Jakie 27" i dlaczego właśnie ten model?
: 23 października 2014, 13:37 - czw
Szanowni mądrzejsi ode mnie!
Czytam już jakiś czas to forum i tak jak wielu przede mną mam coraz więcej wątpliwości...
Pracuję głównie w Illustratorze, przy projektowaniu znaków, piktogramów, logotypów.
Także rysuję, zdarza mi się obrabiać zdjęcia, ale nie na zasadzie wywoływania RAWów, czy robienia retuszu,
a raczej szparowania i drobnej korekcji kolorystycznej, usunięcia dominanty danej barwy.
Zastanawiam sie co wybrać.
Celuję w 27" z racji dużej rozdzielczości i tym samym dużego obszaru roboczego.
Nie jestem przekonany czy potrzebuję monitor za 5K zł, czy po prostu taki, który poprawnie wyświetla obraz. Nie mam bladego pojęcia o kalibracji i w dalszym ciągu nie bardzo rozumiem czemu ona ma służyć. Dla mnie monitor wyjęty z pudełka ma być dobry sam w sobie, mogę co najwyżej zmienić w nim parametr jasność, kontrast. Ma nie psuć mi wzroku i nie migotać.
Od 6 lat pracuję na 20" Asusie, oddaję rzeczy do druku i nigdy nikt nie miał zażaleń. Wydruki wychodzą poprawnie, nie widzę żeby w znaczny sposób kolory różniły się od tych na monitorze. Jedyne co, to monitor przygasł, ale to chyba normalne z racji czasu jaki pracuje, a jest wykorzystany do cna.
Potrzebuję podpowiedzi, co dobrać, ale nie zasadzie PA272W lub EIZO CX270, ale raczej na zasadzie "weź ten monitor ponieważ...".
Nie chciałbym też po zakupie mieć problemu, że trzeba się bawić w długotrwałą kalibrację, tysiąc ustawień,
nie można korzystać z monitora, bo coś tam i spędzić miesiąca głowiąc się czemu monitor za kupę kasy wyświetla obraz gorzej niż ten,
który mam lub też spędzać czas na próbie zobaczenia obrazu, o którym wszyscy piszą że cudowny, a ja tego nie widzę.
Na początku celowałem w ASUS 27" PA279Q, ale na tym forum został bardzo mocno zjechany, chociaż nie wiem tak na prawdę czemu, nie mam nawet możliwości porównania go np. z PA272W, czy czymkolwiek innym... Sklepy internetowe skutecznie pozbawiły nas możliwości oglądania sprzętów fizycznie.
Teraz jestem w poważnej kropce, albowiem idąc tropem tego forum zostaje Eizo lub Nec... No właśnie, ale który NEC, albo które Eizo i dlaczego...
Być może byłbym zadowolony nawet z NEC EA274WMi, ale nie wiem tego, bo tak naprawdę nawet w Warszawie, nie ma gdzie tego organoleptycznie sprawdzić...
Proszę o porady uwzględniające wspomniane wcześniej zadanie jakie stawia mi moja praca.
Aha! Czasem też lubię pograć w jakiego Battlefielda czy inną rzeźnię, ciekaw jestem jak to się ma do takiego profesjonalnego 27",
czy da się w ogóle spokojnie pograć, czy powidoki (smużenie?) są na tyle duże, że nie nadaje się taki monitor do grania?
Oraz czy przy tak dużej rozdzielczości ekranu karta w ogóle uciągnie grę, i czy z sensowną ilością klatek? (karta to GEFORCE GTX 760).
Dużo pytań i dużo wątpliwości, ale liczę na życzliwość i pobłażliwość dla niewiedzy.
Czytam już jakiś czas to forum i tak jak wielu przede mną mam coraz więcej wątpliwości...
Pracuję głównie w Illustratorze, przy projektowaniu znaków, piktogramów, logotypów.
Także rysuję, zdarza mi się obrabiać zdjęcia, ale nie na zasadzie wywoływania RAWów, czy robienia retuszu,
a raczej szparowania i drobnej korekcji kolorystycznej, usunięcia dominanty danej barwy.
Zastanawiam sie co wybrać.
Celuję w 27" z racji dużej rozdzielczości i tym samym dużego obszaru roboczego.
Nie jestem przekonany czy potrzebuję monitor za 5K zł, czy po prostu taki, który poprawnie wyświetla obraz. Nie mam bladego pojęcia o kalibracji i w dalszym ciągu nie bardzo rozumiem czemu ona ma służyć. Dla mnie monitor wyjęty z pudełka ma być dobry sam w sobie, mogę co najwyżej zmienić w nim parametr jasność, kontrast. Ma nie psuć mi wzroku i nie migotać.
Od 6 lat pracuję na 20" Asusie, oddaję rzeczy do druku i nigdy nikt nie miał zażaleń. Wydruki wychodzą poprawnie, nie widzę żeby w znaczny sposób kolory różniły się od tych na monitorze. Jedyne co, to monitor przygasł, ale to chyba normalne z racji czasu jaki pracuje, a jest wykorzystany do cna.
Potrzebuję podpowiedzi, co dobrać, ale nie zasadzie PA272W lub EIZO CX270, ale raczej na zasadzie "weź ten monitor ponieważ...".
Nie chciałbym też po zakupie mieć problemu, że trzeba się bawić w długotrwałą kalibrację, tysiąc ustawień,
nie można korzystać z monitora, bo coś tam i spędzić miesiąca głowiąc się czemu monitor za kupę kasy wyświetla obraz gorzej niż ten,
który mam lub też spędzać czas na próbie zobaczenia obrazu, o którym wszyscy piszą że cudowny, a ja tego nie widzę.
Na początku celowałem w ASUS 27" PA279Q, ale na tym forum został bardzo mocno zjechany, chociaż nie wiem tak na prawdę czemu, nie mam nawet możliwości porównania go np. z PA272W, czy czymkolwiek innym... Sklepy internetowe skutecznie pozbawiły nas możliwości oglądania sprzętów fizycznie.
Teraz jestem w poważnej kropce, albowiem idąc tropem tego forum zostaje Eizo lub Nec... No właśnie, ale który NEC, albo które Eizo i dlaczego...
Być może byłbym zadowolony nawet z NEC EA274WMi, ale nie wiem tego, bo tak naprawdę nawet w Warszawie, nie ma gdzie tego organoleptycznie sprawdzić...
Proszę o porady uwzględniające wspomniane wcześniej zadanie jakie stawia mi moja praca.
Aha! Czasem też lubię pograć w jakiego Battlefielda czy inną rzeźnię, ciekaw jestem jak to się ma do takiego profesjonalnego 27",
czy da się w ogóle spokojnie pograć, czy powidoki (smużenie?) są na tyle duże, że nie nadaje się taki monitor do grania?
Oraz czy przy tak dużej rozdzielczości ekranu karta w ogóle uciągnie grę, i czy z sensowną ilością klatek? (karta to GEFORCE GTX 760).
Dużo pytań i dużo wątpliwości, ale liczę na życzliwość i pobłażliwość dla niewiedzy.