W oczekiwaniu na kuriera z nowym pachnącym monitorem PA272W "przygotowuje" siebie i Win7 do przesiadki lub inaczej skoku technologicznego który nas czeka
Zaktualizowałem sterowniki nvidii, wyzerowałem wszelkie swoje ustawienia w karcie grafiki i zastanawiam się na co jeszcze powinienem zwrócić uwagę. Moja grafika to GF 8600GTS ma dwa złącza monitorowe DVI-I (Dual-Link) oraz wyjście telewizyjne. Pod pierwsze złącze DVI-I podpięty mam aktualny monitor który pójdzie w odstawkę ale na razie chciałem móc popracować na dwóch aby porównać różnicę, do tego pod wyjście telewizyjne (podobne do starego PS/2) mam podpięty TV plazmę.
1. Czy odpalając po raz pierwszy nowy monitor powinienem odłączać stary monitor i TV ?
2. Czy ma znaczenie do którego złącza DVI-I podłączę nowy monitor.
3. Czy w multiprofilerze będę widział pozostałe monitory/TV czy tylko NEC'a z kabelkiem USB?
Przygotowanie systemu pod nowy monitor
Post
Re: Przygotowanie systemu pod nowy monitor
Przy pierwszym podłączeniu ja bym na wszelki wypadek odłączył TV.
W moim przypadku myślałem już, że sprzęt nie działa. A to sygnał "poszedł" na TV po HDMI i do dzisiaj "melduje się" jako wyświetlacz nr1.
PS. Wszystkie urządzenia: komputer, TV, monitor, drukarkę itd. podłączyłbym za pomocą listwy do jednego gniazdka. Chodzi w szczególności o to, żeby wszystkie urządzenia miały wspólną masę (uziemienie). Dlaczego? Ano dlatego, że podłączona do TV antena zwykle ma "swoją" masę, która często różni się od masy w gniazdku. Przynajmniej tak było u mnie.
Zwykle karty mają 2 wyjścia DVI: DVI-D i DVI-I. Ja podłączyłbym do DVI-D.
Będziesz widział tylko NECa.
TV podłączyć później, ale koniecznie przy odłączonym sprzęcie od gniazdka zasilającego. Teoretycznie może nastąpić jakieś przepięcie między masą anteny i masą w gniazdku...
Przepięcie pójdzie wtedy po kablu HDMI i może załatwić, albo kartę grafiki, albo monitor, jeśli jest delikatny. No w każdym razie lepiej dmuchać na zimne.
W moim przypadku myślałem już, że sprzęt nie działa. A to sygnał "poszedł" na TV po HDMI i do dzisiaj "melduje się" jako wyświetlacz nr1.
PS. Wszystkie urządzenia: komputer, TV, monitor, drukarkę itd. podłączyłbym za pomocą listwy do jednego gniazdka. Chodzi w szczególności o to, żeby wszystkie urządzenia miały wspólną masę (uziemienie). Dlaczego? Ano dlatego, że podłączona do TV antena zwykle ma "swoją" masę, która często różni się od masy w gniazdku. Przynajmniej tak było u mnie.
Zwykle karty mają 2 wyjścia DVI: DVI-D i DVI-I. Ja podłączyłbym do DVI-D.
Będziesz widział tylko NECa.
TV podłączyć później, ale koniecznie przy odłączonym sprzęcie od gniazdka zasilającego. Teoretycznie może nastąpić jakieś przepięcie między masą anteny i masą w gniazdku...
Przepięcie pójdzie wtedy po kablu HDMI i może załatwić, albo kartę grafiki, albo monitor, jeśli jest delikatny. No w każdym razie lepiej dmuchać na zimne.
Ostatnio zmieniony 02 kwietnia 2014, 15:54 - śr przez max, łącznie zmieniany 2 razy.
