mva.pl

Witam serdecznie,

Poszukuję monitora pod nowo zakupiony MacBook Pro 13 Retina (rozdzielczości 2560 x 1600), który ma mi służyć do dwóch celów - amatorskiego montażu wideo FHD (z własnych podróż)/amatorskiej obróbki zdjęć oraz przeglądania internetu. Budżet jaki mam na zakup nowego monitora wynosi 2000 zł, czyli o dużo za mało, żeby kupić porządny monitor firmy Eizo. W związku z tym chciałbym osiągnąć jak najlepszy kompromis pomiędzy ceną, a jakością. Na jednym z for przeczytałem, że to tego typu Maca nie warto brać monitora mającego mniej niż 27 cali, czy to faktycznie prawda? Czy moglibyście polecić jakiś konkretny model, który spełniłby moje wymagania? Do niedawna moim faworytem był Dell U2715H, lecz w innych tematach na forum były wzmianki o tym, że monitor jest wadliwy i teraz zastanawiam się nad alternatywą.

Hmm. Dobrze by było, aby zewnętrzny monitor miał wyższą rozdzielczość niż ten wizjer w czołgu (13"). Najbardziej by pasował skalibrowany sprzętowo do sRGB NEC EA275UHD. Wszelkie inne będą miały piksele wielkości grochu przy tej Retince. No ale budżet wystarczy tylko na pół tego monitora.

Wobec tego zostaje DELL U2xxx o rozdzielczości UHD.

Dziękuję za odpowiedź. Niestety, nie mam obecnie możliwości przeznaczenia aż takiej ilości gotówki na monitor. Znalazłem natomiast monitor Dell P2715Q. Czy warto byłoby się nim zainteresować? Czy obraz na tym monitorze będzie wyglądał "ciekawiej", niż w monitorze Dell U2xxx?

..jeszcze Dell U2715H,a jest coś lepszego w tej cenie?.Jak Pan myśli?,czy warto dopłacać do Dell 2715Q

Dell U2715H i U2515H mają taką samą rozdzielczość, a Dell P2715Q wyższą (3840 × 2160) dlatego pytam, czy warto dorzucić jeszcze parę tych stówek i wziąć P2715Q, czy zostać przy którymś z wersji U2xxx.

Z ciężkim sercem ja bym dołożył do Q. do Pana retiny

czuk pisze:..jeszcze Dell U2715H,a jest coś lepszego w tej cenie?.Jak Pan myśli?,czy warto dopłacać do Dell 2715Q

Tylko przez przypadek nie kup Della z podrodziny Hb (np U2415Hb), bo w wersjach z końcówką b nie ma możliwości przełączenia na DP1.1 i dla niektórych retin (możliwe iż wszyskich tak przynajmniej twierdził facet w wsparciu Apple) są one niewidoczne.

latambolubie pisze:Budżet jaki mam na zakup nowego monitora wynosi 2000 zł,

Prawie wystarczy na EIZO CS230. Nic lepszego za te pieniądze nie ma. Temat 27" proponuję sobie odpuścić przy tym budżecie, o ile nie chce Pan wpaść w nerwicę. Postawienie 27-calowego DELLa przy Pana MBP to koszmarne nieporozumienie.

Dzięki wszystkim za porady. Jako laik w tym temacie mam jednak pewne wątpliwości. max napisał, że rozdzielczość monitora powinna być większa, niż mojego MBP. Niestety, wspomniany monitor NEC jest obecnie poza moim zasięgiem. Użytkownik czuk doradza dołożenie kilku stówek do Della P2715Q (3840 × 2160). Z kolei Pan poleca mi zakup monitora Eizo o rozdzielczości FHD. Mógłbym prosić o wyjaśnienie w wielkim skrócie dlaczego?

A jesli chodzi o monitory Eizo, to co z modelem EV2455? Widziałem, że w paru wątkach pojawia się ten monitor. Czy sprawdziłby się w moim przypadku. Jeśli zwiększyłbym budżet do 2500 zł lub nieznacznie więcej, to miałby większe pole manewru?

latambolubie pisze:max napisał, że rozdzielczość monitora powinna być większa, niż mojego MBP.

Byłoby miło, gdyby monitor laptopa i stacjonarny miały choć podobną gęstość pikseli ale przy założonym budżecie to nierealne. Wybór monitora tylko pod kątem rozdzielczości to najczęściej popełniany błąd. Postawił Pan konkretne wymagania i to one powinny być priorytetem, nie rozmiar.

latambolubie pisze:Z kolei Pan poleca mi zakup monitora Eizo o rozdzielczości FHD. Mógłbym prosić o wyjaśnienie w wielkim skrócie dlaczego?

Proszę rzucić okiem na ten wątek: http://mva.pl/viewtopic.php?f=17&t=2758

latambolubie pisze:A jesli chodzi o monitory Eizo, to co z modelem EV2455? Widziałem, że w paru wątkach pojawia się ten monitor. Czy sprawdziłby się w moim przypadku. Jeśli zwiększyłbym budżet do 2500 zł lub nieznacznie więcej, to miałby większe pole manewru?

Przy 2,5 tys, CS230 jest nadal nadal jedynym, który choć trochę będzie się nadawał do Pana celów. 24" w formacie 16x10 dostanie Pan po przekroczeniu 3 tys zł. 27" to jeszcze wyżej. Oczywiście przy zachowaniu jakości.

