Może jeszcze tytułem uzupełnienia, bo namącone w tym wątku jest niemożebnie.
Reklamowane przez Toma01 monitory NEC EA COLOR są prekalibrowane, do kilku targetów, z których:
* wszystkie są do naturalnego (maksymalnego) gamutu monitora (bo tego przy 1D LUT nie można zmienić), rzeczywiście zbliżonego do sRGB, ale jednak trochę innego
* wszystkie do gammy 2.2 (choć to można zmienić wg własnego upodobania podczas własnoręcznej kalibracji)
* wszystkie do bieli D65 (6500K) (to też w niewielkim zakresie można zmienić, niestety kosztem utraty kontrastu i tonalności, ale da się)
Dla tych kilku targetów otrzymujemy kilka profili, z których każdy opisuje sposób wyświetlania monitora pomierzony podczas jego kalibracji. Profil taki trzeba za każdym razem ręcznie podmienić, jeśli chcemy użyć innego prekalibrowanego trybu. Oczywiście ma to sens tylko wtedy, gdy używamy oprogramowania zarządzającego barwą, w przeciwnym wypadku nie ma to żadnego wpływu na wyświetlanie (co ma miejsce w 95% aplikacji, np. Office).
Ponieważ monitor NEC EA COLOR nie ma żadnej automatyki podtrzymującej taką prekalibrację "Tomową01-fabryczną", to monitor taki trzeba co jakiś czas rekalibrować, aby utrzymać jego parametry wyświetlania w czasie. Do tego trzeba oczywiście zakupić kalibrator (za ok. 900zł) oraz oprogramowanie kalibracyjne (za ok. 160zł). W wersji COLOR oprogramowanie jest w zestawie, ale kalibrator już nie.
Monitory profesjonalne typu PA również są prekalibrowane w fabryce. Różnica polega na tym, że w profesjonalnym monitorze wyposażonym w czujniki podświetlenia działające w czasie rzeczywistym i 3D LUT, można zmieniać targety kalibracyjne w sposób płynny, dowolny. Można zmieniać dowolnie wszystkie parametry obrazowania, w tym dowolnie przestrzeń wyświetlania (gamut, co nie jest możliwe w monitorach biurowych NEC EA), gammę, temperaturę bieli, ręcznie współrzędne chromatyczne wierzchołków trójkąta gamutu, gammę, jasność bieli, jasność czerni itd. itp. Jeśli zmian tych dokonujemy przy pomocy MultiProfilera, zawartość pliku z profilem opisującego sposób wyświetlania zmienianego wyświetlacza zmienia się automatycznie (w locie, w ciągu kilku sekund). Nie trzeba tego robić ręcznie, warto tylko zresetować komputer, aby zawartość nowego profilu została ponownie wczytana do pamięci przez programy odczytujące jego zawartość. Można też tak ustawić monitor, aby wyświetlał dokładnie w przestrzeni kolorów sRGB, z gammą 2,2, D65 (6500K), tak aby wyświetlał wzorcowo w Windows bez profilu i aplikacji zarządzających barwą.
W przypadku NEC PA monitor jest więc prekalibrowany trochę podobnie jak NEC EA COLOR. Różnica jest taka, że w PA owa prekalibracja następuje w fabryce, wykonywana jest na monitorze profesjonalnym, z zaawansowaną automatyką pomiarowo-kontrolną wbudowaną w monitor, wyposażonym zaawansowany program sterujący jego wyświetlaniem (MultiProfiler), który jednocześnie w sposób zautomatyzowany na żywo uaktualnia zawartość profilu, opisującego sposób wyświetlania monitora.
W przypadku NEC EA owa prekalibracja jest wykonywana wybiórczo (aczkolwiek do najczęściej używanych targetów), u Toma01 "na warsztacie", na monitorze biurowo-amatorskim, bez jakiejkolwiek automatyki pomiarowo-kontrolnej, która niczego nie podtrzymuje podczas zmiany parametrów, rozgrzewania lub zużywania monitora. Profile trzeba zmieniać ręcznie.
Podsumowując koszty zakupu:
* seryjnego monitora profesjonalengo NEC PA, z fabryczną prekalibracją w całym zakresie regulacji, czujnikami pomiarowo-kontrolnymi RGB działającymi w czasie rzeczywistym, 3D LUT potrafiącym dowolnie sterować sprzętowo wyświetlaniem monitora, oprogramowaniem aktualizuyjącym zawartość profilu podczas regulacji i wiele wiele innych
* NEC EA COLOR, z prekalibracją wykonaną przez Toma w kilku wybranych targetach, bez czujników pomiarowo-kontrolnych których brak trzeba nadrobić zakupem własnego kalibratora (za ok. 900zł) oraz oprogramowania do kalibracji
uważam, że zdecydowanie lepiej kupić NEC PA, niż NEC EA COLOR, przy czym koszty obu rozwiązań są bardzo zbliżone.
- NEC EA271Q COLOR + kalibrator i1DisplayPro (do rekalibracji lub własnej kalibracji) = 3.669 + 900 = 4.569zł
- seryjny NEC PA271Q = 4.950zł (MultiProfiler jest darmowy dla właścicieli NEC PA).
Różnica kosztów wynosi 8%, natomiast różnica klas obu wyświetlaczy jest ogromna.
Oczywiście w przypadku prekalibracji wykonywanej w fabryce koszty jej wykonania wędrują do producenta, a przy prekalibracji u Sprzedawcy, jej koszty wędrują do Sprzedawcy. Stąd właśnie taki upór, aby sprzedawać gorszy jakościowo monitor, prekalibrowany u Sprzedawcy, co faktycznie znacznie podnosi jego jakość wyświetlania, jednak w żadnym razie nie zbliża do seryjnego sprzętu profesjonalnego. Tymczasem cena już się zrównuje. Oczywiście NECa PA można również skalibrować i1DisplayPro, ale jak uczy przykład Czornego, nie ma to większego sensu, a zatem w tym przypadku zakup kalibratora (900zł) i oprogramowania kalibracyjnego (160zł) jest bezcelowy.
Moim zdaniem tak właśnie należy porównać obie propozycje.