mva.pl

skinny500 pisze: ↑

20 września 2018, 10:42 - czw

No przecież prawie cały mój wywód był o tym, że taktowanie jest bardzo istotne, a nie rdzenie.

... a no to pełna zgoda.

skinny500 pisze: ↑

20 września 2018, 10:42 - czw

i7 są DUŻO wydajniejsze na jednym rdzeniu od tego Celerona.

Trzeba by to było dokładnie zmierzyć, ale sądząc po taktowaniu, będą to okolice 1,5x (Celeron G4900 3,1GHz vs i7 8700K który w turbo dla pojedynczego rdzenia max osiąga 4,7 GHz ... no chyba, że zaczniesz podkręcać).

Kyle pisze: ↑

19 września 2018, 21:21 - śr

... ale wiesz o tym, że dobre pasywne chłodzenie (odprowadzanie ciepła za pomocą heatpipe na radiator będący częścią obudowy) potrafi dać niższe temperatury od przeciętnego aktywnego? - z tego co widzę nie bardzo.

Ja wolę wygłuszyć wysokie częstotliwości piszczących elementów wytłumioną obudową (Fractal Define) niż zagłuszać wentylatorami

Chłodziłem wodą i ogniwem peltiera jeszcze starego Geforce 256 (zamrażałem go praktycznie), budując własnoręcznie cały system od zera po przeprowadzeniu setek testów, więc coś tam wiem.
Co z tego, że GPU, czy procek będą miały niską temperaturę, skoro grzeje się też cała reszta, nie tak mocno jak CPU czy GPU, ale również wymaga chłodzenia. Oczywiście niekoniecznie od razu to wszystko padnie, jest to jednak katowanie sprzętu. Tak na marginesie wytłumiona obudowa, to zwykle obudowa dodatkowo zaizolowana termicznie, czyli jeszcze gorzej.

Zgadzam się z przedmówcą. Przeciąg musi być, choćby po to, aby kondensatory w zasilaczu nie padły.

Wiele nowych konstrukcji obudów ma wielkie dziur na górze obudowy. Robi się komin.

gcze pisze: ↑

20 września 2018, 18:32 - czw

Co z tego, że GPU, czy procek będą miały niską temperaturę, skoro grzeje się też cała reszta, nie tak mocno jak CPU czy GPU, ale również wymaga chłodzenia. Oczywiście niekoniecznie od razu to wszystko padnie, jest to jednak katowanie sprzętu.

To co się grzeje, można schłodzić ciepłowodem i osiągnąć niskie temp. dając życie dłuższe niż przewidział producent, ładując tandetny radiatorek na chipsecie w wentylowanej budzie.

gcze pisze: ↑

20 września 2018, 18:32 - czw

Tak na marginesie wytłumiona obudowa, to zwykle obudowa dodatkowo zaizolowana termicznie, czyli jeszcze gorzej.

To o czym piszesz, to może ma znaczenie, jak w obudowie jest piekarnik i oddawanie ciepła obudową ma jakiś wpływ.

Po przesiadce z "sitka" Fractal Design Arc, na wytłumionego Fractal Define, mam nadal niskie temperatury, a komputer znacznie cichszy (wytłumione piski piszczących elementów). Zarówno jedną jak i drugą budę chłodzi(ł) jeden 140mm wentylator.

gcze pisze: ↑

20 września 2018, 18:32 - czw

Chłodziłem wodą i ogniwem peltiera jeszcze starego Geforce 256 (zamrażałem go praktycznie), budując własnoręcznie cały system od zera po przeprowadzeniu setek testów, więc coś tam wiem.

... a ja w 1997 roku swojego s3 virge nie chłodziłem nawet radiatorem i się nie przegrzewał, będąc przy tym niesłyszalnym :]

Tom01 pisze: ↑

20 września 2018, 19:38 - czw

Wiele nowych konstrukcji obudów ma wielkie dziur na górze obudowy. Robi się komin.


FLIR0011.jpg

Skuteczność takiego komina bez wymuszonej cyrkulacji jest niewielka, wyśmienicie za co ułatwia kurzenie się wnętrza, o zalaniu płynami nie wspomnę Moja znajoma to przerabiała, spadł kubeczek z biurka i zrobił chlup w te otworki, komputer natychmiast skutecznie się schłodził

Kyle pisze:ak jest poprawnie sklecone i nie wyżyłowane, to się tak nie grzeje. ... poza tym, heatpipe od chipsetu też można pociągnąć.

ps. heatpipe nie schłodzisz np. kondensatorów. Heatapipe ma też minimalną temperaturę pracy, nie da rady nim schłodzić do temperatury bliskiej pokojowej. Dzisiejsze "normalne" temperatury pracy, dawniej były temperaturami zniszczenia układu. Jakoś niespecjalnie wierzę, że prawa fizyki się zmieniły i teraz w tych temperaturach nie następuje dyfuzja w półprzewodnikach. Producenci sobie obliczyli, że nie zniszczy ona układu przed końcem gwarancji, stąd tyle przypalonych kart graficznych na allegro.