CS230 to dobry monitor do tych zastosowań. Tylko nie należy używać jednocześnie 13" 2560x1600 oraz 23" 1920x1080 ze względu na ogromną różnice w wielkości pikseli. Albo jedno, albo drugie.

Konkurentem CS230 jest NEC P232W, oferujący zbliżoną jakość i odrobinę bardziej zaawansowaną elektronikę sterującą.

max pisze:Konkurentem CS230 jest NEC P232W, oferujący zbliżoną jakość i odrobinę bardziej zaawansowaną elektronikę sterującą.

.... i nie mający nic z rzeczy które przydadzą się przy dłubaniu filmików. Poza tym soft do kalibracji trzeba dokupić oraz ma krótszą gwarancję.

A do CS230 trzeba dokupić kalibrator za 800zł, co ma ogromny wpływ na przekroczenie budżetu. W P232W na upartego nie trzeba i da się za darmo ustawić monitor MultiProfilerem.

No w każdym razie warto rozważyć wszystkie za i przeciw, bo w przeciwieństwie do panujących tu na forum opinii, nie zawsze jest tylko jeden właściwy wybór. Dyskusje czasem otwierają oczy nieco mniej zorientowanym.

PS. Soft do kalibracji kosztuje 170zł, więc nie zabija.

Kalibrator trzeba nabyć w każdym przypadku jeśli chce się go mieć. Ustawienia fabryczne CS230 i P232W są bardzo podobne, więc praca bez kalibracji jest również na podobnym poziomie. Nie ma żadnych przesłanek aby gloryfikować jedno rozwiązanie bez kalibracji od drugiego.

Soft kosztuje i to już podnosi cenę całej inwestycji nie dając nic w zamian.

No nie do końca się zgpszę. Jak zwykle, chciałoby się powiedzieć.
Przy założeniu, że nie stać nas lub nie chcemy kalibratora, MultiProfiler daje większe możliwości regulacji.

Jeśli do CS230 nie dokupimy kalibratora za 800zł, to jego oprogramowanie kalibracyjne możemy sobie ... wsadzić ... na półkę.

Jeśli zaś filmiki będziemy nagrywać bez przeplotu, w 30Hz lub 60Hz, to wystarczy nam zwykły monitor. Trzeba unikać 24Hz, 50Hz (nie są dzielnikami 60Hz) i przeplotu (archaizm dzisiaj).

max pisze:No nie do końca się zgpszę. Jak zwykle, chciałoby się powiedzieć.
Przy założeniu, że nie stać nas lub nie chcemy kalibratora, MultiProfiler daje większe możliwości regulacji.

Tylko co mamy regulować? Jaskrawość? To można równie dobrze z menu. Inne parametry i tak trzeba najpierw wyprowadzić w czasie kalibracji.

max pisze:Jeśli zaś filmiki będziemy nagrywać bez przeplotu, w 30Hz lub 60Hz, to wystarczy nam zwykły monitor. Trzeba unikać 24Hz, 50Hz (nie są dzielnikami 60Hz) i przeplotu (archaizm dzisiaj).

Tak, jasne. Poniżej materiał z archaicznego filmu, The Martian, z 2015 roku:



Wiele urządzeń tak zapisuje, to jest standard. Polecam też luknąć jak jest kodowany kolor. Jak już mówiliśmy w wyżej wspomnianym wątku, to jest materiał filmowy/video. Nie ma nic wspólnego z obrazem komputerowym. Monitor TV i monitor komputerowy to inne urządzenia. Aby mieć namiastkę podglądu filmu na komputerach, potrzebne są monitory ze specjalnymi możliwościami. Nie rozumiem, dlaczego Pan to tak uparcie próbuje podważać.

Oczywiście. Można zapisać sobie film w 24Hz skazując się na niepotrzebne komplikacje, w tym konieczność zakupu małego i drogiego półprofesjonalnego monitora do obróbki filmów.

Można też wykazać odrobinę inteligencji i zapobiegliwości, zapisując film w formacie z którym kompatybilne jest 99% monitorów, a nie 0.1%. Nie rozumiem, dlaczego nie proponuje Pan takiej opcji, forsując uparcie swoją, z jedynym słusznym monitorem, który wraz z kalibratorem będzie kosztował 3.100zł, czyli o 50% za dużo. Za 3100zł to już można kupić lepszy sprzęt.

Ja po prostu kombinuję, jak używając sprytu, zapobiegliwości i przewidywania, osiągnąć cel z równie wysoką jakością, ale taniej. Myślę, że Pan to świetnie rozumie.

max pisze:Można też wykazać odrobinę inteligencji i zapobiegliwości, zapisując film w formacie z którym kompatybilne jest 99% monitorów

Nie można. Film to nie obraz monitorowy. Nawet jeśli ustawi Pan 60 kl/s.

Tak, ale konwersją systemu kodowania filmowego na monitorowo-komputerowy zajmuje się karta grafiki. Jeśli zapiszemy materiał z 30fps lub 60fps, to karta sobie z tym poradzi, małym palcem. Monitor z wejściem HDMI też.

To wszystko jest kompletną nieprawdą. Tak się Panu tylko wydaje. Poskładanie danych video w obraz komputerowy jest dużo bardziej skomplikowane.