mva.pl

Witam,

Od kilku dni mam nowy monitor - LG 34UM95 i dzisiaj na prawej połowie ekranu pojawiły się niebieskie linie kropek. Najpierw sprawdziłem czy to problem karty graficznej, ale nie, bo po podłączeniu laptopa przez hdmi te niebieskie pasy są wciąż widoczne.
Nie wiem zupełnie o co chodzi, monitor jest zupełnie nowy, działał sprawnie - co to jest?

Proszę spojrzeć na zdjęcie: widać jak idealnie od połowy ekranu zaczyna się problem:

Jeszcze jedna rzecz - kiedy podbijam kontrast do 100 w monitorze to niebieskie pasy niemalże znikają, ale wtedy widać okazjonalne większego rozmiaru kropki w biało-żółtym kolorze, które potrafią sobie migać.

Objawy uszkodzenia karty bywają częściej inne. To mi wygląda na uszkodzenie T-Con matrycy. Jeśli jest nowy - do zwrotu i najlepiej omijać taki szrot szerokim łukiem.

Problem zniknął sam. Obecnie wszystko gra. Nic nie robiłem. Boję się jednak, że może wrócić. Nie mam pojęcia dlaczego coś takiego się stało.

Monitor wybrałem ze względu na 34 cale, ratio 21:9 i rozdz. 3440x1440 - ogromny obszar do pracy w After Effects i innych programach z pakietu Adobe. Bez porównania pracuje mi się lepiej niż na poprzednim Eizo SX2262W. Fotografii i rzeczy do druku nie robię, więc nie chciałem tym razem profesjonalnego monitora.

Okej, problem znowu wrócił. Muszę więc monitor oddać, no trudno. Jestem ciekawy o co chodzi i dlaczego dzieje się to dokładnie w prawej połowie monitora.

Nie ma znaczenia umiejscowienie. To jest badziewie robione w celu osiągnięcia jak najniższej ceny. Parametrami ani jakością nikt się nie przejmuje.

Zastanawiam się więc czy w takim razie trochę nie dołożyć i nie wziąć Dell U3415W. Czy to może też badziewie? Zależy mi na 21:9, co najmniej 30 calach i jak najwyższej rozdzielczości (a 3440x1440 to przy 34" idealne rozwiązanie, bo nie wymaga żadnego skalowania).

Swoją drogą: dzisiaj z rana odpaliłem monitor i problemu znowu nie ma. Irytujące.

Nie masz się co łudzić,to wybrakowana matryca,u mnie pojawia się pionowy pas i taż znika,tylko mój monitor ma już swoje lata.

u mnie jest dokładnie to samo co u Ciebie kolego, te kropki pojawią się samoczynnie i nie zawsze, raz po włączeniu są, innym razem jest wszystko w porządku.

Nie narzekam bardzo, bo monitorek mi już pare lat przepracował grzecznie. Powiedz mi jak Twoim - oddałeś? Co znaazłeś teraz, bo też noszę sie z zamiarem zakupu nowego w końcu