mva.pl

Witam serdecznie.

Mam takie ogólne pytanie w kwestii poszukiwań monitora.
coś w okolicach 1500zł, +/- 300 zł.

Wertując różne strony, fora, recenzje ograniczyłem swój wybór do dwóch:
NEC EA244WMi
1398zł

Eizo EV2455
1889zł

Oba 16:10, specyfikacje podobne. Różnica w cenie 500zł, pytanie więc czy to kwestia nalepki EIZO (która nie ma dla mnie większej wartości) czy też z racji tego że monitor jest nowszy na rynku, posiada jakąś wyższość nad NEC'em?
Ponoć EIZO nie cierpi na migotanie w niskich jasnościach które jest wadą NEC'a (ale która nie wszystkich dotyka oraz którą ma się dać korygować przez menu serwisowe?), za to NEC daje się nieco kalibrować (niby nic, ale chyba lepiej mieć tą opcję niż jej nie mieć).

Monitor do zadań amatorskich: podstawowe zagadnienia graficzne (od jakichś 5-6 lat działam na Samsung T220 i jakoś to się sprawdza) + jakieś gry (głównie RPG).
Wiadomo, lepiej byłoby uderzyć w monitor graficzny, ale o tym będę myślał za rok czy dwa.

Grim pisze:czy (...) posiada jakąś wyższość nad NEC'em?

Zdecydowanie. Nie migocze i nie pływa na jednobarwnych powierzchniach. Jest o niebo lepiej zrobiony. Ma lepszą gwarancję.

Grim pisze:Monitor do zadań amatorskich: podstawowe zagadnienia graficzne

Nieporozumienie. Proponuję w niedużo wyższym budżecie zainteresować się EIZO CS230.

16:9 :/
Ciekawi mnie jak taki monitor stricte graficzny sprawdza się w grach, filmach, ogólnie pojętych aktywnościach "po pracy".

Swoją drogą, w pracy też mam monitor z niskiej półki, da się projektować, czy to w CADzie czy pakiecie Adobe. W kwestiach wydruków sprawa jest o tyle przyjemna że drukarnię mamy własną pomieszczenie obok, parę próbników się przygotowało i teraz nie ma problemu z wypuszczeniem czegokolwiek zgodnie z oczekiwaniami.
Oczywiście kolory są nijak niepodobne do tego co na monitorze się wyświetla, ale jeżeli ja potrafię sobie przełożyć obraz wyświetlany na to co zostanie wydrukowane to wszystko jakoś tam działa. W sensie mniej interesuje mnie co się wyświetla, bardziej jakie wartości CMYK ma. Klient i tak projekty akceptuje zdalnie, otwierając pdf'a na swoim monitorze...albo tablecie, albo komórce Albo prosi o wydruk próbny.

Nie mówiąc już o tym że już spora część, jeżeli nie większość projektów pozostaje w sferze cyfrowej, nie pojawiają się kwestie druku w ogóle. A to że na każdym monitorze UI aplikacji wyświetlać się będzie w nieco innych kolorach... tego się nie uniknie, to nie leży w mojej mocy.

Absolutnie nie podważam sensu zakupu takiego porządnego monitora graficznego, na pewno czeka mnie to w nie tak odległej przyszłości.
Ale na chwilę obecną, pracując w mniejszej agencji kreatywnej, mającej już dość konkretny rynek "średnio wymagających klientów" zastanawiam się czy w ogóle wykorzystam możliwości takiego monitora.
Choć faktycznie, daleko już do tego CS230 nie jest.

Grim pisze:16:9 :/

Niestety. Ludzki 16x10 to nie te pieniądze.

Grim pisze:Ciekawi mnie jak taki monitor stricte graficzny sprawdza się w grach, filmach, ogólnie pojętych aktywnościach "po pracy".

Jeśli mowa o relaksie to bez problemu. Zawodnicy kupią natomiast na pewno inne, najcześciej TN-ki, z uwagi na najmniejszą zwłokę.

Grim pisze:Swoją drogą, w pracy też mam monitor z niskiej półki

Czy to jest powód żeby kupować drugi taki? Lepszej klasy reprodukcja jest po to, aby widzieć co się robi, a nie wyobrażać sobie na bazie liczb triadowych. Fachowiec zawsze sprawdzi na liczbach kluczowe miejsca projektu, ale jak się widzi to się lepiej i efektywniej pracuje. W firmach o rekordowo krótkim cyklu wydawniczym w ogóle rezygnuje się z próby koloru. Wszystko jest zatwierdzane na monitorach. Dobrych monitorach.

Tom01 pisze: Jeśli mowa o relaksie to bez problemu. Zawodnicy kupią natomiast na pewno inne, najcześciej TN-ki, z uwagi na najmniejszą zwłokę.

