mva.pl

Bardzo dziękuję Wam za odpowiedzi. Na razie bardziej fontanna czekolady niż zabagniony rów :p Znaczy jestem na tym etapie, że się cieszę że wydruk w paski to tylko zatkana dysza bo przecież mogło być coś gorszego :p
Idąc za Waszą radą 3880 zdecydowanie wolałem tylko na p800 dostałem "ofertę nie do odrzucenia", po prostu była za dobra żeby marudzić.
Póki co testuję papiery (Ilford galerie smooth gloss i Ilford studio matt), jeszcze mi się marzy coś o lekkim połysku i ciekawej fakturze. Na razie dowiedziałem się z autopsji że każdy papier potrzebuje profilu bo na firmowych jest daleko do ok, więc jeszcze długa droga przede mną.
O niskich kosztach już zapomniałem :p

MarcelZaborski pisze: ↑

30 sierpnia 2020, 13:40 - ndz

(...) jeszcze mi się marzy coś o lekkim połysku i ciekawej fakturze. (...)

Oba warunki spełnia ten materiał, przy tym jest nieprzyzwoicie tani: https://inkjetsolution.eu/pl/p/Solution ... 0-gsm-/218
Nie jest to jednak podłoże uniwersalne jeśli chodzi o treść fotografii. Chyba najlepiej prezentują się na nim portrety.

Używając tego materiału w P-800 należy drukować ze sporym górnym marginesem (u mnie min. 2 cm) - tak aby od samego początku druku materiał był przyciśnięty od góry przez rolki. Materiał jest gruby i jeśli drukuje się z małym górnym marginesem to jest ryzyko ślizgania się głowicy po wypiętrzonym nieznacznie, bo niedociśniętym płótnie, czego skutkiem są rozmazane paski tuszu i zabrudzona głowica.

Wszyscy którym przekazywałem zdjęcia na tym materiale (laicy jeśli chodzi o fotografię i jej druk) nie kryli zaskoczenia tym podłożem i deklarowali, że zdjęcia na nim bardzo się im podobają.
Gdy chodzi o oprawę, to nie przykrywam takich wydruków szkłem, żeby charakterystyczna tekstura nie została zamaskowana.

MarcelZaborski pisze: ↑

30 sierpnia 2020, 13:40 - ndz

Póki co testuję papiery (Ilford galerie smooth gloss i Ilford studio matt), jeszcze mi się marzy coś o lekkim połysku i ciekawej fakturze.

Ilfordy są dość drogie do testowania, uczyć się można na niewiele ustępująych Solutionach z Faltera - taki wniosek racjonalizatorski...

Jeśli chcesz lekki połysk i ciekawą fakturę, to musisz wejść w papiery barytowe, przy czym cena zaczyna być o wiele wyższa niż zwykłe papiery na bazie PE. Hahnemuhle FineArt Baryta ma mocną fakturę, prawie niedostępny już świetny Harman Gloss Art Fibre (ale trudny do ogarnięcia), Permajet ma kilka, też rzadką barytę matową, HM ma też PR Satin (matowy, ale lekko opalizujący z fakturowaniem - ew. tańsze i trochę słabsze wersje u Sulutiona i Permajeta). HM z satynowych baryt kilka klasy Pearl... Jest jedna zasada, stopień połyskliwości i faktury sprawdzaj po zadrukowaniu, na białych kartkach większość wygląda dość podobnie. Aaa, i jeszcze Solution ma ciekawego Ceramic'a, trochę mniej kontrastowy niż ultrakontrastowe standardowe baryty, ale całkiem niezły na start.

unesco, z_photo, bardzo dziękuję za Waszą nieocenioną pomoc! Odpowiedź unesco przeczytałem teraz, ale zamawiając wczesniej Solution Canvas GLOSSY jak radził z_photo , zamówiłem od razu sporo rzeczy Solution, w tym próbniki na start. Myślałem o nich już wcześniej, bo jakis malutki próbnik już miałem, w dodatku ceny są dosyć zachęcające jak na początek przygody..
Niestety pudło od Faltera ciągle nieotwarte bo walczę z bieżącymi zleceniami, ale jak tylko będę miał chwilę to zabieram się do testów

Z tym płótnem różnie może być, ja go nie lubię, zbyt się błyszczy na splotach i ciężko się patrzy na obrazek