mva.pl

Już byłem zdecydowany na Eizo 2433, gdy przeczytałem że wszystkie monitory szerokogamutowe nie wyświetlają poprawnie kolorów w aplikacjach które nie używają profili ICC. http://www.mva.pl/viewtopic.php?f=21&t=175
Chciałbym aby grafika była dobrze wyświetlana,ale nie kosztem zafałszowanych kolorów w innych aplikacjach.
W tej chwili używam monitora Iiyama 19" na matrycy IPS i na jakość grafiki nie narzekam.
Potrzebuje większego monitora najlepiej 24" i z proporcjami 16:10
Mógłby mi ktoś coś polecić?

Szerokogamutowy NEC PA241W, którego gamut można dowolnie kalibrować za pomocą sprzętowej kalibracji z wykorzystaniem 3DLUT.

Piotr pisze:Chciałbym aby grafika była dobrze wyświetlana,ale nie kosztem zafałszowanych kolorów w innych aplikacjach.

Innych to znaczy jakich? Każda poważniejsza aplikacja poprawnie korzysta z profili, ewentualnie zawsze można dobrać zestaw programów działających jak trzeba. Od szerokiego gaumtu monitorów się nie ucieknie. Nawet jeśli teraz zamaskuje Pan problem, to wcześniej czy później gdzieś on Pana dopadnie, jak choćby przy błędach w przygotowaniu swoich zdjęć. Wcześniej czy później trafią one na jakiś szerokogamutowy sprzęt i będą wyglądać całkiem inaczej niż u Pana.

Czornyj pisze:Szerokogamutowy NEC PA241W, którego gamut można dowolnie kalibrować za pomocą sprzętowej kalibracji z wykorzystaniem 3DLUT.

Panie Marcinie, jak Pan doskonale wie, do PA241W nie można w Europie legalnie zakupić programu do kalibracji. Owszem, można manipulować monitorem wywołując zaprogramowane nastawy dołączonym programem Multiprofiler, ale formalnie nie jest to kalibracja. Swoją drogą uważam że kroić taki monitor jak PA241W, to tak jak smarować pół kromki masłem.

Czornyj pisze:Szerokogamutowy NEC PA241W, którego gamut można dowolnie kalibrować za pomocą sprzętowej kalibracji z wykorzystaniem 3DLUT.

Sprzętowej, czyli musiałbym to robić za pomocą dodatkowego kalibratora ?
Najlepiej było by gdyby mozna to robić za pomocą jednego przycisku, lub opcji w menu monitora. Bo co rusz włączać kalibrator żeby sobie pooglądać film, czy pograć w grę to było by bez sensu.
No i koszty zabójcze.

Tom01 pisze: Innych to znaczy jakich? Każda poważniejsza aplikacja poprawnie korzysta z profili, ewentualnie zawsze można dobrać zestaw programów działających jak trzeba. Od szerokiego gaumtu monitorów się nie ucieknie. Nawet jeśli teraz zamaskuje Pan problem, to wcześniej czy później gdzieś on Pana dopadnie, jak choćby przy błędach w przygotowaniu swoich zdjęć. Wcześniej czy później trafią one na jakiś szerokogamutowy sprzęt i będą wyglądać całkiem inaczej niż u Pana.

Oprócz operacji na plikach graficznych, chciałbym spokojnie pooglądać filmy, pograć w gierki czy korzystać z internetu bez ograniczeń typu "ta przeglądarka" bo inaczej kolory dziwne będą. Jak również nie chciałbym porzucać XP ze względu na monitor.
Nie widziałem jaka jest skala tego nadmiarowego koloru w aplikacjach które nie obsługują profilu kolorów, może jest to znośne, ale jako że filmów sporo oglądam to było by kiepsko gdyby tam działy się dziwne rzeczy.

Piotr pisze:Oprócz operacji na plikach graficznych, chciałbym spokojnie pooglądać filmy, pograć w gierki czy korzystać z internetu bez ograniczeń typu "ta przeglądarka" bo inaczej kolory dziwne będą.

Gry ani filmy nie są ograniczeniem, gdyż w nich bardziej nasycony obraz jest pożądany. Przeglądarki internetowe z CMM nie są żadną ekstrawagancją i działają jak należy.

Piotr pisze:Jak również nie chciałbym porzucać XP ze względu na monitor.

Nie musi Pan.

Piotr pisze:Nie widziałem jaka jest skala tego nadmiarowego koloru w aplikacjach które nie obsługują profilu kolorów, może jest to znośne, ale jako że filmów sporo oglądam to było by kiepsko gdyby tam działy się dziwne rzeczy.

Problem jest często przerysowany, gdyż użytkownicy przesiadają się ze starych monitorów albo laptopów o bardzo małych gamutach i nowy wydaje się zbyt nasycony. Działają przyzwyczajenia i mózg który podpowiada na opak.

Piotr pisze:Sprzętowej, czyli musiałbym to robić za pomocą dodatkowego kalibratora ?

Sprzętowa NIE oznacza użycia kalibratora tylko sposób korekcji. Konkretnie w "sprzęcie" czyli w monitorze, w odróżnieniu od programowej dokonującej zmiany w "programie" czyli sterowniku karty graficznej. Samo użycie kalibratora jest konieczne w obu przypadkach.

Piotr pisze:Najlepiej było by gdyby mozna to robić za pomocą jednego przycisku, lub opcji w menu monitora. Bo co rusz włączać kalibrator żeby sobie pooglądać film, czy pograć w grę to było by bez sensu.

A po co Panu kalibracja do rozrywki? Większość monitorów i wszystkie graficzne mają kilka trybów pracy. Jeden używa się do pracy i tam są wpisane nastawy zgodne z kalibracją a pozostałe można używać dowolnie, faktycznie przełączając jednym guzikiem.