mva.pl

No i jeszcze "test ołówkowy". Jak nie ma ołówka to może być paluch, łyżeczka albo cokolwiek . Trza wziąć ołówek i pomachać nim na tle białego ekranu. Czy widać "klatkowanie"?

Jedyne co by mogło "wygładzić" niebieską diodę to zastąpienie jej niebieskim luminoforem tak jak tu:


Ale nie sądzę, aby coś takiego wprowadzili do podświetlenia monitorów. No bo zamiast niebieskiego mamy jeszcze gorszy fioletowy.

1. Wszystkie monitory mrugają, tylko w różny sposób.

2. LED PROTECT dotyczy okularów i wątpię, by można to zastosować bezpośrednio w LCD. Coś musiałoby w znaczący sposób wpływać na widmo podświetlenia.
A jak wspomniano, zazwyczaj chodzi o zmianę temperaturę bieli i to nic nowego. EIZO od lat ma tryb Paper/Text w swoich monitorach. Dlaczego większość laptopów nie nadają się do wielogodzinnej komfortowej pracy? Bo święcą zbyt niebiesko (biel ma temperaturę często powyżej 7000/8000 K). Próba zbliżenia do standardu (D65) skutkuje zażółceniem obrazu i wcale nie jest lepiej, bo przy okazji degraduje się zakres tonalny i barwny.

A co soczewek to o to chodziło? >>http://www.gazetakrakowska.pl/wiadomosc ... o,9909597/

Ja widziałem to w znanych soczewkach z Jeleniogórskich Zakładów Optycznych.
http://www.jzo.com.pl/okulary/okulary-do-komputera/
Widziałem też te soczewki u optyka. Są po prostu bardzo delikatnie żółtawe. Pani optyk nie polecała ich dla osób "pracujących z kolorem" z oczywistych powodów.

Ale nie dajmy się ściemnić "nanotechnologią". To po prostu lekko zabarwione żółte soczewki i tyle. A zielono-niebieskie odbicie resztkowe wynika z czegoś zupełnie innego (wynik zastosowanej powłoki antyrefleksyjnej, niemającej związku z żółtawym zabarwieniem soczewek).

Wracając do Komputronika.. jakby kogoś interesowało mają postępowanie upadłościowe, podobno..

NocnyJastrzab pisze:Wracając do Komputronika.. jakby kogoś interesowało mają postępowanie upadłościowe, podobno..

Z tego co pobieżnie sprawdziłem, informacje były wątpliwe i są nieaktualne. Poznański Komputronik żyje.

Sorki, plotka była o innej firmie