NEC 272 SpectraView - proszę o opinie

[GrzesiekR]

Ja mogę potwierdzić, że patrząc na wprost sam poziom czerni nie jest wyraźnie niższy niż na choćby tym NECu. Różnica jest taka, że, o ile CX nie ma wyciekania światła z narożnika, patrząc pod kątami, nawet siedziąc na środku przed ekranem patrząc na narożniki, ekran ciągle zachowuje ten sam poziom czerni. Dodatkowo nie ma zafarbów niebieskawych czy żółtawych. Jest neutralnie ciemnoszary. Takie rzeczy się docenia pracując z nim w domu nieco dłużej.

[siemek]

Dlatego najlepiej byłoby obejrzeć w świetle w jakim się będzie pracować. Przy jaśniejszym pomieszczeniu wszystkie naroża typowego IPS-a świecą się jak psu jajca, a na CX czarne. Dopiero niemal w całkowitej ciemności widać jakieś niedostatki. Film jaki pokazywałem ze "srebrzenia" w rzeczywistości robi dużo większe wrażenie. Kamera nie oddaje w pełni tego co widać oczami. To co na filmie pojawia się dopiero z dużego kąta, w prawdziwym życiu widać już na wprost.
]

Przy jaśniejszym pomieszczeniu, czy ciemniejszym ?
NEC SV w raczej przyciemnionym pomieszczeniu ale ze światłem słonecznym popołudniowym nie miał żadnych świecących narożników. CX też nie.
Rozumiem, że przy słabym oświetleniu jest szansa na uwidocznienie pozytywnych cech OCF (ale nie przy jasnym).

[siemek]

Ja mogę potwierdzić, że patrząc na wprost sam poziom czerni nie jest wyraźnie niższy niż na choćby tym NECu. Różnica jest taka, że, o ile CX nie ma wyciekania światła z narożnika, patrząc pod kątami, nawet siedziąc na środku przed ekranem patrząc na narożniki, ekran ciągle zachowuje ten sam poziom czerni. Dodatkowo nie ma zafarbów niebieskawych czy żółtawych. Jest neutralnie ciemnoszary. Takie rzeczy się docenia pracując z nim w domu nieco dłużej.

rozumiem, że "dodatkowo nie ma zafarbów niebieskawych czy żółtawych" nie ma nic wspólnego z filtrem OCF. Na NEC SV nie było żadnych zafarbów - równomierne naturalne kolory - jak na CX.

[Tom01]

Słońce daje moc 1KW na metr kwadratowy. Nawet jak okna się przysłoni to i tak wpada tyle światła, ile za skarby nie ma wieczorem. W dziennym oświetleniu w ogóle nie widać wad IPS-ów, m.in. dlatego ważne jest oświetlanie miejsca pracy. Wieczorem, kiedy ilość światła dramatycznie zmaleje, wygląd paneli LCD zmienia się nie do poznania.

Kolorowego połysku też Pan nie z zobaczy w dobrym świetle a wszystkie IPS-y połyskują jak benzyna rozlana na wodzie.

[Juriko]

Ja to jestem szczęściarz, nic mi nie połyskuje nic nie przebarwia, żadnej benzyny wysokooktanowej ani ekstrakcyjnej, no ale ja mam taniego Eizo z podświetleniem W-LED do tego typu Dromader.

