mva.pl

Wydzielone z: viewtopic.php?f=31&t=3353&p=43953#p43953

max pisze: ↑

24 listopada 2017, 18:00 - pt

Rozdzielczość 1920x1200 w tej serii, w roku 2018, to lekki anachronizm.

Lekki? Lekki kurtka na wacie? Lekki to może był tak 5 lat temu, bo teraz to jest hard-core piece of s.....

Ta.... A 97% ludzi ma 1366 px.

Tom01 pisze: ↑

25 listopada 2017, 23:18 - sob

Ta.... A 97% ludzi ma 1366 px.

Taaa, za 3500zł.

Nieistotne za ile. Ważne jakie są standardy. Są profesjonalne monitory z rozdzielczością 1280x1024 za jeszcze więcej i znajdują użytkowników. Wielu wręcz szuka z niższą. Jak to mówią, każda potwora znajdzie swego amatora. Osobiście w życiu nie wracam na 1920, ale kupa ludzi takie chce i nawet mniejsze. Trochę szacunku dla ich decyzji.

Na takiej samej zasadzie wielu chce jeździć starymi samochodami odwijanymi z drzewa. Prawda jest taka, że po prostu nie stać ich na kosmiczne ceny nowych i dlatego "chcą" innych.

U mnie w biurze za 3500zł to jest komputer z monitorem, systemem i pakietem biurowym.
Jeśli zaś cała kwota miałaby zostać przeznaczona na monitor, to musiałyby być w tej cenie dwa 27" 2560x1440.

Na propozycję NEC albo EIZO patrzyli by na mnie jak bym był niespełna rozumu.

Niekoniecznie. Kilka dni temu straciłem kupę czasu na przekonanie pewnej klientki, że nie warto brać nowego EIZO z rozdzielczością 1280x1024 za chore pieniądze. Nie udało mi się. Monitor dostarczony, klientka szczęśliwa.

Lekarka?
Miała do wyboru normalne rozdzielczości za 50.000zł?

Nie. Nie był to medyczny. Zwykły cywilny monitor, ale w tym rozmiarze są nieadekwatnie drogie. I jeszcze ostatnia sztuka z magazynu fabrycznego.

No cóż. Ja uważam, że szerokogamutowe monitory z dużymi pikselami nie są dobrym pomysłem. Natomiast normalnogamutowe TN 1920x1200 z marketu za 500zł jak najbardziej.

Uważam podobnie, ale w przeciwieństwie do Pana, rozumiem potrzebę posiadania ekranu 1920x1200 i sens jego istnienia. Prawdziwy skok rozdzielczości pojawi się, kiedy w końcu najgorszy system na świecie będzie umiał wyświetlać obraz bez powiązania z rozdzielczością.

System potrafi, natomiast różnie bywa z aplikacjami, szczególnie nienajnowszymi, Win32 itp.

Z punktu widzenia sklepów istnienie rozdzielczości jest wspaniałe. Posiadacz takiego modelu w ciągu najdalej 2 lat kupi 2560x1440, w ciągu najdalej kolejnych 2 lat kupi 4K/3840x2160. Lepiej od razu kupić 4K/3840x2160, popracować z 10 lat na sprzęcie, który wytrzyma 20 lat, zaoszczędzić kilka tysi i przejść dopiero na 8K, które podobno mają już wyjść w przyszłym roku.

Jak będziemy kupować wszystkie możliwe rozdzielczości monitorów po kolei to zbankrutujemy.

Tom01 pisze: ↑

25 listopada 2017, 23:18 - sob

Ta.... A 97% ludzi ma 1366 px.

U mnie w pracy biurowej, zdecydowana większość monitorów to 1920x1080 na 21,5" ( głownie IPS'y na HDMI za ~500zł sztuka, bo są poza nimi chyba 3 szroty na TN łączone po przestarzałym DVI) . Jeden monitor, stary złom, ma faktycznie 1366x768 i jest też kilka staroci 1280x1024 i 1440x900 - na wymarciu. Sam w domu mam starego, 9 letniego EIZO 1680x1050, którego chcę wymienić na coś o cywilizowanej rozdzielczości (najlepiej ~25" 3840x2160, choć 3200x2000 na 24" bym nie pogardził)

ps. statystyki rozdzielczości ekranów odwiedzających, które Pan czyta, mogą być przekłamane, na skutek skalowania, czy to systemowego DPI, czy "rolka+ctrl"

Tom01 pisze: ↑

25 listopada 2017, 23:57 - sob

Niekoniecznie. Kilka dni temu straciłem kupę czasu na przekonanie pewnej klientki, że nie warto brać nowego EIZO z rozdzielczością 1280x1024 za chore pieniądze. Nie udało mi się. Monitor dostarczony, klientka szczęśliwa.

