Przesiadka z Eizo s2233w na coś większego
: 25 stycznia 2018, 01:14 - czw
Witam,
Od kilku lat używam Eizo s2233w - wyświecone niecałe 11k h. Jestem zadowolony z tego monitora, ale powoli zaczyna brakować mi miejsca.
Póki co jako substytut drugiego monitora używam ekranu z MacBooka Pro retina. Jednak praca w takim układzie nie jest wygodna na dłuższą metę.
Stąd decyzja o zmianach.
Monitora używam do:
1. Projektowania dekoracji na przyjęcia dla dzieci, które idą do druku
2. Projektowania brandingu, ulotek, plakatów itp.
3. Projektowania grafiki pod www
4. Fotografia, kiedyś zawodowo, dzisiaj już tylko głównie hobbystycznie
Z racji, iż jakość mojego s2233w mi odpowiadała, wpierw rozważałem zakup używki. Akurat trafiłem na jedną sztukę większego modelu, tj. s2433w w dobrym stanie. Niestety okazało się, po kilku dniach używania, że wychodzą jego niedoskonałości. Sprzęt zwróciłem i stwierdziłem, że jednak używany sprzęt to za duża loteria - kupuję coś nowego.
Z racji, iż monitora, co prawda używam również zarobkowo, ale raczej, są to drobnice, niż podstawowe źródło dochodu, na zakup chce przeznaczyć tak do ok. 3000zł.
Wielkość/rozdzielczość: w Eizo mam 1680x1050 i jest to zdecydowanie za mało. Tak więc odpadają wszelkiej maści FullHD - na wysokość nie zyskałbym praktycznie nic. 24" i 1920x1200, to takie minimum, choć raczej kierowałbym się ku 27" i 2560x1440 z racji, iż obawiam się, że 24" będzie za małe i zostawiałbym swoje stare eizo jako dodatkowy monitor, a to już zajmuje dość sporo na biurku, które nie jest jakoś super wielkie, a w przyszłości będzie jeszcze mniejsze;)
Chodziło mi nawet po głowie dołożenie do jakiś modeli z UHD, ale po naocznym sprawdzeniu na przykładzie DELLa p2715q (chodziło o rozdzielczość nie o kolor) stwierdzam, że ta rozdzielczość nie ma kompletnie sensu przy 27" - w trybie 1:1 wszystko jest za małe, w trybie skalowania do "retiny" otrzymuje powierzchnię FullHD, co na 27" daje ogromne UI. Natomiast skalowanie w macOS do UI wielkości 2560x1440 jakie ładne by nie było to nie jest idealne. W fotografii bym tego nie zauważał, ale przy projektowaniu do www, gdzie często linie mają po 1px, widać defekty skalowania, a to na dłuższą metę zapewne by mnie irytowało. Tutaj ideałem byłoby 5k na powierzchni 27", tak jak to rozwiązało Apple w iMacach 5k, ale cóż, nie ten pułap cenowy.
Jakie mam obawy? Obecnie mój s2233w to szerokogamutowiec. Obawiam się przejścia na "normalny" gamut. Czy słusznie? Do www sRGB jest wystarczające. Do fotografii wiadomo lepiej szeroki z AdobeRGB. Ale jak wygląda sprawa w przypadku projektowania do druku?
I tutaj prośba do Was forumowicze o jakąś poradę przy wyborze monitora, z uwzględnieniem powyższych wytycznych:)
Od kilku lat używam Eizo s2233w - wyświecone niecałe 11k h. Jestem zadowolony z tego monitora, ale powoli zaczyna brakować mi miejsca.
Póki co jako substytut drugiego monitora używam ekranu z MacBooka Pro retina. Jednak praca w takim układzie nie jest wygodna na dłuższą metę.
Stąd decyzja o zmianach.
Monitora używam do:
1. Projektowania dekoracji na przyjęcia dla dzieci, które idą do druku
2. Projektowania brandingu, ulotek, plakatów itp.
3. Projektowania grafiki pod www
4. Fotografia, kiedyś zawodowo, dzisiaj już tylko głównie hobbystycznie
Z racji, iż jakość mojego s2233w mi odpowiadała, wpierw rozważałem zakup używki. Akurat trafiłem na jedną sztukę większego modelu, tj. s2433w w dobrym stanie. Niestety okazało się, po kilku dniach używania, że wychodzą jego niedoskonałości. Sprzęt zwróciłem i stwierdziłem, że jednak używany sprzęt to za duża loteria - kupuję coś nowego.
Z racji, iż monitora, co prawda używam również zarobkowo, ale raczej, są to drobnice, niż podstawowe źródło dochodu, na zakup chce przeznaczyć tak do ok. 3000zł.
Wielkość/rozdzielczość: w Eizo mam 1680x1050 i jest to zdecydowanie za mało. Tak więc odpadają wszelkiej maści FullHD - na wysokość nie zyskałbym praktycznie nic. 24" i 1920x1200, to takie minimum, choć raczej kierowałbym się ku 27" i 2560x1440 z racji, iż obawiam się, że 24" będzie za małe i zostawiałbym swoje stare eizo jako dodatkowy monitor, a to już zajmuje dość sporo na biurku, które nie jest jakoś super wielkie, a w przyszłości będzie jeszcze mniejsze;)
Chodziło mi nawet po głowie dołożenie do jakiś modeli z UHD, ale po naocznym sprawdzeniu na przykładzie DELLa p2715q (chodziło o rozdzielczość nie o kolor) stwierdzam, że ta rozdzielczość nie ma kompletnie sensu przy 27" - w trybie 1:1 wszystko jest za małe, w trybie skalowania do "retiny" otrzymuje powierzchnię FullHD, co na 27" daje ogromne UI. Natomiast skalowanie w macOS do UI wielkości 2560x1440 jakie ładne by nie było to nie jest idealne. W fotografii bym tego nie zauważał, ale przy projektowaniu do www, gdzie często linie mają po 1px, widać defekty skalowania, a to na dłuższą metę zapewne by mnie irytowało. Tutaj ideałem byłoby 5k na powierzchni 27", tak jak to rozwiązało Apple w iMacach 5k, ale cóż, nie ten pułap cenowy.
Jakie mam obawy? Obecnie mój s2233w to szerokogamutowiec. Obawiam się przejścia na "normalny" gamut. Czy słusznie? Do www sRGB jest wystarczające. Do fotografii wiadomo lepiej szeroki z AdobeRGB. Ale jak wygląda sprawa w przypadku projektowania do druku?
I tutaj prośba do Was forumowicze o jakąś poradę przy wyborze monitora, z uwzględnieniem powyższych wytycznych:)