[siemek]

Ja to jestem szczęściarz, nic mi nie połyskuje nic nie przebarwia, żadnej benzyny wysokooktanowej ani ekstrakcyjnej, no ale ja mam taniego Eizo z podświetleniem W-LED do tego typu Dromader.

to jak masz taniego Eizo to bazując na opiniach o IPSach musisz mieć połyskujący ekran oraz świecenie narożników

[Juriko]

Ja to jestem szczęściarz, nic mi nie połyskuje nic nie przebarwia, żadnej benzyny wysokooktanowej ani ekstrakcyjnej, no ale ja mam taniego Eizo z podświetleniem W-LED do tego typu Dromader.

to jak masz taniego Eizo to bazując na opiniach o IPSach musisz mieć połyskujący ekran oraz świecenie narożników

Bajdurzenie. Świat idealny nie istnieje i co z tego. Da się, a nawet trzeba żyć.
A serio, to te efekty specjalne są na takim poziomie, że zupełnie mi w niczym nie przeszkadzają. W czarny ekran się nie wpatruję, bo i po co jak nic nie ma, a po ciemku nie siedzę. Nie oświetlam też stanowiska z monitorem jak pola operacyjnego w szpitalu, żeby nie było.

[GrzesiekR]

Ja mogę potwierdzić, że patrząc na wprost sam poziom czerni nie jest wyraźnie niższy niż na choćby tym NECu. Różnica jest taka, że, o ile CX nie ma wyciekania światła z narożnika, patrząc pod kątami, nawet siedziąc na środku przed ekranem patrząc na narożniki, ekran ciągle zachowuje ten sam poziom czerni. Dodatkowo nie ma zafarbów niebieskawych czy żółtawych. Jest neutralnie ciemnoszary. Takie rzeczy się docenia pracując z nim w domu nieco dłużej.

rozumiem, że "dodatkowo nie ma zafarbów niebieskawych czy żółtawych" nie ma nic wspólnego z filtrem OCF. Na NEC SV nie było żadnych zafarbów - równomierne naturalne kolory - jak na CX.

Chodziło mi tu oczwywiście o zafarby na czerni w rogach i przy krawędziach. Określenie "srebrzenie" moim zdaniem nie oddaje rzeczywistej barwy.

[max]

Proponuję skupić się na rzeczach ważnych, a nie drugorzędnych. Rzeczy ważne to rozmiar, rozdzielczość i jakość obrazu. OCF to dodatkowy bonus, który dla niektórych jest istotny, dla innych mniej, co zależy również od oświetlenia stanowiska. Dopóki na ekran patrzy się na wprost efekty, o których mówicie nie mają dużego znaczenia. Pod kątem są widoczne wyraźnie na czerni, również gdy jest dość jasno. No chyba, że ktoś pracuje dużo z czystą czernią, to niech sobie przemyśli sprawę, a jeszcze lepiej obejrzy na żywo.

Jeśli więc kogoś stać niech sobie kupi CX271 z OCF, jeśli nie PA272W lub SV272 lub PA272W+SV2. Tylko niech nie wybiera mniejszego z niższą rozdzielczością za to z OCF (CX241), zamiast większego i z wyższą rozdzielczością bez OCF, bo to już moim zdaniem wymaga głębokiego uzasadnienia, obejrzenia i porównania na żywo.

[siemek]

Coś mała aktywność Spektrawidzów ;(

Obecne ceny CX271 oraz 272 SV / PA-SV-2 są właściwie takie same.
Teoretycznie logiczniej kupić CX bo ma OCF - więc wszystko jedno czy ktoś widzi jego obecność czy nie.

Z drugiej strony NEC powinien być zdecydowanie tańszy skoro OCF nie ma - ale to tylko gdybanie.
Gdyby był 2k tańszy to nie byłoby rozmowy.

[Tom01]

Z drugiej strony NEC powinien być zdecydowanie tańszy skoro OCF nie ma - ale to tylko gdybanie.
Gdyby był 2k tańszy to nie byłoby rozmowy.

NEC jest zdecydowanie droższy, jeśli porównamy właściwe, odpowiadające sobie własnościom, linie modelowe, czyli PA272W+SVII i CS270. Nie wiem dlaczego tak jest. Logicznie myśląc, powinno być odwrotnie i zresztą tak było całe lata. Dopiero od niedawna poszły do góry.

