mva.pl

Witam.
1 Jak powinna wyglądać procedura sprawdzenia stanu używanego monitora?
2 Gdzie znaleźć kogoś kto zbada ten sprzęt na wystarczającym poziomie?
3 jakie to mogą być koszty?
Dziękuję.

Jak wróci Moderator to być może Ci odpisze.

Tu jest odpowiedź: http://mva.pl/viewtopic.php?f=10&t=2590 ... %99#p32974

Czyli podsumowując
Po prostu nie warto kupować monitora używanego.

Dziękuję za info.

Nie chodzi o to czy warto/nie warto, ale monitory się zużywają i łatwo trafić na egzemplarz zajeżdżony na śmierć. Tym bardziej, że lepszych, droższych modeli nie kupuje się z kaprysu a do ciężkiej pracy. Po kilku latach, kiedy są już wyeksploatowane, wystawia się do sprzedaży jako "super, hiper, bomba, łał, profesional, klasa" itp bzdury.

Po lekturce przyjałem do wiadomości że...
Szanse na to że na allegro znajdę w dobrym stanie polizingowy monitor są prawie zerowe. - szkoda czasu, zdrowia nadziei... a zwłaszcza pieniędzy.
Trafić na allegro dobrej klasy i sprawny monitor który ktoś sprzedaje bo ma naprawdę sytuacje awaryjna.... fart - a ja nie mam zwykle takowego
A udokumentowanych sprzętów jest mało i zwykle różnica w cenie jak da mnie nie jest adekwatna.

To jeszcze tylko zapytam co sądzisz o outlecie np z aukcji X-com
nphttp://allegro.pl/outlet-monitor-24-eizo-flexscan-ev2455-bk-pivot-i6304674048.html
różnica w cenie 400zł jest już istotna a wada jak wynika z opisu to ten mikropaproch...
Kiedyś miałem jakiegoś zwierzaka pod powierzchnią matrycy i w sumie mozna się przyzwyczaić a tu jest to naprawdę małe
ewentualnie jest jeszcze egz po wymianie matrycy w serwisie - Ma to sens?

Przyczyna przeceny "zabrudzenie" jest skrajnie niewiarygodna. Podejrzewam, że monitor ma fizyczne uszkodzenie paneli LCD i sprzedawca chce się go pozbyć. Gdyby to był insekt, serwis by to wyczyścił. W takim wypadku, monitor należy traktować jako zniszczony.