mva.pl

Jakie są różnice i czy są one duże czy pomijalne.
Który model będzie miał przewagę i dlaczego

Jest jeden wątek stary i chyba jeszcze sprzed premiery CX241 - ale nie kończy się niczym konstruktywnym

Monitor ma być do fotografii ma mieć CN i współpracować z i1 Display PRO

Chcałem kupić CX240 po długich rozmyślaniach który model a polecono mi CX241 ( ponoć szerszy gamut ) ale czy coś jeszcze ??

Podobno CX240 ma mieć lepszą czerń - bardziej czarną ?
Czy do fotografii sięgalibyście po 240 czy 241 ?

Drugiego takiego monitora jak CX240 nie ma i najprawdopodobniej przez pewien czas nie będzie. Za drogi i za skomplikowany w produkcji. CX241 jest lepszy od "zwykłych", ale do poprzednika nie ma żadnego porównania. Minimalna różnica w gamucie nie ma żadnego znaczenia w kontekście ogromnych różnic w naturalności obrazu i czerni.

Serdecznie dzięki za odpowiedź.
Czyli brac póki jest

Mając do wyboru CX240 i CX241 wybrałbym:
CX271 lub PA272W. Ze względu na:
* wyższą rozdzielczość
* większą powierzchnię
* mniejszą plamkę (wyższą ostrość)
* (brak wentylatora).

Oba 24" są świetne, ale stosunkowo małe jak na modele do zastosowań profesjonalnych i to za takie pieniądze.

ele CX240 był wybrany mając do wyboru CS230 lub SX2262W lub w ostateczności CG223 W

To ja nie mogę tak w nieskończoność wybierać tego ciut lepszego

PA272W możesz kupić bez kalibratora, wyjdzie nawet taniej niż CX240+CN+i1Display Pro

@czornyj - a gdybyś miał wybór tylko między CX240 a CX241 wybierałbyś właśnie też CX240 ?

Jestem już niestety w tak zaawnsowanym stadium zakupów że jedyna zmiana jaka wchodzi w grę to między 240 a 241
Jak rozumiem - z pierwszej odpowiedzi nie ma się co zastanawiać tylko brać 240 ze względu na czerń ?

Z mojego partykularnego punktu widzenia czerń jest gdzieś pod koniec pierwszej setki priorytetów istotny podczas wyboru monitora, więc akurat w tej kwestii pytasz niewłaściwej osoby

Oba monitory są dla mnie nikczemnie skurduplałymi pikselozami, a z dwojga byłby to dla mnie wybór między dżumą a cholerą, bo CX240 ma wiatrak i pozbawiony jest regulacji 2D jasności diody G i B, natomiast CX240 ma matowy dyfuzor, którego organicznie wprost nie znoszę. Z dwojga złego chyba łatwiej było by mi ścierpieć wiatrak i kulawe podświetlenie niż kaszę i flarę matowca, więc raczej CX240, ten ma przynajmniej piękną satynkę i - jeśli nie trafi się na sztukę z cieknącym narożnikiem - czerń też ma całkiem do rzeczy.

Ale przywalił.
Ja będę nieco bardziej delikatny i dodam tylko, że wybór każdego z proponowanych monitorów będzie mz. wyborem dobrym. Uważam tylko, że zakup 24" jest najmniej opłacalny w kategorii "ilość"/cena.
Mz. najlepiej wybierać 23" (bo tani) lub 27" (bo duży i proporcjonalnie niewiele droższy od 24").

Czornyj pisze:Z mojego partykularnego punktu widzenia czerń jest gdzieś pod koniec pierwszej setki priorytetów istotny podczas wyboru monitora, więc akurat w tej kwestii pytasz niewłaściwej osoby

Oba monitory są dla mnie nikczemnie skurduplałymi pikselozami, a z dwojga byłby to dla mnie wybór między dżumą a cholerą, bo CX240 ma wiatrak i pozbawiony jest regulacji 2D jasności diody G i B, natomiast CX240 ma matowy dyfuzor, którego organicznie wprost nie znoszę. Z dwojga złego chyba łatwiej było by mi ścierpieć wiatrak i kulawe podświetlenie niż kaszę i flarę matowca, więc raczej CX240, ten ma przynajmniej piękną satynkę i - jeśli nie trafi się na sztukę z cieknącym narożnikiem - czerń też ma całkiem do rzeczy.

hehehehe

No właśnie wszystko kwestia potrzeb i doświadczenia. Ja się cieszę że robię wielki krok w przód a Ty piszeż że to "nikczemnie skurduplałe pikselozy "
Cokolwiek by się za tym nie kryło to określenie bardzo mi się podoba

hehehehe...

