mva.pl

Witam
Przymierzam się do zakupu nowego komputera pod obróbkę zdjęć. Pod rozwagę biorę zestaw PC + Eizo CX270 (ew. coś innego w podobnych pieniądzach lub tańszego) lub nowy iMac 27". Czy któryś z forumowiczów może się wypowiedzieć zarówno co do porównania monitorów, jak i przy okazji o wydajności Maca?
Że system fajny i stabilny to wiem, bo brat używa MBP i bardzo chwali.
Jednak cena zakupu na prawdę porządnego PC to kwota rzędu 5 tysięcy + monitor. W przypadku Maca porównywalny parametrami zestaw kosztuje 11 tysięcy.
Stąd właśnie moje pytanie.... czy monitor iMaca może konkurować z CX270 i czy wydajność Maców przy obróbce jest rzeczywiście wyższa??
Dodam, że sprzęt ma pracować w warunkach domowych.

iMac jako komputer jest bardzo fajny. Cichy, szybki, wszystko w kupie, nie ma plątaniny kabli. System to w ogóle nie ta liga w stosunku do Win i wart każdego wyrzeczenia i każdej złotówki aby tylko móc z niego korzystać. O ekranie jednak nie można powiedzieć za wiele dobrego. Nadaje się do zastosowań uniwersalnych, biurowych, domowych. Jest piękny, aż za piękny, bo nie prawdziwy. Monitory iMaca mogą, a i to ciężko, konkurować z NECem serii EA, EIZO serii EV, ale niczym średniej ani wyższej klasy.

Moim zdaniem optymalny w tych poeniądzach jest wypasiony Mac Mini/używany Mac Pro + NEC PA272W. Ten Eizo to odgrzewane kotlety i można go sobie odpuścić. To (w przeciwieństwie do CX240) SX z trochę zmienionym firmware.
Ekran iMaca natomiast swietnie się sprawdza w polecaniu komuś, kogo sie bardzo nie lubi.

Bez przesadyzmu. Nie żadne odgrzewane kotlety a po prostu następca SX2762W, wzbogacony o czujnik autokorekcyjny, możliwość legalnej pełnej kalibracji sprzętowej jednym z najlepszych na świecie programów do kalibracji, opcjonalny kaptur i średnio 2x mniejszymi błędami reprodukcji w stosunku do SX. Bardzo podoba mi się ten model i nie a w ogóle porównania do PA271W. Przede wszystkim jeśli chodzi o równomierność (wyciekanie) i kalibrację. Wersji PA272W musi być dużo lepsza od poprzednika żeby miała z czym startować do CX-a.

Ja bym nie polecał iMaca, już lepiej wziąść Mac Mini albo mba albo mbp, jeśli ma to służyć tylko do obróbki fotografii czy grafiki, jeśli wideo to Mac Pro i do tego zewnętrzny monitor Eizo czy Nec. iMaci są strasznie awaryjnymi sprzętami, gdyż wszystko w nich się strasznie grzeje, wiadomo matryca i procek obok siebie, dwa pamięci sodimy, no i jakość matryc, nie chodzi o obraz, gdzie powstają żółte plamy.

misiekkb pisze:... iMaci są strasznie awaryjnymi sprzętami, gdyż wszystko w nich się strasznie grzeje...

Co blaszak (własnoręcznie złożony), to blaszak...
Poprzedni chodzi 11rok i myślę, że bez problemu osiągnie pełnoletniość...

max pisze:

misiekkb pisze:... iMaci są strasznie awaryjnymi sprzętami, gdyż wszystko w nich się strasznie grzeje...

