Strona 1 z 3

Monitor niemęczący wzroku do pracy z tekstem za 3000 PLN

: 29 grudnia 2015, 00:08 - wt
autor: Czarny
Witam,

szukam porządnego monitora niemęczącego wzroku do pracy z tekstem. Od 2011 roku użytkuję monitor Dell UltraSharp U2412M i bardzo żałuję, że wtedy nie dołożyłem do Eizo starszej generacji na matrycach VA, PVA tylko poskąpiłem... W marcu tego roku przeszedłem zabieg laserowej korekcji wzroku i chciałbym zadbać o swój "nowy" wzrok. Obecny monitor to tzw. "wypalarka" do której poniekąd moje oczy już przywykły, bo na początku było ciężko... Mimo ustawionej jasności na 0 nadal nie czuję komfortu pracy, natomiast obraz znacznie się pogorszył. Miałem kupić nowy komputer, ale postanowiłem, że najpierw zainwestuję w porządny monitor...

Budżet jakim dysponuję, to 3000 - 3500 PLN, jak będzie naprawdę warto to dołożę nawet do 4000 PLN, więc uważam, że w takiej cenie powinienem móc kupić coś dobrego. Najbardziej zależy mi na tym, aby wielogodzinna praca z tekstem nie była uciążliwa i szkodliwa dla moich oczu. W grafikę się nie bawię, ale mile widziane w miarę dobre odwzorowanie barw. Sporadycznie zagram w jakąś grę i zależy mi tylko na tym, aby obraz był płynny, profesjonalnym graczem nie jestem i nie zależy mi na rekordowo niskich input lagach itp. Chciałbym, aby monitor miał 24 cale, rozdzielczość najlepiej 1920x1200 już z przyzwyczajenia i był ergonomiczny pod względem regulacji.

Zatem... kilka pytań:

1. Dlaczego Eizo odeszło od tak bardzo chwalonych matryc typu VA, PVA, które rzekomo w tamtym czasie kiedy kupowałem Della były jedynym sensownym, wyjątkowym, idealnym rozwiązaniem pod kątem niemęczenia oczu i pracy biurowej?
2. Czy zatem warto szukać dobrej używki z poprzedniej generacji monitorów Eizo na matrycy VA, PVA np. Eizo S2433W, czy obecnie jest coś lepszego dla moich wymagań "prowzrokowych", mimo zastosowania matryc IPS?
3. Ceny monitorów Eizo stanowczo spadła względem starszej generacji na matrycach VA. W 2011 musiałem dać 3500 PLN za taki spełniający wymagania, a teraz widzę modele do 2000 PLN spełniające te wymagania. Dlaczego?
4. Kiedyś pamiętam był problem z kolorami, paletami - szerokogamutowe, sRGB, czy przy moich zastosowaniach powinienem się zainteresować tym tematem?
5. Jak obecnie z cenami? Jest sens kupować teraz, czy czekać do Nowego Roku, a może Eizo planuje niedługo wypuścić nową serię swoich monitorów?
6. Zastanawiałem się nad tańszymi modelami EV2336w na matrycy IPS lub FG2421 na matrycy VA - który lepszy? Który jest mniej męczący dla wzroku pomijając, że ten drugi jest "niby" dla graczy, ale chyba jako jedyny ostał się na matrcy VA, zamiast IPS...?

Dzięki liczę na pomoc :)

Re: Monitor niemęczący wzroku do pracy z tekstem za 3000 PLN

: 29 grudnia 2015, 10:02 - wt
autor: NocnyJastrzab
Przy takim układzie prawdopodobnie wystarczyłby tutaj EV2455. W tym budżecie spokojnie łykasz CS240, ale to już bardziej poważny i graficzny monitor. Dla nie męczenia oczu, poza matrycą, istotniejszy jest odpowiedni zakres regulacji podświetlenia.

