mva.pl

mmm pisze: Trochę mnie dziwi, że nie ma żadnego głosu od kogoś używającego GC z EA244WMi???

Mam ten monitor,a mnie dziwi co chcesz z tego monitora 'wycisnąć' to najzwyklejszy monitor biurowy o przyzwoitej regulacji i obrazie.

Czuk, przeczytaj wątek od początku, nie tylko ostatni wpis, OK?

NocnyJastrzab pisze:Może już nie ma takich osób? Zarówno JA, Czornyj i Tom01 nie obcujemy na co dzień z GC, mając dostęp do SV2. Przy okazji jest troszkę prostszy i generalnie bezproblemowy. Podejrzewam, że część użytkowników też już przerzuciła się na SV2. Cena rynkowa 169 zł, początkowo było ponad 400 zł. Jak Pan popyta to się znajdzie za 160 zł.

A skoro Tom01 pisze, że "trudno powiedzieć, dlaczego się zepsuło" to raczej nie będzie niczego pewien. Przynajmniej do momentu sprawdzenia opcji z SV2. Nie mając bezpośredniego dostępu do monitora ciężko o jednoznaczną i fachową diagnozę.

Sorry, NJ, ale nie może być prostszego programu od GC.
Rozwiązaniem jest, żeby jakiś posiadacz EA244WMi spróbował go skalibrować GC.
Czuk, spróbowałbyś GC?

mmm pisze: Sorry, NJ, ale nie może być prostszego programu od GC.

Skąd wiesz, skoro nie używałeś SV2 ?

PS. GC ma DNA z SV2, ale zupełnie inny interfejs.

mmm pisze:Czuk, przeczytaj wątek od początku, nie tylko ostatni wpis, OK?

OK, czytałem do czego zmierzasz i dlaczego chcesz uczynić z tego monitora lepszego niż jest, nigdy do grafiki się nie nadał i nie nada,cokolwiek byś z nim nie zrobił,co chcesz w nim polepszyć?Powiedz jaki jest cel Twoich wysiłków i co chcesz osiągnąć.

NocnyJastrzab pisze:

mmm pisze: Sorry, NJ, ale nie może być prostszego programu od GC.

Skąd wiesz, skoro nie używałeś SV2 ?

Bo nie potrafię wyobrazić sobie prostszego : wpisać administratora (jedna literka), start calibration (nastaw nie zmieniałem) i jazda. Fakt, że przełącza się chwilę pomiędzy etapami, ale ... W sumie, jeśli dobrze liczę, 7 kliknięć i można iść na piwo. No jeszcze ósme i dziewiąte na zakończenie.

czuk pisze:

mmm pisze:Czuk, przeczytaj wątek od początku, nie tylko ostatni wpis, OK?

OK, czytałem do czego zmierzasz i dlaczego chcesz uczynić z tego monitora lepszego niż jest, nigdy do grafiki się nie nadał i nie nada,cokolwiek byś z nim nie zrobił,co chcesz w nim polepszyć?Powiedz jaki jest cel Twoich wysiłków i co chcesz osiągnąć.

Chcę tylko móc go skalibrować, jak dotychczas, GammaComp. I tyle.
Potrzebuję potwierdzenia, że GC działa albo nie działa z EA244WMi.
Jeśli GC działa, to mam spieprzony monitor, kalibrator albo komputer (karta grafiki?), chociaż nic a nic na to nie wskazuje, poza niemożnością kalibracji.
Jeśli GC nie działa nikomu, to SVII powinien być rozwiązaniem.
Co to znaczy, że nie nadaje się do grafiki? Jeśli nie potrafię dostrzec różnic pomiędzy wzornikiem w świetle dziennym i jego obrazem na monitorze, to chyba nie bardzo jest sens próbować czegokolwiek innego. Żeby wprowadzić korekty do obrabianego pliku, muszę WIDZIEĆ, co mam korygować.

czuk pisze:

mmm pisze: Trochę mnie dziwi, że nie ma żadnego głosu od kogoś używającego GC z EA244WMi???

Mam ten monitor,a mnie dziwi co chcesz z tego monitora 'wycisnąć' to najzwyklejszy monitor biurowy o przyzwoitej regulacji i obrazie.

Czuk, czy Ty kalibrujesz to swoje "badziewie"?
Czym?
Może dałbyś się namówić na próbę skalibrowania go GC?

mmm pisze: Czuk, czy Ty kalibrujesz to swoje "badziewie"?

Nie kalibruje nie kalibrowałem i kalibrował nie będę.Kalibrował bym CX albo PA ,wtedy ma to dla mnie jakikolwiek sens.

Jedziesz na ustawieniach fabrycznych

Dokładnie ,sRGB i jasność na 20%.

Problem rozwiązany. Pomogło, zasugerowane przez kolegę/koleżankę R z forum nikoniarze.pl, połączenie komputera z monitorem kablem USB.

czuk pisze:Dokładnie ,sRGB i jasność na 20%.

Dlaczego nie kalibrujesz monitora?
Uważasz, że jego "osiągi" z profilem uzyskanym po kalibracji i tym, którego używasz są takie same?
Inny powód?
Do czego używasz EA244WMi?

