mva.pl

Ponieważ mamy tu dział techniczny myślę, że można by wybiec nieco naprzód i powoli zacząć zapoznawać się z przyszłymi technologiami, jakie powinny pojawiać się w nowych matrycach monitorów komputerowych.

* 8K - rozdzielczość 7680 x 4320, znakomita ostrość tekstu oraz rysunków wektorowych i technicznych
* OLED - nieskończona wartość kontrastu, idealna czerń w zastosowaniach audio-video, TV, grach
* HDR - bardzo wysokie wartości luminancji punktowych źródeł światła np. słońca i jego refleksów na różnych błyszczących przedmiotach (AV, TV, gry, zdjęcia)
* 120Hz - matryce potrafiące wyświetlić ruch w sposób płynny, bez smużenia (gry, przyszłe audycje sportowe w TV)
* 10bit - całkowicie płynne przejścia tonalne, możliwość obsługi HDR
* Szeroki gamut, docelowo Rec.2020 - możliwość oddania bardzo wysokiego nasycenia barw

Prototyp pierwszego monitora LCD, który obsługuje wszystkie nowości (z wyjątkiem tego, że nie jest OLEDem):
http://pclab.pl/news71536.html

Pierwszy monitor OLED 4K, 120Hz:
http://www.benchmark.pl/aktualnosci/del ... -cena.html
http://www.purepc.pl/monitory/dell_ultr ... _4k_120_hz

OLED od LG:
http://pclab.pl/news67406.html

Telewizory OLED 4K/UHD są już do obejrzenia w sklepach, a dla entuzjastów nawet do kupienia. Wydaje się, że w telewizorach rozdzielczość 4k/UHD daje ogromny zapas ostrości dla przyszłego wzrostu jakości nadawanych sygnałów.
http://antyweb.pl/215895-2/

Dodaj do tej listy technologie rolling scan ktora jest uzywana w OLEDach w Oculus Rift - jesli myslimy o plynnosci podobnej do tej z czasow CRT jest to koniecznosc. Ja chcialbym kupic monitor oled z sposobem wyswietlania obrazu/kolorami nie gorszymi niz moj 13 letni crt, hdr oraz 120hz przy rolling scanie. Rozdzielczosc i duzy rozmiar jest mniej istotna.

rozmiar mniej istotny? toż to za jakością obrazu jedyny argument do zmiany wyświetlacza czy to monitora czy telewizora

Wydaje mi sie, że sporo ludzi myli dwa pojęcia:
1. płynność ruchu - taka liczba klatek na sekundę (fps) aby oko widziało ruch płynny tak, że już płynniej nie może go zobaczyć. Żadnych okazjonalnych szarpnięć i spadków fps poniżej progu dostrzegalności.
2. ostrość ruchu - obiekt/scena podczas ruchu zachowuje ostrość i czytelność taką jak ma gdy pozostaje w bezruchu. Oczywiście mówię o ruchu jednostajnym (przy zmiennym oko nie będzie nadążało za zmianami i samo będzie rozmywać obraz) o dość dużej prędkości. Na LCD 60Hz obraz w ruchu pozostaje ostry tylko dla bardzo małej prędkosci. Warunkiem powyższego jest idealna płynność ruchu, czyli punkt pierwszy.

Co ciekawe, na LCD jeżeli mamy ruch idealnie płynny, 60fps bez zająknięć, to ruch mamy wizualnie mniej ostry, bardziej rozmyty niż gdy mamy mniejszą płynność.
Oczywiście, w ideale ruch powinien być zarówno ostry, bez żadnego rozmycia jak i płynny, bez szarpnięć i z wystarczająco dużą wartością fps utrzymującą się na stałym poziomie.
Wyczekuję czasów, w których każdy ruch jaki widzę na komputerze, począwszy od przesuwania okienek z zawartoscią, scrollowania list i stron internetowych, a skończywszy na grach będzie idealnie ostry i płynny. Wiele czasu jeszcze upłynie, jeżeli wogóle to nastąpi.

Za 1. płynność ruchu zazwyczaj odpowiada źródło np. film 24kl/s, 60kl/s; gra 20fps, 100fps
Za 2. ostrość ruchu zwykle odpowiada wyświetlacz (matryca) 50-60Hz, 100-120Hz.