1. Kwestie marektingowe po części + dopasowanie się do rynku, który wymuszał taki ruch. Tak samo jak "konieczne" było przejście na podświetlenie LED.
2. Sugeruję odpuścić używki, bo za dużo może być kombinowania z szukaniem dobrej sztuki.
3. Zmienia się rynek i technologie oraz poszczególne grupy produktowe u głównych graczy. Do 2000 zł są monitory biurowe o mniejszych wymaganiach, niż graficzne, co już daje pierwsze oszczędności na typie matrycy i elektronice sterującej.
4. Nie musisz, ale warto się zainteresować, aby mieć lepszą świadomość wybieranego produktu oraz jego własności użytkowych.
5. Zaraz po Nowym Roku nie będzie nowości ani szału z cenami. Podobno Eizo planuje zmiany, ale pewnie od wiosny dopiero.
6. Jak wspomniałem wcześniej podstawa to dobry zakres regulacji podświetlenia. W serii EVxxxx na IPS wystarczy przełączyć na sRGB i ustawić jasność, aby nie raziła (oczywiście z uwzględnieniem światła otoczenia).

Re: Monitor niemęczący wzroku do pracy z tekstem za 3000 PLN

: 29 grudnia 2015, 10:50 - wt
autor: max
Ad1. EIZO, jak każdy inny producent, montuje po prostu, wytworzone przez chińsko/koreańskich tuzów matryce, we własnych kadłubkach. Nikt nie produkuje teraz matryc PVA, a konkretnie Samsung. Matryce MVA (od AU Optronics) montują prawie wszyscy poza EIZO.

Ad2. Tylko nie S2433W. To monitor szerokogamutowy, na dodatek bez możliwości poprawnej emulacji sRGB. Z Twojego punktu widzenia szeroki gamut to same wady (mura chrominancji, kolorowe plamy, przesycone barwy, podatność na wysoką aberrację chromatyczną). Jeśli już to S2431W, starszy sRGB, na PVA w dodatku.

Ad3. Konkurencja i marketing.

Ad4. Tak. Moim zdaniem powinieneś wybrać monitor posiadający matrycę z podświetleniem o przestrzeni kolorów bardzo zbliżonej do sRGB. Obecnie są to W-LEDy z zielono-czerwonym luminoforem.

Ad5. Obecnie wchodzą, a w zasadzie walą drzwiami i oknami, monitory 4K/UHD, o rozdzielczości 3840x2160, dające bardzo ostry tekst. EIZO też takie stopniowo wprowadza.

Ad6. O ile mi wiadomo matryca VA od Sharpa w FG2421 posiada bardzo często wadę o nazwie cross hatching. CS240 raczej bym odpuścił, ze względu na szeroki gamut. Chyba lepiej już CS230 na zwykłej matrycy.

Moim zdaniem najlepiej byłoby poszukać monitora z:
* podświetlenie W-LED z zielono-czerwonym luminoforem.
* szeroki zakres regulacji mocy podświetlenia (prawie każdy model), najlepiej od 20-30 cd/m2.
* wysoka częstotliwość układu regulacji mocy podświetlenia, powyżej 10000Hz, eliminująca migotanie
* jeśli ma to być EIZO/NEC to musi być matryca IPS

Proponuję zwiększyć ostrość wyświetlanego tekstu przez podwyższenie rozdzielczości monitora do 2560x1440 lub 3840x2160.

Moim zdaniem należałoby się zainteresować:
* EIZO CS230
* NEC EA274WMi lub lepiej nowiutki następca EA275WMi
* NEC EA275UHD
* ewentualnie EIZO EV2450, aczkolwiek chyba ma zwykły żółty luminofor.

Re: Monitor niemęczący wzroku do pracy z tekstem za 3000 PLN

: 29 grudnia 2015, 10:57 - wt
autor: Tom01
Czarny pisze:szukam porządnego monitora niemęczącego wzroku do pracy z tekstem. (...) Budżet jakim dysponuję, to 3000 - 3500 PLN, jak będzie naprawdę warto to dołożę nawet do 4000 PLN
W zasadzie każdy monitor z tej klasy cenowej będzie wysokiej jakości. Przy takim obrazie prędzej boli tyłek niż oczy. Najbardziej sensowna propozycja w rozmiarze 24: EIZO CS240 Monitor co prawda szerokogamutowy, ale z tzw 3D LUT, dzięki czemu idealnie symuluje sRGB, lepiej niż montiory "natywne" sRGB. Wbudowany skaler video (rozrywka), bardzo dobrze dostrojony dopalacz ciekłych kryształów z regulacją wzmocnienia.

