mva.pl

Witam.

Proszę o podpowiedź, jaka może być przyczyna tego, że drukarka błędnie aplikuje Cyan i Magentę, co na wydrukach testowych wygląda następująco: http://fotowrzut.pl/IZ1DYIGE9X ?
Co ciekawe - raz brudzony jest Cyan domieszką Magenty, a za chwilę jest odwrotnie.
Wokół granic pól obrazu, do druku których używana była magenta w większym udziale, widoczne są w sporej ilości pojedyncze punkty tego barwnika.
Na wydrukowanych zdjęciach, w obszarach ciemnych obserwuje się duże przekłamania koloru, w niektórych częściach obrazu widoczne jest pasemkowanie (równoległe do toru ruchu karetki).
Pole ciemnoszare na pliku wzorcowym (tablica na jednym ze zdjęć), na wydruku oddawane jest jako wyraźnie brązowe. To samo dotyczy ciemniejszej części szarego klina.

Po stronie programowej (ustawienia wydruku i cały system zarządzania barwą) wszystko jest jak należy.
Czyszczenie dysz nie przynosi poprawy.
Sprawdziłem drożność ścieżki podawania tuszu pod kątem jej zapowietrzenia - wszystko jest w porządku. Używam wyłącznie oryginalnych tuszy, drukując niewielkie ilości zdjęć w odstępach mniej więcej jedno, dwutygodniowych.

Spróbuj wysłać skan z opisem bezpośrednio do serwisu >> serwis@dea.com.pl

Dziękuję.
Wysłałem zapytanie pod wskazany adres.
Szczerze powiedziawszy, nie robię sobie dużych nadziei na tanią naprawę.

A przy okazji pytanie: jak pod względem niezawodności wypadają Epsony SC-P600 i SC-P800?

Prawie tak samo, jak ich poprzednicy. Reklamacje są raczej znikome. U mnie nikt nie zgłaszał.

W poprzedniku P600, czyli w R3000 psuł zawór przełączający między tuszem matowym a photo, w P600 na razie nie wiadomo...
Mój P800 na razie (1 rok) bezproblemowo, 3880 już trzeci rok bezproblemowo, to najbardziej niezawodna drukarka Epsona. Co prawda obie drukarki miały tę samą wadę w momencie zakupu (serwis nie chciał wierzyć że tak rzadki case może się zdarzyć tej samej osobie 2 razy), czyli tzw print head slant (głowica mikroskopijnie nie była prostopadle ustawiona do kierunku ruchu, co dawało artefakty widoczne na krawędziach, ale oba szybko zostały usunięte (w pierwszym przypadku trzeba było wymienić głowice, w transporcie kurierem ktoś musiał rzucić paczką, w drugim trzeba było tylko popuścić jedna śrubkę, wada fabryczna przy montażu). W druk. A2 serwis jest on site, czyli przyjeżdża do klienta w dowolnym miejscu Polski.

Generalnie z tego co słyszę, L800 to w porównaniu "plastikowa reklamówka" jak w dawnym kawale o Trabancie

Miałem L800 prawie 2 lata - zero problemów.
Miałem P600 1,5 roku - zero problemów.
Mam P800 od ok.7 miesięcy - na razie zero problemów.

L800 bez problemów?! Farciaaarzz ;p

Dziękuję za wypowiedzi.

W sprawie mojej L800 skonsultowałem się z serwisem.
Diagnoza jest jednoznaczna - uszkodzenie głowicy polegające na wewnętrznym rozszczelnieniu 2 kanałów (C i M). Koszt naprawy pogwarancyjnej przekracza kwotę 800 zł - sam serwisant (bardzo miły i rzeczowy) poddawał w wątpliwość sens takiej naprawy.

Teraz wypada mi rzucić kostką: P600 czy P800.
... choć ze względu na raczej niewielkie ilości druków i ich format, chyba zdecyduję się na P600.

Dokonałem dosyć dokładnych obliczeń: uwzględniając ceny zakupu obu modeli, jednostkowy koszt atramentu (zł/ml) oraz ilość atramentu dostarczaną wraz z nową drukarką. Okazało się że różnica w cenie (2300 zł) zwróci się po:
- ok. 1100 wydruków formatu A4,
- ok. 3000 wydruków formatu 13 x 18 cm,
- ok. 4000 wydruków formatu 10 x 15 cm.

Model P600 można zakupić z gwarancją rozszerzoną do 3 lat (oferta FotoPlus). W takim przypadku różnica w cenie (1534 zł) zwróci się po:
- ok. 640 wydruków formatu A4,
- ok. 1740 wydruków formatu 13 x 18 cm,
- ok. 2260 wydruków formatu 10 x 15 cm.

Zwróci się znacznie szybciej, z uwagi na rzadsze czyszczenie SC-P800.

W kontekście ewentualnego zakupu nowej drukarki i jej lokacji w pokoju innym niż stanowisko komputerowe (taka konieczność wynikająca z układu przestrzennego mojego M) pozwolę sobie jeszcze na zapytanie, czy sprawna komunikacja komputera i drukarki będzie zapewniona mimo dzielącej te urządzenia odległości ok. 7 m, z przegrodą w postaci ściany działowej z cegły ceramicznej?

Delikatnie mówiąc , nie za bardzo czuję na czym polega różnica w standardowej i bezpośredniej komunikacji tych urządzeń (takie możliwości wynikają ze specyfikacji Epsonów P600 i P800).
W moim mieszkaniu funkcjonuje "orangowy" Livebox jako "dostawca" sieci wi-fi. Czy komunikacja komputera z drukarką może być realizowana z wykorzystaniem tej sieci? Jej sygnał jest mocny - nawet w peryferyjnych punktach mieszkania.

Ja tam wszystko podłączam kablem,czym dłuższy kabel to powinien być lepszej jakości,ale ja zaliczam się do jaskiniowców podłączeniowych i nie bardzo znam nowe technologie.

Dotąd też łączyłem kablami, jednak drukarka typu P600/P800 jest na tyle duża (w szczególności po rozłożeniu tac), że jeśli ją zakupię, to będę musiał ulokować w sąsiednim pokoju.