Moim skromnym zdaniem to zależy głównie od ilości i przeznaczenia robionych odbitek. Jeśli nie jest ich dużo albo są robione w minilabie to chyba nie warto.Couleur pisze:Co do tego braku rewelacji to zastanawiam się od dłuższego czasu nad różnicą między monitorem argb a srgb, czy to na prawdę jest aż tak widoczne? Pytam ponieważ rozważam zakup takowego po wakacjach letnich(tzn. po rytualnym udaniu się do pracy sezonowej) i to właściwie tylko ze względu na gamut. W sumie to pytanie brzmi czy warto sobie zawracać głowę i dla samego gamutu zmieniać sprzęt, zważając na to, że moje eizo, poza tym sRGB jest chyba całkiem dobre?
Minilab w którym ja robię większość odbitek jest uznawany za bardzo dobry, a mimo to nie pokrywa nawet sRGB w całości. Żeby oddać kolory z aRGB musiałbym robić wydruki, a nie jest mi to potrzebne - nie robię zdjęć na wystawy tylko do powieszenia w domu.
Przy używaniu monitora szerokogamutowego w Windows/Linux na co dzień jest więcej problemów niż korzyści, bo mało która aplikacja nie-graficzna potrafi zarządzać kolorem, o grach/filmach nie wspominając.