Re: Monitor niemęczący wzroku do pracy z tekstem za 3000 PLN

: 29 grudnia 2015, 11:20 - wt
autor: max
Symuluje bardzo dobrze, ale podatność na aberrację chromatyczną, dzięki podświetleniu GB-r LED, pozostaje. Trudno powiedzieć, czy jesteś na nią wrażliwy, ale po laserowej korekcie wady wzroku, moim zdaniem, lepiej dmuchać na zimne. Z tego też powodu na listę nie wpisałem EIZO CS240 i NEC PA242W na GB-r LEDach.

Re: Monitor niemęczący wzroku do pracy z tekstem za 3000 PLN

: 29 grudnia 2015, 16:20 - wt
autor: Czarny
Ja właśnie zastanawiałem się nad podświetleniem GB-r LED i zrezygnowałem z podświetlenia W-LED po przeczytaniu poniższego tekstu:
Spróbuję ogarnąć temat kompleksowo.

Na początek, główne pytanie: Co męczy wzrok?

1. Jaskrawość
Współczesne monitory mają dość szeroką regulację jaskrawości, przez co nawet stosunkowo niedrogie da się ustawić tak, aby obraz nie gotował gałek ocznych na twardo. Oczywiście nie dotyczy to klasy masowej, w której wysoka jaskrawość to zaleta, bo ma być je widać z drugiego końca hali marketu. Niską jaskrawość osiąga się przez zmniejszenie czasu trwania impulsu (wypełnienia) zasilania lamp (PWM) lub, w lepszych, przez kombinację zmiany wypełnienia i zmniejszenia napięcia. W obu wypadkach da się skonstruować zasilacz lamp który łączy szeroką regulację i brak skutków ubocznych. Z zasilaniem impulsowym jest bowiem związane ryzyko migotania obrazu. Niestety takich zasilaczy nie ma w tanich monitorach. O ile np biurowo-korporacyjne monitory potentatów w tej kategorii NEC serii EV, DELL serii U, choć tworzone z myślą o ergonomii i spełniają warunek szerokości regulacji, to są stworzone z myślą o pracy w jasnych biurach i dół regulacji jest potraktowany po macoszemu. Jeszcze tańsze modele tną regulację matrycą, przez co obraz przy niskiej jaskrawości wygląda jakby ktoś naciągnął na niego pończochę. Następuje silna degradacja szczegółowości w jasnych partiach obrazu. Np szare elementy obramowania okienka i menu wyglądają niemal jak białe. Robi się mydło. Taki zabieg jest celowy, ponieważ ustawienie sterowania w elektronice jest dużo tańsze niż odpowiednio dopracowany zasilacz podświetlenia.

2. Migotanie
Obraz ruchomy jest tworzony przez szybkozmienne obrazy statyczne. Na migotanie ma wpływ omówione wyżej zasilanie podświetlenia oraz moduł FRC. Najgorszy przypadek występuje wówczas, kiedy zajdzie interferencja pomiędzy układem symulacji koloru (FRC) a podświetleniem. Migotania nie rozwiązuje marketingowy termin "Flicker free". Wszystkie monitory migoczą, tyle, że te dobre migoczą poza granicą percepcji. Niektóre tak daleko, że nawet machanie ołówkiem przed ekranem nie wykrywa migania. Najbezpieczniejszy konstrukcyjnie układ jest wówczas, kiedy moduł FRC pracuje na 8 bitach sterowania, nie 6-ciu, a przetwornica lamp ma częstotliwości liczone w KHz. Ciekawym przykładem są EIZO serii FS i EV, które mają 6 bitowe sterowanie, przetwornica w części modeli pracuje z częstotliwością zaledwie 200Hz, czyli są przesłanki do migania jak choroba, a paradoksalnie zostały okrzyknięte "Flicker free". W moim rankingu ergonomicznych monitorów są jednymi z faworytów, gdyby nie...

3. Widmo
Niedrogie monitory są podświetlane białymi diodami. Tak naprawdę nie białymi, bo nie ma białych LED, tylko niebieskimi z żółtym luminoforem. Jeśli komuś nie przeszkadza światło W-LED, cała gromada monitorów z takim podświetleniem stoi otworem i są dość tanie. Jest jednak całkiem spora grupa ludzi która nie trawi takiego światła i odbiera go dość nieprzyjemnie. Półśrodkiem jest znaczne obniżenie temperatury barwowej, przesterowanie matrycą tak, aby jej filtry blokowały dużą część niebieskiego i obraz stawał się jak biel gazety. Spotyka się gotowe predefiniowane ustawienia w tym celu i marketing nazywa to tryb "Paper" lub "Text". Czasem to jednak nie pomaga i trzeba zwrócić się w stronę podświetlenia wielokolorowego. Monitory z takimi podświetleniami to już wyższa półka, ale dająca zdecydowanie bardziej neutralny odbiór.

