Strona 1 z 1
Migotający powidok w Eizo CX240
: 30 czerwca 2016, 08:58 - czw
autor: GrzesiekR
Witam
Dokonałem ostatnio pewnego odkrycia i chciałem się z Wami tym podzielić i przy okazji skłonić do samodzielnego przeprowadzenia testu.
Otóż, wykryłem pewną wadę mojego Eizo CX240. W pewnej sytuacji występuję w nim migotający powidok elementu obrazu, który wcześniej migotał z dość dużą częstotliwością.
Kroki do powtórzenia:
1. Ściągnij i uruchom program "Pixel Persistance Analyzer"
2. Pozostaw przez kilka minut ekran początkowy tego programu. Zwróć uwagę na migoczący prostokąt w lewym, dolnym obrzarze ekranu.
3. Zamknij program i ustaw obraz tak, aby w miejscu w którym był migoczący prostokąt nie było jasnego tła (białego, jasnoszarego).
Rezultat:
3. W moim przypadku miejsce, gdzie w programie był migoczący prostokąt nadal migocze przez jakiś czas. Czas wygaszania zjawiska może być zależny od długości czasu w jakim plansza programu była wyświetlana. W moim teście, gdzie miałem ją włączoną przez ok 4 minuty, zanikanie trwa ok 25-30 minut. Wykluczyłem powód komputera (karty graficznej). Podłączyłem zupełne inne źródło sygnału (aparat fotograficzny, podgląd zdjęć) i efekt jest taki sam. Migotanie jest wyraźne, jeszcze wyraźniej je widać widzeniem peryferyjnym niż bezpośrednim. Na białym tle też widać, ale słabiej.
Podobna sytuacja będzie miała miejsce gdy w ów programie włączymy migotanie na cały ekran (F9). Wówczas po jego zamknięciu migotać będzie cały ekran.
Wyłączanie i włączanie monitora (nawet z przerwą) nic nie pomaga. Również wyłączanie przełącznikiem z tyłu, który absolutnie odcina prąd.
Muszę przyznać, że jestem nieco rozczarowany, gdyż używałem tego programu z moimi poprzednimi monitorami i tego efektu nigdy nie zauważyłem wcześniej
Pozdrawiam
Re: Migotający powidok w Eizo CX240
: 05 lipca 2016, 10:07 - wt
autor: GrzesiekR
Hmm, nikt nie zrobił testu?
Re: Migotający powidok w Eizo CX240
: 06 lipca 2016, 20:26 - śr
autor: Tom01
Nie mam takiego monitora, ale mogę sprawdzić na CX241.
Re: Migotający powidok w Eizo CX240
: 07 lipca 2016, 06:50 - czw
autor: GrzesiekR
Zdjęcie.
Re: Migotający powidok w Eizo CX240
: 28 listopada 2016, 11:14 - pn
autor: GrzesiekR
Hmm, ciekawe, że nikt tutaj nie zechciał przeprowadzić takiego testu na swoim monitorze. Wszak ciekawskich tu nie brakuje. Ja nigdy bym nie przypuszczał, że LCD, zwłaszcza z 8-bitową matrycą bez FRC będzie się tak zachowywał w takiej sytuacji.
Re: Migotający powidok w Eizo CX240
: 28 listopada 2016, 11:29 - pn
autor: max
A dlaczego uważasz, że matryca w CX240 nie ma FRC?
Re: Migotający powidok w Eizo CX240
: 28 listopada 2016, 11:44 - pn
autor: Tom01
Zrobiłem taki test na CX241 i nie ma powidoku. W międzyczasie spotkałem się u kogoś z podobnym problemem, przy czym na innym modelu. Okazał się po prostu uszkodzony.
Re: Migotający powidok w Eizo CX240
: 28 listopada 2016, 12:41 - pn
autor: GrzesiekR
W takim razie pytanie: czy to oznacza jakąś wadę monitora? Czy nie powinno tego być, czy też jest to dopuszczalne? W normalnym użytkowaniu tego się raczej nie doświadcza.
Re: Migotający powidok w Eizo CX240
: 28 listopada 2016, 12:43 - pn
autor: GrzesiekR
max pisze:A dlaczego uważasz, że matryca w CX240 nie ma FRC?
Ponieważ FRC kojarzy mi się z tanimi matrycami 6bit+FRC w tanich monitorach biurowo-domowych. CX240 jest profesjonalnym monitorem graficznym, ma pełną 8-bitową matrycę. Jeśli nawet ma FRC to w normalnym trybie 8-bitowego koloru wydaje mi się, że nie powinien być wykorzystywany. NIe mam niestety tyle czasu jak Ty, aby zgłębiać internety w poszukiwaniu odpowiedzi.
