Witam wszystkich userów. Nie mogę już czytać postów niekończacej się świętej wojny, więc postanowiłem przytoczyć kilka faktów z używania systemów. Piszę tu systemów bo jeżeli chodzi o sprzęt jest tak różnorodny i szybko się zmieniający, że porównanie musiało by dotyczyć konkretnych komputerów. Osobiście od 10 lat używam w swojej pracowni komputerów Apple jak i PC. Są i były to: G4 400, G4 933, G5 dual i dual core 2.3, Mac pro 3.0 4 core i 8 core. Aktualnie w domu mam dwa macbooki i lenovo.
plusy osx:
1. Uporządkowane położenie plików - teczki Bibliotek dla komputera, systemu i użytkowników, a w nich:
Preferencje - teczka z plikami odpowiadajacymi za ustawienia programowe (rodzaj rejestru windowsa, pliki te nie zmieniaja swojego położenia, a usunięcie ich z komputera przywraca fabryczne ustawienia danego programu, każdy plik zostaje sfragmentowany tylko przy zmianach w danym programie więc raczej nie zmienia swojego położenia na dysku, gwarantując stałe w prędkości uruchamianie programu)
Extensions - katalog w teczce System zawierający kext - sterowniki urządzeń
Fonts - fonty
Keychains - hasła dostępowe
Keyboard Layouts - klawiatury
ColorSync - profile barwne dla systemu i użytkowników
Application Support - pliki dodatkowe dla programów, np: ikonki, rozszerzenia informacje.
itp.
Struktura taka eliminuje konieczność poszukiwania czegokolwiek co zostało ustawione lub zainstalowane. mamy pełną kontrolę nad tym co się znajduje w komputerze (tego niestety nie daje nam Windows ze swoimi teczkami systemowymi, wszystko w jednym worku)
2. Zarządzanie barwą z poziomu systemowego Colorsync, nie potrzeba dodatkowych zewnetrznych programów które uruchamiają się z systemem a profil jest automatycznie uruchamiany w wiekszości programów, dzięki czemu mamy zdjęcie tak samo wyglądające niezależnie od programu w jakim ono jest otworzone. Ktoś napisał o problemach z kalibracją, nic mi o tym nie wiadomo, oprogramowanie jest pisane na obie platformy.
3. Programy nie są powiązane z systemem (nie ma rejestru systemowego), po całkowitym przeinstalowaniu systemu nie trzeba reinstalować większości programów, jeśli już chcemy aby dany program miał dokładnie ustawienia z przed instalacji można przekopiować pliki .pref z teczki previous system/library/preferences do analogicznej teczki w świeżym systemie aby program był "po staremu" lub użyć narzędzia Migration Assistant które importuje wszelkie ustawienia. Działa to po sieci, między dyskami, w obrębie użytkowników ale i po firewire między komputerami. Reasumując postawienie na nogi maca z nowym systemem i powiedzmy 30 ustawionymi programami to godzina.
(nie do wykonania pod windowsem, nie mowie tu o kopii obrazu bo on daje tylko możliwość do powrotu tego co w obrazie).
4. Sprawność interfejsu. Jeśli ktoś mówi o zamulaniu Osx to proszę to porównać do Windowsa w którym często nie odświerzają się okna, zatrzymuja procesy itp. Brak ostrzeżeń i niepotrzebnych komunikatów (na pc z regóły nic nie dających i kończacych się: "nie można było naprawić błędu, wyślij problem".
5. System jest równie dziurawy jak i windows, pytanie kto i jak chce nas zaatakować, ale niezaprzeczalny fakt że wirusy praktycznie na osx nie istnieją. Na 10 lat, przy rożnych systemach i różnych komputerach ściągnąłem na macu 2 wirusy i nie robiły nic systemowi tylko się rozsiewały po internecie. Czy jest to spowodowane mniej znaną platformą, nie wiem i tego nie rozstrzygam, stwierdzam tylko fakt.
6. Dopasowanie sterowników i plików do sprzętu. Daje możliwość szybkiego postawienia komputera do pracy, bez szukania sterowników, kolizji sprzętowych, portów, przerwań na portach. Z poważnych minusów, strasznie kiepsko napisane sterowniki do kart graficznych, od zawsze kulejący plugin flash i brak natywnej obsługi niektórych programów. (programy w javie itp.)
minusy osx:
1. Wieczne problemy z przywilejami i uprawnieniami do plików, to istna pięta Achillesowa systemów Unixowych.
2. Słabe sterowniki, ciężko o sprzęt zewnętrzny 100% zgodny z systemem, brak natywnej obsługi struktury NTFS.
O plusy Windowsów proszę użytkowników tej platformy, ja niestety się ich nie doszukuję, pomimo tego że znam ten system łącznie z edycją reg.ini, bolączkami Windowsa. W windowsie zawsze będzie kulał rejestr, który w miarę używania komputera zostaje sfragmentowany na setki kawałków, które to musi zbierać głowica dysku w całość. (Defragmentatory niestety nie naprawiają całkowicie rejestru ponieważ jest uruchomiony z systemem). Nie napiszę tutaj że PC jest tańszy, bo nie jest. Zwykle argumentem nad Mac jest cena zakupu, jednakże porównywany jest markowy komputer do składaka, w przypadku miarodajnych porównań już tak nie jest.
Inną sprawą są coraz gorsze komponenty w obu platformach, oraz polityka Apple, która jest wręcz tragiczna. Stare czasy kochających macuserów dawno się skończyły, i albo panowie z Cuppertino to dostrzegą albo będą tracić segment pro. Kończąc życzę zadowolenia ze swoich maszyn, niezależnie od tego kto je stworzył bo i tak na końcu najważniejsze jest to co na nich zrobiliśmy