mva.pl

Witam.
Może ktoś z was będzie w stanie pomóc. Kupiłem kilka miesięcy temu drukarkę Canon g1400 żeby podrukować sobie zdjęcia z wakacji. Wydrukowałem paredziesiat zdjęć i zawiedziony odstawiłem drukarkę w kąt. Zdjęcia są bardzo kiepskiej jakości. Udało mi się wydrukować tylko kilka akceptowalnych fotek. Co do czerni - spodziewałem się że będzie kiepska... Ale te kolory... spodziewałem się żywych, soczystych kolorów. Są jakby wyblakłe, jałowe. Zero życia i "soczystości". Dodatkowo ta niska szczegółowość. Nawet zdjęcia wysokiej rozdzielczości wyglądają nieciekawie. Może robię jakiś banalny błąd którego nie mogę uchwycić...?
Może coś z konfiguracją....? Papiery sprawdzałem 2 - kodak i brother.

Słowem, zdjęcia na ekranie są bardziej kontrastowe, nasycone itp. To typowy błąd. Monitor najprawdopodobniej pokazuje Panu nierzeczywisty obraz tego co jest w plikach na dysku. Gros tego problemu wynika w zbyt jasnym ekranie w stosunku do jasności tła.

Poza tym, ta drukarka nie jest typowo fotograficzna. Jakość zbliżona do Epsona serii L czterokolorowej, przy czym wydruki są mniej kontrastowe, płowe, ale wyglądają jakby bardziej naturalnie. Miejscami potrafi dominować kolor żółty. Taka charakterystyka drukarki.

Czy tusze używasz oryginalne? (szukam problemu i jestem zdania, że jeśli tusze są mało nasycone, to i fizyczny gamut drukarki jest wąski ... oczywiście jeśli oryginały są tak wyblakłe, to problem ten sam)

Czy używasz papieru fotograficznego do drukarek atramentowych? (miałem kiedyś atramentówkę i nawet na najlepszym papierze NIEfoto było rozmycie na zdjęciach, lub np. na czerwonych literach na niebieskim tle, bo atrament wsiąkając w zwykły papier nieco rozmywał krawędzie - to normalne - to też jest fizyczny problem i bez papieru fotograficznego, w którym nie powinno być takiego niekontrolowanego wsiąkania na boki, ma prawo w atramentówkach występować)

NocnyJastrzab pisze: ↑

14 grudnia 2017, 10:42 - czw

Miejscami potrafi dominować kolor żółty. Taka charakterystyka drukarki.

... raczej taki plik profilu drukarki = nadaje się do kalibracji.

Nie miałem do niej dostępu. Odniosłem się do opinii i testu porównawczego względem Epsona L130. A generalnie Epson daje żywsze kolory. Przewaga konkretnej dominanty będzie się różnić między poszczególnymi modelami/sztukami. Papier oczywiście ma znaczenie, ale przede wszystkich "naturalna" (fabryczna) zdolność do reprodukcji poszczególnych barw.

Ja bym każdą drukarkę atramentową poniżej 2000zł delikatnie i starannie zawinął folię, schował do fabrycznego kartonika i postawił przed śmietnikiem licząc, że połasi się na nią mój nielubiany sąsiad. Nakupi do niej atramentów za worek kasiorki, a następnie wywali wszystko przez okno, już bez należytej staranności za to z właściwą werwą i szybkością.
Drukarki atramentowe to niezbyt wyszukany sposób na dojenie klientów na zakupie atramentów, głowic itp.

Proponuję nabyć czarno-biaĺą drukarkę laserową do druku dokumentów, a zdjęcia zanosić do labu.

Idźże Max.. trochę trzeźwości.. Jeszcze ktoś to weźmie na serio. Jakie jest Twoje doświadczenie z takim sprzętem? Chyba raczej słabe, skoro bzdury piszesz. Epson serii L, nawet ten 4-kolorowy, potrafi wypluć przyzwoitą odbitkę na użytek własny/domowy. Tylko potrzeba minimum ogarnięcia użytkownika. Canon seria G miała być uzupełnieniem oferty, co by "dogonić" Epsona, który góruje wśród fabrycznych CISS-ów. Troszkę średnio wyszło. Urządzenia nastawione głównie do pracy domowo-biurowej, o czym świadczy czarny pigment (druk dokumentów). W Epsonie też bywa w wybranych modelach wielofunkcyjnych (np. L655 - mamy takie w biurze właśnie do faktur itp., nieźle się spisuje).

