Kalibracja sprzętowa Eizo CX270
: 18 kwietnia 2014, 12:29 - pt
Witam,
Mam problem ze skalibrowaniem mojego Eizo CX270. Od razu napomknę, że jestem laikiem w temacie kalibracji i mimo, że przejrzałam już pół internetu w poszukiwaniu wiedzy i informacji, to jakoś nie umiem sobie tego wszystkiego poukładać w logiczną całość. Do tego jestem kobietą, co dodatkowo utrudnia sprawę. Stąd od razu proszę o wyrozumiałość i w miarę łopatologiczną pomoc Ale o co chodzi? Kupiłam x-rite colormunki, idąc za sugestiami na wielu forach zainstalowałam trialową wersję basICColor display 5 i na tym dalsze instrukcje na forach się kończą... A u mnie pytań rodzi się coraz więcej. Po pierwsze - basICColor nie widzi mojego colormunki (pracuję na OS X). Usunęłam już wszelkie pozostałości oprogramowania x-rite z systemu (bo oczywiście zaczęłam od zabawy z oprogramowaniem dostarczonym przez colormunki) i dalej nic. Co najlepsze, kiedy próbowałam rozgryźć basICColor jakiś tydzień temu, wszystko działało i było cacy, nawet JAKOŚ skalibrowałam monitor, chociaż i tak nie był to powalający efekt, bo działałam zupełnie po omacku. Ale przynajmniej program widział spektrofotometr, a teraz jest martwy... Poza tym program nie pozwala na kalibrację sprzętową... Wydaje mi się (z naciskiem na wydaje mi się), że tydzień temu wszystkie opcje były aktywne a teraz do wyboru mam tylko software calibration i no calibration. Nie mam pojęcia co robię źle i jak sobie z tym poradzić. Będę bardzo wdzięczna za wszelkie wskazówki
Mam problem ze skalibrowaniem mojego Eizo CX270. Od razu napomknę, że jestem laikiem w temacie kalibracji i mimo, że przejrzałam już pół internetu w poszukiwaniu wiedzy i informacji, to jakoś nie umiem sobie tego wszystkiego poukładać w logiczną całość. Do tego jestem kobietą, co dodatkowo utrudnia sprawę. Stąd od razu proszę o wyrozumiałość i w miarę łopatologiczną pomoc Ale o co chodzi? Kupiłam x-rite colormunki, idąc za sugestiami na wielu forach zainstalowałam trialową wersję basICColor display 5 i na tym dalsze instrukcje na forach się kończą... A u mnie pytań rodzi się coraz więcej. Po pierwsze - basICColor nie widzi mojego colormunki (pracuję na OS X). Usunęłam już wszelkie pozostałości oprogramowania x-rite z systemu (bo oczywiście zaczęłam od zabawy z oprogramowaniem dostarczonym przez colormunki) i dalej nic. Co najlepsze, kiedy próbowałam rozgryźć basICColor jakiś tydzień temu, wszystko działało i było cacy, nawet JAKOŚ skalibrowałam monitor, chociaż i tak nie był to powalający efekt, bo działałam zupełnie po omacku. Ale przynajmniej program widział spektrofotometr, a teraz jest martwy... Poza tym program nie pozwala na kalibrację sprzętową... Wydaje mi się (z naciskiem na wydaje mi się), że tydzień temu wszystkie opcje były aktywne a teraz do wyboru mam tylko software calibration i no calibration. Nie mam pojęcia co robię źle i jak sobie z tym poradzić. Będę bardzo wdzięczna za wszelkie wskazówki