A czy ja coś mówiłem o jaskrawości? Chodzi o gain RGB. Użyteczność zakresów pracy regulatorów to przedział 2-3% całkowitego. Czyli regulacja punktu bieli jest ograniczona kilku kroków na każdym. Skoki są duże. Wystarczy jeden klik i kolor leci w diabły. Poza tym zakresem, dzieją się herezje o jakich największym ekspresjonistom nie śniło. Z gammą nie lepiej. Fabryczna jest zła a regulacji nie ma wcale, bo dwie pozycje "Mac" i "PC" nie zasługują na miano regulatora.max pisze:Regulacja jest jak najbardziej prawidłowa. Co się Panu w niej nie podoba? Schodzi do 40-50cd/m2.
Właśnie. Wzrok mimowolnie leci w stronę zafarbu, automatycznie upośledza widzenie koloru w innej części ekranu. Ogólnie praca jest wyczerpująca psychicznie i fizycznie.max pisze:Plamy jakieś są, ale moim zdaniem na męczenie wzroku nie wpływają. Mogą natomiast drażnić i męczyć raczej mentalnie.