Pewnie chciała to 19" 1280x1024, bo pragnęła mieć duże literki w Windows ... ja też lubię duże literki i na 21,5" 1920x1080 @ 125% dpi pracuje mi się o niebo lepiej, niż na takiej 19" @ 100% dpi (mam nie mniejsze, ale ostrzejsze, gładsze czcionki i nie widać tak sub-pikseli).

ps. jak przedmówca powiedział, Windows skaluje już się bardzo dobrze, jak i wiele programów, choć nadal oczywiście znajdą buble napisane w przestarzałej technologii pokroju WindowsForms, które nie skalują się jak należy

Kyle pisze: ↑

26 listopada 2017, 09:48 - ndz

głownie IPS'y na HDMI (...) łączone po przestarzałym DVI) .

Po raz kolejny wypisuje Pan powyższą herezję. DVI i HDMI to jest transmisyjnie to samo. Te same transmitery, te same pasma. DVI nie jest "przestarzały", to normalny współczesny interfejs, znacznie mniej problemowy, z punktu widzenia użytkowego, niż HDMI.

Kyle pisze: ↑

26 listopada 2017, 09:48 - ndz

ps. jak przedmówca powiedział, Windows skaluje już się bardzo dobrze, jak i wiele programów, choć nadal oczywiście znajdą buble napisane w przestarzałej technologii pokroju WindowsForms, które nie skalują się jak należy

Nieprawda. Poniżej przykład. Przeskalowanie 125% w najnowszym wydaniu Windows 10 i niżej 100% czyli paradoksalnie niezalecane w Windows 10.


Jak widać na fragmencie okienka Panelu sterowania, system ma ciągle problemy ze skalowaniem sam siebie. Opisy są mocno nieostre. Jeśli włączmy do tego nieprawidłowe założenia przy renderowaniu interfejsów aplikacji to jest całościowy obraz tragedii. Nie dziwię się ludziom, którzy chcą mieć normalną ostrość, literki, ikonki itd niż takie druciarstwo. Na 1920 wszystko wygląda normalnie. Nawet przy 2560 jest ok, choć sporo ludzi narzeka na małe literki. No, ale na UHD o małej przekątnej zaczyna się dramat.

Panel sterowania jest na wymarciu, przynajmniej z punktu widzenia Microsoftu. Ale do ideału Windowsowi10 brakuje i to dużo, zgadzam się. W ogóle kierunek w jakim podążają Windowsy mi się nie podoba.
Chcieliby jakieś 3D wirtualne rzeczywistości, a nie jest do końca dopracowane skalowanie, obsługa zarządzania barwą, różne skalowanie na różnych monitorach czasem sprawia problemy, po przełączeniu sygnału na TV regularnie znika mi menu i wiele wiele innych. Do tego całe stado beznadziejnych programików, o funkcjonalności i poziomie naszego ulubionego "dna i wodorostów". Na szczęście aplikacje działają stabilnie i oprócz głupich błędów np. z menu, nic się nie wysypuje.

Tom01 pisze: ↑

25 listopada 2017, 23:51 - sob

Nieistotne za ile.

Nie muszę chyba przekonywać, że "za ile" jest zazwyczaj rzeczą najważniejszą.

PS. Jak widać, monitor PA243W jest na tyle "ciekawy", że nie ma o czym dywagować.

max pisze: ↑

26 listopada 2017, 13:05 - ndz

Panel sterowania jest na wymarciu, przynajmniej z punktu widzenia Microsoftu.

Nie bardzo. Nie chodzi tylko o Panel Sterowania. W Win10 istnieją równolegle dwa różne GUI. Wszystkie poważniejsze narzędzia są w starym a gładkie i piękne są tylko z wierzchu.

max pisze: ↑

26 listopada 2017, 13:05 - ndz

Ale do ideału Windowsowi10 brakuje i to dużo, zgadzam się.

Z punktu widzenia typowego klikacza i nawet użytkownika biurowego / biznesowego jest w porządku. Gorzej jeśli zadamy bardziej wymagające zadania. Wymagające w sensie ciągłość pracy procesów, zarządzanie czymś. Wówczas tragedia. Win10 należy zakopać i zapomnieć gdzie. Jak kiedyś opowiadałem, nawet w zastosowaniach typu HTPC Windows 10 się nie nadaje. Robi co chce, wywala co chce, potrafi sam z siebie zmienić reguły dostępu do udostępnionych zasobów i masa innych ciekawostek które trudno by było samemu wymyślić. Na jednym takim komputerku, gdzie liczyła się bezobsługowość, po roku męki i biadolenia domowników, wróciłem do Win 7.

max pisze: ↑

26 listopada 2017, 13:05 - ndz

Ne muszę chyba przekonywać, że "za ile" jest zazwyczaj rzeczą najważniejszą.

Zgadzam się, że taka kwestia jest najczęściej podnoszona. Jednak nie jest najważniejsza. Cena nie jest celem. Celem jest optymalny, dobrze dopasowany zakup. Cena jest środkiem do jego osiągnięcia.