Post
Re: Przygotowanie systemu pod nowy monitor
Zrobię tak jak piszesz, dzięki za szybką odpowiedź. Właśnie wyjąłem cudaka z pudełka ale dam mu z godzinkę niech dojdzie do siebie bo lekko zmarzł bidulek
Post
Re: Przygotowanie systemu pod nowy monitor
Jakkolwiek idea podłaczenia wszystkich klamotów do jednego gniazdka jest raczej słuszna, to pojawia się pytanie: skąd na antenie masa?max pisze:podłączona do TV antena zwykle ma "swoją" masę, która często różni się od masy w gniazdku. Przynajmniej tak było u mnie.
Post
Być może powinienem napisać, że ekran anteny jest uziemiony. Skąd?
O ile mi wiadomo, zwykle się tak robi.
Wszystkie urządzenia podłączone do wspólnego gniazdka mają wspólne uziemienie, poprzez przewód ochronny (gniazdko z bolcem).
Na dodatek wszystkie urządzenia łączą się kablami sygnałowymi. Powstaje więc pętla masy. Gdyby poszczególne urządzenia posiadały nieco inne źródło uziemienia na swoich masach, różnica potencjałów tych uziemień przepływałaby po ekranach kabli sygnałowych. Przy wrażliwych urządzeniach może to doprowadzić do ich uszkodzenia, szczególnie gdy podłączymy "na żywca".
Z tego co wiem to najlepiej, gdy wszystkie urządzenia połączone kablami sygnałowymi (z ekranem łączącym masy wszystkich tych urządzeń), powinny mieć wspólne źródło uziemienia.
Z tego co wiem, często dodatkowym, mogącym narobić bigosu, źródłem uziemienia, jest właśnie ekran anteny. Jak się go pozbyć? Ja zastosowałem antenowy izolator galwaniczny.
http://www.dipol.com.pl/izolator_galwan ... R48605.htm
Ja łącząc całą instalację sugerowałem się poniższym artykułem. Myślę, że warto przeczytać:
http://www.audiomatus.com/petla_masy.pdf
Re: Przygotowanie systemu pod nowy monitor
Nie jestem elek-trykiem/tronikiem, więc proszę wybaczyć nieścisłości.gorky pisze:Jakkolwiek idea podłaczenia wszystkich klamotów do jednego gniazdka jest raczej słuszna, to pojawia się pytanie: skąd na antenie masa?
Być może powinienem napisać, że ekran anteny jest uziemiony. Skąd?
O ile mi wiadomo, zwykle się tak robi.
Wszystkie urządzenia podłączone do wspólnego gniazdka mają wspólne uziemienie, poprzez przewód ochronny (gniazdko z bolcem).
Na dodatek wszystkie urządzenia łączą się kablami sygnałowymi. Powstaje więc pętla masy. Gdyby poszczególne urządzenia posiadały nieco inne źródło uziemienia na swoich masach, różnica potencjałów tych uziemień przepływałaby po ekranach kabli sygnałowych. Przy wrażliwych urządzeniach może to doprowadzić do ich uszkodzenia, szczególnie gdy podłączymy "na żywca".
Z tego co wiem to najlepiej, gdy wszystkie urządzenia połączone kablami sygnałowymi (z ekranem łączącym masy wszystkich tych urządzeń), powinny mieć wspólne źródło uziemienia.
Z tego co wiem, często dodatkowym, mogącym narobić bigosu, źródłem uziemienia, jest właśnie ekran anteny. Jak się go pozbyć? Ja zastosowałem antenowy izolator galwaniczny.
http://www.dipol.com.pl/izolator_galwan ... R48605.htm
Ja łącząc całą instalację sugerowałem się poniższym artykułem. Myślę, że warto przeczytać:
http://www.audiomatus.com/petla_masy.pdf
- Tom01
- Kontakt:
- Lokalizacja: Białystok-Warszawa
Post
Re: Przygotowanie systemu pod nowy monitor
Gwoli uporządkowania:
1. Uziemienie, zerowanie, masa, przewód zerowy, przewód ochronny to wszystko są zupełnie inne rzeczy, podlegające innym warunkom technicznym i nawet innym przepisom.