Połączenie wymagań
Monitor prawdziwie ergonomiczny, nie męczący, nie może mieć żadnego z wyżej wymienionych objawów. O ile da się znaleźć monitory spełniające jeden z warunków, a nawet dwa, to wszystkie trzy, jest już dużą rzadkością. Sprzęt marketowy, firm takich jak Acer, Neovo, Benq, Hansol, Medion, eYama, iIyama, LG, Samtron, Belinea, Tatung, Samsung, KVC, Aoc, Pleq, itp. i inne, których nazwy trudno nawet wymienić - ogólnie jest to "szrot" z Korei, Chin, Tajwanu i okolic. Tych firm bym się wystrzegał, ale wiadomo Cena Czyni Cuda i to "gie" też znajduje klientów. Najczęściej wszystkie objawy złego obrazu występują na nich w dużym nasileniu, tak jakby trwał ogólnoświatowy konkurs po tytułem "Kto zrobi gorszy monitor". Swoją drogą, to nie jest takie bez sensu, bo im gorszy tym tańszy i tym więcej taczek ludzie będą wywozić ze sklepu nie dla idiotów.

Mając na względzie postawiony warunek "taniości", monitory spełniające pierwszy warunek to modele DELL U, EIZO FS i EV, NEC EA. Jako że każdego z nich jest kilka modeli, nie będę ich wszystkich wymieniał. Spełniające drugi warunek to EIZO FS i EV i HP Z. Regulacja pozostałych jest albo obarczona wadami, albo za słaba. NEC EA ma tendencję do migotania a DELLe słyną z "oczojebności" obrazu pomimo, że wydawałoby się, minimum na poziomie 40-60 nitów to dobry wynik. Trzeci warunek przechodzą tylko starsze DELLe U z końcówkami 11 i 13 z matrycami z diodami wielokolorowymi, ale też nie za darmo, bo bez odpowiedniego wsparcia elektronicznego, tak podświetlane panele mają tendencję do tzw mury chromatycznej. Mówiąc po chłopsku, kolorowe plamy. Można więc przyjąć, że nie ma w ogóle tanich monitorów o ładnej, neutralnej percepcyjnie bieli i jesteśmy skazani na niebieskie z zółtym luminoforem.

Wynika z tego wniosek, że ograniczenie budżetowe decyduje, że nie ma niedrogich monitorów spełniających wszystkie warunki ergonomii. Jeśli spróbujemy je ustawić w kolejności ważności, można podjąć ryzyko, że widmo W-LED ma najmniejszy wpływ na komfort patrzenia. Wówczas pozostałe wymagania spełniają EIZO FS i EV. Jeśli będziemy chcieli spełnić wszystkie warunki i nabyć monitor rzeczywiście komfortowy, warunek niskiej ceny trzeba odłożyć na bok. Najtańsze monitory z dobrą regulacją, nie migające, nie tnące matrycą, dobrze podświetlone to wydatek rządu 3 tys zł i więcej. Najtańszym takim na rynku jest EIZO CS240.
I już byłem przekonany na zakup CS240, tylko przeczytałem o tym, że jest szerokogamutowy i przypomniało mi się, że to generuje jakieś problemy...

Kupowanie używki odpuszczamy więc całkowicie, nie będę kupował 10 letniego monitora... ;)

Max niestety 27 cali odpada, pozostańmy przy 24 calach i 1920x1200, czy jest jakiś sensowny NEC do moich wymagań?

Czy jest jakiś monitor jak CS240, tylko nie szerokogamutowy ze stajni Eizo?

Co w końcu lepsze dla oczu... W-LED i efekt widmo, czy GB-r LED i aberracje chromatyczne? Wszystkie GB-r LED są szerokogamutowe?

Czy rzeczywiście te starsze monitory Eizo na matrycach S-PVA były tak znakomite i nie męczyły oczu, jak to ma się w stosunku do obecnie stosowanej technologii?

