mva.pl

Witam Wszystkich.
Od dłuższego czasu nie śpie po nocach . Informacji trudno doszukać się na stronie Eizo jak i na forach. Przebrniecie przez kalibrację sprzętową wcale nie jest takie proste. W głównej mierze wykorzystuje sprzęt do DTP. I tu pytanie do jak Ugryźć kalibrację sprzętową Color Navigator do soft proffingu.
Docelowo ustawiłem:
RGB Gamut: Monitor Native
Jasność: 80 cd/m2
White point: 5500K z zaleceń Tom01 i 6500 K z zaleceń czornyj ( niektórzy podają też 5800K a według Eizo domyślny "Printing to 5000K)
Black Lev: min - 0,2

Dodam ze oświetlenie w pomieszczeniu świetlówki Philips MASTER TL-D 90 Graphica (temp 5300K, CRI 98)
Kalibracja Colormunki Photo ( zakupiony pare dobrych lat temu )
Drukara Epson R3000
Papiery Tecco PPG250

Która z kalibracji(5500K czy 6500K) lepiej się sprawdzi do przygotowania plikow pod offset a która pod wydruk zdjec na Espon Photo R3000, oczywiście chodzi o odwzorowanie barw w największym stopniu szarości.

Zrobiłem kalibracje pod 5500K i 6500K a wydruki i soft proof ciągle pozostawiają wiele do życzenia. Szarości dalej dają w kość. Nie wiem czy to kwestia profili ( może jakiś update ze strony ECI pomoże) czy też kwestia kopniętych profilli papierów TECCO a może ColorMunki już uległ "przeterminowaniu" ?

Na pytanie nie odpowiem, napomknę tylko tyle, że:
* Color Munki nie nadaje się do kalibracji tego monitora.
* w EIZO CX nie ma możliwości sprzętowego (z poziomu monitora) softproofingu z powodu braku 3D LUT.

PS. Na sen dobrze robi wysiłek fizyczny na świeżym powietrzu. Przeszufluj tonę węgla z kupy na kupę i będziesz spał jak suseł.

Sama kalibracja (o ile poprawna) to jeszcze nie zbawienie.

Do monitora najlepiej użyć i1Display Pro! Jak nie chcesz kupować to (wy)pożycz. Wbudowany czujnik auto-korekcyjny zadba o parametry przynajmniej przez rok/dwa. Zrób kilka kalibracji w Native pod offset 5400-5800K z krokiem co 100K, a 6500K (D65) pod zdjęcia z Epsona.
Dodatkowo ustawienie Priority (chyba pod Gamma) w CN możesz zmienić ze Standard na Gray Balance.

Profile, niezależnie czy oryginalne czy robione, muszą być poprawnie wykorzystane na etapie szykowania do druku. Czyli zakładając spod PS: Widok > Ustawienia próby > Własne > Urządzenie do symulacji (wskazujesz żądany profil). Relatywna kolorymetryczna, Kompensacja punktu czerni (zafajkowana). Podgląd On/Off >> Ctrl+Y. Plik do druku najlepiej otworzyć w drugim oknie jako kopię i na nim robić "soft proofing". W zależności od różnic na podglądzie, wprowadzamy korekty względem oryginału. Dopiero wydruk oglądany w świetle referencyjnym porównujemy do "podglądu", a nie oryginału.

I teraz możesz się bawić i sprawdzać na kolejnych targetach i profilach. Tyle w skrócie, przynajmniej w teorii. Aczkolwiek moja propozycja nie musi być idealna.. Ja się na drukowaniu znam jak świnia na szermierce

Druk offsetowy - 5000-5500K. Wydruki z R3000 - 6000K. Softproofing w monitorze nie jest do tego potrzebny. Szarość na ekranie będzie zawsze inna niż na papierze. Można się pobawić w zbliżenie mając lampę referencyjną i tylko do konkretnego papieru. Świetlówki Graphica w pomieszczeniu załatwiają jako tako oświetlenie ale od oświetlenia do proofingu jest baaaaardzo daleka droga.

PS. ColorMunki, tym bardziej kilkuletni, tak jak koledzy podpowiadają, nie nadaje się do tego monitora.

Dzięki Wszystkim za odpowiedzi. Pomalutku nabiera to sensu Dla pewności zaczynam od i1Display Pro . Dla Epsona 6000K/ D65 dla offsetu 5000-5500K/5400-5800K (widze że ile opinii tyle zdań na ten temat . Potem w zależności czy pod plujke czy pod offset, przygotowuje pliki, przełączam sobie Targety w CN a symulacje soft proof robię w PS już z konkretnym profilem papieru. A czy Rendering Intent nie powinien być ustawiony na Perceptual z zafajkowanym Black Point Compensation, z włączoną symulacja bieli papieru i czarnego tuszu ?