Strona 1 z 1

Eizo CX240 - spostrzezenia posiadacza

: 16 sierpnia 2014, 13:26 - sob
autor: unesco
Hej wszystkim,

Jakis czas temu mialem troche dylematow dotyczacych najpierw drukowania:
http://www.mva.pl/viewtopic.php?f=22&t=1564

a potem zeszlo na monitory:
http://mva.pl/viewtopic.php?f=4&t=1571

W koncu kupilem Eizo CX240 i chcialem sie podzielic swoimi wrazeniami (lub ewentualniem ich brakiem...) - moze komus sie przyda, rowniez w ramach myslenia "skoro nie widac roznicy to po co przeplacac".

Na poczatku dodam, ze jestem zadowolony ze swojego zakupu, zeby nie bylo watpliwosci.

Generalnie bardziej doswiadczeni koledzy przekonywali mnie na tym forum, ze zeby dobrze oceniac i obrabiac czarno biale zdjecia to nie powinienem skupiac sie na druku ale zaczac od monitora. Tak tez zrobilem, przesiadajac sie z biurowego Eizo L768 na PVA z wyswieconymi 10tys h. Moje spostrzezenia ponizej (zrodla ktore obrabiam pochodza ze skanera Epson V500 Photo z malego obrazka/6x6 cz.b.lub EOSa 6D z dobra optyka):

1) Najpierw legendarny wiatrak w monitorze: jedni nim strasza, inni mowia ze akustycznie nie istnieje. U mnie jest tak, ze jak pracuje na komputerze stacjonarnym w dzien z kilkoma glosnymi wiatrakami i kilkoma HDD to tego wiatraka nie slychac. Jak pracuje w nocy na laptopie i laptop idzie na minimum mocy wiec prawie nie szumi to wiatrak w monitorze jest slyszalny, lekko bo lekko, ale jak mam gorszy dzien to mozel lekko irytowac.

2) Gamut - kolega Tom01 wielokrotnie pisal na tym forum o przepasci w stosunku do waskogamutowcow, zwlaszcza w zieleniach, kolorach lasu itd. Kompletnie tych zieleni nie widze, nie ma praktycznie zadnej roznicy, torturowalem wiele ujec, roznie przetwarzanych, z 6D ale tez z D600 i D800 (oczywiscie RAW). W 90-95% przypadkow gamut szerszy niz sRGB nie jest widoczny na zdjeciach (albo moje oczy sa inne). Jest oczywiscie te 5-10%, sa to zazwyczaj turkusy, fuksja itp gdzie widac roznice, zwlaszcza jesli sie podkreci nasycenie (ujęcia modowe lub kwiaty z bliska).

3) Liniowosc - przednia! Rzeczywiscie monitor pieknie pokazuje przejscia tonalne w porownaniu do tanszych rozwiazan.

4) Color Navigator - przyjemna wspolpraca, troche jeszcze nie wiem o co chodzi i czasami bladze, ale jest ok. Tylko sie zastanawiam dlaczego w kalibracji wykorzystywanych jest ~32 kolorow i ma to wystarczyc? W przypadku profilowania drukarek zazwyczaj jest kilka setek...

5) Porownanie do L768 - hmmm..., no i tu jest problem. Mam go podlaczonego na drugim wyjsciu karty (analogowym) i sluzy mi do dodatkow przy obrobce i nie jest taki zly mimo 10 tys h pracy. Podsiwtlenie nie jest rownomierne w porownaniu, to fakt, czas robi swoje, ale jakosciowo nie ma przepasci, jest roznica ale nie jest ona wielka, nie jest nawet duza, jest srednio/mala. A monitor jest podlaczony po D-SUB i NIE byl kalibrowany (czytaj: profilowany). Ustawialem go recznie, porownawczo do CX240 z dostepnego menu. Oczywiscie roznica jest widoczna, bo z balansem bieli jestem gdzies pomiedzy mozliwymi ustawieniami, jest troche mniej liniowy, zwlaszcza w cieniach, oczywiscie gamut tylko sRGB ale sadzac po roznicy w cenie i technologi liczylem na opad szczeki a tu nic.

