mva.pl

Witam wszystkich,

Dotychczas tylko czytałem wątki na forum rozwiewając swoje dylematy jakie monitory kupić i w końcu zdecydowałem się na EIZO EV2436W. Z racji słabego budżetu kupiłem 2 sztuki poleasingowe. Po ustawieniu jasności na 20% i barwy na 6500K oba monitory świecą inaczej.

Na załączonym zdjęciu monitor po lewej (przepracowane 5100h) ma biel wpadającą w fiolet. Natomiast ten po prawej (przepracowane 3500h) ma przyjemną dla oka biel (kolor biały wygląda jak na ekranie macbooka pro z retiną).

Moje pytanie to czy monitor z tym fioletem da się jakoś ustawić w ustawieniach monitora aby świecił jak ten po prawej? Czy to objaw zużycia i najlepiej go zwrócić?

Trzeba w gain RGB ustawić G na 100%, a potem ew. przyciąć R i B aż do uzyskania wizualnej zgodności. Podświetlenie W-LED jest trwałe, co nie znaczy że wieczne - luminofory z czasem się wypalają, więc aby uzyskać wizualną zgodność między dwoma monitorami o różnym stopniu zużycia należy dokonać kalibracji. Najbezpieczniej w tym celu kupować skalibrowane sprzętowo NEC EA244WMi Tym bardziej, że nie łapią takiego buraka po tak śmiesznym, ani nawet 6x większym nalocie - straszna tandeta z tego wielce-mi-dżapańskiego Ejco

W sumie do końca nie wiadomo, który ekran "pojechał" (może oba). najlepiej byłoby oba skalibrować kolorymetrem (najlepiej, przez kogoś kto wie co robi).

Tych monitorów nie da się skalibrować sprzętowo. Zrobiłbym jak Radzi Czornyj. Wybrać lepszy jako referencyjny, a drugi dopasować wizualnie, jak opisano. Najlepszy sposób.
Jeśli są równo podświetlone i nie ma innych felerów, to je tylko wyregulować. Najlepiej regulacje wykonywać przy docelowy Brightness, bo przy innej jasności znowu mogą się rozjechać.

Nie mogą się rozjechać - LCD podświetlone LED są stabilne barwowo w funkcji mocy podświetlenia - przynajmniej te, które kalibrowałem. Chyba, że przekombinowy sposób sterowania mocą podświetlenia w EV okazał się niewypałem i tam się cod rozjaniepawla.

Dziękuję za sugestie. Wybrałem Eizo bo nie mrugają powyżej 20% jasności. @Czornyj Prawie kupiłem NEC (radziłem się Ciebie nawet na innym forum w związku z nimi ) jednak na szczęście miałem możliwość zobaczenia ich na żywo i patrząc na ten ekran robiło mi się niedobrze. To samo czuję jak zjadę z jasnością poniżej 20% w tych Eizo.

Zrobiłem jak pisał Czornyj. Ustawiłem G na 100 i chwilę pobawiłem się R i B ale nie udało mi się uzyskać tej ciepłej bieli jak na tym prawym ekranie lub jak mam na ekranie Macbooka. Jak nisko powinno się zjechać z tymi wartościami? Nigdy wcześniej też tego nie robiłem więc może jest na to jakaś sekwencja?

Mam jeszcze taki przypadek, że jak resetuję ustawienia kolorów na mode=USER 1 to dla monitora, który wydaje się ok mam RGB na 100 a w tym przefioletowanym na R=100 G=95 B=92. To normalne, że 2 te same tryby po resecie monitorów są inne?

W obu przetwornica PWM pracuje z niską częstotliwością 200-240Hz. Dla LED to trochę za mało. To były pierwsze LEDy od EIZO i NECa.

Kombinuj z tymi wagami RGB. Powinno się udać. Trzeba regulować obydwoma wartościami na raz, więc trochę trzeba nabrać wprawy na to jak zachowuje się monitor.

Tak wtrącę tylko 3 grosze.
W jaki sposób połączone są ekrany z komputerem?
Mam takiego dyżurno-stołowo-internetowego lapka hp compaq
który po podłączeniu do różnych ekranów przez hdmi w zależności od własnego
"widzimisie" -widzi czasem tv, czasem monitor a czasem bozia wie co.
Np. na jakimś monitorze, zdaje się LG, walił po oczach takim właśnie
sinym obrazem. Kombinowanie z przełączeniem trybu tv na monitor nie pomagało.
Pomogło dopiero grzebniecie w ustawieniach nvidia i utworzenie rozdzielczości
dostosowanej i kombinacja z parametrami.
Z kolei podpięty do nec'a działał jak trzeba od pierwszego kopa
Podobne cyrki mam przy podłączeniu do tv plazma. W zależności od wybranego
trybu, rozdzielczości, częstotliwości odświeżania i fazy księżyca raz biel
jest biała, czasem różowawa a raz sinogówniana.
To tak na marginesie jakby się okazało że monitor jest ok tylko komputer po hdmi
widzi go jako tv i dodaje coś od siebie

Możliwe przyczyny:
1. Monitory mają różne matryce. Np są to składaki.
2. Lewy monitor jest bardziej zużyty.