2. Uziemienie jest zawsze jedno. Jeśli nawet rozprowadza się uziemienie w postaci przewodu uziemienia po urządzeniach/sieci/budynku, to potencjał zawsze jest równy potencjałowi ziemi.
3. Masy mogą być faktycznie różne bo jest to lokalny poziom odniesienia dla wszystkich napięć w urządzeniu. Stąd przy połączeniu mas przewodem sygnałowym i przewodem zerowym sieci zasilającej, mogą masą popłynąć prądy wyrównawcze. To ważne przy systemach audio. Wystarczy wówczas przerwać połączenie np toslinkiem albo jedno z urządzeń podłączyć wtyczką bez bolca.
Jeśli instalacja elektryczna w budynku jest zrobiona poprawnie, ma przewód zerowy, uziemiający lub ochronny to nie ma się czym przejmować. Ewentualny potencjał na masie spłynie przewodem zerowym lub wywali zabezpieczenie różnicowo-prądowe. Jeśli przy łączeniu urządzeń występuje iskrzenie lub lekkie "kopanie" to właśnie świadczy o różnych poziomach masy lub przebiciu/upływie do masy w samym urządzeniu. Po to jest właśnie zerowanie/uziemienie aby taki potencjał zrównać do poziomu ziemi lub zera sieci zasilającej. Izolować urządzeń, czy jak w Pana przypadku, przewodu antenowego nie ma większego sensu, szczególnie w obrębie jednego mieszkania. Wprowadza się tylko zbędne tłumienie. Takie ustrojstwo się stosuje jeśli np stacja czołowa, multiswitch lub inne urządzenia infrastruktury antenowej mogą być zasilane z innej fazy niż odbiornik.
1. Uziemienie, zerowanie, masa, przewód zerowy, przewód ochronny to wszystko są zupełnie inne rzeczy, podlegające innym warunkom technicznym i nawet innym przepisom.
2. Uziemienie jest zawsze jedno. Jeśli nawet rozprowadza się uziemienie w postaci przewodu uziemienia po urządzeniach/sieci/budynku, to potencjał zawsze jest równy potencjałowi ziemi.
3. Masy mogą być faktycznie różne bo jest to lokalny poziom odniesienia dla wszystkich napięć w urządzeniu. Stąd przy połączeniu mas przewodem sygnałowym i przewodem zerowym sieci zasilającej, mogą masą popłynąć prądy wyrównawcze. To ważne przy systemach audio. Wystarczy wówczas przerwać połączenie np toslinkiem albo jedno z urządzeń podłączyć wtyczką bez bolca.
Jeśli instalacja elektryczna w budynku jest zrobiona poprawnie, ma przewód zerowy, uziemiający lub ochronny to nie ma się czym przejmować. Ewentualny potencjał na masie spłynie przewodem zerowym lub wywali zabezpieczenie różnicowo-prądowe. Jeśli przy łączeniu urządzeń występuje iskrzenie lub lekkie "kopanie" to właśnie świadczy o różnych poziomach masy lub przebiciu/upływie do masy w samym urządzeniu. Po to jest właśnie zerowanie/uziemienie aby taki potencjał zrównać do poziomu ziemi lub zera sieci zasilającej. Izolować urządzeń, czy jak w Pana przypadku, przewodu antenowego nie ma większego sensu, szczególnie w obrębie jednego mieszkania. Wprowadza się tylko zbędne tłumienie. Takie ustrojstwo się stosuje jeśli np stacja czołowa, multiswitch lub inne urządzenia infrastruktury antenowej mogą być zasilane z innej fazy niż odbiornik.
