mva.pl

Witam,
po ciężkich przejściach z drukarką L850, postanowiłem zakupić wyższy model. L850 wciąż próbuję zmusić do idealnej pracy a w między czasie zaczynam drukować na P600.
wydruki oczywiście super. Teraz nareszcie chyba będę miał jakość porównywalną z tym co widzę na ekranie.
Nurtuje mnie jednak pewna sprawa. Otóż jak porównuję wydruki z L850 i P600, na papierze Epson Ultra Glossy, to pomijając kolor, bo to jest oczywiste, mam zastrzeżenia do jakości połysku.
Czy mógłby mi ktoś wytłumaczyć, dlaczego zdjęcie wydrukowanie na L850 jest tak super lśniące, że można się w nim wręcz przeglądać a to z P600 jest jakieś takie matowe i jakby bez głębi??
Nie mam większego doświadczenia w papierach i ustawieniach. Wiem, to co widzę, a widzę że zdjęcie wychodzące z P600, w pierwszej chwili wygląda na bardzo profesjonalne, ponieważ nie dosycha tak jak w przypadku L850, kolory ma niemal identyczne jak na ekranie monitora, no ale nie ma w nim połysku, polotu, głębi.
Pozdrawiam

Różnice w połysku wynikają z wykorzystywanego w drukarkach "medium". W L850 są to tusze barwnikowe, a w P-600 pigmentowe.
Zwróć uwagę, że o ile w L850 praktycznie niedostrzegalny jest efekt "gloss differential" (czy jakoś podobnie), to w przypadku wydruków z P600 ten efekt jest widoczny, choć z różną intensywnością - uzależnioną od doboru papieru i konkretnego motywu.

Zgodność tego co widzisz na ekranie z tym co na wydruku, to nie tylko pochodna doboru drukarki, ale przede wszystkim prawidłowego osadzenia w systemie urządzeń wyświetlających i drukujących (kalibracja, profilowanie), oraz wdrożenia zasad zarządzania barwą.

Z_photo pisze: ↑

17 października 2018, 00:29 - śr

Różnice w połysku wynikają z wykorzystywanego w drukarkach "medium". W L850 są to tusze barwnikowe, a w P-600 pigmentowe.
Zwróć uwagę, że o ile w L850 praktycznie niedostrzegalny jest efekt "gloss differential" (czy jakoś podobnie), to w przypadku wydruków z P600 ten efekt jest widoczny, choć z różną intensywnością - uzależnioną od doboru papieru i konkretnego motywu.

Zgodność tego co widzisz na ekranie z tym co na wydruku, to nie tylko pochodna doboru drukarki, ale przede wszystkim prawidłowego osadzenia w systemie urządzeń wyświetlających i drukujących (kalibracja, profilowanie), oraz wdrożenia zasad zarządzania barwą.

Dziękuję, chociaż już wcześniej wyczytałem o tym na optycznych:
https://www.optyczne.pl/669.1-artyku%C5 ... q3GifchqkE

Raczej wiem, co drukuję i najprawdopodobniej widzę to, ponieważ pracuję na dwóch skalibrowanych sprzętowo (X-Rite i1Display Pro) i oprofilowanych monitorach (CX241, EA244WMI)
Jeśli chodzi o zabawę drukiem, to rzeczywiście dopiero powolutku w to wchodzę.
Jeszcze raz dziękuję za odzew i pozdrawiam

Hej,
Poczytaj o takich efektach jak "gloss differential", "bronzing", "metamerism", każdy inny a podobny, bardzo pomaga w zrozumieniu zalet, wad i specyfiki druku atramentowego.
Dwóch pierwszych efektów praktycznie nie widać przy atramencie barwnikowym - drobiny barwnika są małe i wnikają w warstwę powlekającą, potem w niej wędrują w miarę wysychania (dlatego druk barwnikowy zaraz po wydruku musi się ustabilizować i wyraźnie zmienia swój wygląd).

Tusz pigmentowy ma dużo większe drobiny zawieszone w rozpuszczalniku i one pozostają na powierzchni papieru (warstwy powlekającej papier). Z tego powodu w zależności od ilości tuszu w danym miejscu, światło jest bardziej lub mniej odbijane. Są dwa sposoby radzenia sobie z tą sytuacją. Epson powleka drobiny pigmentu warstwą żywicy, której zadaniem jest m.in. odbijanie światła. Canon i HP stosują dodatkowy "tusz" przezroczysty, będący swego rodzaju lakierem werniksującym obraz. Są też wyjątki odwrotne i mixy obu.

Życzę miłej zabawy drukiem, bardzo wciąga, im więcej wiesz tym mniej wiesz, jest (bardzo)kosztownie, ale rezultaty mogą być świetne. Papierów na polskim rynku jest 100+ rodzajów, niektóre tanie jak barszcz, inne nieracjonalnie drogie. Im bardziej będziesz zaawansowany tym bardziej będziesz cenił te droższe, zwłaszcza matowe fine-art'y. A najważniejszy w tej całej zabawie jest dobry profil do danego papieru (co to jest dobry profil to temat na oddzielną dyskusję), ważniejszy nawet niż nowa drukarka oferująca dużo więcej i lepiej niż obecna. Dlatego tak wielu drukarzy pozostaje przy swoich starych modelach, bo dobrze je znają i są dobrze oprofilowane.

unesco pisze: ↑

20 października 2018, 10:20 - sob

w rozpuszczalniku

W nośniku. Tusz to koloid, atrament to roztwór, więc rozpuszczalnik jest w atramencie, nie tuszu.

