Strona 1 z 2

czerwony/żółty vs oczy/monitor

: 01 grudnia 2016, 21:17 - czw
autor: Nozyk
Witam,
Zdecydowałem się napisać o moim problemie ponieważ borykam się z nim od dłuższego czasu i jestem już sfrustrowany.

Sytuacja wygląda następująco.
Codziennie obrabiam zdjęcia, kiedy skończę przygotowywać materiał i siadam do poprawek okazuje się zazwyczaj że obrobiłem go za czerwono.
Dokonuje poprawek zdejmuje czerwienie aż jest to męczące poprawiam skórę. Tłumacze sobie ze percepcja w trakcie pracy zaadaptowała się do odcieni czerwonych i na świeżo wygląda to inaczej.
Po jakimś czasie oglądam znowu te same zdjęcia i one znowu są czerwone głównie problem jest z odcieniem skóry!! :(
Dużo czasu poświęcam postprodukcji i dlatego mocno mnie to boli :( różnice są dosyć spore.
Czasem następuje sytuacja że zdjęcia wydają się dobrze po kilkunastu minutach znowu czerwone.

Monitor pa272 - skalibrowany i1display pro
oświetlenie philips graphite 950

Czego to może być kwestia czy monitor nie równo świeci, ma jakieś ambiwalencje ?
Czy może świetlówki należny wymienić? 2 lata w użyciu?
Czy może oczy do wymiany?

Poniżej 2 zdjęcia - zawsze staram się uzyskiwać identyczny kolor skóry
Z przed kilku miesięcy:
https://scontent-fra3-1.xx.fbcdn.net/t3 ... 0367_o.jpg
Z tego tygodnia:
https://scontent-fra3-1.xx.fbcdn.net/t3 ... 5834_o.jpg

raz żółte, raz czerwone, która kolorystyka jest poprawna?

Więcej tutaj:
http://blog.pawelnozynski.pl/

Pozdrawiam :)

Re: czerwony/żółty vs oczy/monitor

: 01 grudnia 2016, 21:23 - czw
autor: NocnyJastrzab
Odpal MultiProfiler i na wszelki wypadek włącz Metemerism Correction ;)

1. Jaki program do obróbki?
2. Jaki program do oglądania gotowych zdjęć?
3. Oglądasz wydruki czy tylko na ekranie?
4. Dominanta dotyczy wybranych zdjęć czy całego materiału?

Re: czerwony/żółty vs oczy/monitor

: 01 grudnia 2016, 21:36 - czw
autor: NocnyJastrzab
PS. Zerknąłem na bloga.. Albo masz specyficzny preset,albo faktycznie coś nie tak z kolorem. Np. W kościele widać głównie na tle (ściany kościoła) - czerwonkawe zabarwienie lekko wpadające w magente. Albo ściągasz za dużo nasycenia z żółtego. Ornat księdza jest żółtwo-złotawy, a u Ciebie czerwonka. Na sali to samo.

PS2. Z ciekawości.. czym pstrykasz?

Re: czerwony/żółty vs oczy/monitor

: 01 grudnia 2016, 22:26 - czw
autor: max
Przełącz monitor na fabryczny sRGB, wyłącz zarządzanie barwą, włącz metamerism correction, popracuj w ciągu dnia przy naturalnym świetle. Porównaj jeszcze wyniki Twoich regulacji kolorami z automatycznym balansem bieli w aparacie, czy aby nie masz tendencji do ciągnięcia zawsze w tym samym kierunku. Potem po kolei, po jednym pstryczku, wracaj do pierwotnych ustawień. Może znajdziesz przyczynę.
Możesz też poprosić kogoś innego (najlepiej kobietę) o ocenę kolorów, w świetle dziennym.

Re: czerwony/żółty vs oczy/monitor

: 02 grudnia 2016, 01:46 - pt
autor: Nozyk
Dziękuję za odpowiedzi.
Korekcję metamoryzmu mam włączoną.
pracuję na 6d
Obrabiam w c1 + Ps oglądam w brige + ps
Odbitki również leciały zazwyczaj w czerwień i z każdym razem ją mocniej zdejmowałem w procesie edycji
spectraview oraz sRGB wygląda bardzo podobnie
Problem dotyczy większości zdjęć w materiale.
Narzeczona również ocenia zdjęcia i widzi podobnie, chociaż często ja mówię czerwone, ona żółte.
Wyglądają na dobre tonalnie wyrównane, a po jakimś czasie czerwone... fuck my eyes :<

Profilaktycznie wymienię swietlówki które wybrać:
https://monitory.mastiff.pl/oswietlenie/ ... of-18.html
https://monitory.mastiff.pl/oswietlenie/ ... phica.html
Może jakiś stabilizator do tego polecicie?

