Do zastosowań ogólnych na podstawie moich opinii na temat wcześniejszych monitorów(długi post)
: 05 kwietnia 2018, 23:29 - czw
Witam serdecznie.
Na początek - wiem, że takich tematów jest dużo i podejrzewam, że nikt już nie chce na takie posty odpisywać, aczkolwiek czytam na temat monitorów już prawie rok i ciągle nie mogę się zdecydować. Więc z góy przepraszam za kłopot !
Znam terminy va/amva/ips/tn itp. Wiem czego spodziewać się po jakim rodzaju matrycy i że nie ma cudów poniżej 10tys. Jednak wydaje mi się, ze dosyć często zmieniam monitory i nie mogę zneleźć odpowiedniego dla siebie a nie jestem profesjonalistą i nie pracuję z grafiką i zdjęciami.
Spróbuje przedstawić moje wrażenia/wady/zalety wszystkich monitorów który kupiłem przez ostatnie tysiąc lat:
2001 - Eizo crt... pamiętam tylko tyle, że był to świetny monitor crt z odświeżaniem 120hz przy 120hz. Gdybym wiedział po nadejściu ery LCD, że to był tak dobry monitor, nie sprzedawałbym go To były czasy... Max Payne nigdy nie był już taki sam na żadnym monitorze hehe.
2006 - Samsung 226bw - Bardzo popularny wtedy model. Zapłaciłem za niego bodajże 1700zł. Pamiętam, że podobało mi się w nim wszystko oprócz tragicznych oczywiście kątów widzenia, cloudingu itp. Potem odkryłem jaki był "żółty".
2011 - Dell u2412HM - pierwszy monitor IPS. Super kolory. Okazało się, że ten stary samsung był całkowicie żółty! Kąty widzenia spowodowały bardzo mieszane uczucie. Z jednej strony, gamma na poziomie 2.2 na dole i górze ekranu, aczkolwiek srebrzenie na brzegach i beznadziejne kąty widzenia w szarościach (seriale, filmy, gry). Po prostu nie dało się oglądać seriali. Były przysłonięte bleedingiem i srebrzeniem. I to z lampką i jasnością 30%. Ale to był jakiś eips to kto wie.
2014 - Iiyama XB2483HSU-B2 - AMVA. Super sprawa. Bardzo dobre kąty widzenia (myślę, że lepsze niż przereklamowane ips), nie przeszkadzało mi "gamma shift". Czerń i równomierność podświetlenia nieporównywalna do wcześniejszych monitorów. Bajka. Niestety smużenie trochę mnie przerosło. Do tego doszło migotanie niektórych szarości w ruchu itp. Nie było tragedii aczkolwiek gamma na poziomie 1.8 bez możliwości ustawienia do 2.2 oraz problemy z bad pixelami, które pojawiły się po roku spowodowały, że monitor zareklamowałem u producenta a nowy egzemplarz, który otrzymałem i sprzedałem. Nie miał bad pixeli ale dalej kiepską gammę, kurz pod matrycą i ten sam "kiepski" overdrive(cenę mocno zaniżyłem).
2015/16/18:
-Dell U2417H - Prawie brak srebrzenia, co mnie zaskoczyło. Trochę słaby kontrast (nawet jak na 1000:1), okropny żółty backlight bleeding w jednym rogu. Dotykanie ramki w jakikolwiek sposób i obsługa guzików menu powodowała falowanie tego bleedingu... Do tego jakość wykonania okropna. To nie ta jakość obudowy co w u2312hm. Ramka krzywo spasowana i wystawały z niej jakieś taśmy klejące. Niestety musiałem zwrócić. Pewnie miałem pecha chociaż mało opinii o tym modelu. Mimo fabrycznej kalibracji, białe tło było różowe. Najgorszy monitor jaki miałem.
-AOC AG251FG - postanowiłem, że po ips i amva, czas na szybkie odświeżanie i sprawdzenie jak trzyma się stare "dobre" TN. Do tego gsync i aż 2tys zł. Zero opinii w internecie w tamtym czasie. Oczywiście 240hz szokująco płynne(gsync ekstra). Już sam pulpit obsługiwało się super. Czerń całkiem niezła, kolory niestety kiepskie, gamma max 1.8.... ale trzymałem go kilka miesięcy przed sprzedażą. Po drodze pojawił się też potężny bleeding na brzegach i clouding.
