Re: NEC PA271Q - wstępne wrażenia
: 10 grudnia 2018, 10:18 - pn
Jak nie wiadomo o co chodzi ...
Ostatnio natknąłem się na taką ciekawostkę:
Henioo pisze: ↑10 grudnia 2018, 01:36 - pnTo ja trochę z innej beczki.
Od jakiegoś już czasu nurtuje mnie pytanie, co takiego się stało pod koniec września, że wtedy to własnie pojawiła się w sprzedaży wreszcie wersja ColorProof monitora PA271Q, choć sam monitor był już w sprzedaży wtedy od 2 miesięcy? Monitor miał błędy (nadal ma), CPr nie było (bo błędy), była za to wyraźna nerwowość. Aż tu nagle z przełomem września/października BUM!, i jest wersja ColorProof, i nastroje bojowe, choć błędy oficjalnie są do dziś te same.
Czy zatem flagowy (to określenie Toma) monitor NEC'a w wersji ColorProof, sprzedawany za 1000zł więcej niż wersja podstawowa, również raczy nabywcę deltami TrC w SVII sięgającymi dE=3? I dołączona do niego SVII również nie posiada tablic korekcyjnych dla sensorów, bez których pomiar bieli jest obarczony błędem? Chciałem nawet o to zapytać, bo to dość zabawne, że pojawia się bogatsza, "jeszcze bardziej optymistyczna" i droższa wersja monitora, który nadal ma te same błędy! (błędy, których nawet w podstawowej wersji być nie powinno). Czyli taka "wtopa w wersji deluxe"
Ale już nie muszę pytać, bo znalazłem w sieci TO:
https://www.youtube.com/watch?v=IpcuS7SFpUs&t=6s
To publiczny film na na profilu YouTube pana Koska z NEC - nie będę robił dochodzenia czy prawdziwym, ale zdjęcie się zgadza
I cóż tu słyszymy i widzimy? Że wersja ColorProof ma nowy firmware oraz wytrzaśniętą spod ziemi nową wersję SVII! ! Film opublikowany 29 września 2018
Co to zatem oznacza? Raz - że wersje ColorProof nie raczą jednak nabywcy źle wyglądającymi deltami (i pewnie stąd taki odważny marketing tych wersji monitora), a dwa - że od końca września jest już w Polsce nowy Firmware dla tego monitora, ale nie został udostępniony wszystkim posiadaczom PA271Q w podstawowej wersji, choć monitor ma błędy producenckie i nabywcy czekają na poprawki! Jest za to w droższej wersji ColorProof, która radośnie wbiegła na arenę!
To ja się pytam - czy Waszym zdaniem, Panowie z NEC i spółka, to jest fair w stosunku do klientów?? To jest eleganckie? Etyczne? Uczciwe? Przecież to wygląda, wypisz wymaluj, jak sytuacja, w której producent naprawia błędy swojego produktu za dodatkową opłatą! No przepraszam, taką usługę to może świadczyć sobie prywatny podmiot, ale nie producent, który jest zobligowany przed klientami do naprawy błędów w sprzedawanych cały czas monitorach! Tymczasem dowiadujemy się, że od ponad 2 miesięcy pewne poprawki są, ale tylko dla tych, którzy zapłacą więcej za wersję ColorProof.
Tak, ja wiem, zaraz pojawi się argument, że CPr to inny produkt i koniec. Inny, lepszy, nikomu nic do tego. A podstawowy PA271Q nadal ma błędy i już. No niech forumowicze sami ocenią, czy faktycznie monitory NEC w wersji ColorProof, ColorTuned, ColorPreset to inne monitory, produkty, galaktyki, niż wersja podstawowa? Czy selekcja, kalibracja i obwieszenie gwarancją i softem czyni z monitora technicznie inny sprzęt?
Pewnie też padnie argument, że firmware nieoficjalny, że nie ma odgórnego przyzwolenia itd. To ja powiem tak - jeśli jest na tyle oficjalny i dopracowany, że może być sprzedawany w 1000zł droższych wersjach tego samego technicznie monitora, w oficjalnym produkcie NECa "PA271Q-CPr", to jest równie dobry, by dać go posiadaczom PA271Q, którzy od kilku miesięcy czekają na producenckie poprawki błędów! I to byłoby wyjście z klasą.