Im mniejsza płynność ruchu tym wyższa ostrość, ponieważ przy małej płynności obraz skacze wyświetlając po prostu obraz stały w krótkich odstępach czasu, ale na tyle długich, że nie wywołują smużenia.

Mz.

Dopiszmy więc:
* G-Sync, Free-Sync. W kartach grafiki i monitorach.

max pisze:Za 1. płynność ruchu zazwyczaj odpowiada źródło np. film 24kl/s, 60kl/s; gra 20fps, 100fps
Za 2. ostrość ruchu zwykle odpowiada wyświetlacz (matryca) 50-60Hz, 100-120Hz.

Im mniejsza płynność ruchu tym wyższa ostrość, ponieważ przy małej płynności obraz skacze wyświetlając po prostu obraz stały w krótkich odstępach czasu, ale na tyle długich, że nie wywołują smużenia.

Mz.

1. Komputer, pamięć, karta graficzna, sama gra/program, cały proces tworzenia obrazu.
2. Dokładnie.

Gsync/freesync nie eleminuje np. problemu sample-and-hold ktory maja wszystkie lcd bez stroboskopu a ktorego nie mialy z oczywistych wzgledow technicznych crt i plazmy. Polecam strone blurbusters ktora jest encyklopedia wiedzy na ten temat.

GrzesiekR pisze:Wydaje mi sie, że sporo ludzi myli dwa pojęcia:
Wyczekuję czasów, w których każdy ruch jaki widzę na komputerze, począwszy od przesuwania okienek z zawartoscią, scrollowania list i stron internetowych, a skończywszy na grach będzie idealnie ostry i płynny. Wiele czasu jeszcze upłynie, jeżeli wogóle to nastąpi.

Ale to juz bylo w crt i fakt tez czekam az wroci.

Stroboskop zsynchronizowany z częstotliwością matrycy ma oczywistą wadę: mruga.
Osobiście wolę podświetlenie ciągłe i szybką matrycę, nawet kosztem niewielkiego rozmycia.

max pisze:Stroboskop zsynchronizowany z częstotliwością matrycy ma oczywistą wadę: mruga.

Kompletnie tego nie widać, za to płynność ruchu rośnie bardzo mocno.

200ppi w nowych monitorach dla jabłeczników.
http://pclab.pl/news71790.html

1300$ za eldżika wykastrowanego z przycisków za to z zasilaczem do japcoka... Tylko brać
Ponoć apple wycofuje się z monitorów. Z air'a też.
Jak jeszcze wycofa się z miniaka to stanie się naprawdę eksclusive marką dla wybrańców...

8K.
http://pclab.pl/news72546.html

Pierwsze monitory/telewizory 4K były równie niszowe i miały podobnie egzotyczne ceny, dzisiaj prezentacje kolejnych modeli, coraz częściej w zasięgu Kowalskiego, nikogo już nie dziwią. Może wreszcie i EIZO/NEC zdecydują się pójść nieco z duchem czasu i od następnej generacji monitorów zwiększą rozdzielczości ekranów w swoich biurówkach i modelach profesjonalnych. Byłaby to miła odmiana po erze dominacji 1920x1080/1920x1200 w 24" i 2560x1440 w 27".

Z tego co widzę wyścig technologiczny odbywa się wyłącznie w świecie ekranów do telewizorów i komórek. Tam producenci prześcigają się w matrycach LCD: Quantum Dot, MVA i dobrych kątach, IPS z kontrastem 1.000.000:1, 5 wersji HDR, 2000cd/m2, UHD tak powszechne, że prawie całkiem wyparło FullHD. W końcu ekrany OLED o genialnym kontraście i co się z tym wiąże, głębi i naturalności obrazu. Wszystko zautomatyzowane, proste w obsłudze, idiotoodporne.

Przy tym wszystkim obecnie sprzedawane ekrany monitorów powinny znajdować się w muzeum, a nie w sklepach. Z tego powodu, jeśli to tylko możliwe (np. ze względów ergonomicznych) należy kupić telewizor, a nie monitor.

