Strona 1 z 1

CX270 vs. CX271

: 19 maja 2014, 11:02 - pn
autor: Core
W najbliższym czasie będę chciał zmienić mojego eizo s2000 – jest już po prostu dla mnie za mały.
Jestem w zasadzie zdecydowany na eizo CX27X. No i właśnie. W sprzedaży są teraz obie wersje 270 i 271. Jaka jest różnica między nimi. Dziwne jest dla mnie to że nowsza wersja jest prawie o kilogram lżejsza - czyli coś tam odchudzili. Zjada też mniej prądu (tylko czy aby nie kosztem jakości). Czy ktoś ma bezpośrednie porównanie tych monitorów względem jakości obrazu. Żadnego z obu monitorów na oczy nie widziałem. Widziałem za to CX240 no i takie coś chciałbym mieć w 27 calach. Czy CX271 ma wiatrak? Nie ukrywam, że byłaby to dla mnie smutna wiadomość. No a może jednak skusić się na któregoś NEC-a z 27'' panelem.
Pozdrawiam
R

Re: CX270 vs. CX271

: 19 maja 2014, 11:09 - pn
autor: misiekkb
różnica inne podswietlenie i brak wiatraka, tu masz ten mniejszy koszt wagi i pobór prądu. A CX270 bardzo daleko do CX240 i chyba nie ma czegoś takiego jak CX240 w 27 calach, przynajmniej jak napisał Tom, że CX271 też to nie jest to, ja nie wiem, gdyż nie widziałem CX271. Ale dokładnie te dwa modele może opisać Ci Tom1.

Re: CX270 vs. CX271

: 19 maja 2014, 11:48 - pn
autor: Core
To może TOM01 mógłby kilka słów...?

Re: CX270 vs. CX271

: 19 maja 2014, 13:38 - pn
autor: Tom01
Szykuję ich recenzję, więc szerzej będzie tu: http://mva.pl/viewtopic.php?f=26&t=1423 tylko nie wiem kiedy, bo kompletnie nie mam czasu. W skrócie jednak, CX271 ma inny panel, podświetlany kolorowymi diodami i dlatego, wliczając też dużo mniejszy zasilacz, mniej waży. W przeciwieństwie do świetlówek w CX270, podświetlenie jest sterowane. Nie ma też wiatraków, CX270 miał dwa. Największą zmianą, nie tylko w stosunku do CX270, ale w ogóle w LCD, jest zastosowanie dodatkowego polaryzatora, który ma wycinać srebrzenie, psujące wrażenia estetyczne już na panelach IPS 24", a na większych w ogóle dramat. Różnica do paneli bez tego bajeru jest widoczna gołym okiem, choć nie jest to tak tak skuteczny mechanizm jak w CX240. Nie ma smoły. Co ciekawe, przy ostrych kątach patrzenia z prawej, czerń jest bez zmian, ale z lewej fioletowieje. Polaryzator nie jest kołowy jak w CX240, tylko ma wyraźnie widoczną płaszczyznę polaryzacji. Oczywiście to widać dopiero jak się stanie niemalże obok monitora. Na wprost jest bardzo porządna czerń bez świecących narożników. Jednym słowem daje obraz inny niż typowe monitory graficzne znane do tej pory. Niewykluczone, że w wersjach seryjnych będzie inaczej, bo to co miałem na warsztacie to demo producenta. Regulacja jaskrawości schodzi do 20 nitów, czyli 5x niżej niż CX270, ale tylko z poziomu ColorNavigatora. Normalnie w menu regulator ma zablokowane minimum na 50 nitów. Ale za to ColorNavigator jest w komplecie, do CX270 trzeba dokupować.

Re: CX270 vs. CX271

: 19 maja 2014, 23:00 - pn
autor: Core
Zatem z niecierpliwością czekam na pełną recenzję.
Nie rozumiem tylko sprawy z wersjami seryjnymi i tzw. demo. Na stronie mastiff ten monitor widnieje w sprzedaży, a więc rozumiem że to już są monitory seryjne?
Pozdrawiam

Re: CX270 vs. CX271

: 20 maja 2014, 10:22 - wt
autor: max
Mz. nowy CX271 będzie zdecydowanie lepszy od CX270.
Podświetlenie:
CX270: tradycyjne świetlówki CCFL.