[max]

Czas stabilizacji CSów świadczy moim zdaniem o wyższości zaawansowania konstrukcyjnego PA. Sam Pan przyznał, że nie zna przyczyn takiego zachowania. Śmiem przypuszczać też, że jest precyzyjniej wyregulowany fabrycznie, aby działał bez zarzutu z MultiProfilerem. CSa trzeba kalibrować od zera.

Jeśli różnica w cenie jest niewielka, to wybierać monitor z OCF. Nie ma co deliberować.

NEC PA272W ma sens, gdyby go kupić bez SVII. Jest wówczas 1000zł tańszy od CX271.
NEC PA272W+SV2 jest jakieś 700zł tańszy od CX271.

Pamiętać należy, że aby skorzystać z oprogramowania kalibracyjnego trzeba kupić odpowiedni kalibrator, czyli i1Display Pro za 800zł. NECi da się wyregulować MultiProfilerem z dość dużą dokładnością bez kalibratora, co daje kolejne 800zł oszczędności. Do amatorskich zastosowań, a taki mamy tu dział, powinno wystarczyć.

[GrzesiekR]

Proponuję skupić się na rzeczach ważnych, a nie drugorzędnych. Rzeczy ważne to rozmiar, rozdzielczość i jakość obrazu. OCF to dodatkowy bonus, który dla niektórych jest istotny, dla innych mniej, co zależy również od oświetlenia stanowiska. Dopóki na ekran patrzy się na wprost efekty, o których mówicie nie mają dużego znaczenia. Pod kątem są widoczne wyraźnie na czerni, również gdy jest dość jasno. No chyba, że ktoś pracuje dużo z czystą czernią, to niech sobie przemyśli sprawę, a jeszcze lepiej obejrzy na żywo.

Jeśli więc kogoś stać niech sobie kupi CX271 z OCF, jeśli nie PA272W lub SV272 lub PA272W+SV2. Tylko niech nie wybiera mniejszego z niższą rozdzielczością za to z OCF (CX241), zamiast większego i z wyższą rozdzielczością bez OCF, bo to już moim zdaniem wymaga głębokiego uzasadnienia, obejrzenia i porównania na żywo.

Proponuję nie bagatelizować zafarbów na czerni. Czerń jest istotnym aspektem monitora. Możesz uważać inaczej.

[Tom01]

Max zeznaje jak chorągiewka.

Z jednej strony zachwyca się OLED-em a z drugiej "nie zauważa" świecenia czerni i srebrzenia wielkiego jak koń.

[Juriko]

Max zeznaje jak chorągiewka.

Z jednej strony zachwyca się OLED-em a z drugiej "nie zauważa" świecenia czerni i srebrzenia wielkiego jak koń.

To że max "uwielbia" swojego Neca i wszystko mu wybaczy to jedno, ale to, że oledem zachwycał się w kontekście wyświetlania filmów i ogólnie w zastosowaniach tv, to drugie. Tu mówimy o monitorach i nie zawsze oledowa czerń jest tym, za co warto dać wszystkie pieniądze. Pomijam to, ze taki CX 241 chyba jednak nie ma oledowej czerni. Piszę chyba, bo osobiście go nie widziałem, ale konstrukcja mówi, że piszę prawdę.

[GrzesiekR]

Max zeznaje jak chorągiewka.

Z jednej strony zachwyca się OLED-em a z drugiej "nie zauważa" świecenia czerni i srebrzenia wielkiego jak koń.

To że max "uwielbia" swojego Neca i wszystko mu wybaczy to jedno, ale to, że oledem zachwycał się w kontekście wyświetlania filmów i ogólnie w zastosowaniach tv, to drugie. Tu mówimy o monitorach i nie zawsze oledowa czerń jest tym, za co warto dać wszystkie pieniądze. Pomijam to, ze taki CX 241 chyba jednak nie ma oledowej czerni. Piszę chyba, bo osobiście go nie widziałem, ale konstrukcja mówi, że piszę prawdę.