Izolacja obudowy ma znaczenie, mierzyłem to i różnice idą w stopnie a nie ich ułamki.

ps. bardzo ciekawa dyskusja o PA271Q

gcze pisze: ↑

20 września 2018, 20:27 - czw

Izolacja obudowy ma znaczenie, mierzyłem to i różnice idą w stopnie a nie ich ułamki.

Kiedy w obudowie jest 60 stopni Celsjusza, to może mieć znaczenie oddawanie ciepła przez budę.

gcze pisze: ↑

20 września 2018, 20:27 - czw

ps. heatpipe nie schłodzisz np. kondensatorów.

Jak się nie grzeją, to nie trzeba. Jak się grzeją, to można.

gcze pisze: ↑

20 września 2018, 20:27 - czw

Heatapipe ma też minimalną temperaturę pracy, nie da rady nim schłodzić do temperatury bliskiej pokojowej.

... a z resztą jeszcze odpiszę: heatpipe są często z miedzi i choćby tym sposobem ciepło można transportować ... tak czy inaczej mam chłodzenie Heatpipe na CPU (fortis odprowadza heatpipem ciepło do żeberek) i GPU (pasywny XFX RX460 ... na który założyłem wentylator 92mm. jednak ciepło praktycznie odbierane rurami cieplnymi do żeberek, z których dopiero jest wywiewane strumieniem wentylatora) ... i temperatury w okolicach 30 stopni w IDLE (więc coś tam odprowadzają raczej)

Kondensatory się nie grzeją, są ogrzewane i wysychają, puchną i doprowadzają sprzęt do awarii.

max pisze: ↑

20 września 2018, 21:44 - czw

Kondensatory się nie grzeją, są ogrzewane i wysychają, puchną i doprowadzają sprzęt do awarii.

Oj grzeją się gdy muszą pracować z dużą częstotliwością, elektrolit ma swoją oporność, co prawda jest to skutek oszczędności producenta i dobrze dobrane nie powinny się nadmiernie grzać, ale jaki producent nie oszczędza

Muszę przyznać że dość dawno nie widziałem spuchniętych kondensatorów w płycie klasy minimum przyzwoitej, w nieprzegrzewającej się obudowie. Zresztą producenci coraz chętniej pchają polimerowe i tantale gdzie się da, co często reklamują hasłem np. "ALL SOLID CAPACITORS". Puchły zawsze kondensatory na płytach niskiej klasy, produkcji np. ECS ale dość dawno nie widziałem takiej płyty. Na płytach reklamowanych hasłem "gaming", nawet najtańszych nie widziałem osobiście jeszcze wysadzonych ani spuchniętych. Co do piszczenia, to bywa że przetwornica na płycie trochę mi zapiszczy, ale to jak procesor jest "na luzie", zresztą często zasilacze impulsowe piszczą bez obciążenia. Z grafiki pisku nie słyszałem.

Komputery "żyją" zwykle dość krótko, 3-5 lat i są wentylowane. Monitory, telewizory, sprzęt audio, znacznie dłużej, powyżej 10 lat, i nie są wentylowane, toteż przypadki spuchniętych kondensatorów częściej występują.

max pisze: ↑

21 września 2018, 11:04 - pt

Komputery "żyją" zwykle dość krótko, 3-5 lat i są wentylowane.

Obecnie coraz dłużej. W domu mam i5 2400 16 GB RAM od 2011 roku (7 lat, jedynie w 2015 wymieniłem HDD na SSD, a w 2016 roku Radeon HD4850 1GB na Radeon RX460 4GB) i nie bardzo widzę sens wymiany (no kartę graficzną bym tylko wymienił na GTX2050). W pracy spokojnie radzące sobie komputery biurowe z ~2008 roku (10 lat) mające 8 GB RAM (były rozszerzane), SSD 275GB (była wymiana z HDD) i dwurdzeniowymi Intel E5200 czy jakoś tak .

Mam to samo: i5 2500K, wymieniłem 8GB na 16GB RAM, 80GB na 250GB SSD, AMD R9 270X. Też nie widzę potrzeby wymiany. Nawet nie mam czasu używać. Sam montowałem, więc sprzęt "pancerny", gniotsa nie łamiotsa, na wielkich radiatorach i wolnoobrotowych wentylatorach.

