mva.pl

Witam. Przeszukałem forum i znalazłem kilka w miarę monitorów, które miały pozytywne opinie. Szukam czegoś co będzie wyswietlalo obraz lepiej niż mój laptop budżet mam ok. 800zl na sprzęt używany. Zaznaczam nie chce idealnie odwzorowanych kolorów, ale żeby po wydruku różniły się nie duzo od tego co wyświetli monitor. Upatrzone mam monitory w tej kolejności
1.DELL U2410
2. HP ZR2440W
3.Eizo EV2333W
4.Dell U2312
Który z nich wybrać innego nie znalazłem w tym przedziale cenowym

Gdyby nie EIZO to pewnie mógłbyś "wylosować". Zdecydowanie warto rozważyć w pierwszej kolejności EV2333W. Każdy wybór musi być w miarę możliwości "sprawdzony" i pewny.

Wszystkie na liście to używane. W tym wypadku ważniejszy jest stan i pochodzenie niż model.

Czyli z tych 4 co podałem Eizo będzie najlepszy tak? a można wiedzieć dlaczego?
Będę miał ze sprawdzonego źródła kolega pracuje w firmie co zajmują się komputerami i monitorami i wybierze mi najmniej użyty oraz roczna gwarancja.
Tylko zastanawia mnie cena bo ten eizo jest najtańszy z nich wszystkich więc czy faktycznie będzie najlepszy?

EIZO jest bezdyskusyjnie najlepszy, byle nie był katowany. Handlarze wiedzą, że marka EIZO jest sporo warta i często sprzedają zajechany złom jako niemal nówka, klasa "A" i tym podobne bzdury. Kolega nie musi być wcale gwarancją dobrego wyboru. Aby sprawdzić czy nie jest to składak i jak bardzo zużyty, potrzebny specjalistyczny serwis. Nie wystarczy, że jasno świeci. Niestety nie pocieszę, ale pracując od grubo ponad 20 lat w tej branży, na palcach jednej ręki mogę policzyć "poleasingowe" monitory, które nie okazały się złomem.

Dlaczego najlepszy? Bo to jest najbardziej zaawansowana konstrukcja, najbardziej dopracowana, bez typowych oszczędności. Ponadto producent wyjątkowo renomowany i ta renoma jest w pełni zasłużona, nie reklama. Firma od lat 60-tych robi wyłącznie monitory i ciągle jest na topie, coś w tym musi być.

Gwarancja sprzedawcy jest nic nie warta. Poleasingowe nie mają już gwarancji EIZO a naprawa poza siecią autoryzowaną jest niemożliwa. Także, taka fikcyjna gwarancja ma tylko i wyłącznie cel marketingowy. Jak się zepsuje to i tak każą spadać na drzewo.

Myślałem, że już wiem który monitor chcę kupić, ale teraz namieszaliście mi w głowie i nie wiem:/
Czyli biurowy tani eizo będzię miał lepsze odwzorowanie kolorów niż monitory Della i HP na matrycy IPS dedykowane dla grafików(wg. producenta)? Patrząc na ceny nowych jak wychodziły to są 2x droższe niż ten eizo 2333.
Tom01 mówisz, że ciężko o dobrego eizo, więc może nie ryzykować i wziąć HP lub Della, bo mogą być mniej zajechane, a jeśli nie brać w ogóle pod uwagę Eizo, a tylko:
Dell U2413
DELL U2410
HP ZR2440W
Dell U2312
to który byś polecił jeśli na świecie nie było by Eizo i Nec:D

DELL ani HP nie produkują monitorów dedykowanych do grafiki. EIZO serii EV też taki nie jest. Generalnie na monitor graficzny planuje Pan kilkukrotnie za mały budżet. Będą coś wyświetlać, ale i tak nie będzie Pan mógł mu wierzyć. Nie podejmuję się doradzić w tym wypadku, bo żaden z tych wyborów nie jest dobry.

proszę też wziąć poprawkę na to, że ja nie jestem zawodowym fotografem typu Adam Trzcionka czy inni znani, którzy muszą mieć profesjonalny sprzęt, bo klienci płacą po 7-10tys za zdjęcia i z reguły są konkretni i muszą widzieć tą jakość i musi być wszystko idealnie. Ja nie wymagam, aby zdjęcia na monitorze i w druku były identyczne chcę po prostu lepszej jakości niż mam teraz na laptopie. Przecież obrabiam zdjęcia i daję je również do druku i jestem zadowolony ze zdjęć, lecz jednak zdjęcia w druku są bardziej żółte niż na moim laptopie, więc chyba monitor dedykowany sprawi, że obraz będzie bardziej realny od tego w moim laptopie. Profesjonalista zoabczy różnicę, ale czy ja to dostrzęgę jak kilka kelvinów będzie się różniło i tak pewnie będzie lepiej niż mam teraz. W obecnym laptopie strasznie drażni mnie błyszcząca matryca,bo oczy mnie od niej bolą, oraz kąty których po prostu nie ma! Dam lekko głowę wyżej i już jest tragedia i co mnie męczy:(
Pan siedzi w branży kupę czasu, więc dla Pana to jest na pewno różnica, tak samo z ludźmi któzy kupują kabel hdmi za 5tys czy kabel optyczny za milon złotych tylko audiofil uslyszy różnicę, więc obstawiam, że z monitorami jest podobnie.