Re: Migotający powidok w Eizo CX240
: 28 listopada 2016, 12:54 - pn
autor: max
Ja też nie, ale przypuszczam, że CX w tym aspekcie działa tak jak PA. A działa tak, że matryca jest 8bit + 2FRC. Z karty grafiki wysyłany jest sygnał 8bit. Procesor w monitorze, obsługujący LUT jest 14to lub 16to bitowy i z taką precyzją wykonuje obliczenia (przeliczenia gamutu naturalnego na symulowany, np. sRGB, wyrównywanie jasności i barwy podświetlenia z użyciem zaszytej w pamięci monitora tablicy korekcyjnej uwzględniająeej pomierzone odchyłki naturalne matrycy, itd. itp). Wynik końcowy jest wysyłany w postaci danych 10cio bitowych na każdy subpiksel. A matryca wyświetla go przy użyciu 8bit + 2 bity FRC. A zatem matryca wyświetla obraz 10cio bitowy, niezależnie od tego ile bitów wysyła karta grafiki. Z tego względu matryca działa wykorzystując FRC, czyli mruga subpikselami symulując kolory przejściowe pomiędzy gamą kolorów 8bit i 10bit.
Po prostu tanie matryce mają 6bit + 2FRC, a dobre 8bit + 2FRC. Jedyny znany mi monitor, posiadający pełne 10bit bez FRC to NEC PA302W. Pewnie są też inne, ale w najwyższych progach cenowych.
PS. Jeśli masz dobry wzrok to nawet masz szansę do dostrzec. Efekt jest podobny do tego jaki występuje w telewizorze plazmowym, tylko jest o wieeeeele słabszy i trudniej dostrzegalny. Trzeba być niemal cyborgiem, żeby to widzieć z 5cm, ale im większe piksele tym łatwiej. 0,270mm są dość spore więc pewnie da się to wypatrzyć z bliska, gdy wie się czego się szuka.
Jeśli zaś takie zachowanie byłoby w CX240 czymś standardowym, co jestem skłonny założyć, to są po prostu jakieś drobne niedoskonałości w implementacji algorytmu działania FRC, dające o sobie znać w skrajnie rzadkich przypadkach. Była kiedyś historia z monitorami EIZO wyświetlającymi plamy (posteryzacje) na specjalnie preparowanych mikrowzorach, a wynikające z niedoskonałości działania układu DUC/DUE i FRC właśnie. Wychodziło to jednak tylko na spreparowanych planszach, a więc trochę podobnie jak u ciebie.
Re: Migotający powidok w Eizo CX240
: 28 listopada 2016, 13:02 - pn
autor: Tom01
GrzesiekR pisze:W takim razie pytanie: czy to oznacza jakąś wadę monitora
Bardzo możliwe. Proponuję zadzwonić do serwisu Alstora i skonsultować problem z głównym serwisantem, Tomkiem Obłuskim. Jest zarejestrowany na forum, użytkownik ozie, ale dawno nie zaglądał.
Re: Migotający powidok w Eizo CX240
: 28 listopada 2016, 13:08 - pn
autor: GrzesiekR
max pisze:Ja też nie, ale przypuszczam, że CX w tym aspekcie działa tak jak PA. A działa tak, że matryca jest 8bit + 2FRC. Z karty grafiki wysyłany jest sygnał 8bit. Procesor w monitorze, obsługujący LUT jest 14to lub 16to bitowy i z taką precyzją wykonuje obliczenia (przeliczenia gamutu naturalnego na symulowany, np. sRGB, wyrównywanie jasności i barwy podświetlenia z użyciem zaszytej w pamięci monitora tablicy korekcyjnej uwzględniająeej pomierzone odchyłki naturalne matrycy, itd. itp). Wynik końcowy jest wysyłany w postaci danych 10cio bitowych na każdy subpiksel. A matryca wyświetla go przy użyciu 8bit + 2 bity FRC. A zatem matryca wyświetla obraz 10cio bitowy, niezależnie od tego ile bitów wysyła karta grafiki. Z tego względu matryca działa wykorzystując FRC, czyli mruga subpikselami symulując kolory przejściowe pomiędzy gamą kolorów 8bit i 10bit.
Po prostu tanie matryce mają 6bit + 2FRC, a dobre 8bit + 2FRC. Jedyny znany mi monitor, posiadający pełne 10bit bez FRC to NEC PA302W. Pewnie są też inne, ale w najwyższych progach cenowych.
PS. Jeśli masz dobry wzrok to nawet masz szansę do dostrzec. Efekt jest podobny do tego jaki występuje w telewizorze plazmowym, tylko jest o wieeeeele słabszy i trudniej dostrzegalny. Trzeba być niemal cyborgiem, żeby to widzieć z 5cm, ale im większe piksele tym łatwiej. 0,270mm są dość spore więc pewnie da się to wypatrzyć z bliska, gdy wie się czego się szuka.
Jeśli zaś takie zachowanie byłoby w CX240 czymś standardowym, co jestem skłonny założyć, to są po prostu jakieś drobne niedoskonałości w implementacji algorytmu działania FRC, dające o sobie znać w skrajnie rzadkich przypadkach. Była kiedyś historia z monitorami EIZO wyświetlającymi plamy (posteryzacje) na specjalnie preparowanych mikrowzorach, a wynikające z niedoskonałości działania układu DUC/DUE i FRC właśnie. Wychodziło to jednak tylko na spreparowanych planszach, a więc trochę podobnie jak u ciebie.