NocnyJastrzab pisze: ↑

14 grudnia 2017, 23:38 - czw

Idźże Max.. trochę trzeźwości.. Jeszcze ktoś to weźmie na serio. Jakie jest Twoje doświadczenie z takim sprzętem? Chyba raczej słabe, skoro bzdury piszesz.

max pisze:
Drukarki atramentowe to niezbyt wyszukany sposób na dojenie klientów na zakupie atramentów, głowic itp.

Ja nie wiem czy On takie bzdury pisze?,Ty wiele razy też pisałeś coś z czego się wycofywałeś..
A,że producenci i sprzedawcy muszą zarabiać to fakt niezaprzeczalny.

czuk pisze: ..Ty wiele razy też pisałeś coś z czego się wycofywałeś..

Niby z czego i kiedy?

NocnyJastrzab pisze: ↑

15 grudnia 2017, 10:10 - pt

czuk pisze: ..Ty wiele razy też pisałeś coś z czego się wycofywałeś..

Niby z czego i kiedy?

Z jakieś pół roku temu ,sprawa dotyczyła,kalibracji,zastosowania z kolorem ,Czornyj wskazał ci twój błąd ,a Ty przyznałeś się do pomyłki,sam sobie poszukaj.

No to może raz, ale nie kilka.. Pamiętam.

NocnyJastrzab pisze: ↑

15 grudnia 2017, 17:59 - pt

No to może raz, ale nie kilka.. Pamiętam.

Nie każdy by to napisał żółwik dla Ciebie

Witam, dosyć długo walczyłem z tą drukarką -jest tu na forum wątek.
Po ogarnięciu tematu i wyciśnięciu tego co potrafiłem byłem względnie zadowolony z efektów
-do domowego albumu kolorowych fotek z wakacji wydawało się ok.
Do czasu kiedy wydrukowane fotki -oryginalne tusze i papier canona
położyłem na parapet...
Zimą, od raczej zacienionej strony gdzie bezpośrednio na słońcu leżały niewiele.
Po około 2 tyg. po przyjrzeniu się widać było oznaki blaknięcia,
po miesiącu było już beznadziejnie... Naprawdę beznadziejnie...
Po kilku następnych tygodniach fotki wyglądały jak wyprane w pralce.
Tragedia.
Odporność tuszy na działanie słońca/powietrza jest żenująco niska.
Mam sporo fotek ze starej ip3600 gdzie kilka stoi sobie na meblach,
kilka przyklejonych do ściany taśmą w pracy.
Od tak bez niczego.
Po kilku latach wyglądają bez zarzutu.
Podobnie z jeszcze starszej drukarki HP której już nawet nazwy nie pamiętam
-ale mają już dobrze ponad 10 lat
Z g1400 nie ma co to tym marzyć.
Próbowałem na gp501, sg201 i Kodaku premium.
Te fotki które leżą w szufladzie są niby ok ale dałem sobie spokój z dalszymi próbami.
Drukarka obecnie drukuje materiały do szkoły i co tylko się da u bratanka,
a ja kupiłem ip7250 za grosze i do tego mały zapasik tuszy na portalu aukcyjnym.
Można je kupić teraz za rozsądne pieniądze i mieć w d... kombinowanie ze zdjęciami z g1400
G1400 to naprawdę fajna drukarka. Do biura, szkoły itp. ale nie do fotek niestety.
Nie da rady tanio i dobrze... Nawet na poziomie kompromisu i amatorskiego druku do albumu.
Pozdrawiam.

Kuba pisze: ↑

17 grudnia 2017, 12:25 - ndz

Nie da rady tanio i dobrze... Nawet na poziomie kompromisu i amatorskiego druku do albumu.
Pozdrawiam.

Ci którzy mają duże doświadczenie mają i doświadczenie ,kasa jest tylko dodatkiem,pozdro