Co blaszak (własnoręcznie złożony), to blaszak...
Poprzedni chodzi 11rok i myślę, że bez problemu osiągnie pełnoletniość...

i tak i nie. Nie ma co porównywać blaszka własnoręcznie zrobione do jakiegoś HP workstation czy Mac Pro, nie ta liga. Ale jeśli mamy do wyboru blaszak własnoręcznie zrobiony a blaszak sklepowy, zawsze to pierwsze trzeba wybierać. Dwa jeszcze system, OSX'a nie da się od tak sobie wgrać na blaszaka, ale system to bardziej pod to co robimy i do czego jest nam potrzebny. Ja sam teraz nie wyobrażam sobie przejścia na Windowsa, od 9 lat na Applu siedzę, ale nie zajmuję się wideo ani grafiką 3D.

misiekkb pisze:Nie ma co porównywać blaszka własnoręcznie zrobione do jakiegoś HP workstation czy Mac Pro, nie ta liga.

... i nie ta cena. Porównywać powinno się rozwiązania porównywalne cenowo.
Do poziomu jakości HP Workstation z całą pewnością jednak nie dobiję...
Faktem jest też, że aby złożyć własnego i w miarę porządnego blaszaka trzeba się orientować w temacie i posiadać odrobinę żyłki majsterkowicza. Nie można też jakoś specjalnie oszczędzać. Faktem nr2 jest to, że rozwiązanie działa jedynie na Win.
Ale jak ktoś operuje na oknach, to polecam. Satysfakcja z porządnie złożonego i bezawaryjnie działającego wiele lat sprzętu też jest. Zostało też w kieszeni na całą przyczepę browarów .

max pisze:

misiekkb pisze:Nie ma co porównywać blaszka własnoręcznie zrobione do jakiegoś HP workstation czy Mac Pro, nie ta liga.

... i nie ta cena. Porównywać powinno się rozwiązania porównywalne cenowo.
Do poziomu jakości HP Workstation z całą pewnością jednak nie dobiję...
Faktem jest też, że aby złożyć własnego i w miarę porządnego blaszaka trzeba się orientować w temacie i posiadać odrobinę żyłki majsterkowicza. Nie można też jakoś specjalnie oszczędzać. Faktem nr2 jest to, że rozwiązanie działa jedynie na Win.
Ale jak ktoś operuje na oknach, to polecam. Satysfakcja z porządnie złożonego i bezawaryjnie działającego wiele lat sprzętu też jest. Zostało też w kieszeni na całą przyczepę browarów .

Zgadzam się, poza małym wyjątkiem, także można zrobić blaszaka pod OSXa, ale wtedy trzeba mieć dużą wiedzę na temat systemu, nie jest to wtedy sprzęt dla amatora, mimo że OSX jest bardziej intuicyjny.
Ale wracająć do autora wątku pytanie, jeśli chcesz się przesiąść na OSX, to bardziej pomyśl, tak jak wspomniałem o Mac Mini, czy MBPr, czy MBA, wszystkie te do obróbki zdjęć są doskonałe, chyba że dodatkowo obrabiasz filmy to wtedy Mac Pro, a najlepiej już Windowsa. Ale jeśli zdjęcia to nie ma znaczenia jaki system, programy i tak są takie same, tylko komfort z użytkowania systemu jako systemu liczy się.

Tom01 pisze:Bez przesadyzmu. Nie żadne odgrzewane kotlety a po prostu następca SX2762W, wzbogacony o czujnik autokorekcyjny, możliwość legalnej pełnej kalibracji sprzętowej jednym z najlepszych na świecie programów do kalibracji, opcjonalny kaptur i średnio 2x mniejszymi błędami reprodukcji w stosunku do SX. Bardzo podoba mi się ten model i nie a w ogóle porównania do PA271W. Przede wszystkim jeśli chodzi o równomierność (wyciekanie) i kalibrację. Wersji PA272W musi być dużo lepsza od poprzednika żeby miała z czym startować do CX-a.

Cenowo też nie ma porównania - jest obecnie droższy od PA271W o jakieś 1,5tyś. I co z tego że czerń nie wycieka, skoro w ciemnym otoczeniu czerń i tak świeci jak neon - bo minimalna jaskrawość podświetlenia tego monitora to aż 80cd/m^2?

PA272W będzie lepszy choćby ze względu na satynowy dyfuzor, lepszą regulację jaskrawości, wyższą częstotliwość PWM i szerszy gamut. Co do równomierności - czas pokaże, ale PA242W jest b. dobrym prognostykiem.