Re: Monitor niemęczący wzroku do pracy z tekstem za 3000 PLN

: 29 grudnia 2015, 16:28 - wt
autor: Tom01
Czarny pisze:I już byłem przekonany na zakup CS240, tylko przeczytałem o tym, że jest szerokogamutowy i przypomniało mi się, że to generuje jakieś problemy... ?
Kompletna bzdura.

Re: Monitor niemęczący wzroku do pracy z tekstem za 3000 PLN

: 29 grudnia 2015, 16:52 - wt
autor: Czarny
Tom01 to oczywiście Twój tekst zacytowałem, czyli z całą stanowczością brać CS240?

Re: Monitor niemęczący wzroku do pracy z tekstem za 3000 PLN

: 29 grudnia 2015, 16:55 - wt
autor: Tom01
Oczywiście, że tak. To jest wysokiej jakości monitor, liniowy, ergonomiczny, z dobrą regulacją, widmem, najbliższy konkurent jest droższy o ponad tysiąc zł a wcale nie lepszy. Generalnie, CS240 w klasie ok 3 tys zł to "czarny koń". Rzadko kiedy jest na rynku towar, z tak dobrym współczynnikiem możliwości do ceny.

Re: Monitor niemęczący wzroku do pracy z tekstem za 3000 PLN

: 29 grudnia 2015, 16:56 - wt
autor: max
Nie, że generuje, ale że w przypadku niektórych osób może to robić. A u których może?

Trzebaby zacząć od wyjaśnienia, czym jest owa aberracja chromatyczna i jak powstaje. Próba wyjaśnienia tego zjawiska jest tu:
http://mva.pl/viewtopic.php?f=41&t=1833 ... cja#p19327

Co więc sprzyja aberracji?
Od strony monitora jest to szerokogamutowe podświetlenie, o czystych barwach składowych RGB, których długości fal światła, a więc również kąty załamania przy przechodzeniu przez ośrodki o różnej gęstości, mocno się różnią.
Od strony obserwatora sytuacja jest nieco trudniejsza do usystematyzowania. Ogólnie jednak podatne są osoby noszące soczewki okularowe o dużej mocy oraz astygmatycy, używający soczewek cylindrycznych. W soczewkach dochodzi do załamywania światła RGB, pochodzącego z podświetlenia monitora, które załamuje się pod nieco innym kątem w przypadku każdej składowej. Mam pewne, być może nieuzasadnione, obawy, że powierzchnia Twojego oka, po laserowej korekcji, może być również podatna na tego typu zjawiska.

Jaki mam więc pomysł? Zrezygnować z monitora graficznego, z którego zalet w niewielkim stopniu skorzystasz, a wybrać monitor o wysokiej rozdzielczości, większy, dający literki duże i bardzo ostre jednocześnie, z podświetleniem bardziej płaskim, niewrażliwym na aberracje chromatyczne, zachowujący jednocześnie większość zalet CS240 (z punktu widzenia pracy biurowej).

Re: Monitor niemęczący wzroku do pracy z tekstem za 3000 PLN

: 29 grudnia 2015, 18:41 - wt
autor: Czarny
Max, ale ja po laserowej korekcji wzroku nie mam astygmatyzmu, ani żadnej wady, nie noszę również soczewek i okularów. W ogóle przed operacją nie miałem astygmatyzmu, no może minimalny 0,25. Według badań , które robiłem niedawno po pół roku od zabiegu mam wzrok na 120%. Ludzie bez wady wzroku nie przeczytają tego, co ja przeczytam po laserze.. Cud technika co? ;)

Podsumowując 27 cali odpada, siedzę za blisko ekranu, żeby postawić takiego kolosa... Jeśli chodzi o wyższe rozdzielczości to jestem zdziwiony, bo ja na 24 calach 1920x1200 muszę np. w przeglądarce ustawić powiększenie na 150%, bo przy 100% jest takie ziarno, że szkoda męczyć oczu... Więc co dopiero przy 27 calach i rozdzeilczości QHD, czy 4K? Musiałbym chyba ustawić na powiększenie 250%?