Jeśli ma Pan farta i nie są to składaki, widać po prostu zużycie. Liczniki są na 99% fałszywe, bo takiego dużego rozjazdu nie ma po 5 tys godzin. Przy większych przebiegach i katowaniu na 100% jaskrawości, co jest typowe w "poleasingowych", zużycie postępuje dużo szybciej. Podświetlenie LED zużywa się w taki właśnie sposób, że rośnie udział niebieskiego w widmie. Oczywiście podświetlenie LED jest bardziej stabilne od CCFL, ale cudów nie ma. Przyczyną jest degradujący się luminofor i bardziej widać to przy sterowaniu zmiennym napięciem, czyli tak właśnie jak w EV2436W, poniżej 6% wartości regulatora. Łatwo to sprawdzić. Jeśli ten właśnie objaw jest u Pana, przy bardzo niskiej jaskrawości różnica będzie rosła, a po przekroczeniu 6%, powinna wyraźnie maleć. EA244WMi ma w całym zakresie stałe napięcie odniesienia, przez co zużycie widać mniej, ale ten model, jak Pan zauważył, ma błąd konstrukcyjny.

PS. Oczywiście zakładam, jak wspomniał Kyle, że podłączenie jest takim samym interfejsem i w sterowniku karty graficznej nie ma różnicy.

Możliwe scenariusze naprawy:
1. Jak podpowiedział P. Marcin, należy wyświetlić dwa białe lub lepiej jasno szare okienka na obu i "dociągnąć" ręcznie.
2. Jeśli się nie da, może być konieczne skorzystanie z pomocy fachowca. W razie gdyby nie miał Pan gdzie, służę pomocą. Za jednym zamachem warto wówczas zrobić ekspertyzę czy monitory są oryginalne i czy mają takie same panele.

adagio pisze: ↑

21 lutego 2018, 22:24 - śr

Zrobiłem jak pisał Czornyj. Ustawiłem G na 100 i chwilę pobawiłem się R i B ale nie udało mi się uzyskać tej ciepłej bieli jak na tym prawym ekranie lub jak mam na ekranie Macbooka. Jak nisko powinno się zjechać z tymi wartościami? Nigdy wcześniej też tego nie robiłem więc może jest na to jakaś sekwencja?

Rzecz jest prosta - podświetlenie to niebieska LED z czerwonym i zielonym luminoforem. Zaróżowienie (magentowienie) jest objawem zużycia zielonego luminoforu, turkusowienie (cyanowość) objawem zużycia luminoforu czerwonego (R<>C, G<>M, B<>Y). Korekta wypalonego luminoforu zieolnego to przycięcie kanału B i R w celu wzmocnienia kanału G kompensującego róż (Magentę). Jeśli po przycięciu wyświetlacz jest zbyt żółty to zmniejszamy przycięcie B, jeśli zbyt turkusowy (cyanowy) zmniejszamy przycięcie R.

Swoją drogą takie wypalenie luminoforu zielonego widziałem raz w monitorze z nalotem 32tyś h, straszna tandeta to EIZO

Luminofor zielony ma za zadanie (zgodnie z prawem Plancka) wysyłać światło o wyższym kwancie energii od światła czerwonego, stąd szybciej się zużywa. To były pierwsze modele LEDowe, więc technologia niedopracowana. PWM niskiej częstotliwości, który nie zapewnia stabilności barwy podświetlenia w całym zakresie regulacji (jak to wyżej opisał Tom01), wypalający się luminofor itp. Dlatego sugerowałem operować na docelowej jasności, ponieważ hybrydowe zasilanie nie jest tak stabilne jak czysty PWM.

max pisze: ↑

21 lutego 2018, 21:18 - śr

Tych monitorów nie da się skalibrować sprzętowo.

Ustawienie odpowiednich wag R G B poprzez menu OSD monitora, jest też kalibracją sprzętową, choć "trochę" bardziej prymitywną, niż szczegółowy wpis całej tablicy danych, obliczonych z tego co zmierzył kolorymetr, przez oprogramowanie kolorymetru do LUT monitora.