Myślę, że jednym z powodów może być chociażby potrzeba posiadania kalibratora. To koszt blisko 900 zł, wypożyczenie 100 zł, a kalibrację trzeba przecież co jakiś czas odnawiać, szczególnie na monitorach raczej nie tworzonych z myślą o grafice. Jeśli ktoś używa monitora do prac, gdzie wierne odwzorowanie barw nie ma znaczenia, kalibracja może być całkowicie zbędna, bezcelowa.

Nie zajmuję się niczym związanym z kolorem,dla mnie to przyzwoity monitor biurowy,chcesz się nim pobawić to się pobaw,niewiele to zmieni w jakości wyświetlanego obrazu,kalibracja ma sens w przypadku monitorów graficznych,profesjonalnych ja tak uważam,Tom01 się ze mną nie zgodzi,ale każdy ma swoją wizję rzeczywistości.

Szynkars pisze:Jeśli ktoś używa monitora do prac, gdzie wierne odwzorowanie barw nie ma znaczenia, kalibracja może być całkowicie zbędna, bezcelowa.

Nie podzielam tego poglądu. Jeśli obraz jest nieliniowy, przy zwykłym pisaniu na forum widać / czuć różnicę. Obraz zaburzoną liniowością potrafi być nieprzyjemny, następuje utrata detali w niektórych partiach. Jeśli ktoś ma wyższą wrażliwość estetyczną niż przeciętny Kowalski, klient marketu, to zobaczy różnicę przed i po. W NEC-ach serii EA jest to tym ważniejsze, bo fabrycznie liniowość jest fatalna.

czuk pisze:Nie zajmuję się niczym związanym z kolorem,dla mnie to przyzwoity monitor biurowy,chcesz się nim pobawić to się pobaw,niewiele to zmieni w jakości wyświetlanego obrazu,kalibracja ma sens w przypadku monitorów graficznych,profesjonalnych ja tak uważam,Tom01 się ze mną nie zgodzi,ale każdy ma swoją wizję rzeczywistości.

Sądziłem, że może, tak jak ja, nie rozróżniasz pomiędzy profilami ))
Nie wiem, czy to jest metodycznie poprawne, ale:
W PS otwieram plik wzornika Atkinson.
Powiększam do 50%.
Zmniejszam nieco okno PS, żeby zmieścić obok okienko Zarządzanie Kolorami (Windows).
Przełączam w ZK profile (jako domyślne) wyświetlane na monitorze pomiędzy własnie uzyskanym profilem sprzętowym (1) (R, jeszcze raz dziękuję) a sRGBIEC61966 (2) a profilem uzyskanym programowo z i1Profilera (3) i, myślcie sobie o mnie, co chcecie, ale nie widzę różnic.
Żadnych pomiędzy 1 i 2.
Minimalne, powiedziałbym, że w jasności tylko, pomiędzy 1 a 3.

To samo przy przełączaniu pomiędzy profilami za pomocą programu Display Profile.
Zakładając, że przełączam profile prawidłowo, to co? Powinienem sobie przeprogramować część mózgu odpowiedzialną za postrzeganie barw , czy to jest jedna wielka ściema?
No bo jeśli widzę obraz wzornika identycznie dla trzech różnych profili, w tym jednego fabrycznego, darmowego, który mam bez konieczności kupowania kalibratora.
Mało tego, w południowym świetle dziennym nie widzę różnic pomiędzy wydrukowanym wzornikiem a jego obrazem dla profili programowego i sprzętowego; nie sprawdzałem profilu sRGBIEC61966.
I ja naprawdę widzę te barwy, odcienie, rozrózniam zdjęcia bogate w barwy i ubogie, płaskie (ubogie w sposób niezamierzony).

Tom01 pisze: Jeśli ktoś ma wyższą wrażliwość estetyczną niż przeciętny Kowalski

Może nie chodzi o wrażliwość estetyczną, co o wrażliwość na tę wrażliwość ))

Przy wyświetlaniu tekstu, czarnego na białym, liniowość nie wpływa w żaden sposób na wyświetlany obraz, a już na pewno nie czyni go "nieprzyjemnym".

Nie przesadzajmy. Dobra liniowość jest potrzeba do wiernego wyświetlania zdjęć, przy mniej lub bardziej profesjonalnej z nimi pracy. Do wyświetlania dokumentu office, czy strony internetowej, nierozregulowany monitor biurowy DELL, NEC czy EIZO, całkowicie wystarczy. To, że będą nieco inaczej widoczne niuanse kolorystyczne forumowych przejść szarości, nie wpływa w najmniejszym stopniu na zrozumienie mojego tekstu. A wiem co piszę. Na codzień mam do czynienia, w pracy i w domu, z monitorami o skrajnie różnych walorach jakościowych. Jakościowych, w sensie wierności wyświetlanych zdjęć, liniowości itp.

Nigdy praktycznie nie ma TYLKO czarnego tekstu na białym. Komputer to nie jest maszyna do pisania. Nawet tu, szata graficzna ma lekkie gradienty. Wszelkie treści odbierane za pomocą komputera są wszelakiego rodzaju. Poprawną / niepoprawną liniowość widać. Przy czym mówię o komforcie i przyjemności z korzystania a nie wyświetleniu byle jak.