mva.pl

Już to robiłem. Pisałem na samym początku.

Wracam właśnie z krakowskiej kwatery głównej NEC DS, sprawdziłem certyfikaty z walidacjami pięciu nowych, skalibrowanych wczoraj EA245WMi i wszystkie są równe jak zwoje mózgowe Antoniego Macierewicza, nie ma śladu anomalii.

Mierzę w tej chwili kilka nowych i zachowują się całkowicie poprawnie. Co ciekawe, wszystkie które mi się trafiły z "odskokiem" miały numer seryjny 7Y10. Nowe mają 7Y00.

Przejrzałem kolejne 27 certyfikatów EA245WMi oraz 35 certyfikatów EA275WMi skalibrowanych w siedzibie NEC DS - ani śladu anomalii.

Ja też mierzę następne po kolei i nie ma żadnych poprzednich objawów. Mam nadzieję, że to był jednorazowy problem.

Choroba! Przedwczesna radość. Kolejny, nr 9 i to "konkretny". Numer seryjny na 7Y10.


Proszę zwrócić uwagę, na anomalię w światłach na krzywej jasności:

Ani mnie, ani nikomu w NEC DS nie udało się przenigdy osiągnąć tak spektakularnie beznadziejnych rezultatów, jestem ogromnym pod wrażeniem.

Najwyraźniej pan sobie nie radzi z tą - zdało by się - trywialnie prostą czynnością.

Proponuję zdać się na środkowoeuropejską centralę NEC DS, która szczęśliwie znajduje się w PL i nie dłubać w tych znakomitych monitorach metodami chałupniczymi, gdyż - jak dobitnie wykazują prezentowane przez pana porażki - do niczego dobrego to nie prowadzi.

Jeśli mam być szczery, nie chce mi się wierzyć, że na ponad 50 szt żaden nie wykazał defektu, a ja w ciągu krótkiego czasu, przy kilkunastu, trafiłem na trzy. Z tych trzech, objaw jest 100% powtarzalny.

Proszę do licha przestać mnie obrażać. Filmiki z czynności przy tych pomiarach są opublikowane, tu nie ma gdzie popełnić błędu. Szympans zrobiłby to tak samo.

Jeśli mam być szczery skalibrowałem w życiu tysiące monitorów NEC bez większych cudów, a pański probelem jest albo wynikiem cudu nazarejskiego, albo kolejną próbą obrażania mojej inteligencji i zamachem na homeopatyczne resztki wolnego czasu.

Jeśli problem jest realny, to proszę odesłać monitor do Wojtka Koska - jeśli nie jest, to proszę nie zawracać więcej kontrafałdy.

Czornyj pisze: ↑

17 stycznia 2018, 01:01 - śr

kolejną próbą obrażania mojej inteligencji

Skąd, kurde, takie absurdalne wnioski???!!!

Czornyj pisze: ↑

17 stycznia 2018, 01:01 - śr

Jeśli problem jest realny, to proszę odesłać monitor do Wojtka Koska - jeśli nie jest, to proszę nie zawracać więcej kontrafałdy.

Problem jest realny i teoretycznie w styczniu będzie analizowany. Takie mam przynajmniej info od Tomka Guta. Wojtek nie zabrał jeszcze głosu w sprawie, ale postaram się go bardziej zainteresować. Jak już wcześniej pisałem, mam tych monitorów mało i jeszcze z tego "odrzuty" doprowadzają mnie do niepotrzebnych nerwów.

To wygląda na fluktuacje podświetlenia o zbyt wysokiej amplitudzie podczas kalibracji, co przekłada się na wyniki. Niech Pan monitoruje wizualnie zmiany jasności w SVII ("Colorimeter window").

Proszę zwrócić uwagę na krzywej, że tylko na niebieskim. Czyli elektronika nie podświetlenie.

Fluktuacje są na całej krzywej, a nie tylko w jasnych odcieniach niebieskiego. Mają znacznie mniejszą amplitudę.

Niech Pan zwizualizuje osobno wszystkie kanały w stosunku do wzorcowej krzywej.

EDIT: Skok jasności mógł się przytrafić podczas pomiaru jaśniejszego odcienia niebieskiego koloru...

Jako, że przygotowuję naszego "rekordzistę" do wyjazdu jutro do chłopaków z NEC DS, więc jeszcze raz "przekalibrowałem" go na drugim komputerze, tym razem na makówce i z innym czujnikiem. Niestety, efekt identyczny. Poniżej krzywe o które Pan prosił:


Skok może i się pojawił, ale w tym samym momencie na którymś już monitorze? Uwarunkowania środowiskowe też wykluczyłem, na wypadek, gdyby czujniki monitora pracowały, pomimo wyłączenia w menu. Kalibracja w ciemności. Kalibracja odwrócony ekranem do ściany. Objaw jest za każdym razem.

Poniżej osobne krzywe po policzeniu oraz sama korekcja:

Faktycznie to wygląda bardziej na błąd elektroniki, skoro defekty natywnej krzywej występują dla niebieskiego w tym samym miejscu.

Czy te krzywe natywne wyglądają na podobnie "połamane" w sprawnych egzemplarzach?

Kocur pisze: ↑

17 stycznia 2018, 18:04 - śr

Faktycznie to wygląda bardziej na błąd elektroniki, skoro defekty natywnej krzywej występują dla niebieskiego w tym samym miejscu.

Natywnie może sobie być, ale monitor ma potężne możliwości korekcji tegoż wyskoku, a tego nie robi!

Kocur pisze: ↑

17 stycznia 2018, 18:04 - śr

Czy te krzywe natywne wyglądają na podobnie "połamane" w sprawnych egzemplarzach?

Niestety tak. M.in. dlatego dyskwalifikowałem te monitory w stosunku do EIZO EV, kiedy nie było możliwości korekcji. Liniowość wygląda bardziej jak badziewia za 400 zł, a nie monitora 4x droższego. Z tego powodu kupno wersji seryjnej uważam za kompletne nieporozumienie, co wiele razy spotkało się na forum z nieprzychylnymi głosami, jakoby naganiania na wykonanie własnych dodatkowych usług.

Tom01 pisze: ↑

17 stycznia 2018, 01:04 - śr

Wojtek nie zabrał jeszcze głosu w sprawie, ale postaram się go bardziej zainteresować. Jak już wcześniej pisałem, mam tych monitorów mało i jeszcze z tego "odrzuty" doprowadzają mnie do niepotrzebnych nerwów.

Już zabrał, wedle pańskiego życzenia

Czornyj pisze: ↑

17 stycznia 2018, 18:25 - śr

Już zabrał, wedle pańskiego życzenia

Tzn? Co znów za chichoty? Coś Pana bawi? Wie Pan coś więcej?

PS. Jutro wysyłam mu jeden z tych monitorków.

Tom01 pisze: ↑

17 stycznia 2018, 18:30 - śr

PS. Jutro wysyłam mu jeden z tych monitorków.

Właśnie nie mogę się doczekać

Tom01 pisze: ↑

17 stycznia 2018, 18:09 - śr

Niestety tak. M.in. dlatego dyskwalifikowałem te monitory w stosunku do EIZO EV, kiedy nie było możliwości korekcji. Liniowość wygląda bardziej jak badziewia za 400 zł, a nie monitora 4x droższego. Z tego powodu kupno wersji seryjnej uważam za kompletne nieporozumienie, co wiele razy spotkało się na forum z nieprzychylnymi głosami, jakoby naganiania na wykonanie własnych dodatkowych usług.

Znowu pana ponosi fantazja, nawet budżetowe E2x1N ma zupełnie dobrą liniowość fabryczną.