Dzięki i pozdrawiam

Re: czerwony/żółty vs oczy/monitor

: 02 grudnia 2016, 08:43 - pt
autor: Kuba
Zajrzałem sobie na bloga. Faktyczne też to widzę.
Mam wrażenie że im nowsze zdjęcia tym problem bardziej widoczny.
Tak w okolicach przełomu 2015/2016 jakby zaczęło być gorzej.
Może w pewnym momencie coś się zmieniło w pracowni? Remont, malowanie?
Jakie masz tło za monitorem? Jest neutralne czy może jakaś kolorowa ściana?
Może po prostu warto by zaprosić fachowca na kalibrację który obiektywnym okiem oceni
otoczenie i skalibruje sprzęt pod środowisko pracy.
Samemu jak się człowiek zakręci czasem ciężko wybrnąć -oko się przyzwyczaja
i potrafi nie dostrzec rzeczy które innemu nasuną się na wstępie.
Poza tym świetne fotografie :)

Re: czerwony/żółty vs oczy/monitor

: 02 grudnia 2016, 09:27 - pt
autor: Tom01
Zdjęcia faktycznie czerwone. Kiedy kalibrowany monitor? Na pewno dobry kalibrator? Jak wygląda stanowisko pracy? Jakiś poblask zielonego w polu widzenia? 2-letnie świetlówki oczywiście kwalifikują się do wymiany.

Re: czerwony/żółty vs oczy/monitor

: 02 grudnia 2016, 09:51 - pt
autor: max
Sprzwdź czy nie wyłączyłeś przypadkiem czujnika RGB barwy podświetlenia. Powinien być zaptaszkowany "Self Color Correction".
Obrazek

Re: czerwony/żółty vs oczy/monitor

: 02 grudnia 2016, 10:50 - pt
autor: Nozyk
Monitor kalibrowałem wczoraj wyszła mi delta 0,36 więc jakby nic się nie zmieniało.
Kalibrator i1display pro
power save timer zaptaszkowany
zieleni w otoczeniu brak chyba ze tło albo świetlówki zaczęły zielenieć ale przecież to biały więc tak to interpretuje.
Od 2-3 lat nic w pracowni nie uległo zmianie.

Stanowisko:
http://mva.pl/viewtopic.php?f=21&t=1413&p=17563#p17563

Re: czerwony/żółty vs oczy/monitor

: 02 grudnia 2016, 11:07 - pt
autor: paveu
Jak wszystko zawiedzie zaproś Pana Tomasza. Podchodzi bardzo indywidualnie do klienta. To może być ciekawe wyzwanie dla niego. Swoją drogą ciekawy jestem (i nie tylko ja) gdzie wkradł się chochlik u Ciebie.

Re: czerwony/żółty vs oczy/monitor

: 02 grudnia 2016, 11:25 - pt
autor: max
Nie Power Saver tylko Self Color Correction.
Tylko taki obrazek znalazłem w internetach. Chodzi o to, że czujnik RGB barwy podświetlenia ma być włączony.

Obrazek
To ten "pierdolnik" co się nazywa Color Sensor.

Re: czerwony/żółty vs oczy/monitor

: 02 grudnia 2016, 12:37 - pt
autor: NocnyJastrzab
A kiedy zaczęły się problemy? Prawdopodobnie może to być od świetlówek..

Re: czerwony/żółty vs oczy/monitor

: 02 grudnia 2016, 20:26 - pt
autor: Nozyk
Self color corection również odhaczone.
Problemy jak widzę po zdjęciach na blogu zaczęły się 3-6 miesięcy temu,
Z tego okresu zdjęcia widzę jako czerwone. W tamtym czasie swoje stare zdjęcia widziałem jako żółte i poprawiałem całe portfolio z galerii usuwałem i dodawałem na nowo.

Ciesze się że przynajmniej potwierdziło się że to wtedy było źle a teraz jest lepiej chociaż nie wiem co widzę. różnica jest olbrzymia.
Świeży materiał z przed 2 dni http://blog.pawelnozynski.pl/kasia-karol-slub-sesja/
Jak możecie to oceńcie kolorystykę czy tym razem nie za zielono :D sobie ufać nie mogę :(

Które świetlówki wybrać osram czy philips polecacie jakiś stabilizator do tego? 2x18w

Re: czerwony/żółty vs oczy/monitor

: 02 grudnia 2016, 21:35 - pt
autor: NocnyJastrzab
Młoda dobraaa :D fotki fajne, plastyczne.. Ale dalej coś nie tak :( :?:

Re: czerwony/żółty vs oczy/monitor

: 02 grudnia 2016, 22:22 - pt
autor: Nozyk
:D
Co nie tak? skóra nie skórzasta? zielona/zółta/czerwona?
Może teraz w drugą skrajność poszedłem i zółte :( wrrr

Re: czerwony/żółty vs oczy/monitor

: 02 grudnia 2016, 22:54 - pt
autor: NocnyJastrzab
Nie nie.. dalej czerwonawo..

Re: czerwony/żółty vs oczy/monitor

: 03 grudnia 2016, 04:39 - sob
autor: max
Bardzo ładne zdjęcia, ale kolory przypominają mi czasy ORWO.