Obecnie używam starego monitora tn jakiegoś hp z piwnicy z błyszczącą matrycą. 1680x1050 22 cale. Żółty okropnie ale super czerń (najlepsza jaką widziałem) i bardzo spodobał mi się błyszczący ekran.
Tak więc czego oczekuje:
-regulowana podstawa albo vesa abym mógł kupić osobną podstawę.
-amva/tn/ips trudno powiedzieć. Szczerze mówiąc z tych monitorów co miałem, najlepsza była iiyama na amva+. Gdyby tylko gamma była 2.2 to nawet to smużenie bym wytrzymał. Jakośc obrazu stawiam na pierwszym miejscu no ale dobrze byłoby coś widzieć w ruchu bez ogromnego opóźnienia (akurat opóźnienia na iiyamie nie czułem)
-1080p 24" albo 1440p 27". Jedno albo drugie. Nie ma większej różnicy. Raczej 1080p ponieważ podłączam również ps4 stare a i karta gtx 980(nie ti) a lubie wysokie detale w grach.
-60hz jest ok. Może być więcej jeżeli nie pogarsza to jakości obrazu statycznego, wiadomo.
-Generalnie monitor do gier single player (nie gram w cs, overwatch itp), filmu, seriali, internetu. Lubie podziwiać grafikę w grach i czuć, że oglądam grę tak jak developer ją zaprojektował
Lubię takie gry jak Alan Wake (ciemno, noc), Bloodborne (znowu ciemno, noc), Dark Souls123, Doom2016 (szybka akcja, fajne kolory, podatne na smużenie)
Jakaś propozycja? Myślałem czy aby nie wziąć znowu iiyamy xb2483hsu. Wyszła wersja B3, może coś poprawili z gammą albo overdrive? Naprawdę sam już nie wiem czego chcę Wiem, że to typowy post ale na innych polskich forach od razu by mój temat usunęli i zwyzywali za zaśmiecanie. Post utworzyłem tutaj ponieważ lubię kulturę i wiedzę tego forum.
pozdrawiam!
Na początek - wiem, że takich tematów jest dużo i podejrzewam, że nikt już nie chce na takie posty odpisywać, aczkolwiek czytam na temat monitorów już prawie rok i ciągle nie mogę się zdecydować. Więc z góy przepraszam za kłopot !
Znam terminy va/amva/ips/tn itp. Wiem czego spodziewać się po jakim rodzaju matrycy i że nie ma cudów poniżej 10tys. Jednak wydaje mi się, ze dosyć często zmieniam monitory i nie mogę zneleźć odpowiedniego dla siebie a nie jestem profesjonalistą i nie pracuję z grafiką i zdjęciami.
Spróbuje przedstawić moje wrażenia/wady/zalety wszystkich monitorów który kupiłem przez ostatnie tysiąc lat:
2001 - Eizo crt... pamiętam tylko tyle, że był to świetny monitor crt z odświeżaniem 120hz przy 120hz. Gdybym wiedział po nadejściu ery LCD, że to był tak dobry monitor, nie sprzedawałbym go To były czasy... Max Payne nigdy nie był już taki sam na żadnym monitorze hehe.
2006 - Samsung 226bw - Bardzo popularny wtedy model. Zapłaciłem za niego bodajże 1700zł. Pamiętam, że podobało mi się w nim wszystko oprócz tragicznych oczywiście kątów widzenia, cloudingu itp. Potem odkryłem jaki był "żółty".
2011 - Dell u2412HM - pierwszy monitor IPS. Super kolory. Okazało się, że ten stary samsung był całkowicie żółty! Kąty widzenia spowodowały bardzo mieszane uczucie. Z jednej strony, gamma na poziomie 2.2 na dole i górze ekranu, aczkolwiek srebrzenie na brzegach i beznadziejne kąty widzenia w szarościach (seriale, filmy, gry). Po prostu nie dało się oglądać seriali. Były przysłonięte bleedingiem i srebrzeniem. I to z lampką i jasnością 30%. Ale to był jakiś eips to kto wie.
