IIyama X2483HSU-B2 Problem z kolorami

[Pogromca]

Witam i pozdrawiam forumowiczów, to mój pierwszy post

Kupiłem taki monitor jak w tytule. Jestem fotografem amatorem, jakiejś super rakiety nie potrzebuje, do tej pory obrabiałem na starym TN samsunga z 2008 roku więc skok jakościowy i tak ogromny. X2483HSU jest nawet ok, szczególnie czerń to wreszcie czerń aż wierzyć się nie chce monitora prawie nie widać przy zgaszonym świetle. Nie wiem jaki jest rozrzut jakościowy poszczególnych egzemplarzy ale mój świeci dość równomiernie i czerń jest głęboka. Ale jaki jest mój problem - kolor niebieski. O ile odwzorowanie innych kolorów jest (chyba) ok to niebieski jest strasznie mało nasycony. Nie pomaga kręcenie kanałami. żebym jak ustawiał jasność kontrast i gammę to niebieski jest wyprany. Wiem. Zaraz ktoś napisze pożycz kalibrator. Ale co da skalibrowanie kanałów jeśli przy różnych ich ustawieniach kolor niebieski jest blady. Teraz nie wiem czy ten monitor kiepski i go oddać czy może to wina funkcji redukcji niebieskiego koloru, którą posiada. Nie mam jak teraz sprawdzić jak działa bez tej funkcji bo nie ma mnie w domu. Ale może ktośc ma taki monitor i zechce się podzielić spostrzeżeniami.
Pozdrawiam

[Szynkars]

Funkcja redukcji niebieskiego światła obniża temperaturę bieli, co zaburza odwzorowanie barw. Do wszelkiej pracy ze zdjęciami należy ją wyłączyć. Domyślna temperatura bieli to 6500 K. Poza tym monitor po tych wszystkich regulacjach przydałoby się zresetować do ustawień fabrycznych, ustawić gamut na sRGB (o ile jest taka opcja) i wyregulować jasność w zależności od oświetlenia stanowiska - typowo 50-80 cd/m2. Ustawienia kontrastu w żadnym wypadku nie ruszać.

[Pogromca]

Dzięki serdeczne od razu widać opinię fachowca. Nie mogę znaleźć jak wyłączyć tą funkcję ścinania niebieskiego Ale jeszcze pokombinuje.

[NocnyJastrzab]

Nie chodzi o to, że ona "ścina"niebieski. To bełkot marketingowy. LBL to nie żaden cud technologii. W większość przypadków chodzi o znaczne obniżenie temperatury barwowej. Przecież to samo jest na laptopach, które częstą mają znacznie powyżej 7000K. Jak próbujesz skalibrować do D65 to robią się brudno-żółte.

[Pogromca]

Dzięki za informacje. Okazuje się ze ta funkcja jest u mnie wyłączona. Żebym jak nie kręcił rgb to niebieski kolor jest mało nasycony (porównując do innych urządzeń wyswietlajacych które mam w domu) . Podkręcanie temperatury wiadomo ciągnie też inne kolory. Opcje są dwie. Albo do tej pory byłem za bardzo przyzwyczajony do cukierkowej TNki, tym bardziej że nigdy nie miałem możliwości zobaczyć jak wyświetla porządny monitor a ta iiyama wyświetla kolory dość poprawnie i zostawić tak jak jest albo druga opcja oddać i wymienić na coś bardziej cukierkowego. Może ktoś widział jak wyświetla jakiś dobry Eizo postawiony obok nasycone TN. Czy też kolory są łagodniejsze?

[NocnyJastrzab]

No raczej wątpliwe, aby monitor wyświetlał źle tylko jeden kolor. Porównywanie do innych urządzeń też nie jest na miejscu, bo zapewne żadne z nich nie ma obrazu "referencyjnego". Przyzwyczaiłeś się do "podkręconego" obrazu i stąd drobny szok "bardziej naturalnym" obrazem. Tak mi się wydaje.
No i trzeba pamiętać, że monitor to nie TV. Przesycenie kolorów, zbyt wysoki kontrast i jaskrawość są wielce nie wskazane. Cukierkowość TN-ki wynika bardziej z niewłaściwych ustawień, niż z cech panelu. Takie monitory mają słabsze matryce, głównie 6-bit+FRC i ledwo ogarniają standard sRGB. Teoretycznie powinny być sprawiać wrażenie mniej nasyconego obrazu.

[Szynkars]

od razu widać opinię fachowca.

Fachowca? Nigdy bym tak siebie nie nazwał, w każdym razie na pewno nie w tej dziedzinie. Raczej czytelnika-amatora interesującego się trochę tematem, który po przeczytaniu x postów ludzi z większą wiedzą stara się coś z tego zapamiętać i wysuwać proste wnioski, starając się, by były one w miarę poprawne.