No droższy, bezsprzecznie ale należałoby zestawiać PA271W z SX2762W, nie z CX270.

Ja to widzę z grubsza tak:
NEC - EIZO
PA jedynki - SX
PA dwójki - nic
nic - CX
SV - CS/CX + CN
SV Reference - CG

Szczerze mówiąc też dzisiaj o tym pomyślałem... iMac mini lub rMBP + zew. monitor. Trochę szkoda bo ekran Apple wygląda fenomenalnie i z chęcią zobaczyłbym go na swoim biuru, no ale cóż.... jakość wyświetlanego obrazu jest ważniejsza. Muszę jeszcze poskładać całość do kupy, policzyć pieniążki i wtedy pomyślę czy EIZO czy NEC. A powiedzcie jak to jest z tą autokalibracją w EIZO? Działa to? Warto dopłacić różnicę od NECa?

Co do systemu to chciałbym się przesiąść na OSX. Tak jak wspomniałem, brat na nim pracuje i bardzo chwali. Większość komentarzy, które się czyta w internecie też jest pochlebna, Mam nadzieję, że się nie zawiodę:)

Zestaw ma służyć przede wszystkim do zdjęć. Filmy jeśli w ogóle, to dopiero w przyszłości i raczej jedynie krótkie sekwencje pod stocki.

Działa. Nie jest to do końca autokalibracja, taka jak jest w CG, a automatyczne utrzymywanie podstawowych parametrów wyświetlacza.

Wojtas pisze:Szczerze mówiąc też dzisiaj o tym pomyślałem... iMac mini lub rMBP + zew. monitor. Muszę jeszcze poskładać całość do kupy i policzyć pieniążki;) A jak to jest z tą autokalibracją w EIZO, działa to?

W CG tak. W CX to zdaje się tylko autokorekta punktu bieli.

A czy wiadomo już coś odnośnie daty premiery PA272W?

Mogę wypowiedzieć sie na temat jakości monitora w imac 24 w porównaniu z nec p232w, bo akurat oba mam na biurku w studiu. Imac ma piękne kolory i ostrość obrazu, ale... ma zabite czernie. Tam gdzie w necu jeszcze widać szczegóły w imacu jest już czarno. Do tego przesycenie kolorów i zbytnie ocieplenie bieli, w necu jest biała w imacu żółtawa. Do tego imac ma błyszczące wykończenie matrycy, odbija sie w nim całe studio, można sie przyzwyczaić, ale ogólnie drażni. Matryca też mocno wali po gałach, w necu można ładnie zejść z podświetleniem, w macu średnio. Jedyne co lepiej wypada to nie srebrzą tak bardzo czernie po rogach jak w necu. No i najważniejsze, imac się już powoli starzeje i kedyś wyleci, a nec zostanie i będzie można go zawsze podpiąć do innego kompa.
ps.
nie wiem jak nowe imaci, ale nasz 24 cale ma na środku dwie zółte słabo widoczne pręgi, ponoć od przegrzewania się podzespołów, do tego zassał chyba tonę kurzu i na matrycy mamy piękne smugi. Imac byłby warty swojej ceny gdyby kosztował połowę tego co w Polsce. Może dla sąsiadów zza oceanu stosunek jakości do ceny wypada lepiej niż u nas. I oczywiście mity o mega stabilności maców, nie przesadzajmy, od czasu do czasu potrafię zawiesić system:) porównywalnie do nowych windowsów.

a kiedy można się go spodziewać??

Wojtas pisze:A czy wiadomo już coś odnośnie daty premiery PA272W?

Premiera już była, a obecna cena wcale nie jest za wysoka. Biorąc pod uwagę dużą rozdzielczość i ostrość,
parametry wyjściowe po wyjęciu z pudełka oraz możliwość darmowej kalibracji sprzętowej MultiProfilerem,
to PA272W jest jednym z najbardziej optymalnych wyborów
http://www.mva.pl/viewtopic.php?p=12870#p12870