Większość tych nowości to jeszcze wciąż nowinki, raczej nieobecne na półkach w sklepach, a już na pewno nie w normalnych cenach, choć nie da się ukryć, że od jakiegoś czasu niemal co chwilę słyszy się o coraz to nowszych rozwiązaniach, głównie w telewizorach, które z czasem trafią pod strzechy. Na razie takie ekrany służą głównie do chwalenia się nimi na targach, ale z czasem powoli się to upowszechni i trafi do bardziej popularnych segmentów cenowych. Jak widać, LCD się nie poddaje.

max pisze: Przy tym wszystkim obecnie sprzedawane ekrany monitorów powinny znajdować się w muzeum, a nie w sklepach. Z tego powodu, jeśli to tylko możliwe (np. ze względów ergonomicznych) należy kupić telewizor, a nie monitor.

Do samej rozrywki może tak, ale do zadań biurowych, Internetu wciąż optymalnym wyborem pozostaje monitor. No i nie wiem, jak telewizory stoją z regulacją jasności. Obawiam się, że słabo, przynajmniej te w cenie niższej niż dobry monitor, co jeszcze bardziej predysponowałoby je wyłącznie do filmów oraz gier. Dodatkowo kwestia równomierności podświetlenia, rozdzielczości - Full HD to zdecydowanie za mało przy 32" i więcej, kiedy odległość między oczami a ekranem wynosi poniżej metra, a dobrej jakości telewizor UHD to już bardziej konkretny wydatek.

Jasne. Ale do filmów, gier, oglądania zdjęć z wakacji, a i okazjonalnego wejścia na MVA, jedno urządzenie w postaci dobrego, dużego TV, będzie mz. lepsze od monitora biurowego. Do pracy już tylko monitor.

max pisze:Jasne. Ale do filmów, gier, oglądania zdjęć z wakacji, a i okazjonalnego wejścia na MVA, jedno urządzenie w postaci dobrego, dużego TV, będzie mz. lepsze od monitora biurowego.

Może OLED będzie się nadawał. Testowałem kilka telewizorów LCD UHD o rozmiarach ok 40" i niestety, kompetnie, ale to kompletnie się nie nadaje do oglądania statycznych obrazów z małej odległości. Obraz nie jest stabilny, brak ostrości, jednolite powierzchnie "mróżą", powłoka zewnętrzna z katastrofalnym efektem "sparkingu" i do tego pofalowana, nierówność podświetlenia 100x gorsza niż w najgorszym monitorze z marketu, przebarwienia tak wielkie, że nigdy w żadnym monitorze takich nie widziałem. 30 minut siedzenia metr przed takim obrazem to tortury.

Tak, ale na filmach, grach i zdjęciach, oglądanych z 2-3metrów, tego nie widać.
Mam na myśli, że w wielu przypadkach, zwłaszcza w domu gdzie nie pracujemy, jeden dobry ekran w postaci TV OLED wystarczy. Do przedstawiania najważniejszych chwil w życiu na fejsbuku wystarczy już komórka albo tablet OLED.
Monitory LCD o rozdzielczościach niższych niż w komórkach, tabletach i telewizorach OLED już tylko do biur.

Nie zgadzam się. Nawet aby włączyć pokaz zdjęć czy film, trzeba obsługiwać system z bliska. Komputer nie obsługuje się jak konsolę. Większość czasu wyświetla się typowe treści "komputerowe" a zaledwie znikomy ułamek czasu multimedia. A nawet kiedy lecą zdjęcia czy gra, TV stojący na stanowisku komputerowym jest z reguły tak ustawiony, że i tak się go ogląda z krzesła przy biurku, nie kanapy 3 metry dalej.

Kwestia zaaranżowania mebli w domu, uwzględniającego nowe trendy. Komputery z Windowsami i monitorami, służące do pracy i tworzenia treści, do biur i biurek.
Do domu, do konsumpcji treści, filmów, gier i zdjęć wystarczy TV z androidem, konsola, czy Windows na komputerku wielkości pudełka od zapałek, wetkniętego do HDMI. Sterowanie z pilota, bezprzewodowej myszki i klawiatury.
Wystarczy odblokować staroświecki sposób myślenia i wykorzystać fakt, że dobre telewizory, komórki i tablety (czyli na OLEDach LG Display lub Samsunga) są tańsze od dobrych monitorów na LCD (na panelach LG Display lub Samsunga). Brnięcie pod prąd kultury masowej naraża nas na wysokie koszty zakupu produktów niszowych, jakimi stają się dobre monitory (których nota bene prawie nie ma). Coś jak High Endowy patefon.