Dobra Panowie, spokojnie, gdybyście siedzieli przy piwie skończyłoby się pewnie na mordobiciu
Może przerwę te gęstą atmosferę moim wpisem.
Bardzo dziękuję za wszystkie porady, których tutaj mi udzielono, Panu Tomowi, Maxowi i innym, którzy nie szczędzili czasu by uderzyć w klawisza. Jednakże dziś mój problem z zakupem się zakończył. Walnie przyczynił się do tego "Black Friday", ale również parę innych wcześniejszych przemyśleń.
Otóż, po kilku przespaniach się z myślą zakupu dwóch monitorów, pytaniach postawionych tutaj na forum i kilku analizach doszedłem do takich oto wniosków:
1. 27'' cali x 2 to dla mnie jednak za dużo na chwilę obecną. Dostałbym chyba rozkroku ocznego, a na pewno czułbym się przytłoczony tym obszarem roboczym. Zważyszy na fakt, że przesiądę się z dnia na dzień z konfiguracji 1x ekran laptopa 15'' 1366x768 + stary LG Flatron 19'' 1400x900, opcja 2 x 24'' 1920x1200 (16:10 - mam do proporcji ekranu słabość) - jest w tej chwili idealną konfiguracją (2 ekrany to moje naturalne środowisko pracy) Niestety nie wpadł nigdy w moje oko monitor 24'' z większą niż fhd rozdzielczością, tym bardziej producentów, na których postawiłem - EIZO lub NEC.
2. W międzyczasie zawęził mi się również budżet o jakieś 2-3 tysiące złotych przez niespodziewane wydatki - jak to w życiu czasem bywa. Także ugruntowałem w sobie ten pomysł.
3. Zdyskwalifikowałem wszystkich pozostałych producentów i wziąłem pod uwagę tylko EIZO i NEC, a biorąc wszystko powyższe pod uwagę zostały mi w sumie 2 sensowne modele:
- EIZO EV2455 / ew. nowy EV2456 (ale uważam, że te ulepszenia w wyglądzie i ergonomii nie są warte dopłacenia tych kilku stówek)
- no i oczwiście NEC EA245Wmi (w jakiejkolwiek wersji, oczywiście najlepiej CT - by był konkurencyjny z EIZO, choćby długością gwarancji)
4. Postanowiłem również nie kupować kota w worku, tylko sprawdzoną jednostkę wyświetlającą (niekoniecznie nową), ale sprawdzoną w boju, najlepiej po wielu testach na profesjonalnych serwisach, takich jak prad.de. ale także, przetestowaną i niejednokrotnie recenzowaną przez użytkowników.
I tutaj punkty zebrało EIZO EV2455. Materiałów i dokumentów w necie opisujących tę jednostkę jest bardzo dużo, a wiele jest na prawdę wysokiej jakości.
- prad.de mieli go u siebie na warsztacie i ślad pozostał:
http://www.prad.de/new/monitore/test/20 ... 55-bk.html
- Ta recenzja, pokazująca multimonitorowy setup również wywarła na mnie szczególne wrażenie i mogłem sobie wyobrazić swoje biurko, a sensowne ugruntowane argumenty i podejście do sprawy samego recenzującego też przekonało mnie do mojego wyboru.
https://www.youtube.com/watch?v=qxTZGr5I9_E&t=1053s (niemiecko języczna)
- wiele innych cennych źródeł informacji online na temat tego modelu również była bezcenna w upewnianiu się, że kota w worku raczej nie kupię
O NECu 245WMI niestety ani na prad ani ani YT za bardzo nie słyszał a jak słyszał to bardzo amotorsko i czasem niepochlebnie. Sami zobaczcie. To trzeci wynik po wpisaniu nazwy modelu w YT:
https://www.youtube.com/watch?v=yyWJSUcem5E&t=147s
NEC zdecydowanie powinien popracować nad marketingiem.