To że potocznie nazywa się kalibracją sprzętową tylko to co ma programowalne LUT (np. EIZO serii CG, a nie np. EV), to inna sprawa.

Czornyj pisze: ↑

22 lutego 2018, 11:13 - czw

Swoją drogą takie wypalenie luminoforu zielonego widziałem raz w monitorze z nalotem 32tyś h, straszna tandeta to EIZO

... pewnie w niektórych modelach NEC, są te same modele matryc, co w niektórych EIZO, także spox

Szybkość zużycia tych modeli nie odbiega od innych. Niestety nie ma siły na niemiłosierne katowanie. Jeśli przez ostatnie kilka lat chodziły od rana do nocy na maksymalnej jaskrawości, to efekt jest nieunikniony.

Raz jeszcze dziękuję za sugestie i pomoc.
Dzisiaj za dnia zabrałem się za kalibrację kolorów. Zresetowałem monitory do ustawień fabrycznych i ustawiłem im temperaturę kolorów na 6500K (i jasność 100%) i w sumie wyszło mi, że żaden nie świeci ok Jeden filoletowy drugi żółty/lekko wpadający w zieleń
Monitory są podłączone do Macbooka Pro za pomocą:

• monitor lewy - kablem mini DP - DP

• monitor prawy - przejściówka z mini DP na DVI i kabel DVI do monitora

Zmieniałem konfigurację podłączenia przewodów ale niczego to nie zmieniało.
Jeden z monitorów (fioletowy) ma lekko wytarte śrubki z tyłu obudowy i wytarty napis EIZO z przodu więc pewnie to może być składak? Monitory są z połowy 2013 roku. Sklep poinformował mnie, że pracowały około 2-3 lata.

Po regulacji RGB wyszło mi coś takiego (lewy: R=99, G=100, B=89,5; prawy: R=90, G=97, B=93):
Nie jest idealnie ale już w miarę patrzę na to samo Niestety te 20% jasności to nadal bardzo jasno (w pochmurny dzień jak dzisiaj).

Czy biorąc powyższe zużycie obu monitorów lepiej je oddać? (Kupowałem przez Internet więc nie powinno być problemu). Jaki takie monitory mogą mieć jeszcze czas życia (przydatności do używania)? Płaciłem za nie stosunkowo niewiele - 550zł/szt.

No i pięknie. O to chodziło.

No bo 20% odpowiada jasności 100cd/m2. Zdecydowanie za jasno.
Proponuję ustawić ok. 60cd/m2, czyli 12-15%. Sprawdzić, czy coś się nie rozjechało i w razie czego wprowadzić jeszcze drobne korekty.



https://www.prad.de/testberichte/test-m ... 6wfs-bk/4/

Skoro przy 20% razi, to znaczy, że podświetlenie nie jest zużyte. Moim zdaniem OK.

PS. Zgranie odcienua bieli w dwóch stojących obok siebie monitorach, zwłaszcza biurowych, to zawsze jakieś wyzwanie. Zważywszy, że kupiłeś dwie używki o różnym przebiegu, efekt końcowy jest rewelacyjny.

adagio pisze: ↑

22 lutego 2018, 16:00 - czw

Po regulacji RGB wyszło mi coś takiego (lewy: R=99, G=100, B=89,5; prawy: R=90, G=97, B=93):

Na prawym ustaw G na 100% i proporcjonalnie podciągnij R i B - będą mniejsze straty kontrastu, a odcień bieli uda się uzyskać identyczny.

Dobrze mówi. Jedna wartość zawsze powinna być 100.

Dzięki Kyle, tak zrobiłem i faktycznie odcień jest bez zmian. A jak mówicie, że tak lepiej to dobra moja

@max, najlepiej mi na około 10-12% jednak wtedy Eizo mruga tak jak Nec. Nie widzę tego mrugania ale kiedy patrzę w skupieniu na ekran zaczyna mi być niedobrze jakby choroba morska. Kiedy mam na 20% czuję się ok tylko, że wtedy trochę razi. Czy można to jakoś skompensować oświetleniem pomieszczenia?

Tak. Proponuję ze 2x Philips 18W, 2000 lumenów, 4000K. Najmocniejsze jakie mam.
Oświelić sufit i ścianę za monitorem, światłem bardzo mocno rozproszonym.

W tej chwili mam tylko 1x halogen na suficie (gabinet ma wymiary 2,2 x 2,1 m) 1000lm 4500K, świeci dość punktowo. Wybór żarówek na GU10 jest niestety dość marny.

Czy taka lampa na sufit: http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/80329630/
a taka lampka za monitory: http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/50355395/ się nadadzą?