Jeśli zdecyduję się na Eizo to jak go podłączyć do laptopa w ktorym mam tylko wyjscie HDMi , a monitor jego nie posiada:/

Nikt na razie nie mówi o monitorach profesjonalnych. Rozważamy tu monitory stworzone do Worda i poczty a Pan chce je zatrudnić do czegoś związanego z kontrola koloru. Tu jest już dysonans. Warto zapewnić jakieś MINIMUM, nie trzeba wchodzić na półkę pro. W dziedzinie obrazu nie jest jak w audiovoodoo, gdzie ludzie "słyszą" złote bezpieczniki. Różnicę między monitorami za 500-1500-2500-5000 widać na każdym etapie bardzo mocno. Trzeba być niewidomym aby nie zauważyć.

Z HDMI da się przejść na DVI, ale lepiej unikać HDMI w ogóle.

a nec ea244wmi się już nadaję do obróbki? Coś znowu wyczytałem, że ma jakieś delikatne migotanie, akurat pod tym względem jestem wrażliwy i obawiam się tego;/ Ale znowu mogę go mieć za ok. 1000zł

Wracając do Eizo 2333 jest to monitor biurowy, więc dlaczego posiada tryb kolorów sgrb dla grafika? Czyli jednak do obróki się rzeokmo nadaje?

Tryb "fabryczny" sRGB jest niejako ułatwieniem wyboru dla zwykłego użytkownika, aby było najmniej problemów. Niestety nawet w monitorach z wyższej półki prawie zawsze taki tryb sporo różni się od oficjalnego standardu sRGB IEC 61966-2-1:1999.

EA244WMi opcjonalnie by był po kalibracji, ale "migotanie" go trochę dyskwalifikuje.

no to odpada na 100%:/
Dobra, a w ogóle nic się nie pisze o firme iyama, przecież to też bardzo dobre monitory nie ma żadnego modelu który się nadaje do fotografi?

Bardzo dobre może były 15 lat temu, jakieś wybrane modele. Teraz masówka nie warta uwagi.

Monitor to najgorsza rzecz jaką chyba kupowałem:D
czyli tym modelem XB2483HSU-B1 nie zawracać sobie głowy?

1920x1080 pikseli i 24 cale to słaby pomysł. Przerabiałem. Mimo zapewnień producenta jakość wątpliwa do prac przy zdjęciach.

Tryb sRGB nie ma nic wspólnego z grafiką.

https://pl.m.wikipedia.org/wiki/SRGB

sRGB to obecnie standard wśród monitorów poniżej 3000zł. W tych cenach praktycznie nie ma dobrych monitorów wykraczających poza sRGB. W tym kontekście sRGB jak najbardziej może być użyty do grafiki. sRGB ma jedną ogromną zaletę: jest standardem, którego utrzymanie umożliwia prawidłowe oddanie barw bez znajomości tajników zarządzania barwą. Standard jest moim zdaniem bardzo zalecany dla nieprofesjonalistów, którzy nie znają zarządzania barwą od podszewki.

Ło matko Max... Myślałem że etap herezji już dawno mamy za sobą.

"Tryb" sRGB w monitorach jest po to, aby w zastosowaniach BEZ grafiki, foto itp, wyświetlanie w Windows nie szalało. Winda nie ma systemowego zarządzania barwą i monitory o gamucie nawet niewiele rozbieżnym od sRGB wyświetlaną banialuki, nawet przy przeglądaniu internetu czy pisaniu poczty. Nie bez powodu, Microsoft jest jednym z ojców protezy "sRGB".

Jeśli monitor wyświetla sRGB w sposób w miarę dokładny, sam z siebie, to nie potrzebuje obsługi zarządzania barwą ze strony Użyszkodnika. To ogromna zaleta z punktu widzenia osób nie znających się na zarządzaniu barwą. Tak się składa, źe stanowią oni 99,9% osób używających monitory do pracy. Myślę, że nie ma sensu forsować zawsze i wszędzie kalibracji monitora do jego gamutu naturalnego i używania zarządzania barwą zwłaszcza, gdy monitor ma podświetlenie zbliżone do normalnogamutowego. Uproszczenie zarządzania Windows, skondensowane do nietykania żadnych w nim ustawień, uważam za bardzo skuteczne rozwiązanie, drastycznie ograniczające radosne harce domorosłych kalibratorów, skutkujące na ogół wyświetlaniem herezji.

https://monitory.mastiff.pl/blog/przestrzen_srgb/

dodam trochę od siebie trzeba wspomnieć, że delle są ogólnie oślepiające wiec wieczorami są podobno ciężkie do pracy/użytku.