mva.pl

nowy_nick pisze: ↑

18 grudnia 2017, 14:00 - pn

the monitor with the optional X-rite i1DisplayPro colorimeter, which allows you to access a 14-bit LUT (look-up table) via the Dell UltraSharp Colour Calibration Solution software.

To jest manipulacja. DELL-e serii U mają wewnętrzną paletę od 10 do 14 bitową, zależnie od modelu, ale z tego nic nie wynika. Nie można jej programować. Stwierdzenie o kalibracji opartej wewnętrzną LUT, balansuje na granicy kłamstwa. Oczywiście, jeśli monitor ma takie sterowanie, samo ruszenie któregoś regulatora powoduje formalnie "access to 14-bit LUT" i ludzie się na to łapią. Tymczasem kontekst wykorzystania wewnętrznej tablicy koloru jest kompletnie inny. To jest sztuka wypowiedzi, jak zamotać, aby zasugerować istnienie pewnych rozwiązań, ale nie skłamać, że są.

Tylko proszę wziąć pod uwagę, że mowa jest o monitorze 2560x1440 za 1300zł. Można spokojnie założyć, że programowalnego LUT tam nie ma, a jeśli znajdzie się jakiś lewy wytrych, to traktować go jako bonus.

W przypadku NEC/EIZO tak korzystna relacja ceny do możliwości to science-fiction. Nawet w samym NECu, aby skorzystać z nieudokumentowanej możliwości programowania xD LUT monitora 2560x1440 trzeba zapłacić co najmniej 2.800-3.000zł, a w EIZO ok. 5000zł.

W tym kontekście wszelakie dyskusje i "wytrychy" opisujące jak wyciągnąć maksimum możliwości z relatywnie taniego sprzętu są nader istotne i wartościowe. Zaś nic niewnoszące tezy o beznadziejności tych sprzętów traktowałbym jako niezbyt (bez-?) wartościowe w przedmiotowym wątku.

Byłoby to słuszne, jeśli jakość ogólna monitora była na tyle dobra, że "tuning" dałby wymierne plusy. Niestety, przy tym monitorze tak nie jest, i dowolne wytrychy to nawet nie jest pudrowanie pryszcza. Raczej dłubanie w pryszczu śrubokrętem.

W starych telewizorach kręciło się potencjometr śrubokrętem!

prodarek pisze: ↑

18 grudnia 2017, 11:00 - pn

@Czornyj
To ja powiem jak robię ustawiam profil standard wyłączam monitor wchodzę tym sposobem do service menu widzę



i co bym nie zmienił jeśli chodzi o kolory to brak efektu na ekranie dopiero jak zmienię profil na custom i wejdę do tego menu to jest reakcja na zmianę.

Gdzie jest błąd? pozdrawiam

Ciężko powiedzieć, bo nie próbowałem tej metody na U2515, używałem jej jako obejście problemu nieliniowości trybu Custom np. w U2410, ale tam w menu serwisowym był gain RGB dla poszczególnych trybów. Czy zmiana RGB dla 6500K z wybranym 6500K w trybie standard nic nie zmienia?

Zmiana 6500K i innych temp jest dla profilu Color Temp.

prodarek pisze: ↑

18 grudnia 2017, 18:53 - pn

Zmiana 6500K i innych temp jest dla profilu Color Temp.

Wyświetl sobie na 100% powiększeniu i spradź, czy paski w trybie Color Temp są równie szare jak w Standard, czy łapią zafarby RGB/CMY jak w trybie Custom:
https://monitory.mastiff.pl/temp/rzeznik.png

Jeśli podobnie jak w trybie standard będą względnie szare, to znaczy że liniowość jest ok. - wtedy ustaw preset 6500K i popraw go sobie Argyllem na wskazania sensora z poziomu menu serwisowego dla presetu 6500K. Jak się uda, to będziesz miał monitor ogarnięty najlepiej jak się w tym wypadku da i po temacie