Jeśli można pozawracać głowę, to zapytałbym, skąd na niektórych wydrukach matowych i Fine Art biorą się takie brzydkie maleńkie świecące "opiłki"? Tak jakby tych miejsc w ogóle nie dotykała igła.
Do niektórych papierów nie posiadam profili, czy to może być przyczyna?

Dałoby się zobaczyć zdjęcie?

Jasne

To jest kurz, lub pył od cięcia papieru, który był na papierze podczas druku, i po wydruku spadł, odsłaniając nieezadrukowane miejsca. Trzeba papier dobre oczyścić, przedmuchac przed włożenie do drukarki.

Uff, dzięki

Cześć. Zauważyłem , że drukarka dziwnie drukuje głębsze czernie. Gdy spojrzę pod odpowiednim kątem, to widzę zamiast ładnej czerni z głębią, ciemne matowe placki. Czy to normalne??
Na razie zauważyłem to na papierach Epson Ultra Glossy i Ilford Galerie Prestige, z pełnym wsparciem profili.

To taki tusz. Wersja HD ma glebsze czernie niż stary Ultra Chrome, ale jest to okupuone smolistym wyglądem pod kątem, pojawia się gloss differential. Taka uroda. Patrz na wydruk na wprost, będziesz miał prawie cialo doskonale czarne .

unesco pisze: ↑

09 stycznia 2019, 20:05 - śr

To taki tusz. Wersja HD ma glebsze czernie niż stary Ultra Chrome, ale jest to okupuone smolistym wyglądem pod kątem, pojawia się gloss differential. Taka uroda. Patrz na wydruk na wprost, będziesz miał prawie cialo doskonale czarne .

Spróbuję z tym jakoś żyć
Dzięki!

Przed chwilą przełączyłem z PK na MK, żeby wydrukować obraz na papierze Fine Art. Zdjęcie wyszło fatalne, jakby drukarka nie posiadała kanału czarnego.
Co to może być? Test dysz mnie zaniepokoił, ponieważ brak jest jakiegokolwiek ruchu w kanale MK.
Wyświetlacz również dziwnie wskazuje, jakby pełny stan tego koloru.
Hmm...

może zaworek się zablokował. próbowałeś przełączyć na powrót na PK?
kiedy ostatnio drukarka pracowała na MK?

Próbowałem przełączać, ale nic to nie dało. MK nie stosowałem od ok 3 tygodni. Wykonałem test również w kanale PK i było to samo. Nawet nie wiedziałem, byłem przekonany, że to dotyczy tylko MK, bo na PK drukowałem ostatnio tydzień wcześniej.
Wymieniłem kolory VLM i PK na nowe, bo już wyło po 95% zużycia i przystąpiłem (pierwszy raz) do czyszczenia dysz. W kanale PK po drugim czyszczeniu wszystko wróciło do normy a w MK po pierwszym.
Podobno może dochodzić do takich sytuacji w momencie prawie całkowitego opróżnienia któregoś z kolorów. Tak przynajmniej piszą na zagranicznych forach.
W dwóch wymienionych przeze mnie pojemnikach było jeszcze troszeczkę atramentu, ale bałem sie przystępować do czyszczenia w takiej sytuacji.
Ciekawe, czy byłaby możliwość powrotu do tych prawie zużytych pojemników i wydrukowania jeszcze kilkunastu zdjęć? Są dobrze zachowane i zamknięte w folii.

Hmm, nigdy się nie spotkałem z taką sytuacją mimo kilku lat pracy z pigmentów i Epsonami (przy wyczerpaniu któregoś z kolorów). Najważniejsze że jest ok. Zwyczajowo jak jest mniej niż 5% to drukarka nie pozwala na czyszczenie i przełączanie.
Spokojnie można wykorzystać niedokończone kartridże.

Mam pytanko. Jakich opcji przy nadruku CD/DVD używacie, aby zniwelować ten brzydki wyprany kolor.
Ja włączam ręczny wydruk - właściwości - tryb bez dopasowania koloru (wyprane, mdłe kolory) - EPSON Standard (sRGB), troszkę lepiej ale buzie czerwone.
Szkoda płyt na takie testowanie, tym bardziej że opcja podgląd wydruku nic nie daje...

Hej,
mam dziwny problem z wydrukami. Drukując na tym samym papierze, wychodzą różnice w kolorystyce, nasyceniu, kontraście.
Co to może być.
Papier TECCO PCR310 Premium Cotton Rag.
Zdjęcia dziewczynki oraz chłopca (pionowe) wychodzą przepięknie natomiast zdjęcie chłopca (poziome), bez efektu wow.
Dlaczego?
W opcji rodzaj nośnika wybieram Velvet Fine Art Paper.

Ho, ho... Nie ma ani prostej, ani jednej odpowiedzi.