mva.pl

Mam bardzo słabą baterie w laptopie. Próbowałem nawet przedłużyć czas pracy na baterii. Zainstalowałem Battery Care, zastosowałem inne polecane wskazów które były tutaj ... [skasowany link-reklama] W sumie z 20 minut laptop wytrzymuje teraz 35-40minut, ale z tego co widzę norma powinna być 3 godziny minimum.

Wymiana baterii około 400zł. Laptop jest wart 800zł. co polecacie mi zrobić?

Kupić nowy laptop

Myślę, że to raczej próba przemycenia reklamy niż rzeczywisty problem.

Faktycznie, składać w ręce forumowiczów decyzję czy kupić baterię, czy laptopa , trochę dziwne.
Ale jak już pyta to odpowiedź brzmi: pracować na zasilaczu.
ps. I na wszelki wypadek kupić długi kabel sieciowy

nie rozumiem dlaczego piszecie o jakiś próbach przemycenia jakiejś reklamy.

Przechodząc do tematu...

Laptopa nowego nie kupię bo mnie nie stać. Tak jak pisałam czytałam już wiele na necie jak wydłużyć czas pracy baterii np. poprzez zmniejszenie jasności ekranu.

Staraj się unikać przegrzania baterii.
Po wyjęciu baterii z laptopa przechowuj ją w suchym, ciemnym miejscu.
Korzystaj z aplikacji wspomagających „żywotność” baterii.
Wyłączaj niepotrzebne aplikacje.
Spróbuj nie rozładowywać baterii do końca, a tylko do np. 10%.
Pamiętaj o tym, że nie istnieją przeciwwskazania dotyczące wyjmowania baterii podczas korzystania z laptopa podłączonego do prądu.

źródło


Czy jak korzystam z laptopa podłączonego do prądu to mam wyjmować baterię?? Macie jeszcze jakieś inne sposoby? Godzina na baterii już by mi stykła.

Aha: Przedwczoraj zakupiłam podkładkę chłodzącą za 39zł ze względu na pkt 1, ale niestety nic ona nie pomogła

PS. proszę tylko nie piszcie mi żebym sobie kupiła nową baterię... jest po prostu droga

Zdecydowana większość porad odnośnie korzystania z akumulatora (nie baterii) jest guzik warta. Najfajniejsza jest porada żeby przechowywać w ciemnym miejscu. Może jeszcze okadzić i obłożyć gałązkami świerkowymi? Widać, że cały przytoczony artykuł jest pisany przez kompletnego amatora i laika technicznego. Wartość merytoryczna = ZERO.

Nie trzeba akumulatora w żaden sposób specjalnie traktować. Układ ładowania w laptopie sam robi co trzeba, pilnuje cykli, prądu, temperatury itd. Akumulatory Litowo-Jonowe stosowane w laptopach mają bardzo dużą sprawność, pojemność, ale niestety trwałość niską. Kiedy pojemność spadnie do poziomu uniemożliwiającego korzystanie, nie ma innego sposobu jak tylko wymienić. Oryginalne są drogie. Zamienniki z reguły kiepskie. Są co prawda firmy regenerujące, wymieniające akumulatory zamontowane w środku plastikowego pudełka, ale rzadko która robi to dobrze. Same akumulatory to nic nadzwyczajnego. Najczęściej są to popularne, łatwe do kupienia i niedrogie akumulatory typu 18650, ale problem jest w pamięci EEPROM w której zapisany jest przebieg napięciowy cyklu ładowania i rozładowania. Trzeba to zaprogramować, bo inaczej wymiana samych akumulatorków kończy się ich błyskawicznym uszkodzeniem. I tu jest pies pogrzebany...

dzięki za pomoc, ale problem dalej mam nierozwiązny. Z tego co rozumiem skoro bateria już mi tak słabo trzyma to jest efekt zaniedbania sprzed kilku lat i już tego nie cofnę???

A ktoś tutaj na forum może regeneruje baterie od laptopa? Może bym zaryzykowała i wysłała.

To nie jest zaniedbanie a po prostu wiek. Trwałość Li-Jon to maksymalnie kilka lat.

Nic Pani nie poradzi. Nie ma możliwości odwrócenia reakcji jakie zaszły w akumulatorze Li-Jon. A nawet gdyby, to jak "poinformować" o tym fakcie układ ładowania? Nawet rozprucie opakowania i wymiana akumulatorów na nowe nic nie da. Akumulator notebooka to skomplikowane urządzenie elektroniczne. Nie ma nic wspólnego np z baterią - paluszkiem czy akumulatorem w samochodzie. Jest to w pewnym sensie "moduł zasilający" z własną "elektroniką". Proszę zobaczyć ile toto ma styków elektrycznych. Zwykły akumulator czy bateria ma tylko plus i minus prawda? Na chłopski rozum widać że to coś bardziej skomplikowane. Sprawa jest praktycznie beznadziejna.

PS. Proszę nie pisać "bateria" tylko akumulator. Tak jest bardziej poprawnie.