CX271: diody GB-r LED. To zintegrowana dioda zielona i niebieska, z naniesionym czerwonym luminoforem, wzbudzanym przez światło zielone i niebieskie diody.

Ma to dość duże znaczenie.
Regulacja mocy podświetlenia CCFL jest dość słaba. W CX270 zastosowano taką samą matrycę jak w NEC PA271W i SX2762W. Podobne są więc zakresy regulacji:
http://www.prad.de/new/monitore/test/20 ... teil8.html
http://www.prad.de/new/monitore/test/20 ... teil6.html
Jak widać regulacja mocy lamp w tej matrycy kończy się na 70-110cd/m2. To bardzo dużo jak na minimum. Ponieważ nie można bardziej przyciemnić świetlówek (najprawdopodobniej zanika stabilność zjawiska kataforezy, czyli jarzenia), obniżanie jasności bieli odbywać się może jedynie przez cięcie matrycą. Spada przez to kontrast. Nie da się w ten sposób obniżyć jasności czerni. Ponieważ matryca w CX270 wykazuje się typowym srebrzeniem IPSów, w połączeniu z wysoką mocą podświetlenia, przy niskich jasnościach, wywołuje to mocno uwypuklone srebrzenie i przeciekanie czerni oraz nierównomierności podświetlenia na czarnym tle.
Na dodatek matryce CCFL w końcówce jej produkcji charakteryzowały się ponoć obniżeniem równomierności, co przy podświetleniu podkreślającym wady IPSów nie jest dobrą wiadomością.

Podświetlenie GB-r LED umożliwia bezproblemowe zejście z mocą podświetlenia do 20cd/m2, tylko przy pomocy diod, bez udziału matrycy. Obniżając więc jasność bieli, obniżamy też jasność czerni. Kontrast pozostaje więc na stałym poziomie.
Podświetlenie GB-r LED będzie pewnie bardzo podobne (a pewnie identyczne) do tego zastosowanego w PA272W:
http://www.prad.de/new/monitore/test/20 ... teil7.html
Jak widać kontrast nie spada wraz z obniżaniem jasności poniżej 100cd/m2 (pomijając skutek działania układu DUC).

W podświetleniu GB-r LED graficznych modeli monitorów stosuje się regulację mocy PWM o bardzo wysokiej częstotliwości kilkudziesięciu tysięcy herców, co całkowicie eliminuje efekt migotania. W CCFL było ok. 200-300Hz.

Podświetlenie GB-r LED umożliwia w pewnym zakresie niezależne regulowanie składowych G i B (r). Dzięki temu można obniżyć temperaturę barwy podświetlenia, bez użycia matrycy, a więc bez obniżania kontrastu i innych skutków ubocznych.

GB-r LED zużywa mniej prądu. Najprawdopodobniej jest trwalszy i bardziej odporny na wstrząsy. GB-r LED szybciej dochodzi do docelowej temperatury pracy (kilka minut, a nie pół godziny).
Najnowsze GB-r LEDy mają znacznie równiejsze podświetlenie niż ostatnie modele CCFL (jasność i mura chrominancji).
GB-r LEDy mniej się grzeją. Matryca ta nie wymaga więc chłodzenia wiatrakiem. W SX2762W (poprzednik/bliźniak CX270) były dwa.
https://monitory.mastiff.pl/images/mva/r ... 762W_1.jpg

CX271 będzie mieć dodatkową folię polaryzacyjną ograniczającą nieco srebrzenie pod kątem.