Hmm, coż, możliwe, że tak własnie jest i taki jest tego powód. CX241 to już nieco inna matryca, aczkolwiek tego samego producenta (Samsung), więc tam może być inaczej. Dostrzec działania FRC raczej nie jestem w stanie. Nieraz przypatrywałem się z lupą ekranowi i nie zauważyłem nigdy żadnego "mrówczenia" pikseli. Natomiast na plaźmie to dość szybko rzuciło mi się w oczy. Szczególnie przy niższej rozdzielczości niż natywna (sygnał SD TV).
Co do plam na specjalnych planszach w EIZO, oczywiście pamiętam, bo mój SX2462W to właśnie miał
Re: Migotający powidok w Eizo CX240
: 28 listopada 2016, 13:24 - pn
autor: max
GrzesiekR pisze:Co do plam na specjalnych planszach w EIZO, oczywiście pamiętam, bo mój SX2462W to właśnie miał
CX240 jest bezpośrednim następcą SX2462W więc nie widziałbym w tym nic nadzwyczajnego. Pewne algorytmy niskiego poziomu pewnie pozostały stare.
Re: Migotający powidok w Eizo CX240
: 28 listopada 2016, 13:46 - pn
autor: GrzesiekR
max pisze:GrzesiekR pisze:Co do plam na specjalnych planszach w EIZO, oczywiście pamiętam, bo mój SX2462W to właśnie miał
CX240 jest bezpośrednim następcą SX2462W więc nie widziałbym w tym nic nadzwyczajnego. Pewne algorytmy niskiego poziomu pewnie pozostały stare.
Nigdzie nie powiedziałem, że występują również w CX240
Z ciekawości sprawdzę to w wolnej chwili.
Re: Migotający powidok w Eizo CX240
: 28 listopada 2016, 14:19 - pn
autor: max
Nie chciałem powiedzieć, że to to samo tylko, że efekty te są ze sobą powiązane, współdziałaniem LUT+DUC/DUE+FRC. Na ekranie widoczny jest efekt działania wszystkich tych algorytmów razem, a objawiają się w różny sposób. O pierwszym nietypowym "efekcie" wiemy od czasów SX2462W, drugi namierzyłeś Ty.
PS. Ja u siebie tego nie sprawdzałem. Pozwolisz, że zacytuję:
GrzesiekR pisze:Nie mam niestety tyle czasu jak Ty, aby zgłębiać internety w poszukiwaniu odpowiedzi.
PS. Myślałem, że masz już FS2735 kupionego w "Black Friday" "po okazji" i robisz badania smużenia, klatkowania, imput lagu, itp. itd.
Re: Migotający powidok w Eizo CX240
: 28 listopada 2016, 17:41 - pn
autor: Szynkars
Ja właśnie przeprowadziłem test na moim Gatewayu FPD2185W - mimo bacznej obserwacji i gorączkowego poszukiwania na różnych tłach nie dostrzegłem powidoku. Ech, kiedyś to robili monitory...
Jako ciekawostkę dodam natomiast, że przypatrując się z bliskiej odległości jestem w stanie zaobserwować na tym monitorze coś à la "mrówczenie" pikseli. Bardzo możliwe, że jest to właśnie FRC, zwłaszcza, że kiedyś wyświetlałem obrazy testowe mające wykazać działanie tego modułu i wskazywały one na jego obecność.
Re: Migotający powidok w Eizo CX240
: 28 listopada 2016, 18:22 - pn
autor: max
Szynkars pisze:Jako ciekawostkę dodam natomiast, że przypatrując się z bliskiej odległości jestem w stanie zaobserwować na tym monitorze coś à la "mrówczenie" pikseli. Bardzo możliwe, że jest to właśnie FRC
Czyli można Cię zaliczyć do cyborgów model T-101. Do modelu T-1000 trochę Ci jeszcze brakuje.
Widzisz jakieś podobieństwo patrząc w lusterko?
Re: Migotający powidok w Eizo CX240
: 28 listopada 2016, 19:10 - pn
autor: max
Tak na pocieszenie dodam, że właściciele jaboli mają większe problemy z różnymi efektami specjalnymi na swoich superwypasionych jabłecznikowych laptokach.
http://pclab.pl/news72106.html
Re: Migotający powidok w Eizo CX240
: 28 listopada 2016, 20:18 - pn
autor: GrzesiekR
Hola, hola z tym terminatorem. Może na monitorze Szynkarsa dostrzeże to nawet mrówka...
Sprawdziłem te obrazy "frc1.gif" oraz "frc2.gif" na moim CX240. Nie widać na nich efektów izobar jak na SX2462W. Jest praktycznie czysto.
Re: Migotający powidok w Eizo CX240
: 28 listopada 2016, 20:36 - pn
autor: max