Na profilu color temp tez wychodzi trochę banan wykres nie to co na standardzie proste linię gdzie jedynie niebieski znacznie odchodzi.
Jeszcze powalczę w wolnej chwili.

peszek - jak się nie uda to zostań na standardzie i kalibruj do natywnej temeratury barwowej, trochę odbiega od D65 ale nie ma dramatu, adaptacja chromatyczna oka to zniweluje

Naturalny punkt bieli tego monitora oscyluje około CCT ~7000K, zależnie od egzemplarza. Zdarza się, że więcej. Ponadto, z uwagi na specyfikę zasilacza podświetlenia, a jest nim źródło prądowe, widmo LED podświetlenia jest ponadprzeciętnie wrażliwe na zużycie. Coś co jest obserwowalne w EIZO serii EV w dolnym zakresie regulacyjnym, kiedy przetwornica zmienia napięcie odniesienia, tu jest widoczne w całym i dużo bardziej. Monitor z przebiegiem zaledwie kilku tys godzin potrafi być niebieski jak niebo o poranku. A im ciemniej ustawiany, tym bardziej. Także, porada by zostawić jak jest, powinna być poprzedzona zbadaniem stopnia zużycia.

Prodarek, jeśli chce Pan dłubnąć na nieco wyższym poziomie niż klikanie next-next, proszę zresetować monitor do ustawień fabrycznych i zrobić kilka pomiarów bieli przy różnych nastawach regulatora brightness. Najlepiej nieliniowo (nieproporcjonalnie), czyli np przy poziomach 1, 2, 5, 10, 20, 50, 100%. Im niższa jaskrawość, tym gęściej pomiar. Nie będę się rozwodził dlaczego akurat tak, ale po tym badaniu powinno być nieco więcej wiadomo w jakim kierunku iść.

Uwaga: Ważne, aby obok jaskrawości, zanotować koordynaty xy, nie temperaturę wyrażoną w Kelwinach. Oczywiście można też zapisać, ale (skorelowana) temperatura barwowa, tak naprawdę niewiele mówi w rzeczywistym świecie i de facto wcale nie jest temperaturą, tylko przybliżeniem, co gorsze, z zupełnie nieznanym poziomem błędu.

Czornyj pisze: ↑

20 grudnia 2017, 02:23 - śr

peszek - jak się nie uda to zostań na standardzie i kalibruj do natywnej temeratury barwowej, trochę odbiega od D65 ale nie ma dramatu, adaptacja chromatyczna oka to zniweluje

A dlaczego nie dołożyć do tego programowego (w sterowniku grafiki lub innym programiku windowsowym) obniżenia (ocieplenia) temperatury bieli?
Zakładając, że biel monitora ma rzeczywiście 7000K (czyli 500K za dużo), a w sterowniku obniżymy temperaturę z 6500K na 6000K (czyli odejmiemy 500K) to być może otrzymamy mniej więcej:
T = 7000K - (6500K - 6000K) = 7000K - 500K = 6500K.

Oczywiście godzimy się z niewielkimi skutkami ubocznymi takiej operacji, objawiającymi się drobnym zmniejszeniem dynamiki i kontrastu.




6500K przestawić na 6000K. W monitorze zostawić natywne ok. 7000K i natywną liniowość w trybie standard. Efekt: około 6500K.

To "około" może mieć duży promień.

Ok zaraz będę kombinować mam czas.

Tak wygląda pomiar na STANDARDZIE bez ustawienia punktu bieli, ale raz jest ~ 7150 a raz 7200 także nie jest to stała wartość w 100%

NocnyJastrzab pisze: ↑

20 grudnia 2017, 10:23 - śr

To "około" może mieć duży promień.

No ale będzie zdecydowanie mniejszy niż 500K, więc nie tak znowu dużo.