Jeśli EIZO nie chce być gorsze od NECa, czy znacznie tańszego DELLa, z pewnością dołączy w nowym modelu raport z kalibracji fabrycznej i pomiarów równomierności (DUC) wykonanej bardzo precyzyjnymi urządzeniami.
Sprzedawany z ColorNavigatorem ma w końcu umożliwić pełny dostęp do ustawień obrazu jak w przypadku MultiProfilera w NECu. W CX270/240 i SX były pozakładane pewne blokady. W połączeniu z bardzo dokładną kalibracją fabryczną umożliwi to, w razie potrzeby/chęci, bardzo dokładne ustawienie monitora bez konieczności posiadania kalibratora, czy zlecania kalibracji (w każdym razie dopóki monitor będzie nowy i będzie trzymał parametry podświetlenia). Ponieważ monitory tej klasy posiadają czujniki barwy podświetlenia ewentualne odchyłki (zużycia) tegoż są automatycznie korygowane przez elektronikę (wzajemne relacje sterowania składowych G-B-r LED lub matrycę). W połączeniu z mniejszą podatnością na zużycie LEDów, powinno to zaowocować zdecydowanie mniejszą potrzebą/częstością wykonywania kalibracji.

I tak dalej. Można by pewnie tak jeszcze długo...

Re: CX270 vs. CX271

: 20 maja 2014, 11:05 - wt
autor: Core
Jak zobaczyłem te dwa pierdziotka z ostatniego linku to aż mnie ciarki przeszły. Zrozumiałbym montaż wiatraków w monitorze pod warunkiem, że z tyłu obudowy znajduje się klapka, która umożliwia bezbolesną, samodzielną wymianę wentylatorka bez odsyłania całego monitora do serwisu. Jakoś nie mogę uwierzyć, że takie wentylatorki nie zaczną po kilku latach głośniej chodzić niż na pocczątku.
Co do zasadniczej treści posta - wygląda to bardzo obiecująco i w zasadzie jestem już prawie przekonany. Chciałbym jednak jeszcze usłyszeć opinię kogoś kto widział w akcji wersję sklepową tego monitora i potrafi odnieść go do referencyjnego w tym przypadku CX240. Mam tylko nadzieję, że jakość obrazu nie będzie gorsza od mojego S2000 na PVA.

Re: CX270 vs. CX271

: 20 maja 2014, 11:15 - wt
autor: Tom01
Obudowa i "puszka" monitora ma oczywiście otwory wentylacyjne. Pierwsze EIZO z wentylatorami są już wiele lat na rynku i ich głośność nie rośnie. Może się zdarzyć, że ktoś trafi na głośniejszy, lub ma ponadprzeciętnie dobry słuch, ale ogólnie, gdyby nie głosy podniesione przez niektórych, reszta użytkowników w ogóle by nie wiedziała, że tam są jakieś wiatraki. Problem jest w znakomitej części przesadzony.

Dowiedziałem się przed chwilą, że monitory jakie miałem przyjemność badać to normalne seryjne. Mowa o demo była dlatego, że importer zamówił kilka drogą lotniczą, aby były szybciej u nas, do celów pokazowych, a tymczasem główna dostawa sobie spokojnie jechała statkiem.

Porównanie do S2000 wypada słabo dla niego samego. Rozważa Pan monitor o lekko licząc trzy klasy lepszy.

PS. S2000 nie jest na PVA, tylko ASV. Nietypowa konstrukcja Sharpa.

Re: CX270 vs. CX271

: 20 maja 2014, 11:57 - wt
autor: max
Core pisze:...Co do zasadniczej treści posta - wygląda to bardzo obiecująco i w zasadzie jestem już prawie przekonany...
Mz. CX270 możesz sobie spokojnie odpuścić. Obecnie jedyną alternatywą dla CX271 jest NEC PA272W.
NEC jest tańszy, ale nie posiada dodatkowej folii polaryzacyjnej. Inne jest też wykończenie powierzchni. W CX271 jest bardziej matowe. Czy to lepiej czy gorzej, to już zależy od Ciebie i warunków oświetleniowych w Twoim otoczeniu. Poza tym matryce są bardzo podobne, stąd dość łatwo przewidzieć większość cech CX271 posiadając PA272W. Różnice są też oczywiście w oprogramowaniu do kalibracji.

PS. Ciekawy jest wątek: http://mva.pl/viewtopic.php?f=4&t=1411&start=0
Długi, ale poniekąd będzie zawierał porównanie CX270 vs CX271. W tym przypadku CX271 jest znacznie bardziej podobny do PA272W niż do CX270 (poza wyglądem obudowy oczywiście).