Wiadomo, ale daleko mi do potrzeb zawodowców. Pytam bo podawany czas reakcji (ponad 10ms) CS230 jest znacznie wyższy niż NEC EA244WMi czy Eizo EV2455 (prawie x2). Ponoć nie jest to wartość do której należy przywiązywać wagę (tzw. pic na wodę) ale też wolę zapytać czy tak duża różnica tej wartości nie wpływa na gry.

Tom01 pisze: Czy to jest powód żeby kupować drugi taki?

Nie, powodem jest brak funduszy + potrzeba pewnej elastyczności, jako że jest to monitor domowy (czyli żeby można było zarówno popracować dłuższe godziny jak i pograć/obejrzeć film)...ale głównie te fundusze (no i chęć pracy dalej na 16:10).

Tom01 pisze: Lepszej klasy reprodukcja jest po to, aby widzieć co się robi, a nie wyobrażać sobie na bazie liczb triadowych. Fachowiec zawsze sprawdzi na liczbach kluczowe miejsca projektu, ale jak się widzi to się lepiej i efektywniej pracuje. W firmach o rekordowo krótkim cyklu wydawniczym w ogóle rezygnuje się z próby koloru. Wszystko jest zatwierdzane na monitorach. Dobrych monitorach.

Klientowi rzadko chce się przyjeżdżać by akceptować projekt na moim monitorze. Otwierają u siebie (na różnych urządzeniach) lub chcą żeby im próbki wydruków wysyłać. Jasne że byłoby wygodniej mieć monitor na którym wydruk pokrywa się z tym co widoczne jest na ekranie. Ale za wygodę trzeba płacić, w pracy mi monitora nie sprawią a w domu raczej rzeczy do druku produkuję niewiele.
Więc poza zdecydowanie lepszym odwzorowaniem koloru, gdzie jeszcze zobaczę różnicę między Eizo EV2455 a Eizo CS230? Srebrzenie/wyświetlanie czerni? Smużenie?

W nosie mieć tamte. Tu jest
http://allegro.pl/eizo-ev2736w-ips-blue ... 94573.html
Brać póki są

Coś podejrzana ta cena Ty sprzedajesz te monitory

Nieeee. Ja czasem wrzucam ciekawe aukcje
Nie ma się czego bać. Sprzedaje na firmę, monitory są nowe z normalną gwarancją alastora, dane firmy są podane. Przesyłka gratis. Jako klient ryzykujesz max 20zł na zamówienie kuriera z powrotem jeżeli z monitorem byłoby coś nie tak. Może zostały i nie schodzą. Może mają tą lepszą podstawkę czyli FS2. Jak ktoś

Za niską ceną zawsze coś się kryje. Nie wierzę że ktoś z dobroci serca dokłada prawie tysiąc do sztuki abyśmy mogli kupić taniej.

No ale co się może kryć? Przecież można mailowo albo telefonicznie dopytać się szczegółów o monitor. Mi się nie chce tego robić bo ja go nie potrzebuje. Sprzedawca nie będzie ściemniał bo w końcu można rozmyślić się w ciągu 10 dni. Dla niego dodatkowa fatyga i koszta związane np. z przesyłką.

Nie wiem co się kryje, ale z pewnością ma dobry powód żeby sprzedawać z kolosalną stratą.

Ludzie często mylą pojęcie NOWY dla mnie nowy to taki jak fabryka dała nie ruszany nie rozpakowany nie maltretowany wszystko poza tym jest używane cena jest dobra aż za dobra jak ktoś się orientuje to ma prawo wzbudzić jego niepokój pozdr

Aukcja właśnie zniknęła i pojawiła się w normalnej cenie. To była literówka. Komuś się wcisnęło "0" zamiast "9".

Komuś się zwyczajnie cena pomyliła (tak też podejrzewałem)

Więc chyba wracam do Eizo EV2455 vs NEC EA244WMi
Po przeanalizowaniu potrzeb, powinienem swoje potrzeby zaklasyfikować jako monitor do gier (amatorsko, RPG), internetu, prac biurowych oraz ZABAW grafiką (tak to określę, bo jak się zastanowić to prace wykonywane w domu drukowane są baaaardzo rzadko, raczej jest to grafika na potrzeby aplikacji, webdesign, AutoCAD i nauki/rozwoju osobistego. Więc ma to działać pewnie, wyglądać ładnie i sprawdzać się możliwie uniwersalnie)
Monitor pewnie na dłużej niż 3 lata nie kupuję, więc czy 5letnia gwarancja EIZO jest warta dopłaty? Muszę jeszcze o gwarancjach i PWM poczytać...

Grim pisze:Muszę jeszcze o gwarancjach i PWM poczytać...

http://mva.pl/viewtopic.php?f=53&t=1365