2014 - Iiyama XB2483HSU-B2 - AMVA. Super sprawa. Bardzo dobre kąty widzenia (myślę, że lepsze niż przereklamowane ips), nie przeszkadzało mi "gamma shift". Czerń i równomierność podświetlenia nieporównywalna do wcześniejszych monitorów. Bajka. Niestety smużenie trochę mnie przerosło. Do tego doszło migotanie niektórych szarości w ruchu itp. Nie było tragedii aczkolwiek gamma na poziomie 1.8 bez możliwości ustawienia do 2.2 oraz problemy z bad pixelami, które pojawiły się po roku spowodowały, że monitor zareklamowałem u producenta a nowy egzemplarz, który otrzymałem i sprzedałem. Nie miał bad pixeli ale dalej kiepską gammę, kurz pod matrycą i ten sam "kiepski" overdrive(cenę mocno zaniżyłem).
2015/16/18:
-Dell U2417H - Prawie brak srebrzenia, co mnie zaskoczyło. Trochę słaby kontrast (nawet jak na 1000:1), okropny żółty backlight bleeding w jednym rogu. Dotykanie ramki w jakikolwiek sposób i obsługa guzików menu powodowała falowanie tego bleedingu... Do tego jakość wykonania okropna. To nie ta jakość obudowy co w u2312hm. Ramka krzywo spasowana i wystawały z niej jakieś taśmy klejące. Niestety musiałem zwrócić. Pewnie miałem pecha chociaż mało opinii o tym modelu. Mimo fabrycznej kalibracji, białe tło było różowe. Najgorszy monitor jaki miałem.
-AOC AG251FG - postanowiłem, że po ips i amva, czas na szybkie odświeżanie i sprawdzenie jak trzyma się stare "dobre" TN. Do tego gsync i aż 2tys zł. Zero opinii w internecie w tamtym czasie. Oczywiście 240hz szokująco płynne(gsync ekstra). Już sam pulpit obsługiwało się super. Czerń całkiem niezła, kolory niestety kiepskie, gamma max 1.8.... ale trzymałem go kilka miesięcy przed sprzedażą. Po drodze pojawił się też potężny bleeding na brzegach i clouding.
Obecnie używam starego monitora tn jakiegoś hp z piwnicy z błyszczącą matrycą. 1680x1050 22 cale. Żółty okropnie ale super czerń (najlepsza jaką widziałem) i bardzo spodobał mi się błyszczący ekran.
Tak więc czego oczekuje:
-regulowana podstawa albo vesa abym mógł kupić osobną podstawę.
-amva/tn/ips trudno powiedzieć. Szczerze mówiąc z tych monitorów co miałem, najlepsza była iiyama na amva+. Gdyby tylko gamma była 2.2 to nawet to smużenie bym wytrzymał. Jakośc obrazu stawiam na pierwszym miejscu no ale dobrze byłoby coś widzieć w ruchu bez ogromnego opóźnienia (akurat opóźnienia na iiyamie nie czułem)
-1080p 24" albo 1440p 27". Jedno albo drugie. Nie ma większej różnicy. Raczej 1080p ponieważ podłączam również ps4 stare a i karta gtx 980(nie ti) a lubie wysokie detale w grach.
-60hz jest ok. Może być więcej jeżeli nie pogarsza to jakości obrazu statycznego, wiadomo.
-Generalnie monitor do gier single player (nie gram w cs, overwatch itp), filmu, seriali, internetu. Lubie podziwiać grafikę w grach i czuć, że oglądam grę tak jak developer ją zaprojektował
Lubię takie gry jak Alan Wake (ciemno, noc), Bloodborne (znowu ciemno, noc), Dark Souls123, Doom2016 (szybka akcja, fajne kolory, podatne na smużenie)
Jakaś propozycja? Myślałem czy aby nie wziąć znowu iiyamy xb2483hsu. Wyszła wersja B3, może coś poprawili z gammą albo overdrive? Naprawdę sam już nie wiem czego chcę Wiem, że to typowy post ale na innych polskich forach od razu by mój temat usunęli i zwyzywali za zaśmiecanie. Post utworzyłem tutaj ponieważ lubię kulturę i wiedzę tego forum.
pozdrawiam!