mva.pl

W prawie każdej serii Samsunga znajduje się monitor oznaczony literką L. Są one trochę tańsze, niż inne modele, ale nie bardzo wiem skąd bierze się ta różnica. Porównując modele z L z modelami bez L na www samsunga, ciężko wyszukać różnice. Jedyne co zauważyłem to to, że modele z L są teoretycznie mniejsze niż modele bez L, o ułamki cali (+ minimalne różnica w ciężarze). SMB2440L wg producenta ma 23.6'', a SMB2440 'pełne' 24'' ale już rozmiary ekranów są takie same (570 x 387,8 x 220). Jedyny wniosek jaki mi się nasuwa to taki, że modele z L mają minimalnie grubszą ramkę?, stąd niby mniej cali, ale rozmiar taki sam, ale przecież taki zabieg nie ma żadnego sensu?... Różnica w cenie to jakieś 10%, zastanawiam się czy warto/nie warto dopłacać do wersji bez L, skoro 'ewidentnych' różnic brak? Gdzie jest 'haczyk'?

Wg moich informacji różnica jest tylko w wielkości matrycy.

Dzięki, ale jakoś mnie to nie uspokoiło/przekonało Wybiorę 'pełny' model, gdyż na dniach różnica w cenie zmniejszyła się do kilkudziesięciu złotych, więc nie opłaca się za tyle 'ryzykować/kombinować'.
Z ciekawości - po co robi się takie zabiegi? Co ich zbawi te 0.4''? Wkładają tam jakieś 'gorsze' matryce, czy jak?

deejay999 pisze:Wkładają tam jakieś 'gorsze' matryce, czy jak?

Bardzo możliwe. Obecnie jest powszechne produkowanie "okrojonych" wersji wyświetlaczy. Sądzi Pan, że bez powodu pojawił się ostatnio wysyp tanich monitorów z pozornie niezłymi ekranami?