A tymczasem jest cicho sza, nikt pary z gęby nie puszcza. Firmware - jak słyszmy - nowy, SVII - jak słyszymy - nowa, od września, ale ćśśśś.... żeby nie wkurzać obecnych posiadaczy PA271Q (których tylko na tym forum jest już z tuzin), a jednocześnie móc wypuścić intratny CPr (i COLOR na jego bazie), który nie będzie się tak źle prezentował. No brawo!
Ja się pytam - gdzie był Ogłaszacz Świetnych Rzeczy tu z forum z tą nowiną, że w CPr jest nowy firmware i błędy są poprawione/mniej widoczne? Przecież to byłoby nawet na rękę, zwiększyłoby atrakcyjność wersji CPr i COLOR względem podstawowej! Wystarczyłoby żeby NEC dał wszystkim ten firmware i SVII i nie byłoby żadnych dwuznaczności i problemów!
Gdzie był ktokolwiek (nie wskazując placem), kto obracał w rękach wersje ColorProof, z tą radosną nowiną, że mamy nowy firmware, który nieco naprawia sytuację? Przecież to powinien być powód do dumy, że komuś nad Wisłą udało się coś w temacie poprawić! Oraz radość dla NEC'a, że może choć trochę, już we wrześniu, udobruchać rozgoryczonych nabywców PA271Q. Ale widać lepiej nic mówić, nikomu nic nie dawać, tylko po cichu poprawić egzemplarze, które potem będą sprzedawane w wyższej cenie jako ColorProof. Choć to wszystko technicznie ten sam monitor. To może warto by dopisać do zalet CPr jeszcze: "szybsze poprawki błędów i większa troska producena niż w wersjach podstawowych"?
Przytoczę tu jeszcze kawałek mojej wymiany zdań z Czornym z tego wątku, połowa listopada, str 27-28:
----------------------
Czornyj:
W cenie nie ma nic podejrzanego, z "błędami" na dłuższą metę nie będzie problemu (nieoficjalnie udało nam się je bez większego problemu skorygować).
Henioo:
Korekta sprowadza się do nieprzejmowania się dE w SVII, do nierekalibrowania silnika graficznego, oraz ewentualnej ręcznie wprowadzanej nieco innej temperaturze bieli (dokładniej to jej xy żeby i tint to objęło) przy kalibracji, dla skompensowania niedoskonałego pomiaru (przy czym najpierw trzeba mieć jakąś referencję, by tę korektę samemu określić). No ale ok. Da się obejść
Czornyj:
Nie
Henioo:
Czary
Chcesz powiedzieć, że wersje ColorProof, opuszczające siedzibę NEC w Krakowie, nie pokazują już dE w SVII na poziomie dE=2 ? I pozwalają na rekalibrację silnika SV?
Jeśli odpowiesz twierdząco, to ja piszę do NECa z pretensjami, że mają systemowe remedium na problemy PA271Q i nie udostępniają go klientom, którzy ten monitor nabyli i na to remedium czekają Że firma sprzedaje wadliwy PA271Q, a dla chcących poprawnego produktu ma wycenianą drożej wersje ColorProof, co jest nieeleganckie i nieetyczne
Czornyj:
Nic nie wspominałem o ColorProof, a systemowe remedium w formie możliwej do udostępnienia klientom jeszcze nie istnieje.
-------------------
No to:
1. Systemowe remedium najwyrażniej istniało już 29 września i zostało zaaplikowane do monitorów ColorProof. Choć zważywszy na ilość wyświetleń filmiku (jak tam trafiłem to było sześć ) to raczej informacja nie przebiła się do szerszej publiki
2. Co forumowiczom po informacji, że błędy łatwo obejść, skoro jest to sprawa systemowa - poza ich zasięgiem, a jedynym obejściem systemowym jest zakup wersji ColorProof? To ja, posiadając zwykły PA271Q mam się z tego cieszyć? Że producent naprawił błędy i sprawny monitor można już kupić, tylko nieco drożej?