Niewątpliwie monitory na matrycach TN nie mają wiele wspólnego z poprawnością wyświetlanych barw, więc mi również wydaje się, że przyzwyczajenie do starego obrazu mogło odegrać dużą rolę. Z drugiej strony tanie IPS-y, VA i ich pochodne także mogą je zauważalnie przekłamywać, by prezentować obraz bardziej atrakcyjny wizualnie, a niekoniecznie jak najbardziej bliski rzeczywistemu. Nie do tego zostały stworzone. Choć na pewno są pod tym względem lepsze i gorsze modele (czy, jakby niektórzy powiedzieli, tragiczne bądź beznadziejne), nie wiem, jak jest z tą Iiyamą. Myślę jednak, że przestawianie wag RGB "na oko" czy manipulowanie innymi ustawieniami może jedynie pogorszyć stan rzeczy.

[Pogromca]

Spróbuję w takim razie na nim coś obrobić zobaczymy co z tego wyjdzie. Muszę poszukać kogoś z dobrym monitorem. W każdym bądź razie dziękuję za opinie.

[Kuba]

Mam dwa takie sprzęty w pracy. Jeden wspomniany w tytule, drugi bez "U" na końcu -na matrycy TN
Ten pierwszy jak na ekonomiczne standardy przemysłowo-biurowe to całkiem przyzwoity ekran
z nieuciążliwym w odbiorze obrazem i o dziwo dosyć dobrą regulacja jasności.
Schodzi stosunkowo nisko z podświetleniem.
Drugi -ten bez "U" to z kolei oczojebna TN'ka która nawet przy jasności "0" daje po gałach,
w stosunku do której -pierwszy to luksus o własnie delikatnie przygaszonych kolorach matrycy AMVA.
Akurat to poczytuję za zaletę w tym ekranie
Co do niebieskiego to niczym się nie wyróżnia.
Ogólnie przyjemny ekran w tych pieniądzach, przy czym odwzorowanie barw jako takie
-jest nędzne i tutaj nie ma się co oszukiwać.
"Kalibracja"-oprofilowanie niezbędne przy jakimkolwiek myśleniu o czymkolwiek,
na jakimkolwiek poziomie związanym z fotografią.
Nawet b. amatorską. Szkoda pracy włożonej w obróbkę gdy za jakiś czas na porządnym ekranie
okaże się że trzeba poprawiać-zaczynać od nowa.
Aha, nie wiem czym się różnią ale mam na biurku wersję B1.

[Pogromca]

Co do różnicy pomiędzy b1 i b2 to znajduje rozbieżne informacje. Jedni piszą że taki sam inni że to inna matryca. Producent prawdy nie powie. A co sądzicie Panowie aby ustawić monitor pod wzornik zamowiony z mastifa np Nr1? W świetle dziennym. Z Doświadczenia wiem że mam świetne oko do różnic kolorów. Zdało by to egzamin do amatorskiej obróbki? Nie stać mnie niestety na kalibrator. Zamówienie kogoś do kalibracji też bez sensu bo to jest zbyt Dziadowski monitor żeby się tak bawić. Na końcu pewnie i tak osoba kalibrująca stwierdzi ze tego monitora nie da rady poprawnie skalibrować. Wiem że nie jest to zgodne ze sztuką i sam też jestem przeciwny robieniu takich rzeczy od d.py strony Ale jak się nie ma co się lubi...

[Kuba]

Wg wzornika możesz porównać czy jest zgodne z wydrukiem,
czy też właściwie -jak wyraźne są różnice.
"Skalibrować" się nie da bo niby czym?
W menu możesz jedynie ustawić temp. bieli i to wszystko.
Kalibracja programowa polega na korekcji danych LUT karty graficznej i żadne oko tu nie da rady
Do pieniędzy wydanych na wzornik dodaj niewiele więcej i na pewno w okolicy znajdzie się ktoś
z chociażby colormunki display.

[Pogromca]

Kuba..dlatego własnie napisałem "ustawić" anie skalibrować. Ale nawet samo ustawienie właściwej temperatury coś da, bo coś mi się wydaje że to ustawienie na 6500 w menu monitora to nie za bardzo.... Dlatego pomyślałem o tym wzorniku. A jak się nadarzy okazja to może znajdę kogoś z kalibratorem. Dzięki za odpowiedzi. Teraz przynajmniej wiem, że nie mam popsutego monitora tylko "ten typ tak ma"- wyświetla przygaszone kolory. Miałem bawić się w wymianę na coś innego w granicach 700 zł. Ale chyba będzie to zamiana siekierki na kijek. Pierwotnie zamówiłem EIZO 1921 ze znanego portalu aukcyjnego i niestety przyszła kupa. Maksymalna jasność już bardzo kiepska, i strasznie zażółcony obraz. jechanie kanałami choć trochę w dół drastycznie pogarszało kontrast. Odesłałem go i postanowiłem kupić nowy monitor z gwarancją ale nie profesjonalny (choć EIZO 1921 też profesjonalny to nie jest).