Tom01 pisze: ↑

26 listopada 2017, 13:16 - ndz

Nie bardzo. Nie chodzi tylko o Panel Sterowania. W Win10 istnieją równolegle dwa różne GUI. Wszystkie poważniejsze narzędzia są w starym a gładkie i piękne są tylko z wierzchu.

stary-GUI.png

Masz chyba starą kompilację Windowsa, bo u mnie się lepiej skaluje:

Eee tam 2k, 4k 8k.. Jestem pewien, że i za 10 lat FullHd będzie jedną z najpopularniejszych rozdzielczości. Dość często spotykam się z opinią, że wysokie rozdzielczości sprawiają ból oczu przy długotrwałym czytaniu tekstu. To na prawdę indywidualna sprawa każdej pary oczu. Poza tym, ludziska w większości dzisiaj korzystają z ekranów nie przekraczających 15'' (notebooki) i ta tendencja raczej się nie zmieni, a jak widać powyżej skalowanie nie tylko w Linuksach nie jest doskonałe.

Z całym szacunkiem, ale macie na punkcie obrazu fioła, którego nie ma 99% użytkowników. Stąd tak, a nie inaczej wyglądają statystyki dotyczące rozdzielczości np. Druga sprawa to fakt, że przeważający procent ludzi korzysta z komputera raczej sporadycznie, a na pewno w umiarkowanych ilościach. Ja trafiłem tutaj na forum, bo spędzam przed ekranem duuużo ponad przeciętnie swojego czasu i obchodzi mnie, choćby w minimalnym stopniu, podniesienie komfortu swojej pracy.

Może i fullhd przestarzałe jest, może i nawet o 5 lat, ale życie weryfikuje wszystko w praktyce. Dla jednych wyższe rozdzielczości są zbyt drogie, dla innych zbędne.

A w ogóle, jak to wygląda dla stanowisk wielomonitorowych o różnych (dość rozbieżnych) rozdzielczościach w Windowsie? Skoro skalowanie ustawiane jest globalnie w systemie a nie per ekran? To raczej musi boleć i wymusza ustawienie pod rozdzielczość o najmniejszych wartościach.

BladyShaman pisze: ↑

26 listopada 2017, 13:49 - ndz

To raczej musi boleć i wymusza ustawienie pod rozdzielczość o najmniejszych wartościach.

... raczej ustawia się "średnio" by obleciało i na gęstym i na rzadkim.

Inna sprawa, że zamiast dwóch mniejszych monitorów, wolę osobiście jeden duży - wówczas takich problemów nie ma. Jeśli już ktoś koniecznie celuje w dwa monitory, to niech kupi dwa o jednym zagęszczeniu - wówczas też problemów takich nie ma.

BladyShaman pisze: ↑

26 listopada 2017, 13:49 - ndz

Dość często spotykam się z opinią, że wysokie rozdzielczości sprawiają ból oczu przy długotrwałym czytaniu tekstu.

Kiedyś popularna była opinia, że Ziemia jest płaska.

Nie. Można skalować niezależnie.
Ja mam po lewej 1200x1920 w pionie na 100%, a drugi 2560x1440 w poziomie na 100% lub 125% (zależy od humoru).

Działa. Jedynie podczas instalacji nowej wersji sterowników warto przestawić skalowanie równo na 100% na obu, bo w przeciwnym przypadku bywają problemy spowodowane nietypową konfiguracją. Po instalacji nowej wersji sterowników można przywrócić po staremu.

Natomiast przyzwyczaiłem się już do skalowania 100% na 2560x1440. W Win10 jest wszystko trochę większe niż dawniej. Typowe aplikacje, jak np. najnowszy Firefox, też ma wielkie bukwy.

Kyle pisze: ↑

26 listopada 2017, 13:57 - ndz

BladyShaman pisze: ↑

26 listopada 2017, 13:49 - ndz

Dość często spotykam się z opinią, że wysokie rozdzielczości sprawiają ból oczu przy długotrwałym czytaniu tekstu.

Kiedyś popularna była opinia, że Ziemia jest płaska.

To nie wina rozdzielczości tylko zbyt małych literek. Jak się ma małe piksele (poniżej 0,23mm) trzeba po prostu używać skalowania.

Kyle pisze: ↑

26 listopada 2017, 13:46 - ndz

Masz chyba starą kompilację Windowsa, bo u mnie się lepiej skaluje:

Najnowsza. I nie mówię w tym przypadku o skalowaniu tylko innym GUI. Można je przeskalować, ale wygląda paskudnie.

BladyShaman pisze: ↑

26 listopada 2017, 13:49 - ndz

Z całym szacunkiem, ale macie na punkcie obrazu fioła

No.

Niestety, ktoś kto idzie pod prąd jest postrzegany jako nienormalny. A my tylko chcemy normalnego obrazu, pozbawionego widocznych pikseli. Natura nie ma pikseli. Chcemy czegoś takiego:





Taki obraz na Macach jest już od kilku lat i zaostrza apetyt.