"Błędy już łatwo poprawione, można się cieszyć sprawnym monitorem, zapraszamy do kupowania ColorProof w wyższej cenie, a ci co kupili wersję podstawową, no to są w czarnej d... , bo tam poprawek nie będziemy dawać tak długo, jak to tylko możliwe, żeby utrzymać jak najwyższą atrakcyjność wersji CPr"
No po prostu... NEC jak klub "Tęcza"
https://youtu.be/Yr9ocZWHJmw
Bardzo proszę, wyprowadźcie mnie z błędu!
Mnie się zdawało, że COLOR są robione na podstawie egzemplarzy ColorProof, ale może się mylę?
To nie to, że za wcześnie się pochwalił. Niech się chwali, zwłaszcza jak jest czym, nie mam nic przeciwko! Wręcz kibicuję i cieszę się, że udało się coś w temacie poprawić, bo przecież sam - posiadając ten monitor - jestem tym żywo zainteresowany. Nie twierdzę też, że chciał kogoś celowo wprowadzać w błąd, niemniej, film jest publiczny, bez żadnego komentarza (bo pewnie jest tylko uzupełnieniem jakiegoś tekstu gdzieś albo rozmowy) i to co widzimy sugeruje, że oglądane efekty są obecne w wersjach ColorProof. Może tak nie jest, może to wewnętrzne testy firmy i tyle, ale jednak ja wysnułem pewne podejrzenie i nie widzę powodu, czemu zainteresowane osoby nie miałyby temu w klarowny sposób zaprzeczyć i uciąć moje spekulacje jeśli nie sa zgodne z prawdą?NocnyJastrzab pisze: ↑10 grudnia 2018, 12:44 - pnRozmawiałem właśnie z Wojtkiem, film jest prawdziwy. Być może za wcześnie się pochwalił. Ale na pewno nie miał na celu wprowadzanie w błąd. Sam się to tym dowiedziałem przed chwilą. To, że na biurku stał ColorProof nie ma znaczenia. Widocznie taki był pod ręką do wglądu wtedy (film nagrany w domu). Nawet jeśli faktycznie miał dostęp do nowego SV2 i firmware, to nie znaczy, że mogli to udostępnić. Nikt nigdzie nie potwierdzał, jakoby ColorProof miały coś aktualizowane. Nie było żadnej radosnej nowiny, dlatego było cicho. Sprawa jest cały czas w toku, bo sprawdzają wszystko po kolei. Póki nie będzie na 100% wszystko wyjaśnione, dlaczego były problemy to nie będą niczego oficjalnie wypuszczać. Wojtek zapowiedział komentarz po Nowym Roku.
Premiera ColorProof miała premierę po wakacjach, bo trwały przygotowania do jej wdrożenia. Fizyczna dostępność i tak miała obsuwę. Nie było w tym nic podejrzanego.
PS. Nie mam zamiaru na siłę nikogo uspokajać i przekonywać. Apeluję jedynie o ostrożność w wydawaniu pochopnych samosądów!
NocnyJastrzab pisze: ↑10 grudnia 2018, 12:44 - pnPremiera ColorProof miała premierę po wakacjach, bo trwały przygotowania do jej wdrożenia. Fizyczna dostępność i tak miała obsuwę. Nie było w tym nic podejrzanego.
Tom01 pisze: ↑29 września 2018, 12:13 - sob1. Ponawiam pytanie: Ile Pan ich pomierzył?
2. Myśli Pan, że dlaczego tak bardzo przedłuża się premiera wersji ColorProof? Poprzednika już dawno nie ma, partnerzy chętnie by już je oferowali, sam Pan wiele razy wspominał, że większe marże itd, czyli przy CT wg Pana działał duży bodziec ekonomiczny a teraz co? Jak Pan myśli, dlaczego CPR ciągle nie ma, pomimo, że monitory są już od jakiegoś czasu w magazynie dystrybucji.