Tom01
Masz problem z kolorem, wal śmiało!
monitory.mastiff.pl
*** 30 lat obecności w branży monitorowej
Partner Eizo Nanao, Sharp NEC Display Solutions
tel. (+48) 690 660 770, tech. (+48) 601 888 312
https://monitory.mastiff.pl
e-mail: color@mastiff.pl
Masz problem z kolorem, wal śmiało!
monitory.mastiff.pl
*** 30 lat obecności w branży monitorowej
Partner Eizo Nanao, Sharp NEC Display Solutions
tel. (+48) 690 660 770, tech. (+48) 601 888 312
https://monitory.mastiff.pl
e-mail: color@mastiff.pl
Post
Re: Przygotowanie systemu pod nowy monitor
Tak powinno być. Niestety kiedyś budowano/wykonywano inaczej...Tom01 pisze:2. Uziemienie jest zawsze jedno. Jeśli nawet rozprowadza się uziemienie w postaci przewodu ochronnego po urządzeniach/sieci/budynku, to potencjał zawsze jest równy potencjałowi ziemi.
Toslink ma też swoje wady. Chyba nie czas i miejsce aby o tym rozprawiać.Tom01 pisze:To ważne przy systemach audio. Wystarczy wówczas przerwać połączenie np toslinkiem albo jedno z urządzeń podłączyć wtyczką bez bolca.
Tak. Jak pisałem, kiedyś robiono inaczej. Wtedy trzeba sobie radzić różnymi wynalazkami. U mnie pomogło. Tłumienie izolatora galwanicznego, choć oczywiście występuje, nie wywarło istotnego wpływu w moim przypadku, a wyeliminowało silne brumienie 50Hz w głośnikach, że o selektorach wejść nie wspomnę...Tom01 pisze:Jeśli instalacja elektryczna w budynku jest zrobiona poprawnie, ma przewód zerowy, uziemiający lub ochronny to nie ma się czym przejmować.
Post
Re: Przygotowanie systemu pod nowy monitor
Wywiązała się spora dyskusja prądowo-masowo-bolcowa więc aby wszystkich uspokoić zachowałem minimum zdrowego rozsądku. Odłączyłem od karty graficznej wszystkie media i na wyłączonym UPS podpiąłem nowy monitor, który przeżył spotkanie z moją kartą grafiki. Ale i tak komp miał styczność z TV od choćby przez kable audio czy taki internet, bo mój dostawca w jednym kablu antenowym dostarcza TV, internet i telefon. Myślę, że jeżeli ostrożnie podłączamy monitor nie "szpilką do masy" a najpierw masa do masy to nic złego nie powinno się stać. O wiele większe straty mogą być z UPS'a i od jego marnej przemiany prądu stałego na zmienny. Ciekaw jestem czy praca na takim tanim UPS powiedzmy 2 min na miesiąc (aby zamknąć system w przypadku blackout) jest w stanie po 2-3 latach zniszczyć układy zasilania w kompie czy monitorze. Pytam bo w przeciągu 7 lat wymieniłem dwa Be Quiet'y jeden na gwarancji a drugi zaraz po gwarancji (napuchły kondensatory) teraz zawierzyłem Corsair'owi.
Post
Re: Przygotowanie systemu pod nowy monitor
Przy takich sporadycznych zanikach zasilania nawet kiepski UPS nie uwali kondensatorów. Co najwyżej dobry UPS (taki który fizycznie separuje urzadzenie od sieci i sam generuje sinusoidę) mógłby trochę pomóc jesli przebieg napięcia jest wybitnie kiepawy.
Ale prawdę mówiąc to strzelam raczej w kiepską serię BQ, ewentualnie słabe chłodzenie komputera i 'gotowanie' kondensatorów. Zresztą 2 zasilacze na 7 lat ciągłej pracy to nie tak dużo, teraz większość sprzętu projektuje się tak żeby padła zaraz po gwarancji.
Tak na przyszłość: bezwarunkowo godne polecenia są zasilacze Seasonica serii X i G.
Ale prawdę mówiąc to strzelam raczej w kiepską serię BQ, ewentualnie słabe chłodzenie komputera i 'gotowanie' kondensatorów. Zresztą 2 zasilacze na 7 lat ciągłej pracy to nie tak dużo, teraz większość sprzętu projektuje się tak żeby padła zaraz po gwarancji.
Tak na przyszłość: bezwarunkowo godne polecenia są zasilacze Seasonica serii X i G.
Wróć do „Podłączenie, użytkowanie”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości