mva.pl

Ponieważ na tym forum, jak i w innych miejscach, dość rzadko pojawiają się polskojęzyczne testy monitorów wykonane przez zawodowców, pozwoliłem sobie (po wcześniejszym przeczytaniu) zamieścić link.

Monitor niewątpliwie wyróżnia się ogromną przekątną. Zwykle przy takich rozmiarach i rozdzielczości cena nie mieści się w jednej linijce, tymczasem tutaj jest w miarę rozsądna.

https://hdtvpolska.com/philips-bdm4037u ... nie-tylko/

W skrócie:
* Przekątna 40", ekran zakrzywiony
* Rozdzielczość 4K/UHD 3840x2160, 60Hz
* Matryca VA, kontrast 3000:1
* cena 2.400zł

PS. Ciekawostką jest podświetlenie "PFS LED", a szczególnie zakres czerwony.

Taki rozmiar to już telewizor "na odległość".

Witam.
Podoba mi się to podświetlenie "PFS LED" (jestem W-LEDofobem) - wiadomo o tym coś ?

GrzesiekR pisze: ↑

21 sierpnia 2017, 12:46 - pn

Taki rozmiar to już telewizor "na odległość".

Ale ma to swoje dobre strony. Jest to na razie jedyny monitor, w którym można w miarę komfortowo pracować przy rozdzielczości 4K/UHD bez skalowania (skalowanie 100%). Rozmiar plamki 0,23mm, czyli taki sam jak w 27" 2560x1440, czyli wcale nie taki duży.

https://www.philips.pl/c-p/BDM4037UW_93 ... techniczne

MisioJedi pisze: ↑

21 sierpnia 2017, 12:51 - pn

Podoba mi się to podświetlenie "PFS LED" (jestem W-LEDofobem) - wiadomo o tym coś ?

Pierwszy raz coś takiego widzę. Domyślam się, że:
* B, czyli kolor niebieski, daje dioda LED
* G, czyli kolor zielony, daje luminofor, pobudzany do świecenia przez niebieskie światło diody
* R, czyli kolor czerwony, jest swego rodzaju zagadką. Wydaje mi się, że to jakiś nowy luminofor, pobudzany do świecenia, jak to w W-LEDzie, przez część energii wysokoenergetycznej diody niebieskiej.

max pisze: ↑

21 sierpnia 2017, 13:59 - pn

GrzesiekR pisze: ↑

21 sierpnia 2017, 12:46 - pn

Taki rozmiar to już telewizor "na odległość".

Ale ma to swoje dobre strony. Jest to na razie jedyny monitor, w którym można w miarę komfortowo pracować przy rozdzielczości 4K/UHD bez skalowania (skalowanie 100%). Rozmiar plamki 0,23mm, czyli taki sam jak w 27" 2560x1440, czyli wcale nie taki duży.

https://www.philips.pl/c-p/BDM4037UW_93 ... techniczne

To ja się zapytam jaki wg Was jest graniczny rozmiar monitora przy pracy na odległość 50-80 cm ekran-oko ?

Podszedłem do sprawy czysto teoretyczno-geometryczno-matematycznie.

Wyszedłem z założenia, że

https://pl.wikipedia.org/wiki/Pole_widzenia

pole widzenia w najwęższej płaszczyźnie wynosi 60st.

Założyłem odległość od monitora 60cm (600mm).

Reszta wyszła sama:



a zatem 55,5" przy proporcjach 16:9.

Pole widzenia przez okulary też masz takie szerokie?
Myślę, że praktyka zweryfikowałaby nieco tą teorię Pole widzenia w sensie percepcji szczegółów zmienia się wraz z odlegością od środka oka (żółtej plamki).

Zgadzam się. Nie twierdzę w tym momencie, że ta teoria jest jedynie słuszna. Okularów faktycznie nie wziąłem pod uwagę.

Trzeba by stanąć 60cm od ściany i zaznaczyć górną i dolną widoczną linię. Na podstawie tej informacji wyliczę Wam w 30 sek wielkość w calach ekranu 16:9.

Macie pomysł jak namierzyć inne monitory z podświetleniem PFS-LED ? (Ten zakrzywiony ekran to tak trochę nie bardzo.)

Praktycznie wszystkie nowe matryce szerokogamutowe mają podświetlenie W-LED z wyraźnie zarysowanym (górka) luminoforem zielonym i czerwonym, pobudzanym do świecenia przez wysokoenergetyczne światło diody niebieskiej. Ten czerwony fosfor PSF LED, z dość takim specyficznym nierównym szczytem jest pewnie jakąś nowością, ale na razie nie bardzo wiem na czym miała by polegać jego lepszość od innych czerwonych luminoforów. Być może chodzi o czystość chromatyczną światła czerwonego i jego wydajność świetlną, a co za tym idzie, zużycie prądu.
No w każdym razie uważam, że stary dobry GB-r LED jest równie dobry, jeśli nawet zużywa nieco więcej prądu i jest nieco droższy w produkcji. Samo widmo jest w każdym razie dość podobne, a dające się niewątpliwie zauważyć drobne różnice, nie mają praktycznego znaczenia.