Problem z monitorem nie jest mile widziany, ani dla odbiorców ani dla sprzedawców. Jak się pojawi ich więcej w rękach użytkowników informacja migiem się rozniesie i z pewnością będzie miała wpływ na sprzedaż. Dlatego wcześniej nic nie pisałem, pomimo, że sygnalizowałem wiele razy że PA272W był pod kilkoma względami wyraźnie lepszy. "Na górze" wiedzą, że ten problem jest (zresztą nie tylko ten) i mam nadzieję, że szybko zostanie naprawiony. Nie jest to specjalnie poważne, bo nie psuje liniowości monitora choć dramatycznie wygląda. Można zwalidować monitor za pomocą jakiegokolwiek innego profilera i dE będą w normie. Kłopot w tym, że mało kto na to wpadnie i kiedy ktoś go zechce przekalibrować, zobaczy "niespodziankę" i pójdzie fama w rynek.
Tom01 pisze: ↑29 września 2018, 18:38 - sobZ ColorProof nie można nic robić, bo ColorProof nie ma. Premiera jest przesunięta dopiero kiedy technicy uporają się z defektem. Inna sprawa, że CPR można aby zrobić już, korzystając z innych mechanizmów monitora, jednak jak Pan zauważył, mogłoby to rodzić jakieś spekulacje. Finalne decyzje w każdym razie jeszcze nie zapadły.
Henioo pisze: ↑10 grudnia 2018, 20:50 - pnMnie się zdawało, że COLOR są robione na podstawie egzemplarzy ColorProof, ale może się mylę?
To w sumie dobre pytanie do Toma! Czy COLOR to modele ColorProof jeszcze wzbogacone np o gwarancję na piksele i kalibracyjne scenariusze, czy też w modelach COLOR cała selekcja jest robiona w Mastiff? Pytanie z mojej strony zupełnie szczere i nie podbarwionę żadną chęcią zdyskredytowania. Po prostu ciekaw jestem. I pewnie inni potencjalni klienci też. A już każdy sam sobie będzie oceniał czy jeśli selekcja do COLOR jest robiona w Mastiff, to ufa jej na równi z tą robioną przez NEC do CPr (którą też przecież robią ludzie z krwi i kości), czy mniej, czy bardziej... i jak ją ceni w kontekście np gwarancji na piksele w Mastiff, która jest - wg mnie - największą zaletą kupowania wersji COLOR vs ColorProof. Czego jakoś NEC (nie twierdzę, że polski oddział) nie chce przyjąć do wiadomości i uparcie nie daje żadnej opcji nawet płatnej gwarancji wad pikselowych matrycy. Ale cóż... to wolny kraj
Ale autor tego porównania bazuje na jasnych scenach z gier, a to nie jest do końca miarodajne.spike pisze: ↑10 grudnia 2018, 12:36 - pnOstatnio natknąłem się na taką ciekawostkę:
https://overclockers.ru/lab/show/54375_ ... _PA271W#20
Autor tekstu sugeruje: "skoro nie ma znaczącej różnicy między 220: 1 a 900: 1, to z pewnością nie będzie między 800: 1 a 1200: 1, ani nie będzie między 1000: 1 a 5000 : 1"
Dziękuję za wyklarowanie co do COLOR. W imieniu swoim i innych
W takim przypadku równie dobrze mógłby Pan polecać wersję seryjną, jak i COLOR, bo w końcu to dla Pana bez znaczenia. Tymczasem w 101% przypadków, zawsze i wszędzie, poleca Pan tylko i wyłącznie wersję COLOR (i to nieważne czy jest to EA czy PA) mówiąc, że są zawsze i wszędzie najlepsze, najbardziej opłacalne, jedyne możliwe. Należy zadać sobie pytanie dlaczego?
max pisze: ↑10 grudnia 2018, 23:03 - pnWykreowanie natomiast produktu "elitarnego", "jedynego w swoim rodzaju", "niepowtarzalnego", "niemającego odpowiednika u konkurencji", dostępnego tylko i wyłącznie w jednym miejscu, siłą rzeczy kieruje nas w to jedno miejsce. A wówczas konkurencji już nie ma. Problem rozwiązany: produkt dostępny wszędzie, taniej, można kupić tylko w jednym miejscu, drożej.
No i w tym właśnie cały szkopuł.