Podpowiedzcie jak kształtowała się cena Eizo CS240 od premiery ponad rok temu, czy obecnie jest spadek, czy bardziej wzrost przez kurs dolara? Tom01 Ty zapewne masz wiedzę w tej kwestii, jako sprzedawca tego sprzętu. Czy warto przy CS240 brać usługę selekcji, czy bardzo rzadko trafiają się felerne sztuki w tym modelu? Co z kalibracją, bo widzę w większości sklepach dołączony jest jakiś ColorNavigator?

Max podpowiedz jak już się zdecyduję na zakup CS240 to jak organoleptycznie sprawdzić, czy jestem w tej grupie osób, dla których aberracja chromatyczna o której tutaj twardo przypominasz jest odczuwalna i przez to szkodliwa?

Tom01 jak wypada CS240 na IPS pod względem niemęczenia wzroku, przyjazności dla oczu w stosunku do starej generacji Eizo na PVA?

Re: Monitor niemęczący wzroku do pracy z tekstem za 3000 PLN

: 29 grudnia 2015, 19:01 - wt
autor: Tom01
Nie ma żadnych planów zmian ceny CS240. Kupuje się je w Japonii za Jeny, nie USD.

Egzemplarze sprawdzane zamawia się w celu całkowitego wyeliminowania jakichkolwiek defektów panelu. Wady fabryczne zdarzają się rzadko, przy czym, im droższy monitor, tym bardziej boli np nierówny narożnik.

Licencja na ColorNavigator jest w komplecie ze wszystkimi EIZO serii CS/CX/CG. Służy on do kalibracji i zarządzania monitorem,

IPS/PVA nie ma żadnego związku z męczeniem oczu. Za męczenie odpowiada zakres regulacji jaskrawości, ewentualne defekty podświetlenia. Sam typ matrycy może być dowolny.

Re: Monitor niemęczący wzroku do pracy z tekstem za 3000 PLN

: 29 grudnia 2015, 19:21 - wt
autor: Voland
Czarny pisze: Podsumowując 27 cali odpada, siedzę za blisko ekranu, żeby postawić takiego kolosa... Jeśli chodzi o wyższe rozdzielczości to jestem zdziwiony, bo ja na 24 calach 1920x1200 muszę np. w przeglądarce ustawić powiększenie na 150%, bo przy 100% jest takie ziarno, że szkoda męczyć oczu... Więc co dopiero przy 27 calach i rozdzeilczości QHD, czy 4K? Musiałbym chyba ustawić na powiększenie 250%?
Z tego co napisałeś wynika, że w dalszym ciągu masz jakąś ogromna wadę wzroku. Na 15" FHD nie męczy mi w ogóle wzroku i wszystko jest perfekcyjnie czytelne - tysiące osób tak używa swoich laptopów. Ty piszesz że 24" skalujesz do 150% i że wzrok masz lepszy niż normalni ludzie… Założyłbym że monitor po prostu stoi na drugim końcu pokoju, ale napisałeś że siedzisz za blisko żeby zmieścić 27", czyli ewidentnie poniżej pół metra.

Niebardzo też rozumiem dlaczego 27" miałbyś stawiać dalej niż 24", przecież to nielogiczne. 60 cm od siebie używałem 15" laptopa, w tej samej odległości używam 32". Do póki piksele nie przeszkadzają nic nie stoi na przeszkodzie. Przecież nie mówimy o jakichś wielkich przekątnych typu 50" oglądanych z pół metra.

Re: Monitor niemęczący wzroku do pracy z tekstem za 3000 PLN

: 29 grudnia 2015, 19:46 - wt
autor: max
Czarny pisze:Podsumowując 27 cali odpada, siedzę za blisko ekranu, żeby postawić takiego kolosa... Jeśli chodzi o wyższe rozdzielczości to jestem zdziwiony, bo ja na 24 calach 1920x1200 muszę np. w przeglądarce ustawić powiększenie na 150%, bo przy 100% jest takie ziarno, że szkoda męczyć oczu... Więc co dopiero przy 27 calach i rozdzeilczości QHD, czy 4K? Musiałbym chyba ustawić na powiększenie 250%?
A w czym problem? Ja też używam 150%, ale na 27" 2560x1440. Na UHD/4K używałbym 200% uzyskując fantastyczną ostrość czcionek.
Moim zdaniem wielkość ekranu nie ma związku z odległością obserwacji. Wynika to wyłącznie z wielkości literek, a więc kombinacji wielkości plamki w monitorze i skalowania w systemie. 27" ma mniejszą plamkę niż 24", więc można go oglądać z mniejszej odległości. Dużej plamki na 24" nie powinno się oglądać z bliska. Straszna pikseloza. Laptopy powinno się oglądać z bliska nie dlatego, że mają małe ekrany, a dlatego, że mają małą plamkę.
Czarny pisze:Max podpowiedz jak już się zdecyduję na zakup CS240 to jak organoleptycznie sprawdzić, czy jestem w tej grupie osób, dla których aberracja chromatyczna o której tutaj twardo przypominasz jest odczuwalna i przez to szkodliwa?
Z tego co piszesz nie powinieneś być wrażliwy. Nie będę Ci opisywał, żeby nie przewrażliwiać. Jak coś będzie nie tak, będziesz potrzebował wiadra pod biurkiem, więc na pewno będziesz o tym wiedział.

