lahcimmichal pisze:
W poniedzialek najprawdopodobniej bede mial okazje zobaczyc ten monitor w akcji. Aktualnie jest to moj faworyt, gdyz na papierze zdaje sie miec wszystko czego mi trzeba.[/quote]
I jak wrażenia ? Widziałeś go już czy czekasz do zmroku żeby zobaczyć jaka czerń i równomierność podświetlenia ?
Poniższy link to taka znaleziona prezentacja EIZO CS240 , tam są zdjęcia menu, tryby i jak ktoś ma trochę styczności z monitorami EIZO to może coś ciekawego tam wyłapie.
http://www.dcfever.com/news/readnews.php?id=11786[/quote]
Wrażenia są pozytywne, ale jak zwykle Japońce coś musieli spieprzyć żeby nie było za idealnie,u nich chyba jest coś nie tak z logiką, ale może po kolei...będzie garść wrażeń, nie mam ambicji pisania tu recenzji.
Monitor jak to EIZO - brzydki jak noc, plastiki tandetne ale solidne, nie wiem skąd oni takie biorą jak z lat 90tych ubiegłego stulecia...faktycznie nóżka jest taka jak w dziadowych EVkach z ostatniego wsadu, ale umówmy się - to wszystko nie jest tak bardzo istotne jak cała reszta.
Obraz w AdobeRGB wydaje się być bardzo dobry i naturalny nawet prosto po wyjęciu z pudełka, równomiernie podświetlony z bdb czernią - chyba jednak minimalnie gorszą niż w CX241, ale raz że nie porównywałem A/B, tylko z pamięci, a dwa że CX241 widziałem w znacznie silniej oświetlonym otoczeniu pracy. Biały kolor równomierny, bez zafarbów niezależnie od kąta, bez "szronu" - pokrycie matrycy jest satynowe, może nie jest to aż tak fajnie przejrzysta (dla niektórych lusterkowa- Tom01
) satyna jak w NECach P/PA, ale jednak satyna. Jak na mój gust intensywność bieli jest spora, niezależnie od temperatury barwowej, po iluś tam oglądach różnych EIZO zaczynam wierzyć w to, że jest to ich taka cecha charakterystyczna. Biel w NECach jest delikatniejsza, "easier on the eye" jak to mówią anglosasi.
Migotania, smużenia ani cross-hatchingu nie zauważyłem.Nic też nie buczy, nie bzyczy (problem przetwornic w niektórych monitorach) i wentylatora też raczej tam nie ma.
Obrazy trickowe z forum przechodzi bez zająknięcia - rzeźniki i inne frc - chyba jako pierwszy monitor,a wcale nie najdroższy jaki testowałem.
Problemy zaczynają się, jeśli chce się uzyć HDMI (implementowane chyba 1.3 lub niżej)...max dostępna rozdziałka 1920x1080@60Hz, do tego pojawia się masakra na frc,a obraz w Windowsie jest jakby zamglony. Najpierw myślałem, że tak będzie zawsze, ale po przełączeniu na DVI obraz się wyklarował i wspomniane problemy nie występują.Dla mnie umieszczenie tam HDMI i to tak marnie zaimplementowanego jest po prostu zmarnowaniem jednego portu.
Tryb sRGB wydaje się być emulowany w dość zachowawczy sposób (ale to samo było na CX241) czyli kolory są dość "wyprane".
Teraz trochę o bezsensach:
- monitor pozbawiony jest czujnika oświetlenia (!), więc należałoby zrobić kilka nastaw na różne intensywności oświetlenia/pory dnia itd..i tu zonk, nastawa Custom z monitora jest tylko 1 (!), pozostałe 3 są tylko do zapisania z poziomu ColorNavigatora. Nie używałem dotąd tego softu więc nie wiem czy przy braku kalibratora można coś w nim porządzić czy też nie.
- monitor ma na siłę wgraną licencję ColorNavigatora - nabywca płaci więc za nią czy chce czy nie...jak na monitor z segmentu prosumer, to zupełnie bezsensowny zabieg, lepiej było zostawić ten czujnik oświetlenia, bardziej by się przydał
- monitor jest sprzedawany w opcji ze Spyderem Express (który ma kalibrację ograniczoną do monitorów) - kolejny kit - bo za niewiele większe pieniądze można mieć i1, którym da się skalibrować wszystko co działa z kolorem i na drzewo nie ucieka(projektor, telewizor, telefon...)
- skala intensywnośći jasności już nie jest w candelach, a % - tak naprawdę nie wiadomo więc przy jakiej wartości się pracuje
- jasność minimalna wydaje się dość wysoka - na oko w granichach 60-70 nitów
- hub USB jest w wersji...2.0...nie wiem jak to się stało, że w EV2450/2455, które miały premierę w dokładnie tym samym czasie dali USB 3.0, a tu przyoszczędzili...dla mnie to trochę śmieszne - nie zabawne, tylko śmieszne
- kabel DisplayPort - miniDisplayPort -> wtf? nie wiem jak oni to stwierdzili, że większość ludzi będzie miała port 'mini'
Podsumowując - za 1000pln mniej dostajemy monitor, w którym obraz na oko wydaje się być równie dobry co na CX241, oczywiście bez porównania A/B - bez pomiarów i możliwości kompensacji dryfu elementów matrycy w CX241, co z czasem może dla ludzi zajmujących się kolorem być przydatne. Dla "normalnych" to nie będzie istotne.