Monitor dotarł – nie wspomniałem, że wziąłem go z outletu pewnego znanego sklepu – monitor pochodził z 14-dniowego zwrotu, co mnie nie odstrasza, ponieważ sam oddałem z 10 monitorów, które były w 100% sprawne, a po prostu ich wyświetlanie mi nie przypadło
Wstępnie jedyne, co ustawiłem, to jasność na 5% opierając się na wykresach z recenzji, z których można wywnioskować, że 0% to 50cd/m2 a 11% to 80cd/m2 – dlatego te 5% mogło się gdzieś wstrzelić w 65-70cd/m2. Ustawiłem też tryb kolorów na srgb – niby pokazuje 6500k obok, ale wiadomo, że bez kalibracji sprzętowej, wartość jest nieco wyższa lub niższa - nie szkodzi, mi pasuje taka biel.
Co mnie zaskoczyło pozytywnie? To, czego się obawiałem (wszelkie porównania oczywiście do ev2460, jak i reszty 1920x1080 16:9 23.8”):
1. Jasność, może bardziej sposób świecenia bieli – jest to dziwne zjawisko, dziwne pozytywnie (świecenie bieli nie boli?).
5% jasności w zupełności wystarczy, kiedy kontrą jest światło dzienne z wschodniego okna (nie słońce, po prostu światło dzienne z nieba). Ponieważ jest to 5% w monitorze, i powiedzmy, że na tym poziomie świecenia, taki eizo troszkę nie dawał sobie rady z światłem dziennym – trzeba było zwiększyć jasność monitora, a tu wydaje mi się, że kontrast pomiędzy czarnym tekstem a białym tłem, jest bardzo dobrze wyrównany - biel nie świeci, za to niższe ustawienie jasności nie wpływa degradacyjnie na widoczność tego tekstu.
Przy tym, mam lekkie wrażenie, że szarość jest taka niebieskawa – widzę to w pasku adresu, który jest zazwyczaj taki jasny szary, a tu wpada w taki błękitny szary, nie wiem jak to nazwać, nie jestem grafikiem, nie mam obeznania w specyficznych odcieniach. Nie jest to dla mnie negatywny efekt, tylko inny.
2. Tekst - tak jak się spodziewałem, jest ostrzejszy – mniejsza plamka. Czy w tej kwestii może też robić robotę, że to ta powłoka satynowa, a nie „drobno mielona”? Tekst nie jest też rozciągnięty w pionie, efekty tego typu nie dotykają też innych elementów – tu przytaczam tego plusika z olx, który był omawiany w innym wątku z tym monitorem i chyba ea231wu.
3. 16:10 - rzeczywiście efekt wow, nie mam wrażenia, że jest zbyt kwadratowy, czy za wysoki. Grałem i nie odczułem żadnego negatywnego wpływu na komfort rozgrywki. Jedyne, co poczułem po uruchomieniu komputera to pływający kursor, ale może to moje jakieś zboczenie co do precyzji – wcześniej tez przewijały mi się badziewia wysoko hercowe i trochę minie, zanim w pełni odzyskam pełnie wrażeń z 60hz
Co do oświetlenia, wygląda ono w ten sposób - na żywo ściana jest trochę lepiej podświetlona (zdjęcie 1). Wpadłem na pewien pomysł, żeby jedną/dwie małe lampki (zdjęcie 2) zamontować na nóżce monitora (zdjęcie 3) i do tego jakieś przyzwoitej jakości żarówki, zalecane 5000/5500k, przy temperaturze monitora 6500k – chyba, że zjeżdżałbym jakoś temperaturą monitora do 5000k i wtedy żarówki z przyjaźniejszym dla wieczorowej pory światłem 2700/3000k.