Ech.. teraz to już się boję że to w ogóle wybrałem Choć myślę że porównując do Flexscan 1921 i S2031W to jednak będzie jakiś progres... :/

Czym jest cieknący narożnik ? jakaś wada na którą warto zwrócić uwagę po zakupie ?

ceratarges pisze:Czym jest cieknący narożnik ? jakaś wada na którą warto zwrócić uwagę po zakupie ?

Jakaś seria miała matryce z prześwietloną czernią prawego górnego narożnika (co jest widoczne na matrycy z filtrem OCF). Szczegóły dot. tej serii (data produkcji) są na forum, trza poszukać. Obecne modele ponoć są OK.

Po zakupie może być za późno. "Cieknący narożnik" mieści się w normach producenta. Warto sprawdzić "zdalnie", czy data produkcji Twojego zamawianego egzemplaza nie zawiera się w "czarnej", tfu "nieczarnej", liście.

ceratarges pisze:...a Ty piszeż że to "nikczemnie skurduplałe pikselozy "
Cokolwiek by się za tym nie kryło to określenie bardzo mi się podoba

Nie ma się z czego cieszyć.
Oznacza to tylko tyle, co już napisałem wyżej:
1) "skurduplałe": "mała" przekątna i powierzchnia
2) "pikselozy": mają duże piksele 0,27mm (niska ostrość)
3) "nikczemnie": 1) i 2) występuje razem.

eee do d.... człowiek zawsze zapyta madrzejszych to się okazuje że kupił nie to co potrzeba
Dzięki śliczne za pomoc.

Nie przejmować się i brać. Mało jest porównywalnych monitorów z CX240 a lepszych wcale nie ma. Nie ma co brać do głowy opinii rozbestwionych trzydziestkami 4K za 16 tys sztuka, którym po takim specyjale nic innego nie smakuje

Zgadzam się z Panem Tomaszem.
Opinie ludzi niebotycznie rozpieszczonych ultranowoczesnym, ULTRADROGIM i ultranieprzyzwoitym sprzętem, który dla normalnego człowieka jest z reguły niedostępny są raczej warte tyle co ciekawostka o tym, że odkryto kolejną planetę gdzieś w kosmosie Dodatkowo jeszcze jak ktoś to ubiera w jakieś kwieciste wypowiedzi typu "wgniata w podłoge i zamiata pod dywan" , "dziurka od klucza" , "kurduplowana pikseloza" i tym podobne kabarety.
Tego typu sprzęt jak 4k w 32 calach i wysokiej jakości elektronice nie wiadomo czy kiedykolwiek będzie dostępny w przyzwoitych cenach.
Mz. to wszystko mega przesada. Fizycznie 24 cali przy komfortowej odległości 60-70 cm do oka to optymalny rozmiar i jedyne co mz. mogłoby być lepsze to gęstość pikseli, ale nie przesadzajmy - tragedii nie ma.
Jak to człowiek łatwo rozpieszcza się nowinkami...

max pisze:

ceratarges pisze:Czym jest cieknący narożnik ? jakaś wada na którą warto zwrócić uwagę po zakupie ?

Jakaś seria miała matryce z prześwietloną czernią prawego górnego narożnika

Producent miał wpadkę z tym modelem. Zwiększona ilość egzemplarzy z bardziej rozświetlonym prawym górnym narożnikiem występowała w partii produkcyjnej z marca 2013r. Łatwo poznać bo na monitorze jest etykieta z datą produkcji. Co prawda, ta "wada" była mniejsza niż normalne rozświetlenie wszystkich czterech narożników w monitorach z IPS-ami, ale jako, że ten akurat monitor ma czerń i równomierność jak kartka czarnego brystolu, było to tym bardziej widoczne. No i oczywiście histeryczny efekt głuchego telefonu, napędzany przez ludzi z rozmaitych purepc, pcarena i tym podobnych, którzy w życiu nie widzieli a są specjalistami.