W samej sieci natomiast wyróżnił się ten artykuł, ale oczywiście chodzi o wersję CT (powinniście znać autora, bo gość pisze o tutejszym forum):
http://pclab.pl/art75537-3.html
5. Postanowiłem również, że wszelką kalibracją sprzętową nie chcę sobie zaprzątać głowy, chciałbym by monitor od początku był dobrze ustawiony i jak postawię obok siebie dwa identyczne modele, wielkiej różnicy nie będzie dla niewprawionego oka. Może to błąd i wynik jakiegoś lenistwa, ale wystarczy mi kalibracja programowa, z grafiką na prawdę mam rzadko do czynienia ostatnimi czasy.
Na podstawie bezcennych głosów w tym wątku jak i w innych na tym forum, znowu na prowadzenie wysunął się EIZO EV2455. NEC lepszy w wersji CT dopiero.
6. Jedyną bolączką była cena - średnio 1899zł za sztukę za normalnogamutowy monitor 24, co prawda dobrej jakości ale, niewiele wystarczy dołożyć by już sobie mały szerokogamutowy kupić z EIZO. No może jeszcze prócz tego jeszcze z tyłu głowy gdzieś ta myśl - NEC w wersji CT da się kalibrować sprzętowo, EiZO tylko programowo. Ciągle drobne wątpliwości.
7. Postanowiłem poczekać na Black Friday, a potem to "się zobaczy".
8. I to był dobry pomysł.
Najpierw sprawdziłem wszelkie oferty sklepów, które udzielają się tutaj na forum. Nie będę wymieniał, bo każdy się orientuje, kto tutaj pisze i co ma w profilu. Niestety tam za bardzo z niewielkimi wyjątkami w cenach cicho sza.
No to dawaj na najbardziej popularne sklepy internetowe ze sprzętem komputerowym. No i tak:
- w sklepie na "M" boom - black friday pełną gębą, mało tego tam już od paru dni trwa black week. Przeglądam listę przedmiotów blackweekowych i boom znajduję EIZO EV2455 w wersji black za 1599 ( 300zł taniej na sztuce). Zwariowałem - zrozumiałem w jednym momencie fenomen tego amerykańskiego wyprzedażowego zwyczaju. Dawaj 2 sztuki do koszyka. O nie! Jest tylko jeden. Przeładowuję stronę, próbuję ponownie.. Kurka, cena już normalna. Wyprzedane! Była godzina 13:00 a dostępnych wcześniej było 11 sztuk. Szkoda, że od poniedziałku, a ja nie wiedziałem. 90% sprzedanych dzisiaj, więc nie tylko mnie zaskoczyli. Plułem sobie w brodę. Ale machnąłem ręką. Sprawdzę może jeszcze gdzieś.
Wchodzę na sklep na "X". A tam trochę więcej towaru "blackfridayowego," ale za to "black weeku"nie mieli. Filtruję do monitorów (20 modeli) i boom - jest EIZO EV2455. Patrzę dokładniej - wyprzedany. A cena 1499 - co? Jeszcze stówę taniej? Teraz to mnie już zabolało. Pogodziłem się tym i wróciłem do pracy. Po 2 godzinach zorientowałem się, że zakładki sklepu na "X" z EV2455 nie zamknąłem - a, odświeżę sobie. Nie wierzę. Znowu dostępny w cenie blackfridayowej. Długo się nie zastanawiając kupiłem 2x EIZO EV2455 za cenę 1499zł za sztukę. O matko, popierdzieliło mnie dokładnie - pomyślałem. Zachowałem się jak Ci ludzie od karpia na Wigilię w Lidlu. Po chwili jednak do mnie dosżło, że jednak udało mi się kupić całkiem dobre monitorki za całkiem dobre pieniążki.
Ale największą ulgę poczułem z tego, że wybór jest już za mną. I teraz będę śnił o innych sprawach
Przepraszam, za ten przydługawy wpis. Nie redaguję go za bardzo bo mi czasu zabraknie.
Dziękuję za wszelkie porady tutaj na forum. To dzięki temu forum upewniłem się w dobrym wyborze. Na pewno będę tutaj zaglądał, a i obiecuję, że za jakiś czas podzielę się uwagami odnośnie dzisiejszych "zdobyczy", choć pewnie znacie je na wskroś.
Serdecznie pozdrawiam. I proszę o większe wyluzowanie Panowie
"Szkoda nerw" - jak mawiał klasyk.
Blady Shaman