Oby, najlepiej poniżej 300K

max pisze: ↑

20 grudnia 2017, 10:19 - śr

Czornyj pisze: ↑

20 grudnia 2017, 02:23 - śr

peszek - jak się nie uda to zostań na standardzie i kalibruj do natywnej temeratury barwowej, trochę odbiega od D65 ale nie ma dramatu, adaptacja chromatyczna oka to zniweluje

A dlaczego nie dołożyć do tego programowego (w sterowniku grafiki lub innym programiku windowsowym) obniżenia (ocieplenia) temperatury bieli?
Zakładając, że biel monitora ma rzeczywiście 7000K (czyli 500K za dużo), a w sterowniku obniżymy temperaturę z 6500K na 6000K (czyli odejmiemy 500K) to być może otrzymamy mniej więcej:
T = 7000K - (6500K - 6000K) = 7000K - 500K = 6500K.

Oczywiście godzimy się z niewielkimi skutkami ubocznymi takiej operacji, objawiającymi się drobnym zmniejszeniem dynamiki i kontrastu.




6500K przestawić na 6000K. W monitorze zostawić natywne ok. 7000K i natywną liniowość w trybie standard. Efekt: około 6500K.

Zdecydowanie łatwiej jest po prostu skalibrować do D65 korygując punkt bieli krzywymi korekcyjnymi w LUT karty graficznej, tylko w obu przypadkach tracimy nieco na tonalności/dynamice. Sądziłem, że natywny wtpt tego Dellirium jest nieco lepszy, ale szału nie ma - 5∆E w kierunku niebieskiego może już trochę przeszkadzać.

W byle biurowcu, EIZO EV czy NEC EA biel praktycznie "siedzi" w punkt, z odchyłką 0,2-0,5 dE czyli do dwudziestu (sic!) razy lepiej niż w U2515H. O liniowości nie wspominając, bo to inny kosmos. Ten sprzęt jest rozjechany w trzy dupy, co zresztą pisałem na początku tego wątku. Jeśli potraktujemy jego regulację w ramach technicznej rozrywki, można podłubać, ale on nigdy nie będzie wyświetlał poprawnie.

Uproszczony scenariusz postępowania z dziadostwem, które ktoś uparł się regulować:

1. Sprawdzić jak zmienia się punkt bieli w funkcji jaskrawości ekranu, szczególnie w najniższym zakresie regulacyjnym.
2. Przyjąć jaskrawość przy takim punkcie bieli, który jest w miarę akceptowalny wizualnie, tzn wydający się najbardziej neutralny. Będzie to dość wysoka jaskrawość.
3. Dopasować oświetlenie, aby wybrany poziom jaskrawości nie sprawiał wrażenia "świecącego".
4. Jeśli się nie da, czyli ciągle za jasny, skorygować pkt 2, przyciemnić odrobinę i "pogorszyć" biel, powtórzyć pkt 3 do skutku.
5. Skorygować punkt bieli z przyrządem w menu monitora do x=0,313, y=0,329, ekwiwalent ~6500K. Ważne, patrzeć bardziej na xy niż na temperaturę.
6. Oprofilować korygując programowo przebieg krzywch odpowiedzi tonalnej.
7. Zweryfikować stopień korekcji po krzywych zapisanych w profilu, rekord vcgt oraz wizualnie na obrazach testowych klin szarości i trickowy do gammy.
8. Poeksperymentować ustawieniem "gammy" w monitorze, aż siła korekcji z pkt 7 będzie najmniejsza. Polecam pokazać komuś kto ma większe doświadczenie do oceny.
9. Pracować zbierając w międzyczasie kasę na lepszy.

Ja proponuję natomiast ustawić jasność bieli wg naszych potrzeb np. 60cd/m2, a nie wg tego co chciałby monitor lub Tom01.

@max
Chyba nie zrozumiałeś wywodu. Nie możemy ustawiać sobie jasności dowolnie, jeśli monitor będzie wykazywał nieakceptowalne odchyłki punktu bieli. Dlatego poprawny (jak najbardziej neutralny) punkt bieli ma priorytet względem jasności.