Dorzucę tutaj swoich kilka groszy...
Nie kupować 24" w tradycyjnej rozdzielczości, tylko odczekać i dozbierać na 27". Mówię to ja, pracujący każdego dnia do południa na EIZO CG241W a po południu NEC SV272 Ref.

Nic tak nie przyśpiesza wydajności i wygody pracy jak większa rozdzielczość obszaru roboczego. Jeśli ktoś zarabia w tej branży (mówię tu o kreacji, DTP, prezentacjach, www ale z wyłączeniem korekcji kolorów filmów itp.) to wie co mam na myśli i potrafi liczyć czas, bo to pieniądz. Jeśli twierdzi inaczej, to dopiero zaczyna w tej branży i żyje ideami lub jest nadmiernie "zboczony" w jakąś stronę:)

Oczywiście takie rzeczy jak odpowiedni poziom wyświetlania barw itp. jest bardzo ważny, ale przy porównywalnej jakości monitorów (mówimy o CX, CG, PA, SV), to różnice w nich określające poziom czerni i inne pierdoły są kilka bocznic dalej od głównego toru, którym jest rozdzielczość i tym samym wielkości obszaru roboczego.

No chyba, że dla kogoś ważniejsza jest ramka do wyświetlania zdjęć zamiast stołu roboczego, to jego wybór i kopać się z koniem nie ma co.

Tom01 pisze:Nie ma co brać do głowy opinii rozbestwionych trzydziestkami 4K za 16 tys sztuka, którym po takim specyjale nic innego nie smakuje

O ile mi wiadomo "Rozbestwiony" zamówił dopiero aperitif, a nie żadne "specyjały". Aperitif kosztuje "jedyne" 6k, ma wymieniane przez wszystkich 24", wyświetla na sobie 4 obrazy z CX240, ma GB-r LED.
Tym razem "nikczemnie skurduplała pikseloza" oznacza "nieprzyzwoicie małe piksele" 0,14mm.

GrzesiekR pisze:Mz. to wszystko mega przesada. Fizycznie 24 cali przy komfortowej odległości 60-70 cm do oka to optymalny rozmiar i jedyne co mz. mogłoby być lepsze to gęstość pikseli...

No właśnie. To co było dobre 2 lata temu nie musi być takie dzisiaj, zwłaszcza w temacie komputerów. 27" jest trochę większy, a piksele ma zauważalnie mniejsze.

Tom01 pisze:Co prawda, ta "wada" była mniejsza niż normalne rozświetlenie wszystkich czterech narożników w monitorach z IPS-ami...

Te ipeesy nie mają rozświetlenia. Co najwyżej "rozświetlenie".
Przy odpowiednim ustawieniu monitora, tj. 60-70cm, na odpowiedniej wysokości, "rozświetlenie" znika. Rozświetlenie marcowego CX240 już niekoniecznie.

plevka pisze:Nie kupować 24" w tradycyjnej rozdzielczości, tylko odczekać i dozbierać na 27".

Właśnie. Chyba, że ktoś lubi osiąganie celu metodą małych kroczków. To wtedy może co dwa lata zmieniać monitor na nowy: 22", 24", 27"...

max pisze:Przy odpowiednim ustawieniu monitora, tj. 60-70cm, na odpowiedniej wysokości, "rozświetlenie" znika. Rozświetlenie marcowego CX240 już niekoniecznie

Oj, wchodzi Pan na grząski grunt. "Wadliwe" CX-y są duuuuużo równiejsze niż normalne IPSy. A poprawne CX-y są jak kartka brystolu. Zero rozświetleń, połysków, zaciekania, srebrzenia itd. Trzeba zobaczyć...

Tom01 pisze:A poprawne CX-y są jak kartka brystolu.

Gruboziarnistego brystolu.

Bezedura...

Gładka, matowa satyna. Najlepszy rodzaj wykończenia. Nie lusterko jak na P/PA i nie papier ścierny jak w pozostałych.