Obrazek
;)

Re: czerwony/żółty vs oczy/monitor

: 03 grudnia 2016, 11:55 - sob
autor: Czornyj
Mz. kolorystyka się broni, jest nadal ciepło, ale bez wyraźnej dominanty magentowej. Świetlówki po dwóch latach mogą dawać na różowo, co powoduje wizualne zielenienie wyświetlacza i w efekcie wprowadzanie zbyt magentowej tinty. Wyłącz je i sprawdź, czy w otoczeniu oświetlonym światłem dziennym problem nadal występuje.

Przy pomocy MultiProfilera przełącz monitor z trybu skalibrowanego (SpectraViewII) na tryb Full lub sRGB i zobacz, czy jest duża różnica między nimi a monitorem skalibrowanym do D65.

Ew. zrób jeszcze ten test i wrzuć wynik:
http://xritephoto.com/cool-tools

Re: czerwony/żółty vs oczy/monitor

: 03 grudnia 2016, 12:56 - sob
autor: quant
Zdjęcia na skalibrowanym monitorze AdobeRGB w firefox zarządzającym barwą są sine - w przypadku braku podpiętego profile Firefox przyjmuje sRGB. Przy wesołej atomosferze wesela trupie kolory tym bardziej robią wrażenie :). Zdjęcia wyglądają OK dopiero na Chrome oraz IE, które wyświetlają prawdopodobnie te zdjęcia w przestrzeni monitora (AdobeRGB). Wyżej czytam o problemie "dalej czerwonawo" vs moje "bardzo sino". Jeśli nawet nie jestem grafikiem i może sam mam coś zrąbane w color managemencie:) mojego stanowiska pracy, to jednak z takimi trupimi kolorami w weselnych zdjęciach mam do czynienia pierwszy raz.

Dobrym pomysłem byłoby może dołączenie przez Nożyka jednego z RAW-ów łącznie z ustawieniami WB, ostrzenie, ekspozycja (plik NKSC w przypadku nikonowskiego View NX-i) wraz z wygenerowanym JPG-iem. Inni uczestnicy tego forum będą mogli zobaczyć, jak taki RAW wygląda u nich.
Swoją drogą zamiast inwestować szybko w kolejne świetlówki, nawet wyłączyłbym światło, aby w mroku wyeliminować problemy ze świetłówkami jak źródło problemów :).

Re: czerwony/żółty vs oczy/monitor

: 03 grudnia 2016, 20:18 - sob
autor: Kuba
Zakładając że suknia młodej jest tradycyjnie biała (po tych zdjęciach czasem trudno jednoznacznie stwierdzić),
to mam wrażenie jakbyś zbytnio zakręcił się wokół dążenia do konkretnego efektu w postaci
np. własnego wyobrażenia "naturalnego" odcienia skóry czy jakiś crossach presetach itp. a zapomniał o oczywistościach.
Otwarłem sobie fotkę młodych z pierwszego postu w LR -jedno kliknięcie pipetą WB na sukni młodej
i wszystko wygląda o niebo lepiej -naturalniej.
Łącznie z odcieniem skóry.
Mając taki prosty wyznacznik -teoretycznie naturalnej bieli (pomijając ewentualne zafarby od sztucznego oświetlenia oczywiście)
stosunkowo łatwo wyznaczyć sobie "punkt zerowy" i do niego równać pozostałe zdjęcia.
Mam wrażenie że w poszukiwaniu własnego ideału zbytnio odbiegłeś od natury.
Biała suknia ma olśniewać bielą, marmurowe schody -naturalnie szare itd.
A to z kolei łatwo porównać do chociażby interfejsu w programach graficznych który właśnie
po to jest w neutralnie szarych odcieniach.
Tak na chłopski rozum jeśli po kliknięciu pipetą WB na szarości sukni młodej oświetlonej dziennym światłem
-te szarości nie mają odcienia zbliżonego do interfejsu programu to coś jest naknocone :)
A jeśli mają to zostawiamy je w spokoju i dopracowujemy ewentualnie odcień skóry.
No chyba że to mają być jakieś crossy itp. bajery :)
Suknia na zdjęciach ma wszelakie szaro-buro-przybrudzone odcienie z zafarbem w kierunku magenty,
tylko nie ma czystej bieli, neutralnej szarości itd.
A przecież to najłatwiej uzyskać. Przynajmniej w dziennym świetle.
Ja dodatkowo stosuję czarno-białą tapetę jako tło pulpitu
-aby oko jako punkt odniesienia miało neutralną szarość także na ekranie na co dzień.
W takim wypadku to czy świetlówka świeci nieco cieplej lub zimniej nie powinno
mieć aż tak dużego wpływu (do momentu wydruku),
ponieważ oko za punkt wyjścia przyjmuje także neutralną szarość interfejsu ekranu.
Jeśli na tym samym ekranie, w tych samych warunkach, raz wydaje się że jest ok,
raz że do kitu -to raczej nie wina oświetlenia bo warunki obserwacji się nie zmieniają.
Mogą być rozbieżności z wydrukiem ale nie z ekranem samym ze sobą ;)
Może po prostu przemęczenie tematem?
Trochę odpoczynku dla oczu, oderwania wzroku od monitora na kilka dni pozwoli na świeże spojrzenie :)