiele wyjaśnień na i komentarzy w linku nr 2
2)
https://adv-bulgaria.com/forum/main-for ... w=show_all -skondensowane info od Sabina- jakiś problem z certyfikatem strony czasem przeglądarka się buntuje.
3)
https://www.getdpi.com/forum/printing-a ... waste.html - praktycznie powtórzone to co w linku 2 ale na forum "globalnym".
Re: Wybór drukarki: Pro-1000 vs Pro-100s vs Pro-10S
: 29 kwietnia 2020, 19:59 - śr
autor: mikedh
Żeby nie było tak kolorowo (dopisuje do poprzedniego posta) zastanawia mnie dlaczego "haevy userzy" Pro-1000 mają takie duże straty atramentu na czyszczenie i "nie wpadli" żeby wyłączyć te funkcje w menu.
Chyba że większość zostawiają opcje na "default" że względu że nie mają żadnych problemów z drukiem i zawsze doskonałą jakosć (były takie wpisy).
unesco pisze:
Tusze do serii L Epsona to low-costowa berbelucha. Trudne do profilowania, nietrwałe itd. Pewnie z Canonowskimi jest podobnie.
Generalnie, Pro1000 to dużo bardziej nowoczesna drukarka, w wielu cechach przewyższająca Epsona. P800 konstrukcyjnie ma więcej niż dekadę, tylko tusze ma nowe. Z drugiej strony ta cecha powoduje, że jest stabilna i przewidywalna, mimo wielu wad. Znam wielu ludzi którzy nadal drukują na 3880 czy większych odpowiednikach (7880, 9900) i nie zmieniają ich, robiąc na nich fantastyczne wydruki. Bo tutaj liczy się wiedza jak tego narzędzia używać. One wszystkie są wyśrubowane i jakąkolwiek nie kupisz, będzie dobrze.
W Epsonach, co do trafienia udanego egzemplarza (nt. Canona nie mam wiedzy), to głownie kwestia podajnika do luźnych kartek, czy zostawia delikatny ślad na papierze, czy nie, oraz kwestia tzw pizza wheel marks, które są mniej lub bardziej widoczne. Reszta jest powtarzalna. Obie powyższe cechy dotyczą głównie grubych papierów barytowych dla tuszu PK, widoczne w czarnej czerni przy bardzo silnym oświetleniu, np. bezpośrednim słońcu.
Dziękuje za info, zgodzę się że wiedza i umiejętnosci ważniejsze od sprzętu- w każdej branży i dziedzinie życia.
Na placu boju pozostaje Pro-100s i Pro-1000. Pierwsza (100s) jest bardziej "cywilna"- martwią mnie jednak małe karty- przy tej ilości (8) będzie też sporo strat na czyszczenie- po instalacji nowego karta w głowicy ("karetce") drukarka dokonuje czyszczenia dla wszystkich kolorów- więc dobrym trikiem jest wymiana kilku na raz żeby zminimalizować "efekt domina" (wymieniasz 1 kartusz-czyszczenie kolejne na "low" i tak w koło).
W Pro-1000 autokalibracja (wbudowany spektrofotometr) sporo ułatwia takim amatorom jak ja:) Lubię dłubać, zdobywać wiedzę w różnych dziedzinach ale czas nie jest z gumy;) Pod wieloma względami jest to drukarka rewelacyjna- tak jak napisałeś nie ma idealnej. Masz rację że 17 cali nie jest dla mnie konieczne ale nie nie ma nic pomiędzy "cywilnymi" Pro-100s a Pro-1000 (no jest pro-10s ale to pigment "na siłę" w 100s). Plusem 17-stek jest możliwośc zakupu papieru w roli i odcinanie arkuszy (można zrobić a3+ i A2 +pano 17x47cali -jeśli dobrze myslę)- czasem przyda mi się ta opcja (plakaty informacyjne do firmy).
Zastanawiałem się nad Epsonem- pomijając niechęć do zmiany "systemu"
Z P600 jest taki problem ze karty mają 25,9ml a kosztują ok 120zł - czyli ekonomia taka sama lub ciut gorsza jak pro-100s (13ml- 50-60zł- multipak 8 szt 400zł = 50zł za kart). Na plus tusze bardziej odporne od Lucia Pro (pro-1000) nie wspominając o barwnikach 100s.
Twoja P800- bardzo ceniona ale jak sam stwierdziłeś zamiast 80ml dostajesz 64ml przy cenie ok 220zł (ciut drożej niz do Pro-1000)
Z P700 podobnie jak z P600.
P900- mniejsze karty 50ml- już czytałem dyskusję na Luli.
Re: Wybór drukarki: Pro-1000 vs Pro-100s vs Pro-10S
: 30 kwietnia 2020, 09:15 - czw
autor: unesco
Humorystycznie napiszę, z niecierpliwością czekamy na Twoje przyszłe analizy zużycia tuszu w Pro-1000 i tip'y, który guzik w jakiej kolejności nacisnąć prawą ręką, jednocześnie lewą ręką przytrzymując na wpół zamkniętą pokrywę, żeby zmniejszyć zużycie tuszu o 3% - przepraszam za sarkazm.
Ja nie rozumiem, jak można dosłownie co miesiąc wydawać nowy firmware (tak było w pierwszym roku) i po 3 latach nie być pewnym jako producent, czy się rozwiązało problem. Nie rozumiem Canona, tym bardziej, że jako użytkownik od 25 lat ich systemu fotograficznego, jestem pod wrażeniem jego stabilności.
Ja mam drugi firmware w 3880 ever i trzeci w P800, tez ever. W 5-6 letniej 3880 właśnie mi się skończył drugi pampers, w P800 którą mam 3-4 lata, jadę na drugim, zużytym w 30%, na obu drukarkach co 1-2 miesiące przełączam MK/PK.
Kup jakąkolwiek drukarkę fotograficzną, nawet używaną, naucz się jej używać i eksperymentuj (druk jest drogi z definicji), potem sprzedaj i kup docelową.
Kartridże na głowicy Pro-100 mają tę zaletę, że nie ma długich linii zasilających w atrament i można je czyścić też samemu domowymi sposobami.
Pro1000 chyba nie ma spektrofotometru, tylko densytometr (Epsony mają ColorBase2, ale trzeba zewnętrzne spectro). Tak jak Czornyj pisał, profile do papierów Canona są bardzo dobre, ale jakbyś chciał inne, musisz profilować (choć w pigmencie nie ma takich różnic jak w barwniku).
Papier z roli się przydaje, ale jeśli liczysz, że bez podajnika rolkowego łatwo Ci będzie obcinać arkusze i je prostować, to niestety szybko wrócisz do arkuszy. Są też papiery w rolkach 12 i 13 calowych, ale rzadko.
Co do systemu i ew. jego zmiany - jak popatrzyłam na obecny model to Ty nie masz systemu. Prosty driver, więc na jakimkolwiek pigmencie będziesz się uczył od nowa.