
Potrzebuję monitora do amatorskiej fotgrafii, zdjęcia robię w RAW, oddaję do labu, czasami coś drukuję u siebie, nie zarabiam na fotografii są to zdjęcia dla mnie, znajomych, internetu i mojej rodziny, ale nie tylko do fotografii. Dużo czasu spędzam przy monitorze minimum 6h dziennie, głównie internet w poszukiwaniu materiałów i programy typu word, excel, powerpoint, korzystam z tabletu piórkowego Wacom.
Po lekturze forum oraz przeliczeniu swoich możliwości finansowych wytypowałem dwa modele ale ciągle mam dylemat:
NEC P232W
EIZO CS230
Oba w podobnej cenie, oba 16:9, oba 23' cale, oba sRGB, oba W-LED, Gwarancja 3 lata vs 5 lat, Do Eizo potrzebny kalibrator, NEC ma Multiprofiler, który podobno całkiem dobrze daje sobie radę w amatorskiej fotografii, właściwie ze względu na Multiprofiler w Nec byłem już na niego zdecydowany jednak szukając tego modelu trafiłem na sprzeczne informacje na temat matrycy: niby wszędzie jest napisane, że IPS ale gdzieniegdzie e-IPS Przy Eizo tego nie było i to zbiło mnie z tropu troszeczkę. Do tego na Allegro trafiłem na ofertę Eizo + ColorNavigator + DataColor Spyder5 Express w cenie 2730 zł i teraz pytanie czy to ma sens, bo kalibrator nie z najwyższej półki i czy czasem nie sprawdzi się podobnie jak Multiprofiler w NECu. Podsumowując: na monitor mogę wydać w ratach nie więcej niż 2900 zł to jest moje max. W tej cenie mieszczą się oba monitory z kalibratorem Spyder5 Express. Chyba że jakiś inny...?