Myślę, że w kwesti trwałości rozwiązania W-LED, czyli polegania na tylko jednej diodzie niebieskiej, kluczowa jest stałość właściwości tych luminoforów w czasie. O ile diody są trwałe, luminofory już niekoniecznie.

Myślę, że jeśli ktoś używa monitora na 60-80cd/m2 a nie na maxa 400cd/m2 to trwałość luminoforu nie stanowi istotnego praktycznego problemu.
(Prawie) wszystkie monitory jakie do tej pory kupowałem, robiłem to ponieważ nowe były dużo lepsze od posiadanych, a nie dlatego, że posiadane się zużyły. Luminofor był w monitorach CRT, świetlówkach CCFL, W-LEDach i GB-r LEDach, czyli w 99,99% sprzętów od 50 lat.

Różnica jest tylko taka, że zużyta świetlówka CCFL zaczynała świecić na żółto, ponieważ luminofor niebieski zużywał się szybciej niż czerwony, a w W-LEDach istotna jest proporcja świecenia diody niebieskiej i luminoforu. Jeśli nawet dioda niebieska się zużyje, to samo to nie wpłynie na podświetlenie, a jedynie na maksymalną wartość jasności. Jeśli natomiast zużyje się luminofor, to proporcja światła luminoforu i diody się zmieni. Skutkiem będzie światło bardziej niebieskie, a nie żółte, a więc odwrotnie niż w CRT i CCFL.

To wszystko jednak rozważania czysto teoretyczne, którymi w kontekście tytułowego monitora w ogóle nie należy się przejmować. Kosztuje on 2,5 tysia i posiada nowy luminofor (fosfor) bardziej odporny od poprzednich.

W CRT jak najbardziej luminofor się zużywał. Objawiało się to wyraźniejszym smużneiem jasnych obiektów jak i generalnie coraz niższą jasnością, degradacją krzywej tonalnej itp. To samo dzieje się w LCD LED. CCFL żółkły i to było bardziej widoczne niż zużycie luminoforu, które prze to było nieco maskowane,

Nie widzę powodu, aby wywoływać ten problem, akurat w przypadku tytułowego monitora. No chyba, że iż gdyż ponieważ to nie NEC i EIZO, to należy podważyć jego długowieczność wydumanym akurat tu problemem mimo, że dotyczy on wszystkich innych monitorów.

Tak, dotyczy wszystkich monitorów, w szczególności z jednym typem diody LED.
Problem nie jest w żadnym wypadku wydumany. Już tu było o monitorach lecących po niedługim czasie w niebieski. Właśnie dlatego, że luminofor się zużywa.

Wszystkie nowe monitory, normalnogamutowe, szerokogamutowe, EIZO, NEC i wszystkie inne, oparte są/będą na W-LEDach, czyli niebieskiej diodzie i luminoforze.

Sterowane niezależnie GB-r LEDy zostaną jeszcze parę tygodni/miesięcy tylko w PA2x2W, a potem też prawdopodobnie będą zastąpione przez W-LEDy.

Wracając do tytułowego monitora, a raczej jego matrycy.
4K/UHD, 40", luminofor zielony i czerwony, kontrast 3000:1 i wszystko w cenie 2,5 tysia. Cena zbliżona do EA245WMi-CT 24" 1920x1200, 1000:1, luminofor zielono-czerwony wąskogamutowy.

max pisze: ↑

22 sierpnia 2017, 12:17 - wt

Wszystkie nowe monitory, (...) EIZO, NEC i wszystkie inne, oparte są/będą na W-LEDach

No nie, chyb jednak era OLED w końcu nadejdzie (nie za 20 lat) ?

A cena - owszem - sympatyczna, ale zakrzywiony ekran nie (znaczy - do gier - może, ale do roboty to już nie bardzo) a i minimalna jasność mogłaby być mniejsza.

Ja wcale nie twierdzę, że to monitor idealny. Uważam jednak, że stanowi zupełnie inne coś niż np. EA245WMi-CT za podobną cenę.

OLEDy są już wszędzie poza monitorami, od najmniejszych: w smartfonach, tabletach, (jeden laptop), telewizorach. Monitory są w czarnej (_._).

Sam mam smartfona i tablet OLED. Uważam, że biją LCD na głowę.

Jeśli monitory nie mogą mieć ekranu OLED, to chociaż niech mają wysoką rozdzielczość (4K-8K) i dużą przekątną (32-40").

... i mniej niebieskiego w widmie :/

Regulowane widmo mają obecnie tylko GB-r LEDy z odrębnym sterowaniem i zasilaniem G i B, a konkretnie PA242W, PA272W i PA302W. PA322UHD już ma W-LEDa.