mva.pl

Tom01 pisze:

GoOrange pisze:Zwłaszcza początek i koniec filmu nie zachęca.

Już to wcześniej pokazywałem. Ten z przodu to CX240. Ten z tyłu ma dokładnie taką samą czerń/srebrzenie jak wszystkie PA:

Panie Tomaszu, cóż za wspaniały aparat latający Pan tam skonstruował Przepraszam za off-topic , ale fajnie się to ogląda

To jest projekt urządzenia typu UAV (Unmanned Aerial Vehicle), bezzałogowy aparat latający, w sporej części autonomiczny w wykonaniu "drona", czyli wielowirnikowca w układzie X8. Potrafi samodzielnie wystartować, wylądować, utrzymywać zadaną pozycję a w razie problemów wrócić do miejsca startu. Stabilność w powietrzu zapewnia układ czujników umożliwiających orientację w przestrzeni, jak akcelerometr, magnetometr (kompas), barometr, żyroskop i gps sprzężone z układem sterowania silnikami. Lot jest kierowany przez człowieka, zarówno jako VFR (Visual Flight Rules), czyli lot z widocznością, jak i w pewnym sensie IFR (Instrumental Flight Rules) lot na wskazania instrumentów. Dane niezbędne do lotu, czyli obraz z "kabiny" z kamery pokładowej z naniesionymi informacjami, podobnie jak HUD znany z myśliwców, wysokość, prędkość względem ziemi, prędkość pionowa, pozycja GPS, kurs, sztuczny horyzont, kurs na bazę, stan napędu itd, są przekazywane na ziemię drogą radiową.

Tom01 pisze:To jest projekt urządzenia typu UAV (Unmanned Aerial Vehicle), bezzałogowy aparat latający, w sporej części autonomiczny w wykonaniu "drona", czyli wielowirnikowca w układzie X8. Potrafi samodzielnie wystartować, wylądować, utrzymywać zadaną pozycję a w razie problemów wrócić do miejsca startu. Stabilność w powietrzu zapewnia układ czujników umożliwiających orientację w przestrzeni, jak akcelerometr, magnetometr (kompas), barometr, żyroskop i gps sprzężone z układem sterowania silnikami. Lot jest kierowany przez człowieka, zarówno jako VFR (Visual Flight Rules), czyli lot z widocznością, jak i w pewnym sensie IFR (Instrumental Flight Rules) lot na wskazania instrumentów. Dane niezbędne do lotu, czyli obraz z "kabiny" z kamery pokładowej z naniesionymi informacjami, podobnie jak HUD znany z myśliwców, wysokość, prędkość względem ziemi, prędkość pionowa, pozycja GPS, kurs, sztuczny horyzont, kurs na bazę, stan napędu itd, są przekazywane na ziemię drogą radiową.

- Czy trzeba mieć zezwolenie na taki ruch powietrzny? Z tego co widzę aparat nie zapuszcza się powyżej dość niedużego pułapu.
- Czy przesył wizyjny ma Pan na żywo bez problemów w jakości HD?
- Na jak długi lot starcza energii?

Ruch w przestrzeni powietrznej reguluje prawo lotnicze. W przypadku lotów w przestrzeni G (niekontrolowanej), nie jest wymagane żadne zezwolenie ani licencje. Dobrze jednak zgłosić lot do FIS (Flight Information Service), służby informacji lotniczej. Oczywiście, bez przesady, jak ktoś lata zabawką po łące, nie ma sensu, ale jeśli w planowanym obszarze może się pojawić awionetka albo helikopter LPR, FIS poinformuje go że w danym rejonie może spotkać konkretny rodzaj aktywności w powietrzu.

Loty które Pan widział ma filmikach to pierwsze testy. Wysokość nie przekraczała kilkudziesięciu metrów. Realnie można osiągnąć wysokość ponad 1000m AGL (Above Ground Level) i odległość liczoną w kilometrach.

Video przesyłane do celów pilotażu to typowy telewizyjny PAL. Obraz jest jakości dobrej kamery telewizji przemysłowej, albo domofonu, czyli nie powala. Istnieją systemy przekazywania bezprzewodowego obrazu HD, ale koszmarnie drogie, mają zasięg ok 100m, spore opóźnienie i w razie zakłóceń zrywają wizję. Używane jako podgląd w filmowaniu z powietrza, ale nie nadają się do pilotażu. Myślę, że w miarę rozwoju techniki będzie możliwe przekazywanie coraz lepszego obrazu coraz taniej, ale na razie nie da się przekroczyć PAL.

W tym konkretnym urządzeniu akumulatory wystarczają na około 25 minut w powietrzu.