mva.pl

Witajcie !

Przepraszam, że nie w powitalni, ale przywitam się tutaj tak na szybko. Mam na imię Michał, mieszkam pod Poznaniem. Zawodowo projektuję stoiska na targi w 3D MAX + czasami jakieś "fuchy wizualizacyjne". Przymierzam się do zakupu Black Magic Pocket Cinema Camera i na razie zabawy w koloryzację materiału w programie DaVinciResolve. Wiąże się to z zakupem rozsądnego monitora. Wiem że jest gotowe zestawienie - co, do jakich celów, w jakich cenach i uważam że to świetna sprawa i kawał dobrej roboty. Mniej więcej mam coś na oku - albo bardziej "budżetowo" Nec Multisync Ea274Wmi ( około 2500zł), albo wyżej jakościowo - niżej wielkościowo... EIZO Monitor LCD 24,1" FlexScan SX2462W-BK i cenowo po tyłku ( tyle że w tabelce jest EIZO SX2462W a nie W-BK... ) Albo jeszcze trzeba pomyśleć bo to jest KLĘSKA URODZAJU.

Ale nie o tym jest tytuł wątku. Znalazłem jeden monitor Lenovo na tym forum który został zjechany. Teraz pojawił się taki :

http://support.lenovo.com/pl_PL/product ... D=PD029134

http://www.slashgear.com/wp-content/upl ... roshot.png

Wygląda moim zdaniem przekozacko, ale to nie wygląd "świeci obraz". Czy ktokolwiek z Was może coś o tym monitorze powiedzieć ? AH-IPS, WLED
Jest to coś warte oprócz grania i klikania w google ?

Pozdrawiam !

Michał

Ok ! Nikt nic nie wie - rozumiem - "nowość" zapewne nie warta uwagi. A może poprostu nikt w "ręcach ni mioł" i nie wiadomo.

Sam sobie zadałem Mawashi Geri i doszedłem do wniosku że przez nastęone pół roku zajadać się będę "chińską zupką z Radomia" byle tylko zajadać się nimi przed CX240. Co tam wątroba, co tam żołądek - oczy ważniejsze. i ..... wszystko by było ok gdyby nie ten wątek http://mva.pl/viewtopic.php?f=26&t=679

Począwszy od ekstazy - kończąc na bad pixelach i dupowatej ? czerni. Już byłem gotów wydać 4 0 0 0 nędznych polskich złotówek, zarobionych w pocie czoła przy wydobyciu rudy URANU, a tu DUPA. Człowiek skołowany, zagubiony, samotny Może lepiej kupić TNa + flaszkęJacka Danielsa i świat na każdym monitorze będzie wyglądać pięknie ?

Wygląda na to, że nikt jednak nie miał przed oczami. Praktyka uczy, że raczej nie ma podstaw spodziewać się cudów. Rynek monitorów średniej i wyższej klasy jest bardzo szczelny i pomimo upływu wielu lat firm nie przybywa a wręcz ubywa. Utrzymać się tej w grupie jest ciężko.