Oczywiście, że nie ma.
Na monitorze też się ogląda filmy, klipy z YT i różne inne rzeczy. Ja na moim oglądam wszystko i wolę tam niż na TV.

[Juriko]

Max zeznaje jak chorągiewka.

Z jednej strony zachwyca się OLED-em a z drugiej "nie zauważa" świecenia czerni i srebrzenia wielkiego jak koń.

To że max "uwielbia" swojego Neca i wszystko mu wybaczy to jedno, ale to, że oledem zachwycał się w kontekście wyświetlania filmów i ogólnie w zastosowaniach tv, to drugie. Tu mówimy o monitorach i nie zawsze oledowa czerń jest tym, za co warto dać wszystkie pieniądze. Pomijam to, ze taki CX 241 chyba jednak nie ma oledowej czerni. Piszę chyba, bo osobiście go nie widziałem, ale konstrukcja mówi, że piszę prawdę.

Oczywiście, że nie ma.
Na monitorze też się ogląda filmy, klipy z YT i różne inne rzeczy. Ja na moim oglądam wszystko i wolę tam niż na TV.

A to już jak kto lubi.
Na takim maciupkim ekranie to dla mnie jednak nie przyjemność, chociaż też oglądam materiały filmowe na monitorze, ale raczej krótkie klipy z Yt, czy swoje "produkcje".
Ale film fabularny dla przyjemności to tylko tv, i o ile jest, to koniecznie w 3D.

[max]

To że max "uwielbia" swojego Neca i wszystko mu wybaczy to jedno, ale to, że oledem zachwycał się w kontekście wyświetlania filmów i ogólnie w zastosowaniach tv, to drugie. Tu mówimy o monitorach i nie zawsze oledowa czerń jest tym, za co warto dać wszystkie pieniądze. Pomijam to, ze taki CX 241 chyba jednak nie ma oledowej czerni. Piszę chyba, bo osobiście go nie widziałem, ale konstrukcja mówi, że piszę prawdę.

Sam bym lepiej tego nie ujął. Wielokrotnie powtarzałem, że LCD się nie nadaje do TV. A Tom01 potwierdzał, o czym teraz niczym "chorągiewka" "zapomniał".

Na monitorze też się ogląda filmy, klipy z YT i różne inne rzeczy. Ja na moim oglądam wszystko i wolę tam niż na TV.

To znaczy, że masz wyjątkowo marny TV. Ja mam plazmę Panasonica i ta miażdży PA272W przy oglądaniu filmów. Taka ze mnie "chorągiewka".

[GrzesiekR]

To że max "uwielbia" swojego Neca i wszystko mu wybaczy to jedno, ale to, że oledem zachwycał się w kontekście wyświetlania filmów i ogólnie w zastosowaniach tv, to drugie. Tu mówimy o monitorach i nie zawsze oledowa czerń jest tym, za co warto dać wszystkie pieniądze. Pomijam to, ze taki CX 241 chyba jednak nie ma oledowej czerni. Piszę chyba, bo osobiście go nie widziałem, ale konstrukcja mówi, że piszę prawdę.

Sam bym lepiej tego nie ujął.

Na monitorze też się ogląda filmy, klipy z YT i różne inne rzeczy. Ja na moim oglądam wszystko i wolę tam niż na TV.

To znaczy, że masz wyjątkowo marny TV. Ja mam plazmę Panasonica i ta miażdży PA272W przy oglądaniu filmów. Taka ze mnie "chorągiewka".

Mam całkiem dobry TV, nie jaram się Twoją plazmą

[Juriko]

... Wielokrotnie powtarzałem, że LCD się nie nadaje do TV. A Tom01 potwierdzał, o czym teraz niczym "chorągiewka" "zapomniał". ...

To ja przypominam że LCD w 3D po założeniu okularów polaryzacyjnych daje niczym plazma/oled.