Jak już offtopic to i ja się dołączę. O PA271Q niedługo napiszę więcej, ale to w osobnym już wątku

Moim zdaniem w chłodzeniu komputera większe znaczenie od samych temperatur ma ich amplituda i pojemność cieplna całego układu. Wąskim gardłem są obecnie (a przynajmniej jeszcze niedawno były) możliwości odprowadzania ciepła przez sam chip CPU/GPU, niestety, więc cudów tu się nie zrobi, ale resztę można zoptymalizować. Ja swoją maszynę budowałem z takim właśnie założeniem i dużą nadwyżką potencjału odprowadzania ciepła i dzięki temu czy mam jałowy tryb czy katuję CPU/GPU syntetycznymi rzeźnikami, to temperatury zmieniają się bardzo niewiele. W obudowie wzrasta może o 2C do maksymalnie 33C przy 25C temp w pomieszczeniu, karta grafiki wchodzi z 34 na 46C (nigdy nie udało mi się jej zmusić do wyższej temperatury niż 46C nawet godzinnym testem 100% obciążenia; GTX770), procesor z 33-38C na 55-60C tez po 30min 100% load i to na domyślnym, czyli zawyżonym Vcore (i7-3770K). We wszystkich tych przypadkach płyn chłodniczy w pętli wodnej (wchodzi 1litr) wzrastał mi może o 3 stopnie, do poziomu 34C. Mam w sumie 9 wiatraków w obudowie i żaden nie przekracza 700rpm, o ile w ogóle są powłączane. Jest tak cicho jak zawsze chciałem mieć , a do tego wciśnięcie gazu do dechy maksymalnym obciążeniem nie wywołuje absolutnie żadnego słyszalnego efektu ani dramatycznej zmiany temperatur. I ja tak własnie lubię . Wizja wyjącego w stresie podzespołu byłaby dla mnie nie do strawienia

Ale to za cenę dużej obudowy, wolnego acz masowego przewiewu, i obfitującej w radiatory wodnej pętli z blokami na CPU i GPU. Nie każdemu to musi pasować, ale ja lubię ten komfort optymalnych warunków dla scalaków i kondensatorów

Konkludując: nie trzeba mieć hermetycznej obudowy żeby było cicho, ani głośnego zestawu żeby było chłodno. Wystarczy zestawić źródła ciepła z chłodzeniem o odpowiedniej skali i rozmiarze i możemy robić co chcemy.

Żaden nie przekracza 700rpm, ale są. To jest właśnie odpowiednie podejście. Ja też nie trawię wyjących wentylatorów, ale wolnoobrotowy porządny wentylator jest prawie bezgłośny, a zapewnia odpowiednią cyrkulację powietrza. Najbardziej sensownym kompromisem jest chłodzenie częściowo pasywne, przeglądasz net i arkusze kalkulacyjne, masz absolutną ciszę, odpalasz grę, lub coś wymagającego załączają się ciche wentylatory. W grach jest to bez znaczenia, zwykle nie są nieme

No ja móglbym niby zgasić wszystko co się kręci i nosi jakiekolwiek znamiona decybeli (bo to czego nie mogę zgasić jest bezgłośne i tak - wiatrak zasilacza to ledwo się kręci, o ile w ogóle ma potrzebę się załączyć, pompa wodna na 1/3 mocy jest bezgłośna, podobnie jak wolnoobrotowy HDD), ale nie robię tego czysto z chęci zachowania przewiewu w obudowie Bo, paradoksalnie, w obecnej konfiguracji najgorętszym elementem jest u mnie chipset płyty głównej! (stałe 49-51C), pasywnie chłodzny powietrzem wewnątrz obudowy.

Skromne pytanie, bo przymierzam się do zakupu tego monitora.
Co zawiera opakowanie prócz monitora? Wiem, że banalne ale już kilka razy się przekonałem iż różnie to bywa

Wysłane z mojego ONEPLUS A3003 przy użyciu Tapatalka

Kabel DisplayPort; kabel USB;
Kabel zasilający;
Kabel ze złącza DisplayPort do Mini DisplayPort;
Przewodnik po instalacji;
Set-up manual

Misiak, ja już go mam i kończę pisać wieelkie kompendium jego cech - zaczekaj ze 2 dni i przeczytaj, będziesz miał odpowiedzi na wszystkie pytania

Przy okazji - tutaj jest instrukcja, w środku wiarygodne i poprawne informacje (nie trafiłem na niezgodności), warto sobie przejrzeć.

https://www.nec-display-solutions.com/ ... 271Q.xhtml

Na szybko uzupełnię tylko Jastrzębia: zasilające kable są dwa (przynajmniej w moim pudle), bo jeden jest z wtyczką brytyjską. Jak użyjesz przejściówki na europejskie gniazdko to masz dwa kable zasilania do użycia. Są też 4 śrubki do montażu na uchwycie w standardzie VESA, jest certyfikat fabrycznej kalibracji, niezbędna każdemu naklejka z opisem klasy energetycznej , reklamowe papiery Multiprofilera i NaviSet, oraz pokaaaźnych rozmiarów woreczek z pochłaniaczem wilgoci
Kable są długie: 1,8-1,9m

Aha, no i karta gwarancyjna, ale to daje sprzedawca, więc może być osobno, nie w pudle.

Pięknie, pięknie...pozazdrościć, a w zasadzie to nie, ponieważ przed chwilą otrzymałem SMSa od kuriera, że wymieniony monitor za 30 minut zostanie dostarczony do mojego mieszkania
Jedyne co mi nie pasuje w nim, to, że jest w kolorze czarnym, gdyż wszystkie elementy zestawu komputerowego mam w kolorze kremowym.