Re: Monitor niemęczący wzroku do pracy z tekstem za 3000 PLN

: 29 grudnia 2015, 20:43 - wt
autor: NocnyJastrzab
Odległość miała większe znaczenie przy CRT. Teraz to bardziej kwestia indywidualna. Ja mam 27" 2560x1440 na 100% (windows) odległość 50-60 cm i nie ma problemu. Dla 27" UHD optymalne powiększenie ok. 170%, ale windows ma chyba na sztywno 100/125/150/200.

Re: Monitor niemęczący wzroku do pracy z tekstem za 3000 PLN

: 29 grudnia 2015, 21:47 - wt
autor: max
NocnyJastrzab pisze:...ale windows ma chyba na sztywno 100/125/150/200.
Nie. Można wpisać z palca dowolną liczbę całkowitą np. 168%.

Re: Monitor niemęczący wzroku do pracy z tekstem za 3000 PLN

: 29 grudnia 2015, 22:43 - wt
autor: Czarny
Jeszcze jedna chyba ważna uwaga... Moja praca nie polega tylko na statycznym czytaniu, pisaniu tekstów, ale najczęściej na wyszukiwaniu informacji w tekście poprzez dość szybkie scrollowanie danego dokumentu, artykułu. Ta czynność chyba najbardziej męczy wzrok i najważniejsze, aby tekst "w ruchu" był jak najbardziej czytelny po to, żeby oko wyłapało to czego szukam... ;) Czy to ma znaczenie przy wyborze np. CS240?

Tom01 jak kupowałem telewizor swoją drogą na matrycy VA (znakomita) Philips 55PFS8109 to "fachowiec" z forum HDTV zaoferował w cenie zakupu kalibrację ustawiając mi dwa tryby na dzień i na noc i muszę szczerze przyznać, że w porównaniu do trybów standardowych, nawet naturalnego jakość obrazu, kolory jest jak niebo i ziemia... Czy oferujesz taką prostą kalibrację, ustawienie standardowe, czy tylko na miejscu w domu lub zaawansowaną zdalnie? Mi zależałoby na skalibrowaniu monitora pod mocne, sztuczne oświetlenie centralne tak, aby jak najmniej męczył wzrok i nie wiem czy automatyczny tryb "paper" rozwiąże tą sprawę?

Re: Monitor niemęczący wzroku do pracy z tekstem za 3000 PLN

: 30 grudnia 2015, 09:20 - śr
autor: NocnyJastrzab
Tryb Tekst w pewnym zakresie możesz modyfikować z poziomu menu OSD albo wykorzystać tryb User, ustawiając optymalne dla siebie parametry.
Wstępna kalibracja przy zakupie jest możliwa, ale wymaga odpowiedniej konsultacji. Oczywiście, ta wykonana w miejscu użytkowania jest najbardziej optymalna.

Re: Monitor niemęczący wzroku do pracy z tekstem za 3000 PLN

: 31 grudnia 2015, 09:41 - czw
autor: Czarny
Witam,

monitor Eizo CS240 kupiony, jak go otrzymam w połowie stycznia po selekcji i kalibracji to dam znać jak wrażenia :)

Dziękuję wszystkim za pomoc w doborze!

Re: Monitor niemęczący wzroku do pracy z tekstem za 3000 PLN

: 04 lutego 2016, 17:06 - czw
autor: ContadorPL
Czarny daj znać jak wrażenia! :-)