6) Czarnosc czerni - tak zachwalana, w praktyce L768 wiele nie odbiega od CX240.

Moze to L768 jest takie dobre, moze moje oczy sa takie slabe, moze mam zle ustawiony CX240 (watpie)... Chyba jest tak, ze poprawa o kolejne 10% jakosci (jakkolwiek rozumianej) wymaga 2x wzrostu ceny.

Podumowujac - jesli ktos z Was przychodzi na to forum, z prosba o rade, ma budzet np. 2000 PLN, potem po burzy na forum okazuje sie ze cos jest o 2% w pomiarach lepsze i konczy sie zakupem za 4000, to moim zdaniem nie warto. Mnie stac bylo na CX240 (SV242), kupilem go po bardzo okazyjnej cenie, jestem z niego obiektywnie zadowolony, tylko nie daje mi spokoju ten brak efektu WOW ;-). I dalej nie wiem jak drukowac zdjecia cz.b. mimo zapewnien Tom01'a ze bede mogl wreszcie ocenic prawidlowo material wejsciowy - okazalo sie ze wczesniej tez moglem... :-)

Pozdrawiam.

Re: Eizo CX240 - spostrzezenia posiadacza

: 16 sierpnia 2014, 18:45 - sob
autor: OWM
unesco pisze: jestem z niego obiektywnie zadowolony, tylko nie daje mi spokoju ten brak efektu WOW
Co się dziwić?
Teraz każdy produkt jest reklamowany jako "istna rewolucja"

Dzięki za te spostrzeżenia

Re: Eizo CX240 - spostrzezenia posiadacza

: 16 sierpnia 2014, 19:08 - sob
autor: max
Warto, przynajmniej w części, polegać na twardych, suchych, bezstronnych, danych technicznych:
* przekątna np. 24", 27", 30", ...
* rozdzielczość np. 1920x1200, 2560x1440, 3840x2160, ...
* kontrast statyczny np. 1.000:1, 100.000:1, ...
* podświetlenie np. GB-r LED, W-LED, CCFL, WG-CCFL, ...
* rodzaj matrycy np. AH-IPS, e-IPS, PLS, PVA, MVA, (AMOLED)
* 3D LUT, oprogramowanie sterujące i kalibracyjne
* cena
itp., które są niezależne od sposobu interpretacji, punktu widzenia, aktualnego samopoczucia, pogody itp.

Re: Eizo CX240 - spostrzezenia posiadacza

: 17 sierpnia 2014, 12:26 - ndz
autor: Tom01
unesco pisze:tylko nie daje mi spokoju ten brak efektu WOW ;-).
Efekt WOW dają marketowe monitory. Dobre (i drogie) są zwyczajne, nieatrakcyjne, mało kolorowe i mało kontrastowe. To są ich właściwości. Nie walić po oczach, dawać spokojny, naturalny obraz.

L768 to był bardzo dobry monitor. Kosztował w swoich najlepszych czasach prawie 3 tys zł. Matryca ma dynamikę większą niż 99,9% monitorów na rynku, więc nie jest dziwne, że nie ma przepaści. Co do gamutu, liniowości natomiast przepaść jest, tylko może Pana materiał nie wymaga lub nie daje możliwości pokazania różnic.

Re: Eizo CX240 - spostrzezenia posiadacza

: 17 sierpnia 2014, 15:50 - ndz
autor: max
Jak pisze Tom, te monitory dają po prostu naturalny obraz.

Jak chcesz efekt wow to podnieś tymczasowo zdecydowanie moc podświetlenia, np. do 160 a nawet 200cd/m2. W jasnym, czyli prawidłowym otoczeniu, podnosi się wówczas widoczny kontrast. (Przy wysokiej ilości światła dziennego odbijającej się zwykle od matowych/satynowych matryc LCDków).
Obraz będzie robił wówczas atrakcyjne wrażenie zachowując jednocześnie wszelkie cechy naturalności. Do normalnej pracy wracasz do zwykłych ustawień.

Mz. dalszą widoczną poprawę może już tylko przynieść zwiększenie rozdzielczości i rozmiaru.
... albo przejście na OLEDa.